- 1 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (35 opinii)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (43 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (50 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
Kobieto, płać za siebie. Czy i kogo dyskryminują trójmiejskie kluby?
Do niektórych trójmiejskich klubów kobiety na imprezy wchodzą za darmo, mimo że mężczyźni muszą za wstęp płacić. To miły gest w stronę kobiet czy dyskryminacja mężczyzn? Czy kobiety rzeczywiście na tym zyskują? Kto tak naprawdę jest dyskryminowany?
Według ustawy "dyskryminacja to sytuacja, w której osoba fizyczna ze względu na płeć (...) jest traktowana mniej korzystnie niż jest, była lub byłaby traktowana inna osoba w porównywalnej sytuacji". Niedawno weszła w życie poprawka, regulująca kwestie związane z dyskryminacją. To pokłosie dyrektywy unijnej, zalecającej m.in. równy dostęp do usług bez względu na płeć.
Zofia Jabłońska, prawnik: - Żądanie od mężczyzn zapłaty za wstęp do klubu w przypadku, gdy kobiety wpuszcza się bezpłatnie, jest niezgodne z prawem. W praktyce udowodnienie strat moralnych i dochodzenie odszkodowania jest niezwykle czasochłonne. Mam nadzieję jednak, że kilka wyroków korzystnych wymusi na właścicielach klubów nową praktykę, stawiającą na równi obie płcie.
Mężczyźni mogą się poczuć trochę poszkodowani. Dlaczego właściwie mieliby płacić za wstęp do klubu, podczas gdy kobiety nie płacą? - To chwyty marketingowe, które bezpośrednio dyskryminują mężczyzn - mówi Ewa Gromada z Trójmiejskiej Akcji Kobiecej. - Z drugiej strony kobiety, mówiąc dosadnie, sprowadzane są do roli seksualnego wabika na mężczyzn.
Niektórym zupełnie to nie przeszkadza. Bywalcy klubów często wyrażają opinię, że mężczyźni zawsze płacili za panie, to element naszej kultury. Tylko ostatnio jakoś faceci zniewieścieli i zaczynają się ze sobą pieścić. Czy nie byłoby krępujące dla nich, gdyby na kolację para zrzucała się po równo? Niektóre kobiety na taką propozycję obraziłyby się śmiertelnie.
- To kwestia świadomości, a w zasadzie jej braku. Kobiety godzą się na granie roli obiektu seksualnego, bo to im przynosi realne, choć krótkotrwałe, zyski - twierdzi Anna Urbańczyk, trenerka wrażliwości genderowej i członkini Kampanii Przeciw Homofobii. - Jednocześnie nieświadomie akceptują inne objawy seksizmu: gorsze zarobki i traktowanie jako tej mniej zaradnej, za którą trzeba płacić. Z wiekiem, kiedy minie uroda, miną też przywileje. A przykrości pozostaną.
Natasza Kosakowska, psycholog: - To przejaw tak zwanego życzliwego seksizmu, podobnie jak całowanie w rękę czy przepuszczanie kobiety w drzwiach. To miłe, ale wyniki badań świadczą o tym, że tam, gdzie występuje życzliwy seksizm, mamy też do czynienia z jego wrogą odmianą.
Wrogi seksizm to choćby gorsze traktowanie w miejscu pracy, na zasadzie: nie zatrudnię cię, bo jesteś kobietą. Zaraz zajdziesz w ciążę i będą z tego tylko problemy. Dobrze być świadomym tych mechanizmów.
- Nigdy mi to nie przeszkadzało - mówi Artur, jeden z bywalców klubów. - Ale faktycznie jest to przejaw dyskryminacji, tylko kto będzie się awanturował przed drzwiami klubu? I to w towarzystwie swojej kobiety.
Czy nowe przepisy zmienią cokolwiek w funkcjonowaniu trójmiejskich klubów? Dużo zależy od nas samych.
Opinie (275) ponad 20 zablokowanych
-
2011-03-04 08:41
Właściciele klubów są cwani
Bo mogliby zatrudniać dziewczyny do tańczenia i rozkręcania imprez, zamiast tego wolą wpuszczać za darmo dziewuchy z ulicy. Podejrzewam, że to dlatego, że sami mają, że się tak wyrażę, własne potrzeby a wiadomo jak to z niektórymi dziewczynami na imprezach jest.
Ale mi to nie przeszkadza - po prostu nie chodzę do takich klubów. Jakby faceci olewali takie kluby i przychodziłyby do nich same dziewczyny, to właściciele z miejsca zmieniliby swoje podejście do polityki cenowej.- 10 2
-
2011-03-04 08:42
To już teraz nie ma czegoś takiego jak uprzejmość i szacunek.... (1)
tylko jest życzliwy seksizm, ciekawe?
A jak ojciec zaprosi córkę do restauracji aby uczcić, że skończyła szkołę albo jak zaproszę do cukierni mamę aby zrobić jej przyjemność i się za nie zapłaci to to też jest seksizm?- 11 7
-
2013-02-23 17:27
nie bo to co innego. relacja z rodzicami to co innego niz np związk partnerskie. Poza tym ludzie, którzy przejawiają ten życzliwy przejawiają równiez wrogi (np facet płacacy zawsze za kobietę uwaza, że jej miejsce jest w domu i nie zgadza się na robienie przez nią kariery)
- 0 0
-
2011-03-04 08:44
Niestety to Racja, duuuuużo kobiet ma grosze przy sobie i czekają aż ktoś je zasponsoruje.
Tak było, jest i będzie, wymiana usługi (taniec, rozmowa itd. ) z drinka.... to jest przykre..
Na szczęście NIE każda kobieta tak rozumuje więc jest nadzieja.
W sumie po tym można poznac z jakim typem kobiety ma się do czynienia....
Jak idę do baru po parę piw to niektóre moje koleżanki ZAWSZE mi oddadzą a niektóre często ZAPOMINAJĄ...przypadek?- 7 2
-
2011-03-04 08:44
LODZIK (3)
PO CO FACET MA PŁACIC ZA LODA NA ULICY 100 ZL JAK MOZE ISC NA IMPREZE ZAPLACI 20 ZL ZA WSTEP POSTAWI DWA DRINKI PO 15 ZL I MA LODZIKA ZA 50 ZL. PROSTE. PS. kobiety ja tego nie pisze o wszystkich ale nie oszukujmy sie taka jest wiekszosc (imprezowiczek)
- 24 4
-
2011-03-04 08:50
(2)
płacisz za jakość
a poza tym za 100 zł masz lodzika od razu,szybko i na 100%, za 50 zł musisz się fatygować, produkować, tracić mnóstwo czasu i jeszcze nie masz pewności, że gała będzie zrobiona (o jakości nie wspominając)- 16 1
-
2011-03-04 10:49
Prosty rachunek (1)
jak się szuka kobiety w celu stworzenia stałego związku to można inwestować płacić w restauracjach, kupować kwiaty itp. ale jeżeli chodzi tylko o seks to bardziej opłaca się skorzystać z usług profesjonalistki. dziś jedno wyjście do kina, popcorn i cola kosztuje prawie tyle co godzina zabawy w miłym towarzystwie
- 3 2
-
2011-03-04 11:09
ale w stalym zwiazku masz wieksze szanse ze nic nie zlapiesz
poza tym stala partnerka powinna znac Twoje cialo lepiej niz ta "profesjonalistka"
Smieszne, ze "profesjonalistkami" nazywa sie zdesperowane malolaty szukajace latwego zarobku :D- 4 1
-
2011-03-04 08:47
Faceci chyba ogólnie w wiekszości nie lubią imprez
A już tańczenia w zupełności. A jak już chodzą, to właśnie na dziewczyny.
Biorąc pod uwagę, że to mężczyźni zarabiają i więcej wydają (więcej piją) to stąd taka dziwna polityka.
Poza tym jak facet chce zabrać dziewczynę do dichotekę (bo ta np. się upiera, że chce), to też kalkuluje, żeby go to wszystko kosztowało jak najmniej, a brak konieczności płacenia za dziewczynę to zawsze jakaś oszczędność.- 10 2
-
2011-03-04 08:48
To typowy mechanizm dla tego nie wchodzę do klubów (1)
Zwabić przynęte na samców którzy i tak zapłacą i postawia tej przynęcie a klub zarobi na tym procederze. Najabrdziej "śmieszna" jest selekcja. Stois w jakiejś kolejce że dostać sie do upragnionego edenu ale najpierw muszą obejrzeć CI buty.
A w ogóle polecam film "Czekając na sobotę" , znajdziecie go na. Ogólnie chozi o to że wieś czy miasto - wszystko działa tak samo .. .- 12 2
-
2011-03-04 11:03
Co masz przeciwko selekcji? Nie załapujesz się?
Selekcja po butach jest oczywista, bo widać od razu czy wyłazi z nich słoma czy nie.
- 0 3
-
2011-03-04 08:54
Zamiast zająć się dziadostwem w tym kraju
to zajmują się bzdurami. To jest kapitalizm, to jest jakaś tam promocja, polityka klubów. Są ważniejsze tematy! Masakra...
- 4 3
-
2011-03-04 08:54
hehe znam tego modela na zdjeciu
- 0 3
-
2011-03-04 08:55
...
kluby zachecają panie do przyjścia, robiąć im m.in. darmowe wejście, czasem drinka...a gdzie duzo ładnych dziewczyn to i meżczyźni zaglądają, a co daje tzw. ruch w interesie-ale to tylko moje zdanie
- 4 2
-
2011-03-04 08:58
Pamiętajcie moi drodzy - głosujecie portfelami
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.