• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kwadratowa będzie świętować 60-lecie

Łukasz Stafiej
30 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W ciągu ostatnich 60 lat w Kwadratowej odbyły się tysiące wydarzeń. Teraz klub szuka wspomnień, zdjęć i nagrań od bywalców lokalu. Na zdjęciu: koncert Anathemy w 2000 roku. W ciągu ostatnich 60 lat w Kwadratowej odbyły się tysiące wydarzeń. Teraz klub szuka wspomnień, zdjęć i nagrań od bywalców lokalu. Na zdjęciu: koncert Anathemy w 2000 roku.

Klub Kwadratowa-o2.html' class='parse-link' title='Akademicki Klub PG Kwadratowa'>Kwadratowa przy Politechnice Gdańskiej w tym roku świętować będzie 60-lecie istnienia. Z tej okazji poszukiwane są zdjęcia, nagrania czy wspomnienia bywalców z całego okresu działalności lokalu. Najciekawsze materiały trafią na jubileuszową wystawę.



Kwadratowa, to obok młodszego o dwa lata Żaka, drugi najstarszy, wciąż funkcjonujący klub w Gdańsku. Uruchomiona w 1958 roku w pomieszczeniach stołówki politechnicznego Bratniaka zobacz na mapie Gdańska od samego początku była miejscem promowania twórczości studenckiej. Sztandarowymi imprezami w Kwadracie był Ogólnopolski Przegląd Studenckich Zespołów Jazzowych oraz Ogólnopolski Przegląd Studenckich Teatrów Uczelni Technicznych "Przetarg", potem też Spotkania Jesienne, czyli coroczny przegląd działalności artystycznej żaków.

W latach 90. Kwadrat stał się jednym z najważniejszych klubów muzycznych w mieście. To tutaj występowały zagraniczne i polskie gwiazdy oraz odbywały się pamiętne imprezy klubowe z muzyką rockową. Dotąd wystąpili tutaj tacy artyści, jak m.in. Fish, Anathema, The Gathering, Kult, Cool Kids of Death, Strachy na Lachy, TSA, Dżem, T.Love, Illusion, Voo Voo i setki innych.

Jesienią tego roku Kwadrat świętować będzie 60-lecie działalności. W związku z tym poszukiwane są wszelkie materiały archiwalne dotyczące klubu: zdjęcia, nagrania dźwiękowa i wideo czy nawet wspomnienia bywalców. Kontaktować w tej sprawie można się pod adresem mailowym: kwadratowa@pg.edu.pl.


Koncert Kultu w Kwadratowej w 2000 roku. Koncert Kultu w Kwadratowej w 2000 roku.
- Wszystkie otrzymane materiały mogą stać się częścią galerii, wystawy i wydarzeń, które planujemy w związku z jubileuszem - zapowiada Tomasz Tołoczko z Działu Spraw Studenckich Politechniki Gdańskiej. - O szczególną pomoc w poszukiwaniu materiałów prosimy organizacje i osoby, które od lat były z klubem związane lub miały okazję obserwować, jak na przestrzeni lat zmieniała się Kwadratowa.
Materiały zbierane będą do połowy września, a jubileuszowe wydarzenia rozpoczną się pod koniec miesiąca i będą trwać do końca roku. Szczegółowy program nie jest jeszcze znany, ale organizatorzy zapowiadają, że będzie można usłyszeć zespoły i artystów, którzy w historii klubu występowali tu regularnie i mieli olbrzymi wpływ na jego działalność. Z pewnością będzie sporo jazzu i bluesa.

Część archiwalnych zdjęć z Kwadratowej można znaleźć tutaj.

Opinie (118) 7 zablokowanych

  • Wspomnień czar, ale gdybym miał to teraz powtórzyć... (1)

    ... to nie przeżyłbym tygodnia. Co ta wątroba oberwała za młodu. Najpierw po dzbanku (2l) lub dwóch piwa w Melmaku pod DS2 a potem po tej rozgrzewce impreza do rana w .

    • 21 1

    • Po trojniaku ze spozywczaka to rano bylem sparalizowany

      Nie moglem reka ruszyc

      • 2 1

  • wtorkowe metal party (4)

    lata 90 i metal party we wtorki plus flower power w czwartki a po wszystkim nie zapomniane powroty do domu autobusem nocnym . to były czasy, bez telefonów itd .

    • 37 0

    • W Srode rano to sie wracali uwalonym na autopilocie

      W domu o 4 rano sie bylo. Rano na 10 laborki i bylo diabelsko

      • 3 0

    • (1)

      autobusem nocnym za 2 PLN ;)
      stary jelcz jeździł na trasie do oliwy :)

      • 14 0

      • Bezpośrednio u kierowcy, bez biletu kosztowało 1 zł :) A jeszcze potem się zatrzymywał i sprawdzał bilety omijając tych, co płacili do łapy :)

        • 6 0

    • i ten tłum przy teatrze miniatura

      • 8 0

  • Metal Party we wtorek... (5)

    to było prawdziwe morze bełtyckie hehe

    • 68 1

    • Oj to byly czasy

      • 3 1

    • A potem naziole z Pruszcza, którzy usiłowali przejąc wtorki pod swoją komendę. (1)

      • 5 1

      • Tak jest

        i ten rudy karakan o ksywie "Złoty", który chciał z każdym kujawiaka tańczyć.

        • 5 0

    • rock block \m/

      loże u góry to była petarda, głupio że to usunęli. raz ekstremale z pruszcza skroili mi koszulę samaela wieśniaki

      • 10 0

    • lata90

      blizna na łuku brwiowym po pogo - taka pamiatka :)

      • 14 1

  • H-blockst

    To był koncert

    • 2 0

  • Anathema grała wtedy jako supportdla (2)

    My Dying Bride.

    • 5 1

    • Eh, no i dziewczyna na tym zdjęciu to cud, miód. Zakochałem się po prawie dwudziestu latach :)

      • 1 0

    • Nie, to trasa po Judgement. Miało grać bodajże Sirrah na supporcie, ale coś się nie udało. Jako support MDB Anathema grała w Kwadracie chyba w 1996, a samo MDB dało wtedy absolutnie porywający koncert.

      • 2 0

  • (6)

    Gathering to jakieś 20 lat temu :) Piękne czasy :)

    • 31 2

    • (5)

      Chyba najpiękniejszy koncert w moim życiu...

      • 3 0

      • Mandylion (3)

        Ja byłem w Bydgoszczy w Filharmonii, jeszcze mam zdjęcia Anneke

        • 3 0

        • (2)

          Byłem na obu :) W Kwadratowej jeszcze m. in. dwa razy Anathema, dwa razy My Dying Bride, Krisiun. Działo się. Gdy zmieniła się z wspaniałej, czarnej, obskurnej meliny z balkonami w to pomarańczowe ohydne coś, już nigdy nie poczułem się tam jak u siebie.

          • 11 0

          • (1)

            My Dying Bride, to mój pierwszy porządny metalowy koncert.

            • 2 1

            • Mój drugi, bo wcześniej widziałem Paradise Lost na molo w Sopocie. Ale MDB wtedy to wspomnienie na całe życie. Nieprawdopodobny koncert.

              • 2 0

      • Anneke w dresie.

        • 2 1

  • (6)

    Proszę zorganizować turniej szachowy byłych bramkarzy w drzwiach wejściowych

    • 116 1

    • Tak, bramkarze... (5)

      to symbol Kwadratowej. Lepiej się z nimi nie spotkać w ciemnej ulicy.

      • 23 2

      • (4)

        Słynny kark Bartek P.

        • 9 1

        • .

          Bartek - Chyba najsłynniejszy ze wszystkich bramkarzy - ma się dzisiaj całkiem dobrze :)

          • 1 2

        • Czy to późniejszy ochroniarz Wiśniewskiego?

          • 1 1

        • i Violetka

          • 2 1

        • ciapek to był Dzik

          • 4 0

  • Czwartki były najlepsze :-) (6)

    • 16 1

    • (4)

      Tak tak! I jeszcze jak zagrali Rage Agains The Machine, to była jazda.
      Czwartki były super, oczywiście o ile w piątek nie było zajęć;)

      • 14 0

      • A na końcu było zawsze... (2)

        ... to już jest koniec nie ma już nic, jesteśmy wolni możemy iść:)

        • 12 0

        • Elektryczne Gitary to były na dobranoc w Melmaku (lub sugestywne wyłączenie bezpieczników przez panią na portierni ;)). W Kwadratowej żegnał Rysiu R.

          • 3 1

        • ..szczęśliwej drogi już czas... :)

          • 6 0

      • Że grali tam Rage Against The Machine to mnie zszokowałeś. Nawet nie wiedziałem.

        Ale c**** ze mnie że mnie tam nie było.

        • 4 1

    • :))

      Zgadzam się D.

      • 0 2

  • te czasy (2)

    gdy "czarny wtorek" oznaczal krwawy metal a nie slodkopierdzacych murzynskich chlopcow

    • 66 7

    • a czwartek prawdziwego rocka

      • 4 0

    • tja

      "czarna muzyka" hehe

      • 6 0

  • Kwadratowy czas.... (1)

    Łezka się w oku kręci jakie to były czasy. Oczekiwanie na imprezę pod zamkniętymi drzwiami. Całe schody wypełnione imprezowym nastrojem, jedna osoba pcha się na drugą, gwar i hałas oraz znajome twarze. Co jakiś czas jakiś lepszy cwaniak wspina się po rynnie, przeskakuje przez barierke aby być jako pierwszy pod drzwiami wejsciowymi. Zza drzwi słychać utwór Liroya "Jest piątek, tygodnia koniec i początek.... stoję pod drzwiami słyszę że jest ciekawie, chłopaki na pewno nie siedzą przy kawie...." I faktycznie otwierają się drzwi a chłopaki siedzą przy partyjce szachów :) Dowodzik, legitymacja, pieczątka i balet do rana. Jedna ekipa pod balkonem inna na balkonie, ktoś na bocznej sali gra w bilarda. Z głośników leci Officer - Cry, melanż trwa do rana. Kogo dopadł głód wysuwa hamburgera na bocznej sali, który nad ranem w stanie dobrego humoru alkoholowego rozpływał się w ustach. Na koniec kurteczka z szatni i taxi przy barierkach lub autobusem w stronę centrum 2.05 lub 3.49. Co bardziej wytrwali i spragnieni udawali się na Kazamaty. Pozdrowienie dla wszystkich którzy też wtedy bywali....

    • 31 1

    • Zapomniałeś dodać że od czasu do czasu białe linie się sypało na stołach albo na garażach z tyłu za Siedlecką żeby jakoś wytrwać do tego rana i nawinąć bajerkę z nowo poznaną panną :)

      • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wiosna w ogrodzie (1 opinia)

(1 opinia)
6 zł
targi, kiermasz

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (49 opinii)

(49 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile lat nieszczęścia przepowiada nam przesąd o zbitym lustrze?