• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe lokale: gdzie na ziemniaka, gdzie na wódkę

Łukasz Stafiej
23 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Klub Polmozbyt raper Liroy otworzył w industrialnych wnętrzach hali zakładu motoryzacyjnego we Wrzeszczu. Klub Polmozbyt raper Liroy otworzył w industrialnych wnętrzach hali zakładu motoryzacyjnego we Wrzeszczu.

Nowe kluby, kolejny bar z zakąskami i napitkami w przystępnych cenach, restauracja specjalizująca się w potrawach z ziemniaków i kafejka dla rodziców z dziećmi to oferta tylko kilku nowych lokali, które ostatnio zostały otwarte w Trójmieście.



Lada moment rusza rok akademicki, więc właściciele klubów studenckich już obmyślają, jakby tu sprowadzić do siebie spragnionego rozrywki żaka. Najlepsze są nowości - pomyśleli szefowie znanego uczącym się na AWFie klubu TropS - i postanowili odświeżyć imprezownię pod nową nazwą. Triathlon (Gdańsk, ul. Czyżewskiego 29 zobacz na mapie Gdańska) będzie czynny od czwartku do soboty, a w programie znajdą się imprezy z największymi klubowymi przebojami, r'n'b i hip-hopem, a nawet z muzyką rockową. W planach są także koncerty. Właściciele obiecują również promocje na drinki oraz akcje konkursowe z gadżetami.

Na pieczołowicie wyselekcjonowaną klientelę stawia nowy klub rapera Liroya, Polmozbyt (Gdańsk, ul. Hallera 132 zobacz na mapie Gdańska), który mieści się w industrialnych wnętrzach dawnej hali wrzeszczańskich zakładów motoryzacyjnych. Na imprezy będzie można bowiem wejść jedynie za okazaniem specjalnej karty gościa. Klub otwiera podwoje lada moment, a szefostwo zapowiada, że będzie tu można posłuchać najlepszych didżejów z całej Polski oraz koncertów kapel rzadko występujących w Trójmieście. Ciekawostką jest, że w lokalu będzie funkcjonowała kuchnia w stylu tex-mex.

Bardziej jako lokalne centrum kultury, niż zwyczajna imprezownia chce działać Instytut Spraw Wszelakich (Sopot, ul. 3 Maja 69c zobacz na mapie Sopotu). Ciekawy już jest sam pomysł na lokalizację klubu - w metalowych kontenerach górujących nad torami kolejki SKM na Wyścigach. W programie koncerty, wystawy, projekcje filmowe, a nawet pokazy alternatywnej mody. Imprez z kolorowymi drinkami również nie zabraknie.

Na fali mody na lokale z zakąskami i drinkami za parę złotych, w centrum Gdyni otwarto bar Komar (Gdynia, ul. Abrahama 23 zobacz na mapie Gdyni). Menu standardowe - wódka, piwo, żurek, chleb ze smalcem itp. Wystrój - przypominający siermiężne czasy PRL, ale przytulny. Na tle innych podobnych lokali, ten wyróżniają duże stoły, więc odpada problem niemieszczących się kieliszków i talerzyków z tatarem, a w krytycznej sytuacji można nawet uciąć sobie - nomen omen - komara.

Niskimi cenami przyciąga również otwarty w gdańskim Śródmieściu Pyra Bar (Gdańsk, ul. Garbary 6/7 zobacz na mapie Gdańska). W menu znajdziemy wszystko co można wymyślić z ziemniaka. Podawane tutaj pyry zapiekane, placki czy sałatki wyglądają bez zarzutu, a w dodatku są naprawdę smaczne. Wystrój minimalistyczny, ale elegancki. Wszystko wskazuje na to, że to miejsce szybko może stać się jednym z najpopularniejszych barów w mieście. Poza tym, to chyba jedyna restauracja w tej części Gdańska, gdzie za kilkanaście złotych można najeść się do syta.

Amatorzy kuchni meksykańskie powinni zajrzeć do sopockiego El Dorado (Sopot, ul. Skarpowa 2 zobacz na mapie Sopotu) w miejscu dawnej Galangi, a wcześniej restauracji Skarpowa. Aranżacja niewielkiego wnętrza jest typowa dla tego typu miejsc - dużo jaskrawych kolorów, sombrero i gitary na ścianie, kaktusy na parapetach i stolikach. Menu nie zaskakuje, ale trzeba przyznać, że kucharz zadbał o jedną bardzo ważną w meksykańskiej kuchni rzecz - ostrość potraw jest w sam raz. W planach są również wieczory tematyczne - z filmami, koncertami czy tańcem, więc fanom kultury latynoskiej powinno się spodobać.

Po wizycie w Ośrodku Kultury Morskiej warto wpaść na czwarte piętro do restauracji Cała Naprzód (Gdańsk, ul. Tokarska 21-25 zobacz na mapie Gdańska). Najlepiej od razu zająć miejsce na tarasie, z którego jest piękny widok na Motławę i Ołowiankę. Przeszklone zadaszenie sali głównej też robi bardzo miłe wrażenie, szczególnie w słoneczny dzień, choć sam wystrój wnętrza niespecjalnie się wyróżnia - postawiono na ikeowy, elegancki minimalizm. Do wyboru mamy różne dania obiadowe - od ryb po naleśniki. Warto jednak zamówić choćby kawę i ciastko, bo bufet deserowy jest tutaj naprawdę okazały.

Tarabum Cafe (Gdynia, ul. Abrahama 8 zobacz na mapie Gdyni) to kolejna z coraz bardziej popularnych w Trójmieście kafejek dedykowanych rodzicom z dziećmi. Wnętrze urządzono schludnie, ale dość chłodno, jak na lokal dla najmłodszych. Zamiast zimnych ścian i prostych drewnianych krzeseł, przydałoby się więcej kolorów i miękkich puf i poduch. Spodoba się jednak rodzicom gustującym w modnym, skandynawskim minimalizmie. Na temat menu nie ma się co rozwodzić - znajdziemy w nim przede wszystkim kawę, gorąca czekolada, świeże soki i lekkie przekąski. W sam raz jako słodki dodatek do spotkań i warsztatów, które są tutaj regularnie organizowane.

Miejsca

Opinie (135) ponad 10 zablokowanych

  • Sopot, 3 maja 69 ? (2)

    ten adres zawsze kojarzył mi sie z barem dla... cyklistów. Teraz tam jakieś kontenery postawili?

    • 10 7

    • dokładnie

      do niedawna tam była chyba jakaś speluna/pijalnia weekendowa dla spitych małolatów. Teraz chyba jakaś kolejna odmiana-nie wiem widziałem z daleka. Ciekawe ile to wytrzyma bo tam chyba nie miejsce w blachach na żarcie....

      • 2 2

    • Ja tam z dzieciakami na Gokarty chodzę, a ty mi z Cyklistami wyskakujesz,
      oj nieładnie

      • 7 2

  • Jadam w Tesoro

    Bo tam jnedzenia nie dotykają POLSKIE BRUDNE ŁAPY

    • 1 1

  • (1)

    Na Starówce w Gdańsku boczna od Długiej jest knajpa z wódką i zakąską
    -lufe można walnąć za 4zł a zakąske zjeść za 8zł...
    wczoraj jadłam galarete, tatara, ziemniaka z twarożkiem-smaczne zakąski, klimat PRL , muza nie głośno -można pogadać, sporo ludzi..

    • 4 8

    • uważaj tylko, żebyś na drugi dzień cokolwiek widział po tej lufie za 4 zł

      • 1 0

  • Czemu u nas tak drogo? (6)

    Sluchajcie wlasnie wrocilem z madrytu. Tam w centrum mozna znalezc knajpy gdzie za 3 euro dostaje sie 5 mini buteleczek schlodzonego piwka (po 200 ml). Bywaja tez lokale gdzie za euro jest piwo albo za 5 euro 2 piwka i zestaw roznych zakasek. Tam sie da a u nas nie? A przeciez jednak czynsze w Madrycie raczej drozsze niz u nas. Mowie wam, marzenie... Ludzie w knajpach, tanie piwko i wino, dobre zakaski i pogoda fajna. U nas pogoda tez, tylko ze dla bogaczy.

    • 85 11

    • A ty umiesz liczyć? (1)

      200ml x 5 =1l =2 Piwa, 0,5l (tzw.męskie)
      3 EUR = 12PLN
      Czyli browar za 6zł
      Chciałeś zabłysnąć, a wyszło jak zwykle...

      • 11 19

      • tyle że u nich wypłata to 1500Euro a nie 1500zł

        więc się nie przelicza...

        • 16 4

    • I dlatego teraz w Hiszpanii jest KRYZYS :)))

      A oglądaliście na DISCOVERY "Łowcy promocji"? W USA wycinając kupony z gazetek można za zakupy wartości np. 500$ zapłacić 5$. Gdyby tylko nie było wiz do USA Polacy puściliby z torbami wuja USAma. A u nas w Realu mleko przecenią o 40groszy bo jutro konczy się termin ważności :P

      • 23 2

    • To po co wracałeś? Marudzić? (2)

      • 12 40

      • (1)

        Przecież on tylko opowiada.

        • 29 1

        • A ja myślałem, że wylewa żale

          • 3 28

  • Ja tam chodzę tylko do Dream Clubu z moimi modeleczkami psiapsiółkami z fejsika (3)

    idziemy w futerkach rzecz jasna, pomachać pupciami i wyrwać jakichś frajerów co nam opłacą drineczki za kilka uśmieszków i umizgów hihihihih

    • 11 10

    • (1)

      a wy w zamian pociagniecie lodzika......bo cóz innego możecie zaproponować...na pewno nie rozmowę, z reszta rozmawia sie z żona:)

      • 12 1

      • no właśnie one nie za bardzo chętne, takie niewydymki :(

        • 2 1

    • LACHOMATY......za drineczka ....

      • 6 1

  • cala na przòd;wystrojem wnetrza przypomina bar w hiper markecie.Jesli za szczyt elegancji uwaza sie troche szkla i aluminium,to na prawde nie ma ratunku. Viva skarpety w sandalach!!!

    • 4 0

  • Ciekawe jakie warunki trzeba spełnić aby można było przekroczyć próg tego przybytku? (2)

    Ja rozumiem że nie wpuszczają pijanych małolatów czy osobników odzianych w dresiki.
    Ale żeby wpuszczać tylko z jakąś kartą.A jak ktoś przyjechał z innego miasta lub chce tylko tam pójść jeden raz to już nie ma wstępu?
    Sadzę ze nikt normalny tam nie pójdzie.No chyba że chce się poczuć pieczołowicie wyselekcjonowaną klientelą :DDD zwłaszcza że lokal to zwykły blaszany hangar a nie Wersal.

    • 11 0

    • i na jakims wypi*dowiu jeszcze, pfff, Liroy wracaj do Kielc!! (1)

      • 5 0

      • Może o to chodzi?

        Bedzie się mogło bydło wyryczeć do woli?

        • 4 0

  • W Gdańsku na Szerokiej 97, nad sklepem Trek polecam "Pub Polskie Kino"

    Wystrój typowo kinowy, same polskie filmy. Sporo miejsca, można posiedzieć, duże stoliki, ochrona. Piwko 4zł Łomża niepasteryzowane!! Zakąski 8 zł. Bardzo miła obsługa.

    • 8 2

  • pyra smaczna? (3)

    ostatnio ze znajomymi z pracy zamowilismy z pyry obiad (dowóz bardzo drogi kawałek drogi ktory można przejsc pieszo). Dania są niczym nie przyprawione (pyramida) wprawdzie duża porcja 500g ale brak przypraw,drogi dowóz i cena 15zł powstrzymają mnie przed kolejnym zakupem tam

    • 10 7

    • do ann. (1)

      jeżeli umiesz czytać ze zrozumieniem to napisałem że zamówiłem także to że tam to stoi na stole to mnie w ogóle nie interesuje ma byc doprawione bo ja w pracy takich rarytasów jak sól nie mam. Dostawa na rajską za 8zł dla 15zł jest dla mnie droga

      • 3 3

      • danie nie może być przyprawione zbyt mocno, bo nie każdy lubi pierne. a skoro drogo, to trzeba było przyjść i sobie samemu wziąć na wynos, pozdrawiam.

        • 3 3

    • na każdym stole stoi sól oraz pieprz, doprawić można sobie samemu, a jeśli 4 złote to dla Ciebie góra kasy, to czemu nie zrobiłeś sobie jedzenia sam w domu?

      • 2 4

  • A gdzie na flaczki , żur, i kaszanke z patelni na boczku z cebulką ?.. (5)

    • 45 3

    • faktycznie tubylec ,aborygen;)

      Gosciu posmakuj oryginalnej kuchni greckiej ,byle nie w Polsce,to wtedy pogadamy:)

      • 2 4

    • Flaczki z olejem masz w telewizji (3)

      żur siedzi pod blokiem i wyciąga od Ciebie na wino a kaszanke będziesz miał z rylska jak pójdziesz w nieodpowiednie miejsce

      • 14 1

      • Nie "żur", a "żul" (1)

        Nie myl pojęć

        • 1 3

        • żul to to studiujący wiecznie absztyfikant

          żur to podstarzała postać tego ostatniego gustująca jedynie w tanim winie nie widząca uroków otoczenia

          • 3 1

      • hehe dobre

        • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Co obecnie znajduje się w miejscu dawnej dyskoteki Makler w Gdańsku?