- 1 Połączyła ich miłość do jedzenia (35 opinii)
- 2 Erotyczna saga tylko dla dorosłych (42 opinie)
- 3 Planuj Tydzień: festiwale, ogród i sport (2 opinie)
- 4 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (92 opinie)
- 5 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
- 6 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (105 opinii)
Deszczowy festiwal ognia i dźwięku
Zapierające dech w piersiach widowisko sztucznych ogni i laserów z muzyką w tle. W sobotni wieczór, obok Stadionu Energa Gdańsk odbyły się Międzynarodowe Pokazy Pirotechniczne. Przez większą część imprezy podziwianie barwnej kanonady utrudniał ulewny deszcz. Choć licznie zgromadzona publiczność była zachwycona, część przemoczonych widzów udała się do domów przed wybuchem ostatniego fajerwerku.
Fatalna pogoda
Imponujący pokaz fajerwerków i laserów zgromadził tysiące mieszkańców Trójmiasta. Wielu z nich nie skorzystało z komunikacji miejskiej, w tym z możliwości darmowego przejazdu kolejką SKM na trasie Gdańsk Główny - Gdańsk Stadion Expo, ale przybyło na miejsce własnymi samochodami. W związku z tym, na drogach dojazdowych do bursztynowego stadionu utworzyły ogromne korki. To jednak niejedyny kłopot, z jakim musieli zmierzyć się widzowie.
Pirotechniczny festiwal poprzedził, a właściwie miał poprzedzić, pokaz akrobacji motocyklowych. Jednak tuż przed rozpoczęciem ekstremalnych popisów na dwóch kółkach zaczął padać deszcz. Z każdą kolejną minutą niewielka mżawka przeistaczała się w coraz większą ulewę. W związku z tym, po wykonaniu nie więcej niż dziesięciu skoków pomiędzy dwoma rampami, ze względu na bezpieczeństwo motocyklistów organizatorzy zdecydowali o przerwaniu motocyklowego pokazu.
Imponująca synchronizacja światła i dźwięku
Choć niektórzy widzowie obawiali się, że deszcz spowoduje odwołanie całej imprezy, ok. godz. 21:30 rozpoczęła się pierwsza odsłona ogniowego widowiska. Chwilę przedtem nad placem rozpylono kłęby gęstego dymu. Jak się okazało, sztuczna mgła miała uświetnić pokaz laserów, który poprzedzał każdą, trwającą ok. 20 minut kanonadę fajerwerków.
Międzynarodowe Pokazy Pirotechniczne były czymś więcej, niż tym, co każdego roku możemy podziwiać w sylwestrową noc. Były symfonią zsynchronizowanego światła i dźwięku. Rozchodzące się w szarej poświacie struny kolorowych laserów zmieniały kształt, a rakiety i fontanny sztucznych ogni rozpryskiwały się nad głowami widzów w rytm przeróżnych utworów muzycznych. Chwilami można było wręcz odnieść wrażenie, że fajerwerki wybuchały i gasły zgodnie z zapisem nutowym.
Migracja widzów
Podczas całego widowiska, niebo nad Stadionem Energa Gdańsk rozświetliły łącznie trzy odsłony laserowo-fajerwerkowych przedstawień (rozpoczętych odpowiednio o godz. 21:30, 22:20 i 23:10). Zdecydowana większość publiczności podziwiała je z zachwytem i nie kryła zadowolenia po zakończeniu każdego z nich. Jak to często bywa na różnego rodzaju imprezach, wielu widzów na przemian spoglądało na niebo i na ekran swoich telefonów, którymi nagrywali serie kolejnych rozbłysków.
Niektórzy widzowie nie mieli ochoty stać i moknąć na deszczu. Choć ulewa ustała w trakcie drugiego pokazu, byli już oni w drodze powrotnej do domu. Kapryśna pogoda spowodowała również, że większość widowni przeniosła się z placu i dwóch niewielkich trybun na koronę stadionu, gdzie można było ukryć się przed opadami i stamtąd oglądała resztę widowiska.
Zmoknięci, ale zadowoleni
Trudno było znaleźć kogoś, kto żałowałby swojego udziału w Międzynarodowych Pokazach Pirotechnicznych. Niemal wszyscy widzowie, którzy wytrwali do końca, choć przemoczeni do suchej nitki, byli uśmiechnięci i zadowoleni.
- To było coś fantastycznego. Nigdy wcześniej nie byłem na podobnej imprezie. Pogoda była fatalna i w pewnym momencie chciałem już zrezygnować, ale na szczęście wytrwałem do końca. Ten show z fajerwerkami zrekompensował wszystko. Bardzo podobało mi się to połączenie laserów, fajerwerków i muzyki. Gołym okiem było widać, że pokaz został zorganizowany na najwyższym poziomie. Naprawdę fajnie było to zobaczyć i z chęcią jeszcze to kiedyś powtórzę - powiedział Marcin z Cisowej.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (105)
-
2016-12-08 17:00
ojejcia pada trzeba uciekać .. bo jestem z cukru .. bo się roztopie.
ja jakoś jak szłem na mecz polska-holandia to tak lało.. ,że byłem przemoknięty do suchej nitki. i jakoś się nie rozczulałem ,że zmoknąłem... nim doszedłem do stadion...- 0 0
-
2016-08-07 09:05
W ankiecie brakuje pozycji: (9)
"Nie zepsuł na tyle mocno, by ta hałaśliwa impreza mogła zostać odwołana. Żałuję, że się odbyła."
Wybuchy słychać było do 23 w promieniu minimum 5 km od epicentrum powodując lęki u zwierząt domowych jak i dzikich żyjących przede wszystkim w nadmorskim pasie krajobrazowym. Żyjmy tak, by nie utrudniać życia innym. Oczywiście zaraz zostanę okrzyknięty marudą, malkontentem i...wogóle po co się czepiam. Ano po to właśnie, by ktoś walnął się w łeb i pomyślał czasem, że są na tym świecie istoty, które nie wtulą się w poduszkę i nie założą słuchawek na uszy. To brak szacunku dla przyrody, dla mieszkańców, którzy chcą wypocząć wieczorem. To była "zła impreza". Mam takie zdanie i będę go bronić. Szpilka proszę z całym szacunkiem o niekomentowanie mojej wypowiedzi.- 69 97
-
2016-08-09 20:47
w pełni zgadzam się z powyższą opinią
- 0 0
-
2016-08-08 08:41
na prawdę?
Na prawdę jak się odbędzie raz na X lat taka impreza to jest to taki ogromny brak szacunku?
jestem w szoku
To jak zbliża się sylwester to wpadasz w depresje pewnie?- 3 1
-
2016-08-07 16:25
Jeżeli przyjeżdżając do Gdańska myślałeś, że będziesz sobie żył ja u siebie na wsi, (1)
To się grubo pomyliłeś...
Możesz wracać, jak ci nie odpowiada życie w mieście- 11 3
-
2016-08-07 22:44
Mieszkam tu od 45 lat...
j.w.
- 2 1
-
2016-08-07 17:40
popieram
- 2 0
-
2016-08-07 11:18
Też żałuję, że ta tzw. impreza się odbyła.
No cóż chyba cały Gdańsk schodzi na psy.- 8 10
-
2016-08-07 09:30
Ty to miałeś sporadycznie, a są tacy, co latem hałas mają co tydzień z Placu Zebrań Ludowych
Niekiedy takie imprezki trwają trzy dni pod rząd, a za tydzień kolejny nocny koszmar, bo już się odgrażają, że będzie dyskoteka do białego rana. Cieszę się, kiedy pada deszcz i jest zimno latem, bo wtedy przynajmniej można zamknąć okna i nie dusić się w upale słuchając rąbanek.
Wiesz jak to jest mieć "złe imprezy" na okrągło? Fajerwerki też co drugi tydzień puszczają w różnych miejscach. Żeby nie było, że tylko rąbanina waląca mieszkańcom w okna.- 22 4
-
2016-08-07 09:16
a jak jest burza w nocy
i walą pioruny to będziesz miał pretensje do matki natury o brak szacunku dla przyrody i mieszkańców
- 31 16
-
2016-08-07 09:15
Powierzchnia ziemi ma 510 100 000 km² . Jak ci ten skrawek i nasze towarzystwo nie odpowiada to sie przenieś gdzieś gdzie będziesz spokojny szczęśliwy. Gdzie indziej.
- 19 19
-
2016-08-08 09:41
Organizacyjna tragedia!!! (1)
Organizacja, jak to w Gdańsku, tragedia. Korki na godzinę stania (500m od wjazdu), policja ma w nosie ewidentnie łamiących prawo drogowe, chaos kompletny. Parking 30zł, brak jakiejkolwiek kontroli na wejściu, trybuna tragicznie zbudowana, ciasna i niezgodna z ofertą (przejście tylko środkiem). Gastronomia - bez komentarza (i bez prądu) i wodzirej z powagą większej sprawy rozdający smycze - żenada.
Same fajerwerki fajne. Nie fantastyczne, nie wyjątkowe - fajne. Na poziomie większych imprez Europejskich, ale na pewno nie "epickie, największe, niepowtarzalne", jak opisywał wodzirej.
Do trzech razy sztuka - trzecia impreza w jakiej brałem udział na tym obiekcie i już na 100% ostatnia. Niestety, nie buduję się stadionu w centrum miasta. Nie oddaje się go w zarządzania kompletnym ignorantom. Nie pozwala się organizować imprez masowych wodzirejom weselnym.- 4 0
-
2016-08-09 16:28
akurat to nie ma nic współnego z obiektem a tylko z organizatorem konkretnej imprezy
ja idę na Koźlaki i będe się dobrze bawił
- 0 0
-
2016-08-08 14:52
w Toronto kiedyś był festiwal (bo chyba juz go nie ma), który był swietnie zorganizowany
to dla przemyslenia organizatorom
1) po pierwsze rozciagnięty był na cały miesiąc (4 pokazy), co prawda tam maja o niebo lepszą pogodę, ale raz trafiłem na ulewe (pokaz częsciowo odwołano), ale 3 inne pokazy były w upalną noc - każdy dzień miała jedna narodowa druzyna, pokaz jakaś godzina
2) pokazy sa nad wodą - widać je z całego miasta (nad wodą), co oznacza, ze bez trudu gromadziły ponad MILION widzów
3) cześć płatna dostępna dla sporej ilosci osób (tereny expo), z bonusem, bo widzieli dodatkowe niskie fajerwerki
4) muzyka zgrana idealnie, bo to fachowcy - i fascynująco powiązana z fajerwerkami
5) muzyka była pusczana w lokalnym radio, tak więc kazdy - gdziekolwiek się znajdował, miał możliwość podziwiać spektakl takim, jaki był przygotowany przez twórców
wystarczy dowiedziec się jak to robią gdzies indziej - zwłaszcza gdy jest to sprawdzone i działa
według mnie taki festiwal powinien odbywac się w Gdyni nad morzem- 1 0
-
2016-08-07 09:45
Byłem na pierwszej części (2)
Tak beznadziejnej imprezy dawno nie widziałem. Bałagan jakich mało, wjazd samochodó po chodniko, Policja blokowała wjazd bliżej a nie było ich przy tunelu, karetka na wyjazd czekała ponad 10 minut. Ludzie w SUWach, jechali jak chcieli i po pieszych. Zero informacji że parking jest płatny i kosztuje 30zł, trzeba było się domyślić po co ludzie tyle stoją przed wjazdem. Ogólnie 3/10
a za organizacje -10/10- 22 1
-
2016-08-08 13:49
Była informacja o płatnym parkingu
Wszystkie informacje był podane na stronie.. Co prawda nie było podane ile kosztuje parking ale było podane, że będzie płatny.
- 0 1
-
2016-08-07 20:22
frajer
- 0 1
-
2016-08-07 09:24
Damian (2)
Bylem rok temu na tych pokazach w Warszawie. Myslalem, ze bedzie tak samo w Gdansku, ze trzy kraje miedzy soba rywalizuja, fajerwerki sa puszczane w rytm muzyki, a spektakl ocenia jury i publicznosc.
Tu niestety... Fajerwerki lecialy jak chcialy i bylo naprawde bardzo slabo. Czuje sie zawiedziony i oklamany, bo gdzie tu "miedzynarodowe"? Poza tym prowadzacy na scenie byl bardzo irytujacy, doslownie co chwile domagal sie halasu i braw. Ile mozna? Za co te brawa i halas?
Niestety... W porównaniu do tego co bylo w Warszawie to g... Obejrzyjcie sobie filmy na YT. Sprawdzie sami.- 28 2
-
2016-08-08 13:47
To chyba byłeś na innym pokazie
Wszystkie trzy pokazy były zgrane z rytmem muzyki. Wystarczyło stanąć odpowiednio blisko aby słyszeć dobrze muzykę. Ne drugi pokaz niestety udałem się na górę pod sam stadion. Gdzie było bardzo dużo ludzi, ale niestety tam efekt był gorszy, muzykę było słychać o wiele mniej. Ale na finałowy pokaz znów udaliśmy się na dół i wszystko było idealnie zgrane! Ogólnie super!
- 1 1
-
2016-08-07 17:00
Tragedia
Ja również zachwycona pokazem w Warszawie (250 km od mojego miejsca zamieszkania) wybrałam się w tym roku do Gdańska (ponad 300km)werbując rodzinę i znajomych. Niestety nie było warto... impreza bez ładu i składu, organizacja masakryczna. W zeszłym roku tak jak i w tym także przerwano pokaz motorow, jednak koncert i pokazy to wynagrodzily. W Gdańsku niestety... szkoda czasu, pieniędzy i mokrych ciuchów. Jeśli kiedykolwiek powtórzy się pokaz w Warszawie-pojadę; za Gdańsk serdecznie dziekuje
- 3 1
-
2016-08-08 13:05
Świetne widowisko, tylko...
Mimo niekorzystnych warunków pogodowych, pokazy laserów i fajerwerków były bardzo udane. Motocyklistom wcale się nie dziwię, że woleli przerwać pokaz, przy takim deszczu... po każdym skoku wycierali wodę z szybek w kasku i nie chcieli ryzykować urazem czy nawet życiem... rozumiem ich. Niestety organizacja pozostawia wiele do życzenia, pokazy mogły zostać przyspieszone, przerwy na koncerty nie były udane, po pokazach każdy się chował pod stadion, żeby trochę wyschnąć. W punktach gastronomicznych brakło wody, żeby przygotować ciepłe napoje na rozgrzanie.. herbata, kawa .. brak. ... tylko piwo pozostawało w sprzedaży...
No i to co mnie najbardziej denerwowało.. tłumy ludzi stojących z telefonami w górze i nagrywającymi pokazy... Noo fajnie, że filmik wrzucicie gdzieś na portal społecznościowy albo pokażecie Babci na drugi dzień, ale trzeba wziąć pod uwagę, że nie tylko wy chcecie oglądać, a osoby za wami nie chcą patrzeć na pokaz przez wasz ekran sr*bletu...
P.S. Najdroższe miejsca na widowni... porażka, brak zadaszenia.. i po pierwszym pokazie stały prawie puste bo nikt nie chciał siedzieć na deszczu na mokrych siedzeniach...- 1 0
-
2016-08-08 12:03
kowalski
Won z Gdańska
- 0 0
-
2016-08-07 08:16
Fej zbukowe dzieci (8)
Jak poznać zbuki? Fej zbukowe dzieci nadużywają słów taki jak:
- dokładnie;
- generalnie;
- powiem ci...;
- w sensie...:
- mega;
- wiesz;
Proszę zauważyć, że wszystkie se zwroty zerżnięto z często używanych słów na wyspach.- 45 65
-
2016-08-08 11:31
zapomniałeś jeszcze
o takich słowach jak "masakra" i "masakrycznie", a co inteligentniejsi wciskają "bynajmniej" nie znając w ogóle znaczenia
- 0 1
-
2016-08-07 14:12
TAK
Wyrazu TAK należć przynajmniej raz w każdym zdaniu.
- 1 0
-
2016-08-07 09:44
a to masz racje z tymi zbukami, (1)
naśladowanie, a nie własny pomysł, dokładnie, to słowo od lat pokazuje jak się promują takie zbuczyny, no cóż, nic nowego nie wymyślą. Poza tym, najlepiej kasę przepalić w sztucznych ogniach, ile w to włożyło miasto z budżetu ? A inni niech coś myślą o pomocy dla zalanych, byle nie my, z urzędu.
- 5 6
-
2016-08-07 12:03
przecież to była prywatna impreza, biletowana
- 5 0
-
2016-08-07 11:38
zapomniałeś o jeszcze jednym MEGA nadużywanym zwrocie: "absolutnie". A już szczyt szczytów to: "absolutnie fantastyczne".
- 7 0
-
2016-08-07 10:58
jeszcze: "dużo pozytywnej energi"
- 6 0
-
2016-08-07 09:24
Pokemony poszukaj
- 6 3
-
2016-08-07 08:53
Ale chodzi ci o Stogi i Sobieszewo?
- 17 5
-
2016-08-07 09:01
mialo być święto była hańba (3)
- 23 17
-
2016-08-08 05:24
wszystkie te pseudo imprezy na stadionie są żenujące... (1)
pojawiają się coraz głupsze pomysły na wyłudzenie kasy od mieszkańców
- 1 2
-
2016-08-08 09:22
Nigdzie...
nie napisali, że to obowiązkowe. Przykro mi, że zostałeś zmuszony wydać 30zł :(
- 1 0
-
2016-08-07 09:06
tiaaa
Hańbą jest głupota twa
- 9 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.