- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (40 opinii)
- 2 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (17 opinii)
- 3 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (135 opinii)
- 4 Ciotka i skandal w uzdrowisku (52 opinie)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (10 opinii)
- 6 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (11 opinii)
Geniusze bębnów podbili Gdynię
Jeden z muzyków Wadaiko Yamato, Gen Hidaka, zdradził nam sekrety stylu gry Yamato.
Na występy Yamato w Trójmieście trzeba było czekać kilka lat. Fenomenalni bębniarze z Japonii nie zawiedli i tym razem. Ich muzyka i poczucie humoru sprawiły, że dwugodzinny koncert "Yamato - The Drummers of Japan" zachwycił chyba wszystkich zgromadzonych w Teatrze Muzycznym.
Wydobywane przez muzyków dźwięki inspirowane są tradycyjną muzyką japońską, ale stanowią jej współczesne, niekiedy dość przewrotne wariacje. Każdy z członków Yamato prowadzi własny kabaretowo-teatralny show. Koncert jest tak skonstruowany, aby solowe popisy przeplatały się z imponującymi, transowymi utworami zbiorowymi (wszystkie aranżuje dyrektor artystyczny i założyciel Yamato, wciąż czynny członek zespołu - Masa Ogawa). I chociaż Japończycy stosują bardzo proste gagi, aby nawiązać kontakt z publicznością (wspólne wybijanie rytmu, zabawa w powtarzanie zagranego na bębnach taktu), z miejsca podbili serca gdyńskiej publiczności.
Dla Yamato ani rodzaj instrumentu, ani jego wielkość nie stanowi żadnego problemu. Nieważne, czy mają w rękach małe chappa, czy walą wielkimi jak maczugi pałkami w potężne dwuipółmwetrowe bębny. Po wirtuozersko wykonywanych, często ekstremalnie trudnych kompozycjach (wybijanie rytmu na bębnie w biegu, gra w różnych poziomach jednocześnie) ręce same składały się do oklasków.
W Gdyni Wadaiko Yamato pokazało perfekcyjny, dopracowany w najdrobniejszych szczegółach, profesjonalny występ. To show, na jaki czeka się latami (ostatni raz w Trójmieście wystąpili w 2007 roku). Oby jednak na kolejny przyjazd Yamato nie trzeba było czekać następnych trzech lat.
Zobacz jak gra Wadaiko Yamato.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (15)
-
2010-12-08 13:26
Samsien? (1)
Do tekstu wkradła się literówka - trzystrunowy japoński instrument to SHAMISEN, względnie SAMISEN, ale na pewno nie samsien...
- 3 1
-
2012-08-02 10:17
Samsien? Shimasen ALBO Sanshin
Pamiętajmy, że istnieje też Sanshin o innej budowie i wykonany z innych materiałów, ale też trzy strunowy.
Niestety nie byłem na koncercie ale z chęcią, zobaczył bym go.- 0 0
-
2010-12-18 10:55
bez przesady!
Koncert/występ był niezły,ale że jakis wyjątkowy - nic takiego rewelacyjnego nie zobaczyłem.Było to coś innego,ale do rewelacji daleko .Za ta cenę spodziewałem się czegoś więcej.Spamalot zrobił na mnie dużo większe wrażenie,był na pewno ciekawszy.Jak zawsze napompowana reklama zrobiła swoje-nie ukrywam,iż też jej uległem
- 0 3
-
2010-12-10 16:44
Było super
Byłem z żoną i byliśmy oboje zachwyceni. Super występ. Bardzo dobry kontakt muzyków z publicznością. Cena trochę spora (170zł od os.) ale warta wydania.
Filmiki na youtube nie oddają tego co tam się dzieje.- 4 0
-
2010-12-10 13:42
FANTASTYCZNY WYSTĘP!!!
Nie widziałam takiej perfekcji i talentu w najwyższej postaci od lat.Cena jest śmieszna w porównaniu do tego, co zostało zaoferowane. Czekam z niecierpliwością na ich ponowny przyjazd.Po prostu brak słów, którymi można byłoby wyrazić uznanie dla artystów z zespołu Yamato.
- 2 0
-
2010-12-10 12:03
SUPER
Jechałem dwie godziny we mgle jak śmietana, aby ich zobaczyć. Było warto.
Ci co nie byli na ich koncercie, nie powinni opierać na filmikach z internetu, bo one nie oddają atmosfery panującej na koncercie.
Byli naprawdę świetni, efekt jeszcze lepszy jak się siedzi w pierwszym rzędzie.- 3 0
-
2010-12-09 13:30
pusty beben
to przekarmiona europa
- 0 0
-
2010-12-08 15:46
wygórowana cena ?
Cena rzeczywiscie wygórowana, jednak proszę uwzględnić (oprócz walorów artystycznych) logistykę dotarcia z Japonii do Gdyni 10-osobowej ekipy z wszystkimi instrumentami muzycznymi, nawet 2,5 metrowymi...Ciekawe czy obawiali się o swoje bagaże w trakcie przesiadki :)
- 2 1
-
2010-12-08 07:32
byli świetni
naładowałem się pozytywną energią :)
- 3 1
-
2010-12-07 19:24
Ganialni! (1)
Wydalbym jeszcze raz tyle, zeby to zobaczyc i uslyszec...
- 9 4
-
2010-12-07 23:35
zgadzam sie
gdyby bilety bylo chociaz 3 razy drozsze to bym sie wybral
- 3 2
-
2010-12-07 20:01
potwierdzam (2)
Byli fantastyczni. Ta energia, ten power, ta lekkość w robieniu rzeczy wydawałoby się niemożliwych. Pokłony aż do ziemi. Przyznaję, że tym razem cena była adekwatna do jakości artystycznej.
- 9 2
-
2010-12-07 20:18
Ja byłem pare lat temu i byłem zawiedziony (1)
Wartości muzycznej w tym nie widziałem. Dodam, ze gram na bebnach.
- 2 8
-
2010-12-07 20:22
zazdrośnik :)
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.