• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klub Kot w miejsce Rudego Kota. Za zmianą stoi znany animator rozrywki

Michał Brancewicz
24 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowe wnętrza Rudego Kota. Otwarcie na wiosnę
Neon "Żegnaj, Kotku" upamiętniający klub Rudy Kot może pojawić się przed wejściem do klubu Kot. Neon "Żegnaj, Kotku" upamiętniający klub Rudy Kot może pojawić się przed wejściem do klubu Kot.

Kawiarnia, bar bistro, scena koncertowa, kino i strefa alternatywna znajdą się na kilku piętrach nowego klubu Kot, który powstanie przy ul. Garncarskiej 18/20Mapka. Przez 15 lat operatorem kamienicy, gdzie kiedyś mieścił się Rudy Kot, będzie firma Sopocka Odessa Ewy i Arkadiusza Hronowskich, którzy prowadzą m.in. SPATiF i B90. Nowy klub ma zacząć działać jesienią 2022 roku.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Czy Kot ma szansę powtórzyć sukces Rudego Kota?

Kamienica przy ul. Garncarskiej 18/20 przez starszych mieszkańców Trójmiasta kojarzona jest jako siedziba Rudego Kota. Przez dekady istniał tam bowiem klub muzyczny o takiej właśnie nazwie.

Jednak w ostatnich latach budynek świecił pustkami, a próby znalezienia dla niego najemcy kończyły się niepowodzeniem.

W czerwcu zeszłego roku gdańscy radni zdecydowali, że trafi on do spółki Międzynarodowe Targi Gdańskie, w której miasto ma większościowe udziały.

To właśnie MTG rozpisała konkurs na nowego najemcę. Wpłynęły trzy oferty, jedna z powodu niespełnienia warunków formalnych została odrzucona.

- W punktacji zdecydowaną większość uzyskała oferta firmy Sopocka Odessa, która prowadzona jest od 25 lat przez EwęArkadiusza Hronowskich - informuje Bartosz Tobieński, rzecznik MTG.
Za zwycięską ofertą przemawiało:

  • dostosowanie koncepcji do historycznego miejsca i nadanie mu klubowego charakteru;
  • oryginalność pomysłu polegająca na podzieleniu całej przestrzeni na strefy; wykorzystanie przy tym inspiracji kulturą i specyfiki poszczególnych miast, których nazwy posłużą określeniu każdej z pięciu kondygnacji;
  • zagospodarowanie całego budynku, w tym piwnic;
  • mniejsza ingerencja w wewnętrzną estetykę budynku, np. wykorzystanie istniejącej cegły;
  • wielofunkcyjność poszczególnych kondygnacji, np. sala kinowa, która może być wykorzystana jako sala wystawiennicza;
  • aranżacja wyznaczająca różne obszary gastronomii (np. na parterze bar i część kawiarniano-przekąskowa) z zachowaniem ich funkcji i charakteru bez wzajemnej ingerencji;
  • najlepsze warunki finansowe;
  • najbardziej różnorodne i wielokierunkowe doświadczenie w prowadzeniu działalności kulturalno-rozrywkowej;
  • powrót do ambitnej sceny kinowej o studyjno-dyskusyjnym charakterze;
  • różnorodna oferta muzyczna.

Pierwszy rockandrollowy koncert w Polsce


24 marca 1959 roku to dzień, kiedy do szarej PRL-owskiej rzeczywistości wkroczył rock and roll. Na scenie najsłynniejszego wówczas trójmiejskiego klubu Rudy Kot pojawili się muzycy grupy Rhythm and Blues.

Czytaj też:

W Rudym Kocie narodził się polski rock and roll


Hronowski: Nie będziemy z nikim konkurować



Kamienica zamieni się w strefy o różnym przeznaczeniu. Będzie to połączenie klubu, kawiarni, baru bistro, niewielkiej sceny koncertowej, kina i alternatywnych działalności.

Arkadiusz Hronowski z sukcesem prowadzi kilka rozrywkowych miejsc w Trójmieście. Czy uda mu się ożywić miejsce po dawnym Rudym Kocie? Arkadiusz Hronowski z sukcesem prowadzi kilka rozrywkowych miejsc w Trójmieście. Czy uda mu się ożywić miejsce po dawnym Rudym Kocie?
- Stworzymy miejsce, które nie będzie z nikim konkurować swoją ofertą programową ani stylem - mówi Arkadiusz Hronowski. - Mając już spore doświadczenie w branży rozrywkowej i działaniach kulturalnych, wykreujemy miejsce wyróżniające się na mapie trójmiejskiej kultury i rozrywki. W planach mamy wiele zupełnie premierowych aktywności, takich jak studyjne kino prowadzone z doświadczonymi partnerami czy cykl koncertów pod nazwą OFFSET, którego formuła będzie bardzo zbliżona do popularnego tiny desk [koncerty na żywo za pośrednictwem połączenia wideo - red.].

Remont na koszt MTG, potem aranżacja przez operatora



Międzynarodowe Targi Gdańskie zobowiązały się do przeprowadzenia prac budowlanych doprowadzających wnętrze kamienicy do stanu deweloperskiego.

Według zeszłorocznych szacunków koszty tych prac mogą wynieść ok. 2,5 mln zł.

Aktualnie przygotowywana jest dokumentacja niezbędna do uzyskania pozwolenia na budowę.

Z kolei aranżacja i wystrój wnętrza leżą już po stronie najemcy. Rozpoczęcie działalności planowane jest na jesień 2022 roku.

Ukłonem w stronę historii budynku będzie neon "Żegnaj, Kotku", który zawiśnie przed lokalem lub w jego wnętrzu.

Właściciele B90 i SPATiF-u



Ewa i Arkadiusz Hronowscy mają duże doświadczenie w branży rozrywkowej i kulturalnej. Od 2000 roku prowadzą w Sopocie Klub Środowisk Twórczych SPATIF. W 2013 roku stworzyli na terenach postoczniowych klub koncertowy - B90.

Od 2019 roku ich firma jest właścicielem sąsiadującego z B90 klubu Drizzly Grizzly.

Sopocka Odessa jest udziałowcem spółki Square, operatora takich miejsc jak Ulica Elektryków, W4 Food Squat, Plener 33, Plenum i S1.

Miejsca

  • Sopocka Odessa Sopot, Bohaterów Monte Cassino 54
  • SPATiF Sopot, Bohaterów Monte Cassino 52/54
  • B90 Gdańsk, Elektryków

Opinie (188) ponad 10 zablokowanych

  • W Gdańsku jest jeszcze dużo miejsca na fajne kluby (22)

    Brakuje chociażby miejsca, gdzie można byłoby posłuchać dobrego bluesa, czy też jazzu.
    Mam nadzieję i że to się z czasem pojawi

    • 210 10

    • ok 2007 roku (2)

      było kilka miejsc, gdzie co tydzień były jamy blusowe. Daily Blues w Sopocie np, Patio na Dyrekcyjnej, Papryka w Sopocie. Wszystko to wymarło. A miało super klimat.

      • 24 1

      • zakasaj rękawy i dawaj :)

        • 1 9

      • Bo sprzedaje się tylko szajs, niestety.

        • 16 2

    • (13)

      w Gdańsku brakuje miejsca gdzie można posłuchać dobrego jazzu? No raczej nie.

      • 6 7

      • no to gdzie? (12)

        • 4 1

        • Chociażby bruderschaft? (9)

          • 0 11

          • tego już nie ma (8)

            pamiętam był na Długiej

            • 7 1

            • Jak nie ma jak na fb organizują koncerty jazzowe? (7)

              • 0 10

              • Na fb... ??? (3)

                To ja wolę posłuchać tego co chcę na y.t.

                • 9 0

              • Co za stary cap (2)

                Wiesz co to znaczy że organizują coś na fb dziadzie?

                • 1 13

              • Od święta i już nie w centrum (1)

                Stocznię odpuszczam

                • 3 1

              • No to nie ma dla ciebie klubu

                Siedź w domu i odświeżaj Trójmiasto.pl

                • 2 8

              • Gdzieś, kiedyś przez fb... no nieźle

                Sorry, przeczytaj powyższe wpisy, dowiesz się o czym tu mowa.

                • 8 1

              • Na FB to nie na zywo (1)

                • 3 0

              • na fb tylko rzucają hasło, a koncerty na żywo w Stoczni

                ostatni był na początku sierpnia, ale chyba nie o to u chodzi

                • 2 0

        • (1)

          W wielu miejscach, z domu musisz wyjść. A jak akurat nie w Gdańsku to w Sopocie.

          • 0 3

          • w wielu...

            to doprecyzuj, coś taki nieśmiały

            • 2 0

    • W Żaku na Gruwaldzkiej

      Często bywają jazzowe koncerty. Byłam na kilku więc wiem.

      • 6 0

    • Jjk (1)

      Takie miejsce mógłby stworzyć,właściciel zabytkowej zajezdni tramwajowej w Gdańsku- Oliwie.Z żalem patrzę każdego dnia jak niszczeje,

      • 11 0

      • Przecież w zajezdni będzie dewleoperka. To pewne

        • 1 0

    • mała publika

      Nie ma dla kogo. Taka smutna prawda

      • 2 0

    • Kin brakuje.

      Pamietna Casablanca.

      • 1 0

  • rudy kot

    Nie wierzę w odnowę tego miejsca. To nie sztuka wybudować nowy dom, sztuka sprawić by miał w sobie duszę.... A duszę tworzyły pokolenia dzisiejszych 70 = Ich juz nie ma ...Albo już wycofani.

    • 17 4

  • Pamiętam lata siedemdziesiąte XX wieku. Budynek nazywał się "Dom Drukarza".

    Wtedy byłem uczniem podstawówki. Za młody na wizyty w "Rudym Kocie". Na piętrze było kino "Drukarz". To było kino z najtańszymi biletami w całym Gdańsku. Bywałem tam często.
    Moim zdaniem cały nowy klub powinien zachować nazwę "Rudy Kot". Sala kinowa powinna nazywać się "Kino Drukarz".

    • 30 2

  • Wspomnienia

    Miałam w Rudym Kocie 18-tkę ale to były już jego ostatnie podrygi.

    Super, trzymam kciuki za ożywienie tego miejsca i atmosferę dla 30/40 latków..

    • 20 2

  • Czkam z utęsknieniem :)

    Wreszcie wróci życie do tego kultowego budynku :) Ciesze się i czekam na otwarcie :)

    • 13 3

  • bk z ludzi piszących o ćpunach itp:0 (5)

    jakby nigdy na imprezie nie byli. Co wy takiego robiliście całe życie? W sobotę wieczorem piliście herbatę u babci i szliście spać o 22? Wiele lat regularnie chodziłem do sfinksa w Sopocie, do GoGGa i nigdzie tam, ani ja, ani moi znajomi, nie musieliśmy "ćpać", żeby się dobrze bawić:) A to, że się jara zielsko, to żadne ćpanie. Ujadanie ludzi, którzy na imprezach chyba ściany podpierali, co najwyżej. Coś ich ominęło, teraz wymyślają. Oczywiście nie przeczę, że GoGGa na Wajdeloty zamknęli niby, bo ktoś tam się przekręcił po narkotykach, bywa :) Na psytransy nie wszyscy idą bez piłek.

    • 14 15

    • Kiedyś jarający zielsko byli zamykani w (1)

      Monarze jako ćpunki właśnie na odwyk

      • 6 0

      • na szczęście świat nie stoi w miejscu

        nie ważne, jak bardzo konserwy chciałby go zatrzymać w miejscu

        • 1 4

    • Współczuję że do dobrej zabawy potrzebujesz ćpańska. To żaden postęp. Smęciarze i zera na imprezie sobie zajarają albo przypudrują nosek i wtedy są panami świata. Rano się obudzą i smęciarzami i zerami dalej są. To co robicie to oszukiwanie samych siebie. I dlatego takie kolejki do psychiatrów i psychoterapeutow.

      • 2 1

    • tak głupi jestes od urodzenia?

      czy wyjarałeś to z tym zielskiem

      • 1 2

    • Ćpaniem zajmują się tylko ci co chcą, nie ma przymusu.

      A w Spatifie cześć imprezowiczów pobiera różne rzeczy, ale nie wszyscy. Jak w każdym klubie nocnym pewno i tam można się zaopatrzyć.

      • 0 0

  • Najważniejsze że to nasi dostali to miejsce

    A nie jakieś pisowce

    • 9 17

  • jednak- Rudy kot - lepszy! (1)

    moze uda sie go zostawic, taki usmiech z Sopotu do Gdanska

    • 13 5

    • Jadłeś grzybki ?

      • 3 1

  • Nareszcie !

    Arek i Ewa to ludzie sukcesu, wychodzi im wszysto mimo klod rzucanych pod nogi oraz wszechobecnej zawisci. Ma Liverpool swoja Matthews Street a Gdansk nie jest przeciez gorszy !
    Bede kibicowal ( z oddali ) i odwiedzal jak bede na miejscu.

    • 6 20

  • Wszędzie Arek.. (2)

    Monopol pełną treścią nadchodzi...

    • 20 6

    • no taaa, bo to taki mało ryzykowny i łatwy biznes, że ludzie z ofertami walą drzwiami i oknami

      • 8 2

    • Rudy Kot

      Powinna zostać
      stara nazwa.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

ADELE - Tribute from London by Stacey Lee

148 zł
Kup bilet
pop

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W trakcie Open'era na swoim jedynym koncercie w Polsce wystąpił zespół: