- 1 Ile kosztuje loża vip na Openerze? (63 opinie)
- 2 Open'er 2024 - podsumowanie (136 opinii)
- 3 "Wieczór kawalerski". Oj, będzie kac! (52 opinie)
- 4 "Król Zanzibaru": serial jak thriller (59 opinii)
- 5 Dua Lipa największym zawodem Open'era? (282 opinie)
- 6 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (213 opinii)
Miało być wspaniale, a wyszło tak sobie. Dua Lipa największym zawodem Open'era?
Były alerty dla Gdyni ostrzegające przed silnymi burzami. Wszyscy pamiętamy, jak skończyło się to dwa lata temu, kiedy właśnie miała wystąpić Dua Lipa. Tym razem skończyło się jedynie na strachu, ale jedno jest pewne - po występie Brytyjki spodziewaliśmy się o wiele więcej. Był to bardzo słodko-gorzki wieczór.
Niby wszystko się zgadzało. Muzyka w porządku, wielki taneczny show, ale emocje właśnie na poziomie imienin u cioci Krysi. Nuda. Wiele osób ostrzyło sobie zęby po tym, co Dua Lipa zaprezentowała na Glastonbury. Na festiwalu swoich marzeń wokalistka naprawdę zawiesiła poprzeczkę bardzo wysoko. Na Open'erze natomiast można było odnieść wrażenie jakby odbębniała pańszczyznę.
Open'er 2024 - tak wyglądał pierwszy dzień festiwalu
Bo tak - trudno jej nie lubić. Jest to niesamowicie sympatyczna i uzdolniona dziewczyna, która zdaje sobie sprawę z tego, że jej sukces zbudowali w dużej mierze fani. Tym razem zabrakło jednak interakcji z nimi. Mało było tego kontaktu, a szkoda. Samymi fajerwerkami nie przechodzi się do historii imprezy.
Zrecenzowanie tego koncertu jest bardzo niewdzięcznym zadaniem. Bo z jednej strony otrzymaliśmy show na najwyższym światowym poziomie, ale z drugiej mankamentów było tak dużo, że trudno docenić całość. I tu wrócę do tego przekleństwa zawodu z początku. Widziałem w swoim życiu setki koncertów i po prostu wiem, czego oczekiwać, aby uznać zeń za wyjątkowy. Ten taki nie był.
Dua Lipa przyjechała do Gdyni jako jedna z najbardziej wyczekiwanych gwiazd. To było naprawdę czuć. Dwa lata temu miała zagrać, ale jej koncert został odwołany z powodu burzy. Tak intensywnej, że trzeba było ewakuować cały teren imprezy.
No i teraz, kiedy ponownie miała zagrać, znowu zaczęło lać. Na szczęście tylko chwilowo. Zresztą sama Dua Lipa nie omieszkała o tym wspomnieć ze sceny. Ale czy Brytyjka albańskiego pochodzenia stała się zbawczynią Open'era dzięki temu? Nie jestem pewien. Ba, po wielu rozmowach jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że jej koncert był największym rozczarowaniem tej edycji. Oczekiwania były tak duże, że to, co pokazała, nie było w stanie im sprostać.
Wiele było rozczarowań na przestrzeni lat. Z The Killers na czele. Po drodze jeszcze był The Weeknd czy inni ważni, na przykład Justice, Depeche Mode czy Prince. Albo Pearl Jam w 2010 roku. I do tego panteonu wielkich dołączyła właśnie Dua Lipa.
I teraz będzie trochę sprzeczności, ponieważ - mimo braku jakichkolwiek emocji - ten koncert był jednocześnie dobry. Z punktu widzenia przeciętnego odbiorcy trudno się tu do czegokolwiek przyczepić. Set złożony z czterech części tematycznych, same przeboje, świetny taneczny show, dobry wokal. Ale w tym wszystkim zabrakło energii, charyzmy, a przede wszystkim wspomnianych już kilkukrotnie emocji.
Mamy bilety na ponad 300 koncertów w Trójmieście!
Wiem, że teraz spadnie na mnie lawina hejtu, że przecież co się czepiam, to był wspaniały koncert. Otóż nie, nie był, był to koncert poprawny, ale na pewno nie na miarę headlinera. Oczekiwaliśmy od Dua Lipy więcej. A ona nawet specjalnie się nie wysiliła, aby dać widzom namiastkę wielkiego wydarzenia, na które czekali.
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2024-07-05 08:07
Zamiast muzyki są celebryci. (9)
Wrzucają zdjęcia na fora społecznościowe bo mają tło. I tak naprawdę brak prawdziwej relacji na tych koncertach - relacji między artystami a fanami. Sztuczna inteligencja jest jak sztuczny miód.
- 208 11
-
2024-07-05 23:51
Popularne zera - dzisiejsza rzeczywistość, pażdzierz ma milion paździerzy obserwujących i tak jest paździerzem
pustka opakowana w kliki klik klik klik klik klik
- 1 0
-
2024-07-05 22:33
jak sztuczny smród
- 1 0
-
2024-07-05 12:15
Najlepsza jest reklama
Muzyka żenada ,pamiętam jak Mucha wydała 6mil.na Madonnę a to z naszych podatków wszystko ,czas zatrzymać to szaleństwo.
- 7 2
-
2024-07-05 10:47
Podwójna lipa
...
- 17 1
-
2024-07-05 10:28
Nazwa zobowiązuje a teraz celebryci występują zamiast artystów to i lipa jest .Tak jak to Donald gadał wszyscy wiedzieli ze to (2)
I jak ostatnio gadał kazdy ma obowiazek zgłosic przestestwo bo inaczej sam jest przestępcą no ale on nie zgłaszał mimo ze wiedział to jeszce zabronił reagowac!
- 10 3
-
2024-07-06 06:27
to nie donald gadał a jego mundry synek
- 0 1
-
2024-07-05 12:21
On sam jest przestępca
Co ma zgłaszac?
- 2 4
-
2024-07-05 10:17
Foo Fighters
Była prawdziwa relacja na koncercie Foo Fighters pierwszego dnia :) jaki artysta, taka relacja ;)
- 9 0
-
2024-07-05 09:47
Że co? Że du*a lipna? ;)
- 6 1
-
2024-07-05 10:17
Opener - co dalej? (4)
Zgadzam się z autorem. Sam show nie wystarczy, by koncert był mistrzowski. Potrzebna jest jeszcze bliskość z publicznością i emocje. Trochę inaczej pamiętam koncert Prince'a, choć może dlatego, że na Legendę patrzy się jeszcze inaczej. Ale już co do Depeche Mode zgadzam się również.
Na przeciwległym biegunie był choćby Pulp czy ostatnioZgadzam się z autorem. Sam show nie wystarczy, by koncert był mistrzowski. Potrzebna jest jeszcze bliskość z publicznością i emocje. Trochę inaczej pamiętam koncert Prince'a, choć może dlatego, że na Legendę patrzy się jeszcze inaczej. Ale już co do Depeche Mode zgadzam się również.
Na przeciwległym biegunie był choćby Pulp czy ostatnio Imagine Dragons.
Dla mnie ważniejszy jest jednak problem dotyczący przyszłości festiwalu. Doboru wykonawców. Oblicza rapersko - hiphopowego. Ze złapanym Taco Hemingwayem. Bo akurat przechodził... A to Foo Fighters i Dave Grohl pokazali o co w tym wszystkim chodzi.- 50 21
-
wczoraj 04:08
Nie wiem jakim trzeba być niemądrym żeby napisać że ten koncert nie był dobry!
- 0 0
-
2024-07-05 16:03
Taco
A jak dla mnie to występ Taco będzie największą atrakcją.
Szacun za twórczość- 2 2
-
2024-07-05 15:01
kiedyś to było
teraz to ni ma
- 1 1
-
2024-07-05 14:38
Jak co roku najlepiej sprawdzają się starzy gitarowcy, w poprzednich latach tez największy ogień był na qotsa czy am, wspomniane Pulp czy blur albo stara gwardia typu chemical brothers. To działa w dwie strony i artysta i odbiorca coś z siebie daje a w przypadku tej nowej falii zazwyczaj czegoś brak.
- 11 1
-
2024-07-05 09:05
Dua Lipa (22)
Ja nie zgadzam się zupełnie z autorem tego artykułu. Uważam, że Dua Lipa dała czadu. Wszyscy naokoło dobrze się bawili i tańczyli, więc nie wiem, w którym miejscu było sztywno
- 188 83
-
2024-07-05 17:38
(1)
Przeciez to Gochniewski jest sztywny. Poczytaj jego artykuly, zawsze cos mu nie pasuje
- 13 1
-
2024-07-06 06:38
Bo to się klika, hejt zawsze w cenie
- 4 0
-
2024-07-05 16:54
Was to teraz zadowala wszystko, byle ściema polityczna, byle bzdury (1)
także raczej drewniane uszy macie
- 12 9
-
2024-07-05 22:59
Jacy wy obywatelu?
- 5 1
-
2024-07-05 15:25
(1)
Zgadzam się, była cudowna. Od lat przyjeżdżam na openera, to był świetny, energiczny koncert, jednocześnie miało się świadomość, że śpiewa normalna, naturalna dziewczyna, bez tony tapety, rekwizytów i sztucznych włosów. Jakiś malkontent pisał ten artykuł.
- 13 2
-
2024-07-06 04:44
Dua Lipa normalna, naturalna i bez tony tapety XD
- 5 0
-
2024-07-05 15:11
No Lady Gaga toto nie jest.
- 4 3
-
2024-07-05 12:23
Kto się bawił ?
Konkretnie ?
- 4 16
-
2024-07-05 10:45
Naprawde sa ludzie co płaca minimum 500 zł za dzien tam? Ale zawsze słyszymy jeki ze młodych na nic niestac!! (1)
- 11 10
-
2024-07-05 11:01
Zawsze słszymy jęki, że Polaków niby na nic nie stać.
- 5 7
-
2024-07-05 09:58
Czyli Dua Lipa jak Maneskin? (3)
Nie byłem na Dua Lipa ale jeżeli autor porównuje jej występ do nieudanych koncertów Depech Mode (po tym koncercie ich polubiłem a Dave był wielki) i Perl Jam z 2010 roku, który przeszedł do historii to koncert Dua Lipy musił być wybitny. Jeżeli autorowi chodziło o emocje to może było tak samo jak z Maneskin. Niby wszystko ok, a miałem wrażenie że wokaliście się nie chciało. Ci co byli trzy lata temu i w tym roku pewnie wiedzą o czym mówie.
- 25 1
-
2024-07-05 14:51
Byłam ww tym roku i na Glastonbury i na Openerze na Dua Lipie. Na każdym z tych koncertów miała taką samą energię i tak samo się przykładała. W UK w prasie były same zachwyty nad jej koncertem, ale dziadowi z Trójmiasto.pl żaden artysta młodszy niż 50 lat nie dogodzi
- 29 7
-
2024-07-05 11:58
Odp (1)
Dokładnie to samo wrażenie odniosłam. Widzialam Maneskin poprzednio i teraz i bez porównania pierwszy koncert był lepszy. Ten - śpiewał od niechcenia
- 6 2
-
2024-07-05 22:37
jak płacą tak śpiewa
proste
- 0 1
-
2024-07-05 09:56
Oczywiście...wszyscy na około dobrze się bawili:) (4)
Jest takie powiedzenie że nie ma brzydkich kobiet tylko alkoholu brak..... i w przypadku i Dualipy i całego Openera..... jak jest alko to wszyscy się dobrze pobawią nawet przy marszu żałobnym:) Ja już z chęcią oddam to słoikowie kolejne Openery bo przecież tak płaczą że drogo wszystko w Gdyni i daleko. Bawcie się sami pod swoją pokrywką i gitara:) Ja wole pojechać na prawdziwe koncerty po europie:)
- 13 6
-
2024-07-05 10:37
To tak samo się mówi,że każdy mężczyzna jest pociągający jak się jest "pod wpływem". (3)
- 4 11
-
2024-07-05 11:55
Tak się mówi u was na wsi? (2)
- 6 3
-
2024-07-05 21:16
W warmińsko-mazurskim
Od razu wiadomo
- 1 0
-
2024-07-05 18:23
Hahaha uderz w stol a nozyce sie odezwa :)
- 0 0
-
2024-07-05 09:53
lol, bo od paru lat publiczność openerowa jest jakby... bardzo mało wybrenda XD Nawet Zenek by im przypadł do gustu, gdyby można było to połąćzyć z lansem i używkami na świeżym powietrzu. Muzyka już dawno przestała być ważna na Openerze, a organizatorzy stawiają na komerchę, aby sprostać oczekiwaniom młodych bananów.
- 33 5
-
2024-07-05 09:38
(1)
Autor pisze "niby wszystko się zgadzało. muzyka w porządku..." i dodaje że nie było emocji. Też się z nim nie zgadzam bo jak nie ma emocji to znaczy że muzyka do bani, a nie "w porządku".
- 9 5
-
2024-07-05 11:00
Chodzilo mu o to, ze emocje byly takie same jak przy odtwarzaniu jej muzyki.
Nie po to artysta koncertuje aby jedynie zagrać. Czyżby to były już czasy kiedy ludzie nie wymagają niczego więcej?
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.