- 1 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (7 opinii)
- 2 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (134 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (11 opinii)
- 4 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Dwa festiwale organowe w jednym czasie. Od przybytku głowa nie boli?
5 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat)
Pierwszego lipca niemal dokładnie o tej samej porze miały miejsce w Trójmieście inauguracje dwóch międzynarodowych festiwali organowych. Koncerty również będą odbywać się w te same dni. Czy nie dało się tego uniknąć?
- Nasza aglomeracja jest na tyle duża, że nakładająca się oferta nie jest problemem - uważa prof. Bogusław Grabowski, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej, Chóralnej i Kameralnej. - W Berlinie często nakłada się kilka podobnych koncertów tego samego dnia. Oferta obu festiwali jest bardzo zróżnicowana i ta różnorodność wychodzi słuchaczom na korzyść. Nasz festiwal jest młodszy, ale nawiązuje do przedwojennej, gdańskiej tradycji Piątkowych Koncertów Organowych. Trudno z niej rezygnować.
Tradycją tłumaczy się także Roman Perucki, dyrektor starszego, Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej w Oliwie. Wskazuje jednak również na problemy wynikające ze względów praktycznych.
- Nasz festiwal odbywa się w świątyni, która jest archikatedrą, w związku z tym ma bardzo napięty harmonogram. Trzeba wziąć pod uwagę, że organista musi odbyć dwa dni prób przed koncertem. W związku z tym układ koncertów: wtorek plus piątek jest jedynym możliwym do zorganizowania - twierdzi Perucki.
Obie imprezy cieszą się dużym powodzeniem, jednak rozdzielenie terminów z pewnością zwiększyłoby ich popularność. Dopóki jednak organizatorzy nie dojdą do kompromisu, problem nie zostanie rozwiązany. I raczej szybko to nie nastąpi.
- Problem ten wraca bezustannie. Wielu łamało głowy, jak go rozwiązać, ale efekty działań są, delikatnie mówiąc, znikome. Sezon jest krótki, letnich weekendów jest niewiele i trudno wszystkich zadowolić - rozkłada ręce Władysław Zawistowski, dyrektor departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. - Obaj panowie dyrektorzy znają się doskonale, znają też programy swoich imprez, ale nikt im nie może niczego nakazać. Nie jest jednak dobrze, że dwa festiwale odbywają się w tym samym czasie.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (19) 5 zablokowanych
-
2011-07-05 10:18
I teraz nie wiadomo na który nie pójść...
- 10 10
-
2011-07-05 10:02
autora artykułu chyba głowa boli bo już nie ma o czym pisać.
- 1 30
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.