• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Osoba towarzysząca tej samej płci na weselu: dla kogo problem?

Mateusz Groen
2 sierpnia 2023, godz. 14:00 
Opinie (132)
Na wesele można zabrać ze sobą najlepszego przyjaciela lub przyjaciółkę. Na wesele można zabrać ze sobą najlepszego przyjaciela lub przyjaciółkę.

Lato to nie tylko czas urlopów, ale również sezon weselny, dla wielu ważny i wzruszający. Jednak takie imprezy rodzinne to też kontrowersyjne tematy. Single i singielki zaproszone na ślub mają zagwozdkę i zadają sobie pytanie: "Kogo wybrać? Kolegę(-leżankę), kuzyna(-kę), a może znaleźć partnera(-kę) na Tinderze?". Dlaczego przyjęło się, że osobą towarzyszącą musi być osobą będąca z nami w romantycznej relacji i nie może być tej samej płci co my?




Czy poszedłbyś(-szłabyś) na weselę z kolegą lub koleżanką?

Wesele to przede wszystkim dzień państwa młodych, dlatego nasze zachowanie w trakcie wesela powinno być pełne szacunku i uwagi skierowanej na nich, jednak wybór osoby towarzyszącej to już... nasza decyzja.

Dlatego też pójście z osobą tej samej płci w roli przyjaciela lub przyjaciółki na wesele nie jest niczym kontrowersyjnym i powinno spotkać się akceptacją, aczkolwiek pójście na wesele z osobą tej samej płci jest jeszcze mało popularne z uwagi na stereotypowe myślenie i lęk przed tym "co powiedzą inni".

Finalnie więc wiele osób woli udać się samemu lub z kimś przypadkowym, by nie ściągać na siebie ciekawskich lub oceniających spojrzeń.


- Nie ma żadnych przeciwskazań, żeby osoba towarzysząca była płci odmiennej, ale tak się w większości przypadków nie dzieje. Dlaczego? Społeczeństwo nie jest tolerancyjne. W przypadkach osób towarzyszących tej samej płci zapewne pojawiłyby się szepty za plecami i podejrzenia, że "na pewno jest gejem", "na pewno to lesbijka". Większość ludzi heteroseksualnych boi się takiej etykietki. Wyobraźmy sobie taką sytuację: osoba nie będąca w związku dostaje zaproszenie na wesele. Z kim pójdzie? Albo z osobą płci odmiennej, którą poprosi o towarzyszenie lub sama! Znamienita większość osób nie pozostających w związkach woli taką uroczystość spędzić sama, niż narazić się na pomówienia. I pomimo faktu, że są środowiska naprawdę coraz bardziej otwarte na związki jednopłciowe, to jednak niestety nadal dominuje niska akceptacja dla związków osób tej samej płci - mówi Jarosław Zabojszcz, Psycholog, seksuolog i psychoterapeuta.
Wiele osób woli udać się samemu na wesele lub z kimś przypadkowym, by nie ściągnąć na siebie posępnych spojrzeń Wiele osób woli udać się samemu na wesele lub z kimś przypadkowym, by nie ściągnąć na siebie posępnych spojrzeń

Czy trzeba pytać parę młodą o pozwolenie?



Jeżeli podjąłeś już decyzję, że chcesz iść na wesele z kolegą lub koleżanką tej samej płci, a nie jest to np. związek romantyczny, o którym zapewne zapraszająca para wie, to również nie ma w tym niczego niezgodnego czy kontrowersyjnego.

Wesele to okazja by świętować związek dwóch osób i możesz pójść na wesele z przyjacielem/przyjaciółką, jeżeli dobrze czujesz się w jego lub jej towarzystwie. Warto jednak wcześniej skonsultować się z młodą parą, że masz taki plan, aby upewnić się, że są na to gotowi i że nie będzie żadnych nieporozumień.

- Rok temu odbyło się moje wesele, na którym była męska para nieromantyczna. Wyszło co prawda z przypadku, bo jeden dostał zaproszenie na wesele i kiedyś w rozmowie w szerszym gronie męskich znajomych zażartował "nie mam z kim iść, albo nie pójdę wcale, albo wezmę któregoś z was". I faktycznie tak było. Zgodziliśmy się, aby wziął kolegę z grona, którego znamy i lubimy. Obaj bawili się świetnie - podczas gdy inne pary tańczyły, oni rozpoczynali taniec w kole lub byli swoimi skrzydłowymi w poszukiwaniu wolnych partnerek do tańca. Nie wiem co prawda, jak zareagowałabym na pytanie kolegi, który jako osobę towarzyszącą chciałby przyprowadzić swojego innego znajomego, nie z bliskiego grona. Mężczyzna w mojej świadomości faktycznie byłby dziwnym wyborem, choć przecież osoba towarzysząca jest po to, by mieć z kim się dobrze bawić na weselu i jeżeli komuś bardzo by zależało, zgodziłabym się - mówi Paulina.

Na weselu najważniejsze jest wspieranie i bycie dla młodej pary. Jednak nam też ma być komfortowo. Na weselu najważniejsze jest wspieranie i bycie dla młodej pary. Jednak nam też ma być komfortowo.

Stereotypy dalej funkcjonują



Nikt nie jest wolny od uprzedzeń, ale ważne, aby nie sprawiać bólu innym osobom swoimi przekonaniami. Nasze myślenie, w tym również niepisane zasady dotyczące osób towarzyszących, to nic innego jak schematy, których się nauczyliśmy. Pochodzą z kultury, wychowania czy mediów, jednak są to często uproszczenia rzeczywistości i nie odzwierciedlają pełnego obrazu.

- Moim zdaniem można udać się na wesele z kumplem, ale zależy, jak się z tym będziesz czuł. Stereotypowe myślenie ma na to duży wgląd. Przykładowo: jak dwie kobiety pójdą, to nikt na to nie zwróci większej uwagi, natomiast dwóch facetów z automatu będzie postrzeganych jako para homoseksualna, co dla niektórych może być nieprzyjemnym doświadczeniem. Niestety dla wielu osób taka sytuacja może być niekomfortowa, ale jeżeli ktoś ma takie rzeczy w poważaniu, to moim zdaniem to super pomysł - mówi Marcin.
Dlaczego kobiety coraz częściej spotykają się z młodszymi partnerami? Dlaczego kobiety coraz częściej spotykają się z młodszymi partnerami?
Wieloletnie schematy i utarte tradycje stają się wyzwaniem dla wielu par młodych, ale również dla gości. W społeczeństwie utarł się wzorzec osoby towarzyszącej, jednak młodsze pokolenie zaczyna to zmieniać.

- Niedługo wychodzę za mąż i już mamy zorganizowane wesele. Moim zdaniem nie ma różnicy, z kim przyjdzie zaproszona przeze mnie osoba. Wśród gości, których zaprosiliśmy, jest wiele osób, które żyją w związkach jednopłciowych i dla nas to jest normalna sprawa, dlatego wydaje mi się, że jakby ktoś z naszych znajomych hetero uznał, że chce wpaść z osobą tej samej płci, bo chce się dobrze bawić i mieć pewnego kompana do tego - to czemu nie? Wesele to zabawa, więc jak dla mnie to super wybór. Sama nigdy nie wpadłam na pomysł, by iść z koleżanką, ale nie widzę w tym problemu. To strasznie staroświeckie patrzenie, że mężczyzna musi pojawić się z kobietą i na odwrót. Pamiętam jak sama chodziłam z moimi przyjacielem na wesela, bo wypadało, by zabrał kobietę, a nie swojego partnera, no bo "co rodzina powie". Moim zdaniem czas skończyć tę niejako krzywdzącą tradycję i moje wesele będzie otarte dla wszystkich, a rodzina z jednej i drugiej strony może swoje uwagi schować do kieszeni. Wiem, że są wśród nich osoby myślące bardzo "tradycyjnie", ale to jest mój dzień - mówi Karolina.
Pamiętaj o tych czterech rzeczach, to unikniesz wpadki jako osoba towarzysząca:

  1. Szacunek dla pary młodej, czyli najważniejsza zasada. To jest ich wielki dzień, więc staraj się nie przyciągać nadmiernie uwagi ani nie dominować.
  2. Wybierz ubranie odpowiednie do charakteru i dress code'u wesela.
  3. Wesele to oczywiście zabawa, ale zachowaj umiar w spożywaniu alkoholu. Nadmierna popijawa może przynieść wiele problemów, jak: kłótnie, spory czy nawet bójki, a także kaca moralnego kolejnego dnia.
  4. Warto trzymać się określonego miejsca wyznaczonego przy stole przez organizatorów (mógł to być ich zamysł).

Miejsca

Opinie (132) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Lepiej żeby Stefan przyszedł z Romanem, niż Dżessika z dziećmi. (1)

    • 56 22

    • Zgadzam się tak

      • 7 4

  • Można przyjść z (6)

    psem lub kotem?
    Może z dzikiem, teraz są na topie.

    • 47 19

    • (4)

      Dobry dzik miałby wzięcie większe niż panna młoda.

      • 17 2

      • (2)

        Ostatnio byłem na weselu i potwierdzam.

        Jak wjechał na salę stół z pieczonym dzikiem to wszyscy się rzucili i stali w kolejce do konsumpcji.

        • 18 1

        • Z panną młodą było podobnie. (1)

          • 5 1

          • :)

            10/10

            • 1 1

      • Na stole.

        • 0 0

    • Ale kot to przedstawiciel innego gatunku. A człowiek to homo sapiens. Różnica jest dosyć duża.

      • 2 1

  • (4)

    Najlepiej po prostu nie chodzić na wesela. Czysta oszczędność i bez ryzyka kiepskiej imprezy.

    • 36 10

    • (1)

      najlepiej to by bylo nie zapraszac takiego marudy jak ty. szkoda ze nie podales danych bo tak to pewnie wiele osob zmarnuje czas na zapraszanie takiego smutasa.

      • 5 16

      • Na szczęście wszyscy znajomi się już rozwodzą, wesela były kiedyś. Jak ktoś lubi uczestniczyć w takich imprezach to nie ma zbyt wielkich wymagań.

        • 14 3

    • (1)

      Ja też wolę stypy. Tam muzyka jest lepsza.

      • 5 5

      • A ja wole jak nic nie ma

        • 2 1

  • Niech przyjdzie bez osoby towarzyszącej (5)

    Jeżeli zaprasza się przyjaciela czy bliskich znajomych to zna moje grono bliskich osób i nie wyobrażam sobie aby na siłę ktoś szukał kogoś na doczepkę i przyprowadził nieznaną mi osobę. Jeżeli zaproszona osoba jest singlem to dostaje zaproszenie dla jednej osoby i tyle.

    • 49 24

    • I tak miejsce zapłacone, więc co cię to boli?

      • 3 17

    • (2)

      Jedyna słuszna koncepcja - przyprowadzanie obcych osób tylko po to żeby... w sumie nie wiem po co...

      • 15 1

      • Widzę co najmnie dwa możliwe powody (1)

        1) Przyjeżdżasz na wesele do innej miejscowości i nocujesz u osoby z rodziny lub znajomych. Jeśli Młodzi ją znają to ma sens z nią pójść bo inaczej będzie głupio.,
        2) Podobna sytuacja, ale z samochodem. Jeśli nie masz jak dojechać (nawet w Polsce nie wszyscy prowadzą) to przyjeżdżasz z kimś kto Cię podwiezie ale za to będzie na weselu.

        • 1 6

        • Albo jade na wesele pociagiem na gape, lapie mnie konduktor i zeby mi nie dawal mandatu proponuje by poszedl ze mna na wesele.

          • 3 0

    • Jeśli jest singlem to nie znaczy, ze lubi bawić się sam. Ma prawo przyjść z kimś.

      • 10 8

  • Opinia wyróżniona

    A ja mimo zaproszeń (19)

    nie chodzę na wesela, po prostu nie odpowiadają mi tego typu imprezy. Wszystko sztuczne i na pokaz, tandeta, kicz, wiocha.

    • 141 72

    • ale to ty dzwonisz (4)

      • 38 21

      • Jak już, to na wesela wysyła się zaproszenia. (3)

        Dzwonić to sobie możesz do Janusza, albo innego Józka, żeby umówić się na browara w pobliskiej mordowni.

        • 24 19

        • już tłumaczę i wyjaśniam. (2)

          osoba z komentarzem od dzwonienia miała na myśli "nikt nie pytał" :)
          nie każdy jest na bieżąco z viralami, ale też nie każdy żyje pod kamieniem.

          • 14 9

          • Jak to dobrze, że są tacy ludzie jak Ty

            którzy wszystko ogarniają.

            • 17 3

          • Niech zgadnę, jestes tiktokerem czy innym przegrywem?

            • 0 3

    • (10)

      Niby tak, ale potem na Twoje nikt nie przyjdzie.

      • 9 19

      • Skoro nie odpowiadają mu takie imprezy to po co miałby robić wesele?

        • 44 1

      • (8)

        Zrezygnowaliśmy z tego cyrku zwanego weselem.

        Ślub w USC, zaproszona tylko najbliższa rodzina i potem tort, szampan, żarełko w restauracji.

        • 42 7

        • A rozwód bierzecie po cichu,czy też zarelko w knajpie? (7)

          Jak to widzicie?Daje wam góra dwa lata.

          • 14 31

          • I właśnie tutaj się mylisz. (4)

            Czym wesele bardziej huczne, tym szybciej dochodzi do rozwodu. Akurat znam takie przypadki w mojej bliższej i dalszej rodzinie.

            • 29 8

            • (2)

              czyli tzw dowód anegdotyczny nie poparty żadnym rzeczowym argumentem? może w Twojej rodzinie jest coś nie tak że się rozwodzicie?

              • 9 9

              • Zapytaj Kurskiego i Kaczyńskiej.

                • 2 2

              • Widzę, że żyjesz w przeświadczeniu, że musi być wesele. Osobiscie jeszcze ślubu nie brałem ale te 60k (załóżmy, że to skromna impreza) wolałbym przeznaczyć na wczasy z żoną, bądź jakas inna inwestycje a nie na durna imprezę. Bez wesela, ludzie tez sie kochać potrafią;)

                • 7 1

            • u mnie w rodzinie tylko ciotka i kuzynka się rozwodziły, cała reszta dziadek, babć, wujków, srujków i kuzynowstwa - nie.

              • 3 2

          • Nie podszywają się podemnie (1)

            • 0 3

            • Ech Maliniak,Maliniak.

              Zaraz sprawdze Twój odcinek.

              • 0 0

    • Weselnicy

      Tak samo uważam , zazwyczaj państwo młodzi liczą że ich wesele się zwróci z kopert. ja tam wolę wydać te pieniądze na koncert a nie nabijać czyjąś kieszeń.

      • 10 16

    • jakże orginalnie

      W Internecie to co drugi to typ schizoidalny i nie cierpi ludzi. Nie ma sie czym chwalić

      • 0 0

    • Si si

      Mam tak samo..... durne imprezy takie na maxa durne.... wiec zaproszen nie przyjmuje i nie chodzę ;) ale polskie spoleczenstwo wiekszości kocha te tanie potańcówy

      • 0 0

  • My tylko z naszym Psieckiem (3)

    • 17 5

    • Paradoks współczesnego świata polega na tym.. (2)

      ...że w mediach/antysocjalach trwa nagonka na instytucję małżeństwa hetero ale jednocześnie pary homo dążą do tego jakby to był cód, miód i orzeszki.

      • 15 7

      • Patologia a nie paradoks.nazywaj rzeczy po imieniu

        • 6 2

      • Nagonka..

        Dlatego ci najwięksi katolicy (jak Kurski czy Kaczyńska) mają po kilka ślubów kościelnych?

        • 1 5

  • Opinia wyróżniona

    w czym szukacie sensacji,każdy przychodzi z kim chce,nie widze z tym w polsce problemu. (15)

    • 140 40

    • (2)

      Z kim chce to się idzie na imprezę do klubu a nie na ślub.

      • 22 48

      • Wg ciebie.

        • 10 7

      • Bzdury prawisz...

        • 5 2

    • Polska to ciemnogród. Tutaj dwóch panów nie może adoptować dziecka (9)

      Kiedy u nas będzie normalnie tak jak w Szwecji, Francji czy Niemczech??

      • 14 34

      • Normalnie? (3)

        Jedz do Szwecji,to zobaczysz,co to jest "normalność".Pozdrów śniadych,może cię oszczędza.

        • 33 18

        • To moi koledzy

          Z Rinkebytensta
          Vad hander mannen

          • 1 7

        • A co mają sniadzi do dwóch facetów z dzieckiem? (1)

          • 9 6

          • To ,ze sniadzi mimo wszystko są normalnością w przyrodzie.

            Dwóch" facetów" z dzieckiem już nie.Ale zawsze możecie sobie kupić lalkę i dać jej na imię Tęcza.

            • 3 4

      • xxx (1)

        Taaa, i kiedy będzie można współżyć ze zwierzętami?;))

        • 9 9

        • Dziwne masz fetysze, jak każdy prawak.

          • 3 8

      • To się wyprowadz do Francji (1)

        • 9 6

        • A ty dorosnij.

          • 2 6

      • Normalnie to jest w Polsce

        A w Szwecji nie

        • 11 8

    • w PL nie ma z tym problemu, ale zapewne znów środowiska RWPG chcą w sezonie ogórkowym rozkręcić temat że są poszkodowanix

      • 13 4

    • Ja byłam na weselu znajomych z koleżanką, ale ona nie była moją osobą towarzyszącą tylko obie byłyśmy zaproszone jako koleżanki panny młodej. Nie zapraszano nas z osobami towarzyszącymi, bo na weselu była ograniczona liczba miejsc. Poza tym na rodzinne to się przecież idzie z kimś z rodziny.

      • 1 8

  • Jakiś dziwny wydumany temat (5)

    Przecież zapraszamy konkretną osobę lub konkretną parę, imiennie. Nie ma po prostu zwyczaju aby zapraszać osoby postronne - trzecie, których nie znamy albo nie są rodziną. Jacyś tèczowi nie mają tu nic do rzeczy.

    • 45 12

    • Nie takie to oczywiste. (1)

      A jesli w miedzyczasie zmienia sie identyfikacja plciowa i na zaproszeniu jest Henryk, a ja juz Genia?

      • 4 16

      • W dziwnym towarzystwie się obracasz.

        • 15 3

    • (2)

      Ale tu jest chyba mowa o zaproszeniu "z osobą towarzyszącą.

      • 13 2

      • Samo pisanie na zaproszeniu osoba towarzysząca to już wstyd. (1)

        A później winietka na stole - osoba towarzysząca, sic! jak to wygląda. To tak trudno się dowiedzieć jak partner/partnerka osoby zapraszanej się nazywa ? masakra. Ja dostając takie zaproszenie rozważał bym opcję czy w ogóle pójść na imprezę.

        • 1 6

        • To chyba oczywiste. Później przy potwierdzaniu obecności podajesz imię osoby towarzyszącej jeśli nie jesteś w związku albo zmieniasz jak rękawiczki.

          • 4 1

  • Ja bym nie chciał - tzn może być tylko niech się nie obściskują, bo to dla mnie i mojej rodziny obleśne (18)

    To trochę jak dewiacje seksualne, co kto robi w domu jego sprawa, ale ja nie chcę tego oglądać

    • 107 144

    • kultura (3)

      Kultura wymaga aby nikt się publicznie nie "obściskiwał" bez względu na to czy to para heteroseksualna czy nie? Więc nie wiem w czym problem?

      • 69 25

      • No, gościu ma ewidentnie jakiś problem.

        • 40 14

      • w punkt

        • 10 6

      • pewnie nie lubi obściskiwania się bo to go podnieca u musi co chwilę latać do łazienki

        • 0 0

    • (3)

      Tak bardzo jesteś niepewny swojej orientacji seksualnej że para facetów których miałbyś oglądać wyprowadzi Ciebie z równowagi? Nie martw się, mnóstwo ludzi jest chociażby bi i nie musisz maskować swojego pociągu do tej samej płci ostentacyjną wrogością

      • 27 11

      • xxx (1)

        Jeśli nie lubie patrzeć na wymiociny na ulicy, oznacza, ze mam pociąg do wymiocin?

        • 17 11

        • tak, jesteś kryptowymiotofilem.

          • 7 4

      • On się boi, że mu się zacznie szwagier bardziej od żony podobać.

        • 8 0

    • To, że Pan ma problem to jedno, ale proszę się nie wypowiadać za rodzinę. Zapewne większość nie podziela Pańskiego zdania.

      • 8 8

    • A kto się obściskuje na weselu? (2)

      • 6 2

      • (1)

        Na pewnym etapie to już każdy(a) z każdym ;)

        • 10 1

        • No to chlup-Władek- Bolek - Daj całusa.

          • 3 0

    • A ty na weselu możesz się obściskiwać? To już nie twoja sprawa? Ktoś ma to oglądać?XD Pieknie sobie przygadałeś.

      • 4 0

    • O miłości zapomniałeś.

      • 0 0

    • I dobrze nie będą się wszędzie pchalÿ tęcze

      • 1 5

    • Jesteś homofobem. I sam jesteś obleśny.

      • 3 3

    • przecież artykuł jest o pójściu na wesele z kumplem

      a nie partnerem. po co mieliby się niby obściskiwać?

      • 8 0

    • Ślub to dosłownie wydarzenie, na którym ludzie się publicznie całują, a goście to oklaskują - jak ci się nie podoba ta formuła, to nie przychodź na śluby i wesela xD

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wiosna w ogrodzie (1 opinia)

(1 opinia)
6 zł
targi, kiermasz

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (48 opinii)

(48 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Mistrz operowego tenoru Jose Carreras wystąpił w Ergo Arenie w 2012 roku. Która z polskich gwiazd towarzyszyła mu na scenie?