- 1 Połączyła ich miłość do jedzenia (27 opinii)
- 2 Erotyczna saga tylko dla dorosłych (41 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: festiwale, ogród i sport (2 opinie)
- 4 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (92 opinie)
- 5 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (105 opinii)
- 6 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
Jedzenie na telefon w nocy. Ruszył Food Outlet
- Food Outlet to nocny dowóz dań z restauracji, którym nie udało się wszystkiego sprzedać. Chcę podkreślić, że nie mówimy o żadnych resztkach, to pełnowartościowe dania. Tylko taniej - mówi Magda Śliwa, współwłaścicielka Food Outlet. Nocna restauracja na telefon to zupełnie nowy pomysł na trójmiejskim rynku gastronomicznym.
Łukasz Stafiej: Słowo outlet kojarzy się z produktem niepełnowartościowym. Nie najlepsza to reklama dla jedzenia.
Magda Śliwa: Słowo outlet nabrało w Polsce innego znaczenia, niż ma w rzeczywistości. U nas faktycznie to synonim przecenionego, czasem wybrakowanego towaru, który nie sprzedał się w sklepie. Ale na świecie, skąd to pojęcie do Polski przywędrowało, outlety to sklepy firmowe, w których sprzedaje się pełnowartościowe, oryginalne produkty, np. końcówki serii danych ubrań. My ten model przenosimy na pole gastronomiczne. Food Outlet to nocny dowóz dań z restauracji, którym nie udało się wszystkiego sprzedać. Chcę podkreślić, że nie mówimy o żadnych resztkach, to pełnowartościowe dania.
Jest taniej niż w stacjonarnej knajpce?
W Food Outlet sprzedajemy za od 50 proc. do 70 proc. ceny początkowej danego dania. Nie możemy sprzedawać taniej, bo restauratorom nie zawsze jest na rękę pozbywać się niesprzedanego jedzenia.
Wolą wyrzucić jedzenie?
Nie, w restauracji - jak w domu - nic nie powinno się zmarnować. Wolą przetworzyć i następnego dnia sprzedać klientowi to samo w innej postaci. Rosół z poniedziałku we wtorek jest pomidorową, a ta sama pomidorowa w środę może być dodatkiem do sosu do makaronu. Posiadamy doświadczenie w gastronomii i wiemy doskonale, jak to w niektórych miejscach wygląda. Mimo to statystyki mówią, że restauratorzy w naszym kraju wyrzucają 30 tys. ton żywności rocznie, a do wyrzucania jedzenie przyznaje się 40 proc. Polaków. Chcielibyśmy przy okazji edukować, że jedzenia nie należy marnować.
Wy korzystacie ze sprawdzonych lokali?
Wciąż rozwijamy naszą sieć, ale staramy się współpracować tylko z lokalami, które stawiają na dobrą jakość jedzenia.
Na przykład jakich?
Na razie nie udostępniamy takich informacji. Ludzie o to oczywiście pytają, ale my chcemy wpierw poznać ich opinie na temat naszego jedzenia i wybrać tylko najlepszych partnerów. Nazwy ogłosimy w lutym.
Co można u was zjeść?
Nie mamy stałego menu. Codziennie w karcie jest co innego, wszystko zależy od oferty lokali, z którymi współpracujemy. Stawiamy między innymi na kuchnię polską, włoską, francuską, ale można u nas zjeść potrawy z całego świata. Dotąd można było u nas zamówić m.in. kaczkę w pomarańczach, kotlet schabowy, pierś z kurczaka, flaki, lasagne, zupę meksykańską, a nawet sushi, małże czy żabie udka. Co ciekawe, te ostatnie zeszły jak na pniu.
Jak można skorzystać z oferty Food Outlet?
Codziennie wieczorem kontaktujemy się z lokalami i ustalamy menu, które o godz. 21 publikowane jest na Facebooku. Zamówienia przyjmujemy w godz. 22-2. Na dowóz trzeba czekać około 40 minut. Dostarczamy w całym Trójmieście. W Gdyni dowóz kosztuje 2 zł, w Sopocie - 4 zł, a w Gdańsku - 6 zł.
Ludzie chętnie zamawiają jedzenie w nocy?
Tak, ale nas to nie dziwi, bo w Trójmieście nie ma gdzie zjeść po godz. 22, nie licząc budek z kebabami czy foodtrucków. Zamawiają przede wszystkim pracownicy na nocnych zmianach, głodni single, którym nie chce się gotować, ale też rodziny z dziećmi. Regularnie dzwoni do nas pani, która kupuje obiad na następny dzień dla swojego męża.
Miejsca
Opinie (348) ponad 20 zablokowanych
-
2015-02-01 09:03
obiad dla meza (1)
ja ja znam ,ona tylko tak mowi ze kupuje obiad dla meza a w istocie rzeczy sama go pozera i to juz w nocy zre,spasiona jak wieprz dlatego juz na ulice nie wychodzi tylko zamawia na telefon swinskie resztki
- 3 7
-
2015-02-01 12:32
wszystko OK, ale nie obrażaj świń!
- 3 1
-
2015-01-30 10:33
jedzenie w nocy bardzo niezdrowe i ciężkie dla żołądka (2)
kto je w nocy ten jest fat
- 11 22
-
2015-02-01 11:20
Nie myśl że tymi porcjami sie najesz.
ten biznes, ma zarabiać a nie karmić
- 0 0
-
2015-02-01 09:28
w nocy to organizm podczas snu się regeneruje i warto zjeść by miał z czego odbudowywać i ładować
także swój mit utrwalany od zawsze możesz odstawić na półkę :)
oczywiście nie piszę tu o przejadaniu się, ale normalne (nieco skromniejsze ilościowo) danie jak najbardziej wskazane!- 1 2
-
2015-01-30 09:39
Do Gdańska 6zł (4)
a do Rumi? to taka sypialnia Gdyni?
- 9 3
-
2015-02-01 10:20
Rumia 2zł jak Gdynia
- 1 0
-
2015-01-31 19:24
Rumia 2 zł
- 1 1
-
2015-01-31 14:13
??? (1)
A po co do Rumi? Nie ma tam restauracji? Otworzyli prywatna firme i chca dzialac w Trojmiescie (Gdansk,Gdynia,Sopot).
- 1 2
-
2015-01-31 19:24
I Ciebie zaskocze - do Rumi i Wejherowa tez dowożą. Rumia 2 zł, Wejherowo 6 zł
- 2 1
-
2015-02-01 09:38
outlet
Jakoś źle mi się to kojarzy w zestawieniu z jedzeniem....
- 9 0
-
2015-01-30 09:12
I dlatego nie skorzystam. (9)
Bo brak polskiego języka w nazwie firmy.
- 119 34
-
2015-01-30 15:17
A "firma" to polskie słowo? (1)
Idź się lepiej leczyć na ksenofobię
- 5 14
-
2015-02-01 07:19
firma Słownik języka polskiego PWN
firma
1. «przedsiębiorstwo handlowe, usługowe lub przemysłowe»
2. «zarejestrowana urzędowa nazwa przedsiębiorstwa»
3. «o osobie mającej dobrą opinię»
4. «o renomowanym przedsiębiorstwie»
firmowy
Coś jeszcze dodasz?- 2 2
-
2015-01-30 13:42
A jak po polsku byś to nazwał? (4)
Wyprzedażowe Jedzenie? Food Outlet każdy rozumie. O ile nie lubię wciskania angielskiego wszędzie, to tutaj to uzasadnione.
- 9 22
-
2015-01-30 21:47
Końcówki żarcia (2)
tak bardziej trafia...
- 13 1
-
2015-01-30 23:12
Pyszne zlewki albo Smakowite odpadki (1)
- 12 2
-
2015-01-31 08:10
Kto zjada ostatki ten piękny i gładki:)
- 9 0
-
2015-01-30 20:19
Po polsku
Zmiotki z trójmiejskich knajp.
- 20 2
-
2015-01-30 20:11
Generalnie masz rację
ale w szczegółach już oni ja mają: nazwa krótka, no i zagraniczni turyści też na tym mogą skorzystać, bo będą rozumieli nazwę- mają kolejnych klientów.
Fajny pomysł, szkoda, ze nie mój:(- 4 4
-
2015-01-30 12:52
Bo oni ledwie co z Angli z torbami wrócili
- 21 4
-
2015-01-31 21:10
polak (1)
Food Outlet????!!!! A po polsku zakompleksione ludziki nie mozecie sie nazwac?? Jak jaks nazwa w Polsce to juz kur*** trzeba tylko po angielsku?? To jakas choroba narodowa!!!
- 13 2
-
2015-01-31 22:52
Może,
nocne ostatki?, cokolwiek ale po polsku w Polsce.
- 5 1
-
2015-01-30 17:06
(3)
Sama nazwa Outlet w stosunku do jedzenia odstrasza mnie.
- 24 4
-
2015-01-30 17:34
to świadczy jak niski masz IQ (1)
i jeszcze sie tym w necie chwalic :)
- 1 18
-
2015-01-31 22:47
nie to świadczy, że nie jadam żywności z wyprzedaży z restauracji.
- 7 1
-
2015-01-30 20:35
Outlet to znaczy
że z reklamacjami będzie krucho...
- 11 1
-
2015-01-31 22:47
Ratunku,
jak to się mówi, rozwaliła mnie ta pani co dzwoni regularnie i kupuje obiad na następny dzień dla swojego męża. Po prostu de....a, dajcie namiary a mężowi radzę, kopnij w d*pę takie głupie i leniwe babsko, trudno.
- 10 5
-
2015-01-31 20:33
fajne zdjecie (1)
a co oni robia przy tym aucie bo wyglada jakby kupe robili
- 9 4
-
2015-01-31 21:26
fajne zdjecie
jak szybko poskutkowalo bo zdjecie juz zmieniono na inne
- 4 1
-
2015-01-31 20:23
sam sobie ugotuj albo zjadaj odpady
w nocy to chyba pijani sie objadają albo ktoś z bulimią, nocna zmiana bierze ze sobą cos do jedzenia a nie liczy na to, że moze cos spadnie z Pańskiego stołu, a jak chcesz zjeść w restauracji to idź a jak Cie nie stać to zamów resztki, dziwny pomysł i jak to wyglada od strony logistycznej? najpierw zbierają a później rozwożą? bez sensu....frytki z keczupem?
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.