- 1 Techno balkon otworzył sezon (48 opinii)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (64 opinie)
- 3 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (58 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 6 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (52 opinie)
Kolory i taniec: nowe oblicze Nosowskiej
Katarzyna Nosowska jaką wszyscy pamiętamy to stojąca sztywno wokalistka, której najbardziej szalonym ruchem scenicznym była zmiana ułożenia dłoni. W sobotę, w B90, zobaczyliśmy Nosowską odmienioną. I trzeba powiedzieć jasno - w końcu! Ta zmiana wyszła na dobre.
Już od pewnego czasu pojawiały się symptomy zmiany zachowania piosenkarki. Najpierw stała się bardziej otwarta i rozmowna. Później workowe swetry zamieniła na kolorowe ciuchy. W międzyczasie pokazała ogromny dystans do siebie i nietuzinkowe poczucie humoru, zostając gwiazdą Instagrama. Katarzyna Nosowska jest szczęśliwa i tego nie ukrywa. To widać wszędzie, a na scenie szczególnie. To jedna z najbardziej spektakularnych metamorfoz na polskiej scenie muzycznej w ostatniej dekadzie.
Wokalistka pracuje właśnie nad nową płytą, która ukaże się jesienią. Jednak żeby nie dawać o sobie zapomnieć, postanowiła ruszyć w trasę po Polsce i zagrać swoje największe przeboje z projektów solowych. Dodatkowo przedstawiając gotowe już single - "Ja pas" i "Cielecka". Nowa odsłona Nosowskiej to kolory, burza loków, niekończący się potok słów zapowiadający kolejne utwory i - uwaga! - taniec. Tak, taniec. Bo porównując obecny ruch sceniczny z tym dawnym, inaczej się tego nazwać nie da.
Kaśka - jak teraz się o niej mówi - od samego początku koncertu pokazała w jaką stronę ma zamiar pójść. Będzie to elektronika. Mocno taneczna, dodajmy. Nowe piosenki to imprezowe hity, a starsze utwory zostały przearanżowane, dostając drugie życie. "Jeśli wiesz co chcę powiedzieć", "Keskese", "Era Retuszera" czy "Daj spać!" brzmiały jeszcze dosadniej niż dotychczas. Katarzyna Nosowska pokazała swoje nowe oblicze i może dobrze, że Hey odpoczywa, bo ten zespół chyba nie funkcjonowałby dobrze ze szczęśliwą wokalistką.
Wyprzedany do ostatniego miejsca koncert w B90 był bardzo dobrze spędzonym sobotnim wieczorem. Nosowska brzmiała świetnie, dobrze wyglądała współpraca z muzykami na scenie, a świetnie oświetlenie idealnie podkreśliło to, czego słuchaliśmy. I co widzieliśmy. Jednak z drugiej strony był to też koncert bez historii. Poza tymi wszystkimi rzeczami, które były na plus, zabrakło właśnie konkretnego scenariusza.
Ot, po prostu odgrywanie kolejnych piosenek, które ludzie lubią najbardziej. I to było widać po publiczności. Bo ten koncert miał wszelkie zadatki, aby stać się ogromną taneczną imprezą. Wystarczyło tylko się do tego bardziej przyłożyć. A tak były tylko momenty. Jak wtedy, gdy zespół zagrał "Hey boy, hey girl" The Chemical Brothers. Wtedy właśnie był ten moment, kiedy na widowni działo się najwięcej i można było to przez kilkanaście minut pociągnąć. Darując sobie przydługie opowiastki czy wprowadzenia.
Ale wybaczamy. Nosowska dopiero co przeszła tę metamorfozę i nie możemy od niej oczekiwać, że z miejsca stanie się scenicznym zwierzęciem. Ale zrobiła już pierwszy krok w tę stronę i - być może - jesienią będzie już inaczej. Nie ulega jednak wątpliwości, że nie da się jej nie lubić. Zawsze wzbudzała sympatię, a jej instagramowe szaleństwo przysporzyło jej jeszcze więcej sympatyków. We wszystkich grupach wiekowych.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (38) 7 zablokowanych
-
2018-07-01 08:14
Dała czadu (1)
Super koncert.
- 44 6
-
2018-07-01 10:40
Jak na babcię to średnia jest
Te w tramwajach co sie pchaja są zwinniejsze i lepiej krzyczą
- 3 26
-
2018-07-01 08:16
uwielbiam :)
- 31 3
-
2018-07-01 08:22
Odeszła z Hey żeby nie dzielić się kasą z zespołem. (8)
Pomyślała co bez niej zrobią chłopaki?
- 10 73
-
2018-07-01 08:42
z hey to pierwszy odszedl banach. pierwszy kompozytor i zalozyciel kapeli (2)
wtedy wlasciwie kapela sie skonczyla.
- 17 6
-
2018-07-01 09:44
Bzdura (1)
Ach, Ci ortodoksi. Banach chciał dalej grać monotonną łupankę, która prowadziła zespół donikąd. Nie miał pomysłu co dalej i nieszczególnie był zainteresowany rozwojem zespołu. Decyzja o odejściu to było najlepsze co zrobił dla tego zespołu. Poza tym, po odejściu niczego nie osiągnął.
- 16 2
-
2018-07-01 16:33
chyba ty nie osiagnelas. zalozyl wlasny zespol. nagrywal z Dziun.
a "rozwoj" hey to bylo juz granie dla histerykow. malo kto znosil to dluzej na koncertach. Zero czadu.
- 2 11
-
2018-07-01 09:46
... (2)
Typowy mądralo internetowy- ona ma solową karierę równolegle od 1996 roku
- 26 3
-
2018-07-01 16:36
a kiedy wyszla odtatnia playta skomponowana przez Banacha? idiotko
nie wyzywaj od madrali interntowej bo ja znam hey od czasow jak jeszcze kompletnie nosowska nie potrafila spiewac. tj w Jarocinie.
- 1 2
-
2018-07-01 16:40
noi dalszy hey stal sie tylko solowa dzialnoscia tej pani.
- 1 0
-
2018-07-01 10:31
Odrazu widac ze masz jakiś kompleks opuszczenia Lol
- 6 2
-
2018-07-01 16:51
A ta kasa to cię najberdziej drażni, co?
Jakie to kartoflane...
- 5 2
-
2018-07-01 10:06
Słabe to było (1)
Gadki frustratki i drętwy koncert. Spodziewałam się więcej po Nosowskiej.
- 15 63
-
2018-07-01 16:54
Słaby to jesteś ty-idź na koncert disco polo
Na pewno wreszcie zrozumiesz teksty i trafi do ciebie melodyjka!
- 13 3
-
2018-07-01 10:22
(1)
Widze ze autor chce z Nosowskiej zrobic jakas Beyonce. Oj mlody czlowieku...
- 25 13
-
2018-07-02 10:16
Artykuł artykułem ale te komentarze ludzi są gorsze. Wystarczy, że ktoś ma inny gust i jedni po drugich jadą. Ja osobiście uwielbiałem pierwsze dwie płyty Hey: Fire i Ho. To co teraz Nosowska wykonuje w ogóle mi się nie podoba ale nie będę jej obrażać ani jej fanów. Inna sprawa, że daleką drogę już przeszła od czasu pierwszego występu z Włochatym w Szczecinie do obecnych występów.
- 4 0
-
2018-07-01 10:38
To ta babcia jeszcze wychodzi na scenę? (1)
Ojciec opowiadał że w ubiegłym wieku śpiewała podobno dla młodzieży a ja jak widzę jej fotki to myślę że zawsze była babcią i występowała dla ubogich emerytów.
- 6 92
-
2018-07-02 08:39
Smark
To jeszcze g**no wiesz smarku
- 6 1
-
2018-07-01 11:22
Świetny koncert!
Świetna Nosowska! Super kawałki, super opowiastki. Dzięki Kaśka!
- 34 5
-
2018-07-01 13:11
straszna chała (3)
zasadniczo Slawomirowi to by mogla buty wiązac
- 6 51
-
2018-07-01 15:10
Komu?
- 16 2
-
2018-07-01 16:47
To muza nie dla Ciebie, więc po co tam polazłeś?
Do remizy idź.
- 12 2
-
2018-07-01 17:32
zasadniczo Sławomir to chałowe disco polo na bosaka
- 14 1
-
2018-07-01 15:52
boszze
Co tam ta Nosowska potrafi ... mój Sebix jak na damce w koszuli na kaszuby zasuwał to w gazetach pisali , a jak do Pandory wchodzi to gold karta wymiata!!
- 10 2
-
2018-07-01 16:24
beznadzieja (4)
Nigdy jej nie lubilem,kij wi o czym ona sie wydziera(spiewa),jej twórczość do mnie nie trafia.
- 8 43
-
2018-07-01 16:56
Nie dziwię się, że do ciebie nie trafia. (2)
Do tego trzeba intelektu...
- 17 5
-
2018-07-01 17:57
(1)
Z intelektu to ja korzystałem na studiach a w muzyce szukam rozrywki a nie pier....nia o problemach Nosowskiej.
- 4 18
-
2018-07-01 19:34
Na jakich studiach?
Chyba w Wyższej Szkole Lansu i Baunsu, specjalizacja Miłość Miłość w Zakopanem.
- 13 5
-
2018-07-02 08:12
łubudubu
Trzeba było się uczyć pani Katarzyno. Teraz pozostaje drzeć się na całe gardło o niczym. A refreny to już całkowita porażka.
- 3 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.