- 1 Kontrowersyjna gra z Trójmiastem w tle (165 opinii)
- 2 Jak imprezują młodzi rodzice? (44 opinie)
- 3 Epicka apokalipsa na stoczni (15 opinii)
- 4 "John Wick 4": obłędnie dobry! (46 opinii)
- 5 Myslovitz - wrócili w wielkim stylu (22 opinie)
- 6 Znakomity koncert Krzysztofa Cugowskiego (33 opinie)
Natalia Kukulska "bez prądu". Jubileuszowy koncert
W tym roku mija 25 lat od początku kariery Natalii Kukulskiej. Piosenkarka świętuje ten moment w najlepszym możliwym stylu. Wtorkowy koncert, wpisujący się w znany format MTV Unplugged, był kameralnym spotkaniem, na którym wybrzmiał przekrój jej twórczości w nowych, znakomitych aranżacjach. Gościnnie na scenie pojawiła się Justyna Steczkowska.
Nadchodzące koncerty w Trójmieście
Kolejną polską artystką, która dostąpiła zaszczytu umieszczenia w swojej dyskografii prestiżowego Unplugged, jest Natalia Kukulska, która swój koncert nagrała 21 grudnia 2021 r. w warszawskiej Scenie Relax. Zbiegło się to z 25-leciem wydania debiutanckiego albumu "Światło", który swoją premierę miał w październiku 1996 r. Choć materiał ten nie stanowi typowego "The Best Of...", nieco podsumowuje dotychczasową działalność Kukulskiej.
Kukulska i Steczkowska razem na scenie:
- Ostatni mój koncert tutaj był kilka lat temu. Ktoś był na tym koncercie? Jak chcecie wracać, to wspaniale. Ja z kolei wracam do różnych swoich piosenek z różnych moich płyt przy okazji tego wspaniałego projektu. Bardzo się cieszę, że mogę na nowo odkrywać te piosenki w nowych aranżacjach - mówiła Natalia Kukulska.
Podczas wtorkowego koncertu "odkryte" na nowo zostały takie utwory, jak "Bezdomni bez siebie", "Halo tu Ziemia", "Miau", "To jest komiks" czy "Pióropusz". Nie zabrakło też - choć na sam koniec - najbardziej znanych kompozycji, czyli "Im więcej ciebie tym mniej", "W biegu" i "Piosenki światłoczułej" oraz coveru zespołu Bajm - "Nie ma wody na pustyni". W utworze "Kobieta" - nagranym na płycie z Natalią Szroeder - razem z Kukulską zaśpiewała Justyna Steczkowska. Był to pretekst, aby piosenkarki opowiedziały nie tylko o swojej zawodowej znajomości, ale także prywatnej zażyłości.
Nie był to jednak jedyny duet tego wieczoru. W "Pół na pół", tak jak na płycie, włączył się - współpracujący z Natalią od czasu albumu "Ósmy Plan" - Archie Shevsky, odpowiedzialny za wszystkie aranżacje. Z kolei "Kamienie" wzbogaciła rapowana wstawka. Nie zabrakło też okazji do wspólnego pośpiewania, za co artystka bardzo pochwaliła gdańską publiczność.

Muzycy dodali tym piosenkom wspaniałego kolorytu. Aranżacje nie zostały wywrócone do góry nogami, są dość bezpieczne i przede wszystkim wierne pierwotnym interpretacjom. To lekkość, świeżość i delikatność. Do projektu zaangażowano jedenastoosobowy zespół grający m.in. na pianinie, gitarze akustycznej, perkusji oraz dość nieoczywistych instrumentach, jak marimba czy handpany. Sekcja instrumentalna robi tu ogromną robotę, zwłaszcza instrumenty dęte, wśród których znalazła się niedoceniana przez wielu waltornia. Klimat koncertu opiera się też na warstwie wizualnej, którą budują nowoczesne elementy. Na prostym, jednolitym tle znalazły się nasycone kolorami formy geometryczne, a cały klimat tworzy gra cieni.
"Piosenka światłoczuła", która niegdyś otwierała jej drzwi do kariery, tu zakończyła koncert z zacnym przytupem. Przez Natalię Kukulską przemawia doświadczenie i pewność siebie, jest jednak przy tym bezpretensjonalna i naturalna. Wtorkowy koncert był miłym spotkaniem artystki z fanami, okazją do przypomnienia sobie jej dawnych i niedawnych utworów i posłuchania ich w nowych, pięknych aranżacjach. Nie można tego nazwać jednak odcinaniem kuponów czy zamykaniem dotychczasowego dorobku. To nie zlepek starych przebojów ani zatracenie się w nowych wersjach, a doskonale wyważony materiał. Dzięki temu można było stworzyć koncert kompletny, z wysokiej muzycznej półki, czego marka MTV Unplugged jest gwarantem.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-12-07 10:44
Świetny koncert !
Natalia w wersji bez prądu i w tym wykonaniu wypadła rewelacyjnie. Naturalna, spontaniczna, bardzo dobry kontakt z publicznością, bez jakiejś napinki i zadęcia.
Świetne nowe aranżacje, aż dziwne, że utwory których wcześniej nie słyszałem lub nie zapadły mi w pamięci, tutaj tak dobrze wybrzmiały.
Bardzo udane spotkanie. Autorka tekstu bardzo dobrze ujęła odczucia w swoim tekście.- 10 6
-
2022-12-07 07:29
Tyle lat na scenie a ostatnie hity pochodzą z pierwszego albumu (2)
Kolejne jej płyty znają tylko najbardziej zagorzali fani
- 33 3
-
2022-12-07 13:06
Natalia skończyła się na (1)
tyle słońca w całym mieście
- 4 1
-
2022-12-08 09:38
A nie na "Zuzia, lalka nie duza"?
- 1 0
-
2022-12-07 07:29
(3)
Ale ten czas zasuwa...
- 19 1
-
2022-12-07 09:51
Niestety :(
- 1 0
-
2022-12-07 13:19
Ty jesteś zajechana a Natalia bez jednej zmarszczki (1)
- 1 1
-
2022-12-07 14:00
Jak się tyle kresek ciągnie, to nie ma znarszczek.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.