- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (5 opinii)
- 2 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (43 opinie)
- 3 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (78 opinii)
- 4 100cznia otworzyła sezon (36 opinii)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
- 6 Recenzja "Challengers": intensywne kino (23 opinie)
Dla wielbicieli jej głosu przeszkodą w dotarciu na jej niedzielny koncert w sali PFK na terenie Opery Leśnej nie było ani nagłe załamanie pogody, ani śnieżna breja po kostki. Ci, którzy wysłuchali jej piosenek wiedzą, że było warto zadrzeć z pogodą.
Mimo że Mika zaczęła swoją karierę w wieku 14 lat nie doczekaliśmy się jeszcze jej solowej płyty. W roli głównej można więc ją zobaczyć (i wysłuchać) przede wszystkim na koncertach. Utwory, które w Sopocie zaprezentowała młoda Urbaniak były mieszanką jazzu, r'n'b, czasem wzbogacane niemal hip-hopowymi wstawkami (choć być może określenie tych partii melorecytacją byłoby precyzyjniejsze).
Mika wystąpiła z zespołem w składzie :Jan Smoczyński(klawisze), Krzysztof Pacan (bas), Arek Skalik (perkusja) oraz Tomasz Krawczyk (gitara). Niestety, nie można było usłyszeć zbyt wielu oryginalnych kompozycji Urbaniak. Oprócz standardów takich jak "Summertime" mogliśmy usłyszeć tylko dwa utwory, które znajdą się na płycie zespołu ("I can't wait to fall in love" i "Laps of reason").
W przeciwieństwie do innych koncertów, na których fotografom "wszystko wolno" po pierwszym utworze bałem się wstać, by zrobić jakieś zdjęcia. Słuchając kolejnych utworów miało się wrażenie, że każdy ruch może naruszyć ten wyjątkowy, kameralny nastrój, który gęstniał z każdą chwilą. Momentem katharsis było zaśpiewanie na bis a cappella starego szlagieru "Kasztany" łamaną - dla niektórych dodającą tym samym specyficznego uroku - polszczyzną.
Niestety końcówka koncertu trochę rozczarowała. Grupa nie miała przygotowanych bisów i długie naradzanie się zepsuło trochę atmosferę. Sytuację uratował Arek Skolik rozpoczynając ciekawą improwizację, do której przyłączyli się inni muzycy.
Miejsca
Opinie (9)
-
2007-03-15 03:01
super!!!
Mika jest wspaniala. jestem sluchaczem metalu, ale szacunek wielki dla MIKI!!!
- 0 0
-
2007-03-01 09:59
sseba
to kup sobie płytę rubika:P on ma wielką charyzmę:)))
- 0 0
-
2007-02-20 14:35
lipa
Wszytsko na jedno kopyto, za grosz charyzmy, a i głos inny niz na płycie Smolika. 100 % rozczarowania
- 0 0
-
2007-02-19 14:49
dołączam się
do pochlebnych opini. mika sama w sobie jest już wydażeniem ale też duży wpływ na całokształt mieli towarzyszący jej muzycy w tym świetny gitarzysta i natchniony perkusista.
po tym koncercie stwierdziłem, że mika powinna wreszcie wyjść ze studia i zacząć koncertować bo na żywo jest cudowna, a od ostatniego razu gdy ją widziałem (koncert jej taty na pokładzie) troszku się jej przytyło; )- 0 0
-
2007-02-05 16:22
Koncert cudny, Mika rewelacyjna, jej zespół wspaniały!Czekam na płytę NIECIERPLIWIE!!!
- 0 0
-
2007-02-01 21:08
...
na koncercie było przepięknie
czekam na płytę z niecierpliwością- 0 0
-
2007-02-01 13:15
Magicznie, chillout'owo, kosmicznie...
na sali byly wolne miejsca, ale rzeczywiscie niewiele, koncert byl magiczny i najlepszy, na jakim bylam w ostatnim czasie. Wszyscy siedzieli wsluchani i zapatrzeni w scene, bylo magicznie, nostalgicznie i stylowo. Przez to, ze pojawilam sie z chlopakiem rowno o 18,nie dotarlismy na nasze miejsca i stalismy ( a raczej poruszalismy sie w rytm muzyki) za wszystkimi i to spotegowalo klimat i emocje towarzyszace koncertowi. Moglismy obserwowac socjologiczny aspekt muzyki Miki, kazdy reagowal indywidualnie na rozne kawalki. Mam nadzieje, ze plyta pojawi sie wkrotce, czekam z niecierpliwościa a w glowie nadal mam melodie z niedzielnego wieczoru:)
P.S.
Łukasz, super zdjecia:)- 0 0
-
2007-02-01 11:35
full komplet
- 0 0
-
2007-02-01 11:11
PFK
Bardzo fajne zdjęcia. Nowa jakość. Czarno - białe zdjęcia idealnie oddają klimat i atmosferę.
a ile było osób na koncercie?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.