- 1 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (65 opinii)
- 2 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (94 opinie)
- 3 Nadciągają duże imprezy studenckie (22 opinie)
- 4 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (43 opinie)
- 5 Filmy, które potrafią wstrząsnąć (8 opinii)
- 6 Nie wygrał "TzG", ale i tak jest sukces (64 opinie)
Jedyna w Polsce pijalnia Yerba mate
Nazwać Sopocką mekkę miłośników Yerba Mate wyłącznie pijalnią byłoby niesprawiedliwe, mimo, że jest jedynym tego typu miejscem w Trójmieście. Ukrywająca się w uliczkach kurortu przy ul. Grunwaldzkiej 71 knajpka jest także herbaciarnią, kawiarnią i winiarnią.
To urokliwe miejsce działa od 2006 roku, które prowadzi wielopokoleniowa rodzina. W swoim bogatym menu oferuje 100 gatunków win z tzw Starego i Nowego Świata czyli Europy i krajów takich jak Australia, Stany Zjednoczone oraz RPA.
Okazja, by skosztować i rozkochać się w smaku wina, nadarzy się już w sobotą 28 lutego podczas wieczoru z winem gruzińskim. Bezpłatna degustacja rozpocznie się o godz. 17.
Nie mniej imponująco niż karta win prezentują się w Jahmajce także zasoby herbaty, kawy i yerba mate. 70 rodzajów herbat, 50 rodzajów kawy i 60 rodzajów yerba mate zadowoli nawet najwybredniejszych smakoszy. O ile dwa pierwsze napitki są niezwykle popularne i towarzyszą nam niemal non stop w codziennym życiu o tyle frapujący wydaje się ostatni z nich.
Yerba Mate to napar ze świeżych lub wysuszonych i zmielonych liści paragwajskiego ostrokrzewu. W takiej postaci raczyli się nim już w XVII wieku Indianie Guarani, zamieszkujący dorzecze rzeki Paragwaj. Napar lub bezpośrednie żucie świeżych liści było dla nich doskonałym sposobem na przezwyciężenie zmęczenia i głodu.
Ożywczy wpływ "wiecznie zielonego krzewu" szybko docenili także Hiszpanie. A za sprawą Jezuitów zakładających misje w Paragwaju napój stał się popularną w Europie alternatywą dla sprowadzanej z Azji herbaty.
Liczne badania dowodzą, że napar z yerba mate jest ważnym źródłem polifenoli (silnych przeciwutleniaczy wspierających układ odpornościowy organizmu i chroniących przed uszkodzeniami komórek powodowanymi przez pogarszające się i rozwijające objawy chorobowe), które hamują procesy starzenia oraz chronią przed różnymi chorobami.
W Jahmajce herbaciany świat kręci się wokół herbat czarnych, czerwonych, zielonych, owocowych i białej. Codziennie czekają tu na nas 50 proc. promocje na wybrany zestaw herbat zmieniający się co tydzień. By ten wyśmienity napój smakował jeszcze bardziej lokal oferuje szeroką gamę herbacianych akcesoriów.
Wśród proponowanych rodzajów kawy takich jak espresso, capuccino, latte na miano świeżo mielonego cymesu zasługuje Jamaica Blue Mountain. Uprawiana jest tarasowo na wysokości 2000 m n.p.m. w sąsiedztwie bananowców i owoców awocado otulona całunem błękitnych mgieł Jamajki.Trzykrotnie selekcjonowana o niepowtarzalnym smaku i aromacie. Roczna jej produkcja to zaledwie 900 ton.
Wszystkiego można spróbować na miejscu, by potem będąc oczarowanym smakiem zakupić ulubiony napój na własne potrzeby lub jako oryginalny prezent dla kogoś bliskiego.
Właściciele Jahmajki dbają również o inne potrzeby klientów. Lokal oferuje liczne desery w postaci ciast, lodów, rurek i gofrów z bitą śmietaną. U nas napijesz się też przepysznej oryginalnej, włoskiej czekolady na gorąco. Natomiast osoby chcące załatwić swoje sprawy biznesowe znajdą tam szybki, darmowy internet. W sezonie działa letni ogródek pod jahmajskimi parasolami. Spotkania w Jahmajce przy małym co nieco umila spokojna, nastrojowa muzyka dobrana przez właścicieli lokalu.
W Jahmajce mamy też duży plazmowy telewizor na którym oglądamy najważniejsze wydarzenia sportowe i artystyczne.
Więcej informacji na stronie kawiarni
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
Opinie (32) 3 zablokowane
-
2009-02-26 23:51
reklama
juz wiemy gdzie zglosic sie po darmowa i dobra reklame:)
- 4 0
-
2009-02-27 09:58
Zawsza stała pusta...
To miejsce zawsze świeciło pustkami choć wystrój zachęcający...stąd pewnie ta płatna reklama by zwiększyć frekwencję....Zastanawiałam się kiedyś czy to nie "pralnia" ale widocznie nie. Życzę sukcesów!
- 2 3
-
2009-02-27 13:37
Jestem częstym gościem i pustek tu nie zauważyłem. W sezonie jest tu problem z miejscem. W gdyni i owszem cisowskie... Zawsze miło i sympatycznie spędzam tu czas. Widać, że właściciele dbają o klientów a oferta Jahmajki zwiększa się z roku na rok. Powodzenia!
- 2 1
-
2009-02-27 15:04
Jedyna w Trójmiaście!!??
2 lata temu popijałem sobie Mate z tych gruszek i tą śmieszną słomką w Cup of Tea, i z tego co wiem wciąż ją tam można kupić. Coś ta herbaciarnia nie zna konkurencji, ale chętnie się tam wybiorę.
P.S. Ciekawe ile taka reklama kosztuję, czy wystarczy mieć znajomości.- 2 3
-
2009-02-27 15:34
Jedyna "taka" w trójmieście...są inne ale do pięt nie dorastają...
- 2 1
-
2009-02-27 17:36
tubylcy parzą mate...
"Grzaniec Jahmajski wg oryginalnej receptury tubylców" Sopoccy tubylcy od lat parzą mate- tradycja przekazywana z ojca na syna. pozdr
- 4 0
-
2009-02-27 18:39
otwarte do 19??? (1)
Otwarte tylko do 19? To kto i kiedy tam ma chodzic?
- 5 0
-
2009-03-11 14:25
dokładnie
wracam z pracy o 17ej, potem obiad, bierzące sprawy i o 19 chce się napić mate. chyba to nie dla mnie...
- 0 0
-
2009-02-27 23:18
do swojakow...
Ja z Jadzio od dwadziescia lat pijamy, niepowiem- o tej porze dosc czesto herbatke ze "zasmazko", jezeli uzywamy "zasmazki" normal to proporcja jest 1:1 ,natomiast jak trafi sie "zasmazka" extra 98% , wowczas trzeba troszku zwolnic, ma sie rozumiec rozwodnic! najlepiej 1 porcja "zasmazki" 3 porcje herbaty, polecam !
- 0 0
-
2009-02-28 11:05
OSZÓSTWO
Byłem widziałem
- wystrój totalnie kiczowaty, porozwieszane jakies białe kartki w oknach i na meblach, mnostwo jakis zabawek, kotków, miskow, aniołków, nie wiem jakie to ma nawiazanie do Jamajki, alob Ameryki płd. ...
- zakaz palenia - tylko ze przy mnie własciciel chodząc po lokalu rozmawiając i przeklinając przez telefon palił normalnie papierosa, ja nie pale, ale ktos palący moglby być zły
NAJWAŻNIEJSZE - oni nie potrafią parzyć YERBY, dla włascicieli : Yerbe parzty się w 70-80 stopniach Celsjusza a nie w wrzątku, ponieważ jest ona gorzka, szok ! ktoś reklamuje się ze parzy jerbe a nawet tego nie potrafi !!!!!!!!
i nie mają zadnych 60 gatunków yerby, bo wybór jest tylko wsród tych najgorszych, najtanszych, głownie Pajarito (20 smaków), ktory (ptaszek) jest najtanszy i nagorszy z patyczkami!
podsumowaując - brak klimatu, drogo i totalna amatorszczyzna
NIE POLECAM !- 3 3
-
2009-02-28 11:46
z tą temperaturą to różnie
la merced z doświadczenia 78 c najlepsza
ale Canarias już mi najlepiej smakuje przy 82 c
dla tych co chcą parzyć przy temperaturze polecam :
zwykły termometr do pieczenia mięsa w piekarniku :
np taki (do dostania na hali gdańskiej )
http://www.gastromedia.pl/images/termometr_do_pieczenia.jpg
albo wycieczkę do szczepana agd (obok makro czy rafineri)
i tam można dostać prawdziwy termometr do 100 stopni- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.