- 1 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (67 opinii)
- 2 Techno balkon otworzył sezon (57 opinii)
- 3 Recenzja filmu "Istoty fantastyczne" (1 opinia)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (52 opinie)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 6 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (60 opinii)
Leniwa Novika w Uchu
21 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat)
aktualizacja: godz. 16:34
(21 stycznia 2008)
Novika, polska królowa chilloutu gościła w ostatni piątek w gdyńskim Uchu. Okazało się, że w Trójmieście, inaczej niż w Warszawie, "leniwa" muzyka nie przyciąga tłumów fanów.
W piątkowy wieczór do Ucha przybyło ok. pięćdziesięciu miłośników muzyki klubowej. O nieprzesadnie gorącej atmosferze może też świadczyć to, że Novice udało się namówić słuchaczy do podejścia pod samą scenę dopiero podczas finałowego utworu. To o tyle dziwne, że podczas ostatniego występu wokalistki w sopockim Soho nie można było wcisnąć szpilki.
Kasia Nowicka na tym co robi zna się jak mało kto. Przez ponad pięć lat prowadziła w Radiostacji (za czasów jej świetności) audycję "Radio leniwa niedziela" odkrywając przed słuchaczami kolejne smakowite kąski z pogranicza nu-jazz oraz chilloutu. Jako wokalistka stała się rozpoznawalna dzięki płycie "T.time" Andrzeja Smolika, która była nominowana do Fryderyków jako utwór roku.
Utwory zaśpiewane podczas koncertu prawie w 100 proc. pochodzą z solowego debiutu Noviki "Tricks of life". Psychodeliczna "So full", czy ambientowy "Depending on you" wyśpiewane na granicy szeptu robiły wrażenie. Żal jednak, że "One day friend" nie zabrzmiał w pełni, pozbawiony kwartetu smyczkowego, który można było usłyszeć na płycie.
Novika niestety dała odczuć trójmiejskiej publiczności, że ceni swój status gwiazdy. Na nieco ponad godzinny koncert trzeba było czekać 60 minut, gdyż wokalistka wróciła "z miasta" na dziesięć minut przed planowanym rozpoczęciem i dopiero wtedy zaczęła próbę techniczną. Sam koncert pozostawił pewien niedosyt. Kiedy publika zaczęła się dobrze bawić okazało się, że to już koniec, bo Novika "uderza na miasto" korzystać z uciech karnawału.
W piątkowy wieczór do Ucha przybyło ok. pięćdziesięciu miłośników muzyki klubowej. O nieprzesadnie gorącej atmosferze może też świadczyć to, że Novice udało się namówić słuchaczy do podejścia pod samą scenę dopiero podczas finałowego utworu. To o tyle dziwne, że podczas ostatniego występu wokalistki w sopockim Soho nie można było wcisnąć szpilki.
Wydarzenia
Opinie (13)
-
2008-01-29 14:22
do Noviki, może kiedys przeczyta
dlaczego polskie "gwiazdy" nie szanują swojej publiczności? godzinę spóźnienia, to porażka. To tylko świadczy o tobie.
- 0 0
-
2008-02-02 21:07
Łukasz świetny artykuł :)
- 0 0
-
2008-02-24 17:10
tekst
Czy autorzy artykułów mogliby pisać bez błędów?
"Płyta nominowana do fryderyka za utwór roku"? Płyta czy utwór?- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.