• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Michał Bajor jak wino. Koncert francuskich i włoskich przebojów

Magda Mielke
11 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Michał Bajor podczas czwartkowego recitalu w Filharmonii Bałtyckiej wykonał przeboje włoskie i francuskie. Michał Bajor podczas czwartkowego recitalu w Filharmonii Bałtyckiej wykonał przeboje włoskie i francuskie.

Po francuskie i włoskie przeboje Michał Bajor sięga od lat. Czwartkowy recital artysty złożony był wyłącznie z takiego repertuaru - od kolorowych, radosnych włoskich piosenek, po przejmujące francuskie ballady. Nie zabrakło ukraińskiego akcentu, a publiczność podziękowała wykonawcy długimi i w pełni zasłużonymi owacjami na stojąco.



Koncerty w marcu - lista wszystkich wydarzeń


Czy lubisz włoskie i francuskie przeboje?

Choć Michał Bajor nie należy do grona najpopularniejszych polskich artystów, a jego utwory nie stają się wielkimi, estradowymi przebojami jak piosenki Krzysztofa Krawczyka czy Maryli Rodowicz, nie znam nikogo, kto nie szanowałby jego talentu, nie podziwiał doskonałej dykcji czy nie zwracał uwagi na ponadprzeciętną elegancję i szarmanckość.

Kiedy byłem małym chłopcem...



Czwartkowy recital Michała Bajora w Filharmonii Bałtyckiej był muzyczną podróżą do czasów młodości artysty. Płyta "Kolor Cafe" składa się z włoskich i francuskich przebojów, na których wychował się Bajor. Piosenki Piaf i Aznavoura, uczestnicy festiwalu w San Remo, włoscy i francuscy wykonawcy to dla niego wyznaczniki gustu dobrej estrady. Trasa koncertowa i poprzedzająca ją płyta są rodzajem hołdu, pewnym wyrazem wdzięczności dla artystów, których ceni od dawna, do których ma sentyment i podziw od wczesnych lat młodzieńczych.
- Bardzo serdecznie witam państwa w Gdańsku. Gorąco się cieszę, że drugi raz mogę zaśpiewać koncert w państwa grodzie. Koncert piosenek "Kolor Cafe", włosko-francuskich przebojów. Nie było łatwo nam zebrać te piosenki, kiedy nagrywaliśmy płytę, bo ja już kiedyś nagrywałem różne piosenki francuskie - nie te, co dzisiaj będę śpiewał - ale pierwszy raz udało mi się połączyć repertuar francuskiej piosenki z piosenką włoską, co nie było łatwe, bo gdybym chciał zaśpiewać państwu piosenki, na których się wychowałem to musielibyśmy spędzić tutaj pewnie kilka wieczorów. Wybraliśmy kilkanaście piosenek na krążek i większość dzisiaj wykonamy - na początku koncertu zapowiedział Bajor.

Planuj Tydzień: Kazik, IRA, Strachy na Lachy, Piasek, Wege Festiwal i premiery



Podczas czwartkowego koncertu artysta pokazał swoją gawędziarską stronę. Jednym z wzbudzających wiele pozytywnych emocji momentem była opowieść o zabawach, które urządzał mały Michał. Jedna z nich odbywała się w domowej łazience, gdzie urządzał własny festiwal w Sopocie, w którym plansza do gry w chińczyka była sceną, pionki - piosenkarzami i piosenkarkami, a kostki - konferansjerami, Lucjanem Kydryńskim i Ireną Dziedzic. Ku uciesze publiczności, Bajor zademonstrował też swoją ówczesną umiejętność śpiewania przeróżnych piosenek w wielu językach.

Przeboje francuskie, włoskie i dwa wyjątki



Bajor jest artystą zupełnym, a jego recitale to popis nie tylko umiejętności wokalnych, ale przede wszystkim spotkanie z fantastycznym rozmówcą. Podczas czwartkowego koncertu zapowiedzi kolejnych piosenek zajmowały zazwyczaj więcej czasu niż sam śpiew. Piosenkarz przytacza najciekawsze wątki biograficzne oryginalnych wykonawców, opowiada anegdoty związane z utworami, a nawet dzieli się historiami ze swojego życia. Te poprzedzające utwory słowa sprawiają, że publiczność jeszcze mocniej wsłuchuje się w słowa piosenek i może głębiej odczytywać sensy.

Jak przyznał artysta, na płycie poświęconej włoskim i francuskim przebojom znajdują się dwa wyjątki, o czym dowiedział się już po nagraniu krążka. Mowa o "Mambo Italiano", które de facto jest amerykańska. Została napisana przez amerykańskiego kompozytora we włoskiej restauracji w Nowym Jorku w 1954 roku dla gwiazdy amerykańskiej piosenki i ekranu - Rosemary Clooney, cioci George'a Clooneya. Drugi wyjątek stanowi "Tico tico", piosenka znana przede wszystkim z wykonania Dalidy. Tak naprawdę okazała się piosenką brazylijską, na początku lat 30. zaśpiewała ją Carmen Miranda, brazylijska gwiazda tamtych lat, która szybko została wchłonięta przez Hollywood.

Zobacz także: Kulinarny weekend w Trójmieście

Co najważniejsze, Bajor należy do wąskiego grona piosenkarzy interpretujących, przez co pozornie znane przeboje nabierają nowych znaczeń. W tym wypadku zasadniczą rolę odgrywają znakomite tłumaczenia autorstwa Rafała Dziwisza, aktora krakowskiego teatru im. J. Słowackiego. Dzięki jego pracy teksty zachowały melodyjność i plastyczność (przy jednoczesnym zachowaniu pierwotnych znaczeń). Wokalne poczynania Bajora sprawiają zaś, że wybrzmiewają one lekko i swobodnie. Artyście na scenie towarzyszą zaś wspaniali muzycy, którzy wykonują aranżacje stworzone przez Wojciecha Borkowskiego.
Tak jak zmieniały się marynarki Bajora (artysta wyszedł na scenę w niebieskiej, następnie przebrał ją na czerwoną, a koncert zakończył w zielonej - co w połączeniu z białą koszulą symbolizowało wszystkie barwy francuskiej i włoskiej flagi), tak podobnie zmieniał się nastrój koncertu. Piosenkarz rozpoczął koncert od barwnego "Couleur cafe" Gainsburga, następnie przeszedł do roztańczonego "Quando, quando", aby w połowie trwania recitalu o 180 proc. odwrócić panujący w filharmonicznej przestrzeni nastrój.

Takim kulminacyjnym momentem było wykonanie pieśni partyzanckiej "Bella Ciao", której słowa w kontekście aktualnej sytuacji wybrzmiały bardzo przejmująco. Bajor zaśpiewał ją oddarłszy ją z sentymentalizmu - emocjonalnie, lecz bez patosu.

Drugą połowę koncertu wypełniły przejmujące pieśni opowiadającej o nieszczęśliwej miłości i samotności. Ta część została zdominowana przez opowieści o Dalidzie i przeboje, które wykonywała, takie jak "Je suis malade" czy melancholijna "Bez sił ballada". Ostatnim, przed bisowym numerem Bajor zaś wrócił do znacznie bardziej optymistycznego repertuaru, wykonując "Komediantów".

Czytaj także: Krzysztof Komeda w interpretacji Sławka Jaskułke

Na koniec brawa należą się także publiczności, którą Bajor z koncertu na koncert znakomicie sobie wychował. Przed wykonaniem drugiego numeru artysta wspomniał, że jest to czas, aby ci, co mają ochotę, mogli nagrywać i robić zdjęcia. Długo nie trzeba było zachęcać. Gdy po skończonym utworze, piosenkarz poprosił o schowanie telefonów, również posłuchano.

Wydarzenia

Michał Bajor - Kolor Cafe. Przeboje włoskie i francuskie

104 - 145,5 zł
piosenka aktorska

Miejsca

Zobacz także

Opinie (25) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • koszt biletu za wysoki jak na polski koncert (1)

    • 13 12

    • Uważam, że nie

      Uważam, że nie za wysoki patrząc na jego osiągnięcia na przestrzeni lat.
      To nie disco polo.
      Cena ok 140 zł jest do przyjęcia.

      • 6 0

  • Gorąco się cieszę? Hmmm... A ja gorąco nie znoszę tego pana, jego maniera wokalna jest bardzo drażniąca. (3)

    • 11 24

    • Pięknie śpiewa

      Nie znasz się.

      • 1 5

    • Taki kozioł, ale talentu nie można mu odmówić. Czy jednak ten Pan sam komponuje i pisze teksty, czy tylko odtwarza to, co ktoś mu napisze/skomponuje? Bo jeśli to drugie, to artystą nie jest. Najbardziej znanym utworem jest chyba "Ogrzej mniej", kompozytor: Korcz, autor tekstu: Młynarski. Nikt tego tak dobrze jak Bajor nie zaśpiewa, niemniej jednak...

      • 0 3

    • Maniera jak maniera. Taka gejkowa.

      • 1 0

  • nie słyszałem (1)

    kogoś bardziej irytującego

    • 8 23

    • Bzdura

      Pięknie śpiewa

      • 4 3

  • Może często Go nie widujemy bo jest jak wino a dobre wino chowa się w piwniczce.:-)

    • 7 3

  • Opinia wyróżniona

    (2)

    Fantastyczny koncert. Artysta przez duże A.

    • 13 3

    • lol

      • 2 1

    • Krystyna przez duże B

      • 0 2

  • Opinia wyróżniona

    Widać afisze koncertowe regularnie. Ma swoją niszę i oddanych fanow. (1)

    Kompletnie nie moja bajka ale szanuję. Muzyka jest językiem wszechświata i dobrze że istnieją różne języki.

    • 12 3

    • Dobrze napisane/powiedziane

      • 0 0

  • Koncert jak zawsze cudo i Pan Michał Bajor jak zwykle nie zawiódł, natomiast (bez większego zdziwienia) zawiodła filharmonia. Kto tam odpowiada za nagłośnienie bo od kilku koncertów (na przełomie lutego i marca) to jeżeli nagłośnienie nie jest zapewniane przez podmiot zewnętrzny to jest porażka na jednym z koncertów tak umieścili nagłośnienie perkusji że skutecznie zagłuszyli artystkę która śpiewała.

    • 6 2

  • Nomen omen. Pan Kaluza ludzi wkurza.

    • 3 0

  • Omawiając "Quo vadis", kiedy mówię uczniom o Neronie, włączam im fragmenty filmu, na których Bajor w roli okrutnego cesarza, śpi (2)

    Są zachwyceni!

    • 4 4

    • Oh mon dieu! Wspaniałe!!

      • 0 1

    • śpiewa oczywiście, nie śpi :)

      • 2 0

  • Piękny koncert (1)

    Koncert piękny, Bajor jak zawsze fantastyczny, niestety dźwięk słaby, jak na koncercie w remizie, a co gorsze to publiczność w wiecznie dyndajacymi telefonami, spożywająca posiłki itd. Ludzie, szanujmy się wzajemnie.

    • 5 3

    • Z dźwiękiem się zgodzę, czasami trudno było zrozumieć słowa, ale nie widziałem publiczności jedzącej a telefony były używane za zgodą p. Michała w czasie dwóch piosenek

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Znane gdańskie piwo, produkowane od 1449 to: