• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jachimek: O herosach codzienności

Szymon Jachimek, Tomasz Valldal-Czarnecki
9 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Cóż to było za lato! Zaczęło się od Mistrzostw Europy, na które nasze orły wreszcie zabrały ze sobą skrzydła. Ledwo co obeschły nam łzy po karnym Błaszczykowskiego, już zaczęły się igrzyska, zaś chwilę po igrzyskach Legia awansowała do Ligi Mistrzów. Owszem, podobno ze względu na styl i jakość pokonanych rywali UEFA planuje zmienić nazwę tych rozgrywek na "Ligę Mistrzów oraz Legii Warszawa", niemniej - awansowała.



Jesień również będzie wypełniona sportowymi emocjami. Bo nie dość, że mecze Legii, to jeszcze kwalifikacje na mundial, ekstraklasa z naszymi zaskakująco dobrymi trójmiejskimi reprezentantami, piłka ręczna, siatkówka, koszykówka... Właściwie cały rok możemy spędzić (i wielu z nas tak czyni), nieustannie śledząc wyczyny genialnych sportowców - no, lub tych, którzy akurat pracują w klubie nieopodal.

Ich osiągnięcia budzą w nas podziw. Ależ ta Włodarczyk daleko rzuca. Ależ te Majki szybko jeżdżą. Ależ ten Milik celnie strzela. (Tu odrobinę się zapędziłem). Obdarzamy ich czcią i sympatią, trzymamy za nich kciuki, przeżywamy wraz z nimi sukcesy i porażki. Nic więc dziwnego, że co i rusz któryś z nich wędruje na billboardy i do telewizyjnych reklam. A tam swoim autorytetem wynikającym z umiejętności mocnego pchnięcia kulą przekonuje nas do kupowania takich, a nie innych hot dogów.

Zresztą - to dotyczy nie tylko sportowców. Również piosenkarze, aktorki i prezenterzy sprawiają, że szybciej bije nam serce. A słowa wypływające z ich ust są dla nas ważniejsze niż słowa przeciętnego Kowalskiego.

Jednak pewnego dnia, w pewnym momencie - owszem, to mogło być przy drugiej połowie meczu z Kazachstanem - zacząłem się zastanawiać, czy faktycznie podziwiamy tych ludzi, których powinniśmy. Czy umiejętność dryblingu, albo i wiarygodnego wypowiedzenia kwestii przed kamerą to wystarczający powód do uzyskania uwielbienia? Kto jest większym herosem: zagrywająca celne piłki w róg kortu Radwańska (oprócz igrzysk, tam zagrywa niecelne) czy kasjerka z dyskontu, która dyla 12 godzin na dobę, zarabia najniższą krajową i jeszcze się nawet czasem uśmiechnie?

Podobne zestawienia można mnożyć bez końca: czy bardziej zasługuje na podziw himalaista, czy 80-letnia rencistka taszcząca zakupy na trzecie piętro? Genialny pianista czy pozbawiony słuchu uczeń, który nadludzkim wysiłkiem śpiewa czysto piosenkę na lekcji muzyki?

Jak tak pomyśleć, to herosów dookoła siebie mamy mnóstwo. To zresztą niegłupi pomysł na kampanię reklamową: "Samotna matka z czwórką dzieci przeszła do Play". Albo: "Jurorem kolejnej edycji Tańca z Gwiazdami będzie pan Roman, ochroniarz z Pucka". O, i to też byłby uroczy dialog: "Ej, kim jest ten gość, co stoi obok prezydenta?". "Nie wiesz? On za 1200 zł utrzymuje 6-osobową rodzinę". "Wow, nieźle!".

O autorze

autor

Szymon Jachimek

Trójmiejski kabareciarz, improwizator, tekściarz. W swoich nieregularnych SKM-kach zerka na Trójmiasto z lekko przymrużonymi oczami i namawia czytelników do tego samego.

autor

Tomasz Valldal-Czarnecki

aktor, reżyser, lalkarz, wielbiciel maskonurów. Do SKM-ek dokłada się własną kreską i spojrzeniem na świat z wysokości 197 cm.

Opinie (103) 1 zablokowana

  • (1)

    Wypiłem 3 piwa i ten tekst mnie nie śmieszy. Może po ośmiu zaśmiałbym się pod nosem?

    • 3 1

    • ech

      Może dlatego, bo nie miał być śmieszny? Czemu ludzie uważają, że Jachimek ma pisać tylko śmieszne rzeczy? Napisał refleksje codzienności, a nie parodię.

      • 0 0

  • .... (1)

    "On za 1200 zł utrzymuje 6-osobową rodzinę". "Wow, nieźle!"."

    To akurat za PO jedynie....

    • 3 5

    • ...

      I przed PO tak było i teraz tak jest, tylko ludzie sobie dorabiają jak mogą.

      • 0 0

  • (12)

    Panie Jachymek w naszym kraju nigdy nie beda dostrzegac herosow w okol nas gdyz pogardzaja nimi. Samotna matka- teraz ma 500plus i k..wa nie ch przestanie narzrkac!! Tak mysli wiekszosc. Emeryt dorabiajacy jako ochroniarz doslownie grosze - stary dziad tak sadzi wiekszosc. I jeszcze zlite rady trzeba bylo sie uczyc, trzeba bylo nie robic tyle bahorow itp itd. A ja wam powiem ze palantem jest ten kto narobi bachorow i spie...la to w oczach spoleczenstwa bohater bo sie wywinal od obowiazkow, bo taki cwany az cmokaja z zachwytu. Poalak polakowi nawet kleski zazdrosci. Poza tym k..wa 500 plus dostaja wszyscy niezaleznie od zarobkow wiec czego sie k.wa czepiacie? Zal wam d*pe sciska ze samotna matka nie pracuje???? Co w k.wa wiecie o samotnym rodzicielstwie???? G..o wiecie. Widzici tylko mamone ze za "frajer" dostaje...zal....a zapytal ktos czy gdyby miala wybor 500 plus albo stabilna praca z godnym wynagrodzeniem i opieka dla dzieci ...wiekszosc matek wybralaby prace. Ilu z was poniza i gardzi tymi kobietami!!! A kazdy z was ma lub mial matke...zadajcie sobie pytanie kim bym byl gdyby moja mama samotnie mnie wychowywala? Spojrzcie na swoje "pelne" rodziny i zastanowcie sie jak wygladaloby wasze zycie w pojedynke????

    • 52 15

    • Spokojnie

      Ja sie wychowałam w pojedynkę, bo mojego ojca praktycznie nie było w domu. Moja mama mając 4 dzieci chodziła do pracy, radziła sobie i nigdy nie brała od nikogo pieniędzy poza moim ojcem.
      Nie mam nic do rodzin, które potrzebują 500 plus bo faktycznie ledwo wiążą koniec z końcem, ale dużo jest takich, co nawet na pół etatu nie pójdą do pracy tylko biorą kasę od państwa i wydają ją na swoje zachcianki. Nie raz słyszałam kobiety, które się chwalą, że nie muszą już pracować bo mają 500 plus...

      • 1 0

    • tylko wyjątkowo podły człowiek może pogardzać drugim...

      • 5 0

    • nie jest wcale tak źle i biednie. teraz baba na kasie zarabia 2300 plus karta multisport i pakiet medyczny (1)

      są szkoły przedszkola i świetlice. wyluzuj się!!!

      • 3 3

      • Świetlice są do 16 a praca do 18. Szkoły były i będą i raczej nie są przechowalnią. Przedszkola do 17 max, chyba, że prywatne to dłużej. I ok da się jakoś polawirować. Problem wtedy kiedy dziecko zachoruje, lub ma przedstawienie, zebranie itp itd.

        • 3 2

    • Zgadzam się z Tobą, ale już wszystko będzie dobrze... (3)

      Oddychaj głęboko, policz do 10. Po co tyle stresu w piątek?
      Ładna pogoda, weź dzieciaki na plażę albo do parku.

      • 10 3

      • (2)

        Dzieki. Juz mi lepiej ;) nawet nie musisz sie zgadzac.

        • 2 1

        • użyj czasem prawego ALT-a by Twoja wypowiedź byla czytelna (1)

          • 6 0

          • Użyłam. Lepiej?

            • 0 4

    • a dlaczego "samotna"? (po tygodniu znajomości, nie proś na wesele gości)

      czy jak bez męża, ale z konkubentem to nadal "samotna"? (wg prawa i owszem)

      • 7 0

    • a dla mnie bohaterem jest ten, który dba o ortografię w swojej wypowiedzi pisemnej. (1)

      • 10 5

      • Świetnie.

        • 2 1

    • :)

      Zgadzam się jestem samotna matka dwójki dzieci 7 i 8 lat chętnie oddam 500+ za męża i pomoc przy zaprowadzaniu i odbierania dzieci ze szkoły.

      • 16 2

  • TzG

    W aktualnej edycji tego programu "gwiazdy" są mniej znane od tancerzy, więc tak jakby ci codzienni herosi to właśnie tam poszli.

    • 0 0

  • Tekst

    Tekst wydaje się być zwyczajny ponieważ myślimy wszyscy podobnie dlatego jest mało przewidywalny ale oczywisty!

    • 0 0

  • Nie ma Borysa, to jest Jachimek...

    • 0 0

  • Panie Jachimek...

    pisze Pan to, czego nie piszą inni. Ma Pan otwartą kartę, której nie zamknie nawet prwda, między słowami, wyrazami, linijkami. Panu wolno. Powinien Pan pisać raz w tygodniu, o życiu, a jak Pan jest na naszym trojmiescie...to o Nas, co Pan czyni i to dobrze. Jest Pan dobrym obserwatorem. Nie tylko Pan. Krótko: Pana czyta się z lupą i nożyczkami, a trafność imion nieprzypadkowa. Kiedy kolejny felieton?

    • 2 0

  • ten Jachimek nie ma nic ciekawego do powiedzenia (1)

    a się produkuje tutaj

    • 22 34

    • Na tym zdjęcie to nie pan Jachimek. Chyba ze mi się kabarety pomyliły.
      Lubię Pana Jachimka...Ale przez moment zastanawialismy się czy czytac ten artykul, czy poczytac o Konkursie Rzezby z Drewna..

      • 1 0

  • Zastanawia mnie "fenomen" pana Jachimka (2)

    Pisanie dla pisania. Ani to odkrywcze, ani ciekawe, ani smieszne. Co to w ogole ma byc ? Po raz kolejny zreszta

    • 31 49

    • już Tobie odpowiadam: (1)

      felieton: "specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski (prasowy, radiowy, telewizyjny) utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora";

      formę "pisania dla pisania" bardziej przypomina Twój komentarz: ani treści, ani myśli, ot usiadł nabazgrał, nie zrozumiał...

      • 9 4

      • Ok...przyjmuje krytyke

        Tylko ze ja nie biorę kasy za moje "pisanie"

        • 1 1

  • (3)

    Samotnych matek nikt nie chce zatrudniać bo pokutuje przeświadczenie, że będą wiecznie na zwolnieniu siedzieć, tak jakby chorowały dzieci tylko samotnych matek. A samotna matka to bardzo dobry pracownik o wiele lepszy niż np "singielka" . Samotna matka to pracownik punktualny, zoorganizowany, odporny na stres, przewidujący, zapobiegliwy, kreatywny, sumienny, energiczny, a na pewno lojalny!! Samotnej matki konkurencja nie przekupi, nie odejdzie z dnia na dzień, a nawet jeśli poprosi o wolne to to nadrobi. A i ciasto dobre przyniesie i zawsze będzie szanować pracodawcę, ktòry w nią uwierzył. Na litość boską, wszystkiego można się nauczyć.

    • 9 10

    • w większości niestety tak nie jest.......

      samotna koleżanka z pracy - praktycznie dzień w dzień 20 -30 min spóźnienia bo odwozi dziecko do szkoły. Wychodzi często szybciej bo przedstawienie, zebranie, lekarz itd. Nie odpracowuje bo nie ma kiedy. MUSI odebrać dziecko (rozwódka), że szkoły. Zarabia tyle co ja a praktycznie pracuje na 7/8 i to takie sprawiedliwe? Nie podkupi ale pokątnie dorabia i w czasie pracy na etacie załatwia prywatę i często na korytarzu przez telefon rozmawia.....REAL WORLD nie UTOPIA

      • 8 0

    • Normalnie pracownik idealny w twojej wypowiedzi :) Chyba sama jesteś, że tak zachwalasz... (1)

      Tylko niby czemu nie są zatrudniane, skoro takie doskonałe? Pracodawcy są głupi, nie widzą tego potencjału, czy co? Powiem, ci prawde bo znam problem z własnego doświadczenia - matki, te samotne również - SĄ DE FACTO bez przerwy na zwolnieniu, bez przerwy też się spóźniają, bo trzeba dzieci do przedszkola/szkoły odwieźć i przychodzą z prośbą, czy mogą sobie wyjść 2 h wcześniej, bo Kajtuś czy Oliwka ma przedstawienie w szkole albo jakąś wycieczkę... I wcale nie są tak produktywne jak singielki, tak im się tylko zdaje. 3/4 swojego czasu w pracy nierzadko poświęcają załatwianiu spraw związanych z domem i dziećmi, serfowaniem po sieci w poszukiwaniu porad w tym względzie i plotkami z innymi mamusiami. Nie twierdzę, że wszystkie pracujące mamy takie są, ale większość, które poznałem.

      • 11 2

      • No to miałeś pecha.

        • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Regularne gonitwy konne na sopockim hipodromie rozpoczęły się w roku: