• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dolne Miasto pięknieje dzięki mieszkańcom. Sami posadzili rośliny na skwerze

Julia Rzepecka
2 czerwca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Akcję przeprowadzono bez większego budżetu - każdy przyniósł to, co miał w domu. Akcję przeprowadzono bez większego budżetu - każdy przyniósł to, co miał w domu.

Mieszkańcy Dolnego Miasta postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i upiększyć okolicę. Zaniedbany dotychczas mały skwerek, na którym najczęściej parkowały samochody i gdzie wyprowadzano psy, przemienił się w mały ukwiecony ogródek. To niejedyna taka akcja w tej dzielnicy.



Aranżacja zieleni i budowanie ogrodów w Trójmieście


Czy przyłączył(a)byś się do takiej akcji w swojej dzielnicy?

Dolne Miasto może pochwalić się aktywnymi mieszkańcami, którzy nie pozostają obojętni na najbliższą przestrzeń. Chociaż dzielnica skrywa wiele miejsc z potencjałem, znaczna część jest zaniedbana i często zaśmiecona. Ogromną zmianę przeszła kilka lat temu ulica Łąkowa, jednak boczne uliczki pozostawiają jeszcze sporo do życzenia. Mieszkańcy jednak nie czekają na cud i sami zajęli się swoją ulicą.

- Wszystko zaczęło się od mojego widoku z okna - mówi pomysłodawczyni, Natalia Grzymała. - Bardzo lubię tu mieszkać, ale nie mogę znieść braku zieleni na mojej ulicy. Ze swoich okien widzę sąsiednie kamienice, ulice, samochody, ale ani trochę roślin. Najpierw zaczęłam je sadzić u siebie na balkonie. Później usłyszałam o działaniach dziewczyn ze Stowarzyszenia OdDolne Miasto, które uporządkowały zaśmiecony teren nieopodal. Wtedy wpadł mi do głowy pomysł, by zająć się tym miejscem. Napisałam więc na naszej grupie na Facebooku, #czystedolne i okazało się, że było kilku chętnych do pomocy, więc ustaliliśmy datę naszej akcji.
  • Tak jeszcze do niedawna wyglądał zakręt przy ul. Królikarnia.
  • Tak jeszcze do niedawna wyglądał zakręt przy ul. Królikarnia.
  • Miejsce zostało dokładnie przekopane przez mieszkańców.
  • Tak wygląda to miejsce po przemianie.
  • Tak wygląda to miejsce po przemianie.
  • Tak wygląda to miejsce po przemianie.
Akcja została przeprowadzona bez zbierania pieniędzy. Wszystkie rośliny zostały przyniesione przez mieszkańców.

- Cieszę się, że zrobiliśmy to właściwie bez żadnego budżetu - mówi Natalia Grzymała. - Każdy przyniósł to, co miał. Kamienie, którymi ogrodziliśmy teren, zostały wykopane w ogródku jednej z uczestniczek, każdy przyniósł też swoje własne sadzonki lub rośliny. Mieliśmy też kompost, który otrzymaliśmy od Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach. Co prawda jest to kompost, na który składa się cała zawartość brązowych pojemników, a więc są tam również drobno zmielone elementy plastiku czy szkła, nadaje się więc tylko do roślin niejadalnych, ale w tym przypadku go wykorzystaliśmy. Wśród zasadzonych roślin mamy m.in. piękną agawę, która ładnie się rozrasta i lubi mieć sucho. Zasadziłam też czarny bez, wykopany z ogrodu koleżanki. To mi uświadomiło, że nie trzeba kupować roślin, jeśli prowadzi się ogródek, ponieważ one się namnażają i coś trzeba z nimi robić. Wystarczy zapytać i zawsze ktoś coś odstąpi.
To niejedyna taka akcja na Dolnym Mieście. Wcześniej, w miejscu dawnego śmieniska w pobliżu utworzony został mały ogródek.

- Tworzymy grupę #zielonedolne, która dba o zaniedbane podwórka i różne przestrzenie - mówi Ewa Szabłowska ze stowarzyszenia OdDolne Miasto. - Razem z Aliną Filimoniuk, która dzierżawi pracownię jubilerską przy skwerku, uporządkowałyśmy zaśmiecony teren pod płotem budynku LPP i zrobiłyśmy tam nasadzenia.
Jakiś czas temu mieszkańcy posprzątali też teren wokół śmietnika przy ul. Sempołowskiej.

Czytaj też: Szadółki rozdają kompost. Koszt z dowozem: 1 zł

  • Mieszkańcy wzięli się do pracy w słoneczny sobotni poranek.
  • Tak wyglądało zaśmiecone zaplecze śmietnika przy ul. Sempołowskiej przed metamorfozą...
  • ...a tak już po.
- Chcielibyśmy jeszcze postawić tam jakąś ławeczkę. Mamy nadzieję, że nie stanie się jednak punktem, gdzie spożywany będzie alkohol. Podczas pracy mieliśmy też niespodziewaną pomoc. Na sąsiedniej ulicy pękła rura i przyjechała duża koparka, aby naprawić problem. Jednak przez kilkadziesiąt minut kierowca nie miał nic do roboty, więc podjechał koparką do naszego skwerku i pomógł nam przekopać ziemię - opowiada mieszkanka.
Ulica Królikarnia, razem z innymi ulicami, ma w przyszłości również przejść modernizację. Zmiany mają obejmować przebudowę infrastruktury drogowej, czyli nawierzchnie ulic, chodniki, miejsca postojowe, wyspy, progi, dostosowanie wejść do budynków.

Zobacz też: Żabianka. Tajemnicze swetry na drzewach

Miejsca

Opinie (93) ponad 10 zablokowanych

  • Nie warto... (1)

    Radziłbym to zostawić. Nie warto rewitalizować tych terenów bo i tak lumpy korzystające z uciech garbatej Olki Ja.ickiej to zaraz wszystko rozwalą.

    • 1 11

    • Duzo w Gdańsku takich dziwnych typów jak autor powyższego komentarza

      Może to tylko pretekst żeby nic dookoła siebie nie robić...?

      • 1 1

  • (1)

    500+ popsuło ludzi u nas wielodzietni czekają że im dadzą ,piękne podwórko nic nie ma jak im by ktoś zrobil ,bo im się należy . nie potrafią niczego ,ręce opadają .tylko daj daj .

    • 4 5

    • Zachowania patologii rozciagasz na wszystkich. Wiekszosc ludzi przeznacza te 500 zl na dzieci. A ze czesc zrobila sobie z tego zrodlo utrzymania? Jak nie z 500+ to zrobiliby sobie z czegos innego.

      • 0 0

  • Super!

    Dolne miasto powoli się ożywia i pięknieje.

    • 7 1

  • (1)

    Podwórko róg Świętojańskiej i Grobla III podobnie się zmienia dzięki części mieszkańców.

    • 7 0

    • To prawda - to podwórko to przykład tego, jak ważne jest zaangażowanie mieszkańców i jakie może przynieść efekty

      Oby jeszcze miasto chciało wspierać mieszkańców, a nie tylko turystów

      • 0 0

  • (1)

    Mieszkańcy Gdańska sadzą sobie przy mieszkaniach i domach od lat i nikt w ten sposób się nie lansuje. Ludzie robią to w zaciszu i bez rozgłosu. Czy radne zrobiły akcję z dala od swoich nieruchomości czy w pobliżu? Czy nie jest tak, że zadbały o swoje pobliskie tereny.

    • 5 2

    • Trzeba zacząć czasem od własnego podwórka.

      Jest łatwiej, bo bliżej i można w każdej chwili wyskoczyć podlać rośliny, przyciąć, wypielić. Ludzi należy zarażać dobrymi pomysłami i praktykami, bo muszą być chętni do działania. Sam nikt nie będzie latał po całej dzielni z konewką i grabkami.

      • 2 1

  • Zrobiliśmy tak na wsi.

    Przy drodze powiatowej. Sołectwo dało rośliny, ale koparka i ziemia to koszty mieszkańców. Sami jeździliśmy kupować rośliny. Potem ktoś coś wykopał, coś się nie przyjęło, ale uparcie dosadzamy, pielimy i podlewamy, nawozimy i po kilku latach efekty są widoczne już z daleka. Potrzeba konsekwencji w działaniu czego życzę, choć bywa ciężko.

    • 4 0

  • Mega dobra wiadomość. Super!

    Dolne to coraz fajniejsza dzielnica.

    • 3 1

  • Brawo mieszkańcy. (1)

    Czego oczekujemy od urzędników miejskich? By nie przeszkadzali (choć mogli by też zniknąć).

    • 3 0

    • w imie zasady: każda władza żyć przeszkadza

      mogliby zniknąć.

      • 0 0

  • Brawo !!!

    • 0 0

  • (1)

    A co ze śladami opon rowerowych na nowej lamperi przy ul królikarnia naprawdę da się to umyć prośba do rowerowych szanujcie to a będziecie szanowani

    • 1 0

    • To do sąsiada pij a nie tu troski swe wylewasz

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach

w plenerze, gry

Juwenalia Gdańskie 2024 (51 opinii)

(51 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile wynosi temperatura wody w basenie schładzającym?