- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (159 opinii)
- 2 Gdański Żuraw otwiera się po remoncie (20 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 4 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (55 opinii)
- 5 100cznia otworzyła sezon (59 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (65 opinii)
Kiedy sale koncertowe pękają w szwach?
"Odwołane z powody choroby artysty" - takie tłumaczenia często skrywają wstydliwą informację, że pies z kulawą nogą nie zainteresował się koncertem wykonawcy i występ trzeba było odwołać. Jednak bywa też, że z powodu wielkiego zainteresowania inny zespół gra w tym samym mieście dwa dni pod rząd. Jak to się dzieje?
Mamy jeszcze PGE Arenę, na której z powodzeniem mogą zagrać takie gwiazdy jak Red Hot Chili Peppers czy U2. Osoby odpowiedzialne za organizację wciąż owianej tajemnicą imprezy na otwarcie obiektu nie powinny się obawiać odważnych decyzji - gwiazdy tego formatu z pewnością przyciągną tłumy.
Rodzime samograje
Spektakularne wydarzenia to jednak wyjątkowe sytuacje. Codziennością są koncerty klubowe organizowane na mniejszą skalę. Kluby najczęściej szczelnie zapełniają występy polskich gwiazd, na które bilety wyprzedają się w kilka dni. Kiedy rok temu na koncert do klubu Ucho przyjechała grupa Hey, od razu następnego dnia ogłoszono drugi koncert. Podobnie jest z koncertami Kult Unplugged, które odbędą się za kilkanaście dni - na pierwszy od razu wyprzedały się wszystkie bilety, na drugi miejsc jest już coraz mniej.
Na niedawny występ Moniki Brodki w Pick&Rollu bilety - pomimo wysokiej ceny - wyprzedały się w ciągu jednego dnia. Nie inaczej jest, kiedy Trójmiasto odwiedza Gaba Kulka, Czesław Śpiewa czy Lao Che. Tak samo było w przypadku metalowego Behemotha.
Zespoły z radia i na topie
Dobrym posunięciem - na które mieszkańcy Trójmiasta czekają zazwyczaj najbardziej - jest sprowadzenie zespołu, który akurat święci triumfy w stacjach radiowych, a ich piosenki są rozpoznawalne nawet bez znajomości nazwy. Dokładnie tak jest w przypadku brytyjskiego duetu Hurts, który pod koniec stycznia w Polsce zagra aż w trzech miastach i we wszystkich - łącznie z Gdańskiem (klub Parlament)- bilety wyprzedały się jak świeże bułeczki. To najlepszy dowód, że warto ściągać kapele na topie bez obawy o słabą frekwencję.
Popularna alternatywa
Wyprzedają się również zespoły, które - mimo że przeciętnemu słuchaczowi są kompletnie nieznane - cieszą się dużym uznaniem w światku alternatywnym i mają zagorzałe grupy wiernych fanów. Na rodzimej scenie najlepszym przykładem jest warszawska kapela Mitch&Mitch, która słynie z rozbudowanych występów łączących wiele gatunków i prześmiewczej konferansjerki.
W Trójmieście sporym powodzeniem cieszą się japońskie zespoły z gatunku visual kei sprowadzane przez Freakpointing Agency. Na koncerty tak mało popularnych grup jak UnsraW, D'espairsRay czy Miyavi zjeżdżają fani z całego kraju. Na kwietniowy występ tego ostatniego bilety wyprzedały się tak szybko (800 sztuk w 4 dni), że trzeba było zmienić jego miejsce. Na koncert przeniesiony do Centrum Stocznia Gdańska organizatorzy planują udostępnić nową pulę biletów.
Niskie ceny, znane miejsca
Nie bez znaczenia są ceny biletów. W przypadku Trójmiasta nie mogą być one wygórowane, jak to się czasem zdarza. Często niższa cena powoduje, że na koncercie pojawia się więcej widzów, a wyższa zdecydowanie ich odstrasza. Dobrym rozwiązaniem jest zorganizowanie kilku koncertów jednego wieczoru lub mini-festiwalu, na który zaprasza się znane nazwiska.
Ważne jest też miejsce, w którym odbywają się koncerty - niektóre kluby mają swoją stałą publiczność, która chętnie je odwiedza. Tak jest zarówno w przypadku mniejszych lokali z określonym profilem muzycznym (Papryka, Versalka czy Kafe Delfin), jak i większych sal koncertowych (Ucho, Parlament i Centrum Stocznia Gdańska).
Promocja podstawą sukcesu
Na nic jednak to wszystko, gdy organizatorzy nie pomyślą o właściwej promocji. Najskuteczniejsza jest ta w formie plakatów, reklam czy informacji w mediach, które wpływają na wzrost sprzedaży biletów. Coraz ważniejsze stają się jednak również oddolne źródła informacji - poczta pantoflowa czy serwisy społecznościowe. Tam informacja do fanów dochodzi czasem w ciągu kilkunastu minut od ogłoszenia koncertu.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (64) ponad 10 zablokowanych
-
2011-01-07 12:55
Też mi artykuł... (1)
Żeby zapełnić salę musi być gwiazda, tanio i promocja - Ameryka okryta! A to tylko i wyłącznie w celu podlinkowania (promocja właśnie) paru nadchodzących imprez...
Idąc dalej tym torem proponuję następujące artykuły odkrywające, co jest istotą sukcesu wybranych dziedzin działalności:
knajpa - musi być smacznie, ładnie i tanio + promocja
taxi - musi być tanio, kulturalnie i szybko + promocja
deweloperka - musi być dobra lokalizacja, tanio i ładnie + promocja
portal regionalny - musi być rzetelnie, fachowo, na czas, nie walić po oczach reklamami i nie wpływać na opinie użytkowników (komentarze do newsów i firm, jak w przypadku firmy MACH, gdzie usunęliście mój komentarz o nieuprawnionych podwyżkach cen przy podpisywaniu aktów notarialnych i nie mogę go ponownie wprowadzić)- 14 0
-
2011-01-07 13:54
bo to jest prywatny folwark i wypisują, co chcą
Gdybyśmy tu nie wchodzili, to portal padłby po paru miesiącach. Zarezerwowali większość domen z nazwą "trójmiasto" i nie można im zrobić konkurencji.
- 2 1
-
2011-01-07 13:22
teraz czas na Gdynie,pora zaprosic do naszej hali jakies gwiazdy z pierwszej ligi
- 2 1
-
2011-01-07 13:29
trzeba bylo starac sie o zaproszenie Rogera Watersa z Pink Floyd, a tak odbeda sie 2 koncerty w Lodzi, wyprzedane oczywiscie
- 1 2
-
2011-01-07 13:56
Świetny artykuł.
Naprawdę. Znakomita dziennikarska robota. :-/
- 4 2
-
2011-01-07 14:05
występy "artystyczne" -
- w trójmieście takie zdarzają się raz na rok , ba nawet na dekadę. Reszta to BIESIADNA chałtura lub coś sztucznie wypromowane przez m e d i a. A że nowo bogaci Polacy chcą się pokazać znajomością "kultury" więc wchodzą w to bagno a dopiero potem się zastanawiają za płacili i za co tym "ARTYSTOM" płaci się tak niebotyczne pieniądze !!!!.
- 2 1
-
2011-01-07 14:28
DNB w Gdańsku
Autor zapomniał wspomnieć o rozkwitającej w Gdańsku scenie d'n'b. Ostatnio za sprawą Agencji Illegalbreaks w CSG wystepują najlepsi z gatunku. Oby tak dalej!
- 3 0
-
2011-01-07 14:47
Strasznie brzydkie te zdjecia. Co to ma byc???
Gdansk ma byc stolica kulturalna Europy?- 4 0
-
2011-01-07 15:13
Przyjdę jak pseudoartysta-miernota przestanie robić ze mnie frajera sprzedając kicz i tanią sensację.
- 2 0
-
2011-01-07 19:07
"Nie bez znaczenia są ceny biletów. W przypadku Trójmiasta nie mogą być one wygórowane, jak to się czasem zdarza. Często niższa cena powoduje, że na koncercie pojawia się więcej widzów, a wyższa zdecydowanie ich odstrasza."
Rozumiem, że w przypadku innych miast ceny biletów są bez znaczenia, a wręcz powinna być wygórowane, bo wysoka cena zachęca tam widzów. Tylko to nasze Trójmiasto jakieś takie dziwne...
OMG, tak to jest jak się dziennikarzy od liczby znaków opłaca.- 6 0
-
2011-01-08 17:12
ceny i artyści (2)
190-300 zł za wejściówkę na koncert U2 można spokojnie dać.Tylko dlaczego mam tyle płacić za wątpliwy artyzm wykonawcy typu LG?
Zresztą jak widać sezon koncertowy w Ergo Arenie nie zapowiada isę ciekawie na 2011 rok.Myślę,że będzie nędza niestety.
Liczę tylko na dobry zespół na otwarcie PGE Arena- 2 2
-
2011-01-09 09:09
A kto ci kaze placic? (1)
Niepodoba Ci sie Gaga zostan w domu ale czy Ci sie podoba czy nie jest to w tej chwili topowa gwiazda muzyki pop.
- 1 2
-
2011-01-09 18:36
dla takich odmóżdzonych g*wniarzy jest TOP-owa to fakt...
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.