- 1 Daria ze Śląska rozbujała Stary Maneż (13 opinii)
- 2 Politechnika bawiła się na Technikaliach (65 opinii)
- 3 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (34 opinie)
- 4 Grzechy gastronomii: kto winny? (205 opinii)
- 5 Połączyła ich miłość do jedzenia (57 opinii)
- 6 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (101 opinii)
Mayhem, czyli ekstremalne Zaduszki w B90
Przy norweskim Mayhem rodzimy Behemoth to betka. Na niedzielnym koncercie w B90 zabrakło jednak kontrowersji - w zamian królowała ekstremalnie mocna i ekstremalnie precyzyjnie zagrana muzyka.
Próbka muzycznych możliwości Mayhem.
W niedzielę w B90 było jednak bardzo spokojnie. Kto spodziewał się ekstremalnej oprawy wizualnej koncertu, musiał poczuć się zawiedziony. Sceniczne atrakcje przygotowane przez Norwegów ograniczyły się do gry świateł. Trochę szkoda, bo pirotechnika oraz mroczna aranżacja sceny na pewno wzbogaciłaby to widowisko, które wręcz domagało się większej teatralizacji.
Również muzycy nie przygotowali specjalnego anturażu. Z wymalowaną w trupią biel twarzą i w przebraniu mrocznego czarownika wybiegł na scenę tylko wokalista Attila Csihar. Podczas kolejnych utworów wymachiwał na zmianę rekwizytem czaszki lub odwróconym krzyżem z piszczeli służącym mu również jako statyw do mikrofonu, ale to by było na tyle, jeśli chodzi o konstrowersyjność Mayhem obecnie.
Norwegowie nacisk położyli na muzykę, która w ich wykonaniu osiąga najwyższy poziom black-metalowego ekstremum. Niesamowicie precyzyjne i generowane niemal z szybkością karabinu maszynowego partie perkusyjne Hellhammera, nisko nastrojony i pulsujący transowym rytmem bas Necrobutchera i jazgotliwa gitara Telocha tworzyły piekielną symfonię hałasu. Dla niewprawionego słuchacza muzyki metalowej mogłoby to być dosłownie bolesne dla jego uszu doświadczenie.
Jednak wiernej swoim norweskim idolom publiczności, która niemal w połowie wypełniła stoczniowy klub, dużo więcej do szczęścia chyba nie trzeba było. Pierwsze rzędy fanów zachowywały się jak zahipnotyzowane dźwiękami, wymachując bez wytchnienia głowami w opętańczym tańcu i wznosząc dłonie w rogatym geście. Przerywali na kilka chwil tylko pomiędzy utworami - nie aby odpocząć, ale by bliżej nieokreślonym wrzaskiem dać wyraz uznania muzykom na scenie.
Przy tak intensywnym odbiorze nikomu raczej nie przeszkadzało, że koncert potrwał raptem godzinę i kwadrans. Mayhem i tak zdążył w tym czasie zagrać większość z najważniejszych utworów ze swojej niewielkiej, bo raptem pięciopłytowej dyskografii.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (43) 5 zablokowanych
-
2014-11-03 12:01
No halo, halo, Halloween juz był!
- 2 2
-
2014-11-03 01:16
TYTUL (2)
Lukasz Stafiej po co Ty chodzisz i opisujesz te metalowe koncerty. Golym okiem widac ze nie masz pojecia o czym piszesz i metalu nigdy nie sluchales. Warto by bylo wyslac kogos kto zna sie na muzyce metalowej i zna zespol o ktorego koncercie bedzie musial potem napisac. Bez urazy Lukasz.
- 41 7
-
2014-11-03 11:52
Dziecko, lepiej Zamknij sie!.
Ten ''Mayhem'' oni tylko chca twoje kasa i sam jestes ofiara, nestety.
- 6 3
-
2014-11-03 08:15
słuchaj tu nie chodzi o muzykę tylko o biznes
to ma być reklama klubu i nic więcej.
A koncert opisuje się tak.
Bieremy słowniki
Szukamy kontrowersyjnych słówek
ŁĄczymy słówka w zdania
PROFIT
Porównaj opisy koncertów z trójmiasto jakichkolwiek kapel nawet discopolowych to wyłysiejesz ze śmiechu.
Polecam też recenzję konsol do gier aparatów czy ubrań których zespół nie widział nie dotykał nie nosił ale recenzował.
Prawdziwym Miszczem jest natomiast pewien członek zespołu który ostatnio lubi popisać sobie o dzieciach normalnie fetysz do sześcianu.- 5 4
-
2014-11-03 11:31
komercha
po punk-rockowym zespole spodziewalem sie czegos wiecej...niestety chec zysku wziela gore i dunsko-finska legenda jaka jest mayhem odbebnila godzine grania zeby wziasc pieniadze i wrocic do siebie...przykro ze true mayhem tak poszedl w strone pieniedzy...moze zapowiadany od nowego roku powrot deatha cos zmieni ale szczerze watpie...
- 4 10
-
2014-11-03 11:22
krucjata była?
- 0 5
-
2014-11-03 10:56
serdecznie pozdrawiam środkowym palcem dzieci wykrzykujące "vikernes"
- 14 0
-
2014-11-03 10:48
nie bronię nikomu prawa do spędzania czasu jak ma ochotę
sam lubię posłuchać czasem czegoś ciężkiego
ale samym tytule widać iż nie chodzi o muzę
ale o prowokowanie, szoł i zwiększanie klikalności
ps. naprawę panie stafiej to były Zaduszki?!- 9 5
-
2014-11-03 10:05
ave
Nie mam nic do muzy, ale te dzieciaki z publiki juz chyba nie sa takie dzieci a wyglądają jak jakieś przebierańce ... śmiać się chce, pozeriada
- 9 5
-
2014-11-03 09:48
Recenzja żenada. Kasa się musi zgadzać. (1)
Uważam, że dobrze, iż nie bawili się więcej w jasełka, a skupili na samej muzyce. Wiadomo było czego się można spodziewać. Ogółem ok, kawałki z nowej płyty jakoś mi live nie leżały, ale nie było źle. Rozpie...ol.
- 9 2
-
2014-11-03 09:51
PS. Widzę daw misie panda w pierwszym rzędzie :)
- 0 1
-
2014-11-03 04:16
(1)
> napiętnowany przez prawicowe środowiska
Dziennikarz nie powinien mylić prawicy (czyli poglądów politycznych) ze światopoglądem katolickim
> publiczności, która niemal w połowie wypełniła stoczniowy klub,
Eufemizm na "puchy". Nic dziwnego, że muzycy mieli w de.. koncert. i nie zrobili jakiegoś spektakularnego show..
De gustibus..wiadomo. Ale nawet szok i obscena klękają przed prawami rynku :D- 12 11
-
2014-11-03 09:07
Puchy?
Nie, jak na taką muzykę ludzi było sporo. Zespół też raczej więcej się nie spodziewał. A show po prostu na współczesnych koncertach Mayhem nie ma - zainteresowani o tym wiedzieli, i nikt nie wymagał ognia i przebrań.
- 6 3
-
2014-11-03 08:36
?
blizej nieokreslonym wrzaskiem,symfonia hałasu,bolesne doswiadczenie dla uszu ha haha
- 8 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.