- 1 Techno balkon otworzył sezon (65 opinii)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (68 opinii)
- 3 Recenzja filmu "Istoty fantastyczne" (5 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (53 opinie)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (63 opinie)
- 6 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (61 opinii)
Huśtawka na ulicy - mała rzecz, a cieszy
Jak ożywić przestrzeń miejską? Na przykład wieszając na drzewie w parku huśtawkę. W ten sposób Agnieszka Jurecka od kilku miesięcy stara się zmienić ulice Trójmiasta.
Pomysł jest prosty, a do jego realizacji potrzebne są trzy rzeczy: niewielkich rozmiarów deska, wytrzymały sznur oraz duże drzewo, na którym skonstruowaną ze wspomnianych elementów huśtawkę trzeba powiesić.
- Huśtawka kojarzy się zazwyczaj z dobrą zabawą z dzieciństwa - mówi Agnieszka Jurecka, która od kilku miesięcy w przestrzeni Trójmiasta wiesza własnoręcznie skonstruowane huśtawki. - Dla mnie wieszanie huśtawek w niespodziewanych miejscach miasta to sposób, aby wprowadzić mikroskopijną, ale pozytywną zmianę w danym miejscu.
Jurecka, która sama siebie nazywa urbanistką-aktywistką (jest też współzałożycielką pracowni Zrównoważone Rozwiązania), miejsca swoich interwencji wybiera przypadkowo. Jak mówi, zazwyczaj znajduje przestrzenie, które nie w pełni wykorzystują swój potencjał. Czasami są to miejsca dostępne tylko dla wtajemniczonych, innym razem tłumnie uczęszczane przez mieszkańców.
- Ostatnio przy wieszaniu kilku huśtawek pomagały mi okoliczne dzieciaki, co sprawiło mi mnóstwo radości - opowiada. - Tak jak nie mam żadnego klucza doboru miejsc, tak też nigdy nie planuję, ile huśtawek powieszę
Jurecka powiesiła w Trójmieście już 28 huśtawek. W Gdyni pobujamy się m.in. w Śródmieściu , Orłowie i na Chyloni , w Sopocie Kamiennym Potoku , a w Gdańsku m.in. na Żabiance , w Jelitkowie czy we Wrzeszczu i na Dolnym Mieście . Osiem ostatnich zostało powieszonych w ramach tegorocznego festiwalu Streetwaves.
- Normą jest to, że część z nich znika - wyjaśnia Jurecka. - Ale cały czas myślę o wieszaniu kolejnych, chociażby w tych miejscach, gdzie były dosyć popularne i intensywnie używane. Huśtawki wieszam nieregularnie, czasem tworzę je przypadkowo np. kiedy z 2 znalezionych na śmietniku desek wychodzi 6 huśtawek. Nie mam określonego celu, ale mam nadzieję wieszać je jak najdłużej.
Wieszanie wszystkich huśtawek jest dokumentowane na blogu Agnieszki hustawki.tumblr.com, również tam znajduje się mapa, gdzie można je znaleźć.
Opinie (110) 2 zablokowane
-
2012-06-19 11:25
Trzeba to będzie opodatkować (1)
- 2 2
-
2012-06-19 12:29
tusk juz to zrobi ze swoim rostowskim
- 1 0
-
2012-06-19 12:11
do wszytkich czepialskich
...to ze huśtwki niszczą drzewa..to lekka przesada... żury i kundle szczając pod drzewami bardziej je niszczą kwaśnym moczem, O! tyle powiem
- 7 2
-
2012-06-19 11:39
Ekolodzy jeszcze sie nie doczepili, ze to rani drzewo? :D (1)
niezle!
- 7 4
-
2012-06-19 12:02
bo ekolodzy są właśnie za przestrzenią publiczną.
Trafiłaś jak kulą w płot. Nie ten adres.
- 3 1
-
2012-06-19 10:47
za żabiance zniknęły (2)
Na początku czerwca widziałam dwie, po 2 dniach już ich nie było. Pytanie techniczne - czy wiadomo ile jest w stanie "unieść" taka huśtawka? Czy jest jakakolwiek gwarancja, że gałąź na której wisi nie złamie się nagle i nie spadnie huśtającym się (najczęściej starszym dzieciom albo rodzicom z maluchami = ok 50 do 70 kg!) na głowy?
- 2 14
-
2012-06-19 11:08
jeju (1)
nie chcesz nie siadaj, tylko se patrz. Moze narobisz dziewczynie kłopotów, że coś bez atestu montuje i naraża przechodniów na kalectwo???
- 10 3
-
2012-06-19 11:53
patrz wypowiedź kilka linijek poniżej
Inicjatywa bardzo fajna, ale to nie jest tak, że każdy może sobie coś zamontować i za to nie odpowiadać. Użytkownicy nie mają obowiązku sprawdzać atestów urządzeń zamontowanych na terenie miasta czy spółdzielni mieszkaniowej - skoro huśtawki wisiały na terenie należącym do spółdzielni oczywistym było założenie że jest na to zgoda (i jakiś "atest"). Jednak po lekturze tego artykułu nabrałam wątpliwości co do istnienia takiej zgody - stąd moje pytanie. Dzieciaki szalały na tych huśtawkach i teraz już się domyślam, że właśnie spółdzielnia je zdjęła, żeby w razie przysłowiowego "w" nie mieć problemów z odszkodowaniami.
- 3 7
-
2012-06-19 11:52
SUPER POMYSŁ:)
- 1 1
-
2012-06-19 11:43
Super pomysł
Bardzo dziękuję ci Agnieszko! Jesteś wyjątkową osobą!!!
- 7 2
-
2012-06-19 11:41
wspaniała inicjatywa
tylko tacy ludzie pwoduja ,ze chce sie ranow stawac i cieszyc kolejnym dniem...obu to było zarzźliwe :) Mirka.J.
- 9 2
-
2012-06-19 11:29
:)
super pomysł - była niedawno w Gdyni na Placu Grunwaldzkim ale potem już jej nie widziałam
- 3 0
-
2012-06-19 11:27
Wiesza i niszczy przy tym pare słabych na takie cięzary drzew
- 2 11
-
2012-06-19 11:07
brawo!!
fajna inicjatywa, gratulacje za pomysł i realizację
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.