• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Film Abelarda Gizy "W stepie szerokim"

Mirosław Baran
11 kwietnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
aktualizacja: godz. 10:07 (11 kwietnia 2007)
- Moimi niedoścignionymi wzorcami są filmy Stanisława Barei i "Dzień świra" Marka Koterskiego - mówi aktor i reżyser Abelard Giza. Pokaz przedpremierowy jego najnowszej komedii "W stepie szerokim" w środę 11 kwietnia w Multikinie.

Abelard Giza znany jest przede wszystkim jak aktor i reżyser teatralny oraz kabareciarz. Występuje w grupie Muflasz, współpracuje z Wybrzeżakiem. Jest także współzałożycielem kabaretu Limo. I to właśnie z tą ostatnią grupą Giza jak na razie odnosi największe sukcesy: Limo zaczęło karierę od nagrody publiczności na gdańskim festiwalu teatrów i kabaretów studenckich "Wyjście z cienia" w 1999 roku. Potem przyszły kolejne laury, m.in. I miejsce na krakowskim festiwalu PaKa - najważniejszym konkursie kabaretów w Polsce - w 2001, 2004 i 2006 roku.

"W stepie szerokim" jest trzecim filmem niezależnym w reżyserii Abelarda Gizy. Przy wszystkich współpracuje z kolegami z Wybrzeżaka, Muflasza i Lima. Zaczynał komedią "Wożonko", którą zrealizował z grupą przyjaciół. Film można było za darmo ściągnąć z internetu, przez co stał się rozpoznawalnym tytułem w całym kraju. Później Giza - wraz z doświadczonymi zdjęciowcami Marcinem Brachem i Michałem Giorewem - zrealizował film sensacyjny "Towar".

Jest to skomplikowana historia w duchu Quentina Tarantino. "Towar" zdobył liczne nagrody na festiwalach filmów niezależnych w Polsce, był pokazywany na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Znalazł też dystrybutora, który chciał wprowadzić ten tytuł do kin. Jednak firma Vivarto ostatecznie z tego pomysłu się wycofała, być może niedługo "Towar" będzie można kupić na płytach DVD.

- Lubię "Wożonko", świetnie wspominam nad nim pracę, choć dziś zdaję sobie sprawę, że ten film nie był najlepszy - opowiada Giza. - Dopiero pracując nad "Towarem" zdałem sobie sprawę, jak ważne jest odpowiednie oświetlenie czy jakość zdjęć.

Scenariusz "W stepie szerokim" Abelard Giza napisał w czerwcu ubiegłego roku, zdjęcia były realizowane na przełomie sierpnia i września 2006, przede wszystkim na gdańskich blokowiskach: Zaspie i Przymorzu. W pracy nad filmem brało udział w sumie ponad sto osób. Realizacja "W stepie szerokim" kosztowała około 11 tys. zł (dla porównania budżet "Wożonka" to 500 zł, "Towaru" - 1 tys. zł).

Głównym bohaterem filmu jest Romek, dwudziestopięcioletni absolwent wyższej uczelni, który trudni się tymczasowo roznoszeniem ulotek w stroju wielkiej marchewki. Pewnego dnia, w wyniku niespodziewanego zamieszania, staje się świadkiem porachunków dwóch grup tajemniczych osobników. Jak by tego było mało, w trakcie ucieczki z miejsca zdarzenia ktoś robi mu zdjęcie...

- "W stepie szerokim" to komedia, filmowi zdecydowanie bliżej do "Wożonka" niż "Towaru" - mówi Giza. - Zresztą film otwiera scena z bohaterami "Wożonka", teraz już o ładnych parę lat starszymi. Udało nam się też namówić do gry paru aktorów profesjonalnych: Krzysztofa Matuszewskiego z teatru Wybrzeże, Dariusza Siastacza z Teatru Miejskiego im. Gombrowicza i Marka Richtera. Fabuła filmu, choć nie traktujemy jej po macoszemu, jest pretekstem do przedstawienia zabawnych epizodów. Niedoścignionym mistrzem w takiej formie filmu jest Stanisław Bareja. Ale, pomimo wątków komediowych, staram się czasem coś wytknąć, wbić szpilę. Tak jak Koterski w "Dniu świra".

W trakcie dzisiejszej projekcji "W stepie szerokim" pokazane zostanie w wersji dłuższej niż ta, która prawdopodobnie powstanie po ostatecznym montażu.

- Pierwotnie miał to być pokaz dla mniejszej ilości osób, rodzaj podziękowania dla wszystkich, którzy brali udział w realizacji bądź jakoś pomogli w powstaniu filmu - mówi Abelard Giza. - Jednak udało nam się zorganizować pokaz w Multikinie, które część wejściówek daje nam do dyspozycji, a na resztę miejsc w sali sprzedaje bilety. Projekcja będzie też rodzajem eksperymentu; reakcje i opinie widzów pewnie wpłyną na ewentualne drobne zmiany w montażu.

"W stepie szerokim" - pokaz przedpremierowy; środa 11 kwietnia godz. 18 w Multikinie (Gdańsk, al. Zwycięstwa 14). Bilety 10 zł.
Gazeta WyborczaMirosław Baran

Opinie (24) 4 zablokowane

  • Polecam

    Widziałam, bardzo mi się podobał. Jak ktoś zna i lubi kabaret Limo czy Muflasz'a to na pewno się spodoba. Polecam gorąco również Tym, którzy twórczości Abelarda Gizy nie znają.Sporo dobrego humoru, czasem z lekka absurdalnego. Mam nadzieję, że będą jeszcze seanse.

    • 0 0

  • CZY TEN FILM JEST GDZIES NA NECIE?

    Probowalem na e mule ale nic z tego?

    • 0 0

  • A ja widziałam:D

    Film na prawde rewelacja :D Teksty poprostu mistrzowskie :) Dużo bardziej sie uśmiałam niż na Testosteronie czy na większości 'super' polskich komedii! A na dodatek kilka znanych mi twarzy sie przewineło ;)

    Chętnie bym to jeszcze raz obejrzała! Jak będzie coś wiadomo kiedy następny pokaz (albo kiedy wyjdzie wersja dvd ;)) to dajcie znać bo sie już nie moge doczekać! :D

    Gratulacje dla twórców i aktorów!

    • 0 0

  • moge nawet zastepowac...

    ... w stepieee szerokim:P Film rewelka:)

    • 0 0

  • jak dla mnie-bomba:) polecam wszytskim! genialne texty i swietna gra aktorow.
    Gratulacje dla calej ekipy:)

    • 0 0

  • To był pokaz "reżyserskiej" wersji :) To jedyny taki pokaz, w finalnej wersji parę scen wyleci :(. Ci co nie widzieli niech żałują :D
    Dobrze się bawiłem jak i reszta widowni (ponad 500 osób) gorąco polecam produkcje Aby i jego ekipy :)
    Czekamy na dalsze filmy :)

    Pozdrawiam :)

    • 0 0

  • SUPER !!!

    Świetny film, dawno nie było w naszym kinie polskiej produkcji na której można się zaśmiać więcej niż 3 razy :) Film Abelarda pokazuje, że można i to wielokrotnie więcej. Co do wejścia filmu w repertuar kin zadecyduje frekwencja, oraz zainteresowanie widzów, doskonale jednak wiemy, że polscy dystrybutorzy wolą nie ryzykować i puszczać durne produkcje amerykańskie, które zarobiły trochę kasy na zachodzie, niźli trochę zaryzykować i nie być kilka miesięcy, albo i lat w plecy w stosunku do reszty świata.
    Film jest zrealizowany świetnie mimo budżetu typowo offowego i jeżeli będzie dobrze rozpropagowany w środkach masowego przekazu pewnikiem osiągnie sukces, czego życzę reżyserowi.

    • 0 0

  • LEPIEJ BYĆ NIE MOGŁO!!!!!!!!

    Film - rewelacja, nic dodać nic ująć, od początku roku najlepszy film jaki widziałam - przebija o głowę MISia!!!!

    • 0 0

  • poprawka - RYSia!!! przebija o głowę RYŚia.

    • 0 0

  • xD

    jaka bk xDD

    Pani która mnie uczy j.polskiego grała w ty filmie xDD

    Tak przynajmniej mówiła xDD

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach

w plenerze, gry

Juwenalia Gdańskie 2024 (52 opinie)

(52 opinie)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (4 opinie)

(4 opinie)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Festiwal teatralny Sopot Non-Fiction poświęcony jest: