- 1 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (53 opinie)
- 2 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (91 opinii)
- 3 Nadciągają duże imprezy studenckie (22 opinie)
- 4 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (43 opinie)
- 5 Filmy, które potrafią wstrząsnąć (8 opinii)
- 6 Do piekła i z powrotem z Jarym (23 opinie)
Open'er to nie tylko muzyka. Nowe trendy festiwalowe i atmosfera
Open'er to nie tylko koncerty. Oprócz zagranicznych artystów, którzy rozgrzewają publikę przez cały dzień, stworzone zostały również przestrzenie, gdzie można odpocząć, porozmawiać o sprawach społecznych, wejść do świata mody czy też zwyczajnie bawić się przy setach DJ-skich lub np. na interaktywnych huśtawkach. Jakie trendy festiwalowe zaobserwowaliśmy i jak wygląda tegoroczny Open'er? Sprawdziliśmy to.
AKTUALIZACJA, GODZ. 22:15
The Chemical Brothers nie wystąpią na trójmiejskim Open'er Festival. Organizatorzy poinformowali, że powodem jest stan zdrowia Eda Simonsa, jednego z członków grupy. Zespół miał zamknąć festiwal na głównej scenie.
- Jak w tym roku wygląda Open'er?
- Klasyka gatunku - totem i instagramowy klimat
- Atmosfera i trendy festiwalowe
Zalety? Oczywiście są. W kolejkach i zatłoczonych autobusach nawiązują się nowe znajomości, które często utrzymywane są także po zakończeniu Open'era. Podobnie jest z powrotami, kiedy to zmęczeni po kilkugodzinnej zabawie i wielu przechodzonych kilometrach ludzie opuszczają teren lotniska.
Na naszych oczach rodzi się legenda - Maneskin gigantem pierwszego dnia Open'era
Jak w tym roku wygląda Open'er?
Stęsknieni i spragnieni wrażeń festiwalowicze z całego świata z zachwytem bawią się w różnych strefach. W tym roku zabrakło niestety strefy teatru, ale - jak na pierwszą popandemiczną edycję - nie można narzekać na brak atrakcji.
- To mój chyba piąty Open'er i za każdym razem super się bawię. Brakuje mi strefy teatru. Jednak przecież to nie jest kluczowe, liczy się atmosfera - mówi Ania z Wrocławia.
Jak co roku podczas tegorocznego wydarzenia powstała na terenie Open'era "Strefa Fashion". W wielkim namiocie odbywają się warsztaty m.in. z tworzenia łapaczy snów, pokazy mody, podczas których wystawiają swoje kolekcje projektanci (m.in. Szpila, Pintera, Barhan, Cukier Puder). W tym roku motywem przewodnim jest idea "upcyklingu", czyli nadanie ubraniom nowego życia.
Powstała również strefa, gdzie każdy zgłodniały dyskusji i ciekawych prelekcji openerowicz może wziąć udział w spotkaniach tematycznych. Tegoroczne spotkania prowadzą m.in fundacja "W związku z rakiem", Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, fundacja Q Sztuce, Gdyński Most Nadziei, Grupa Ponton czy też Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio. Dla sporej części atrakcją jest też Alterkino. Tegoroczne filmy puszczane na Open'erze zostały dopasowane tematycznie do tego, co aktualnie dzieje się na świecie.
Oprócz typowo openerowych namiotów wielkie oblężenie przeżywają stanowiska partnerskie, które w tym roku zadbały o ciekawe atrakcje. Najpiękniejszą strefą jest stworzona przez najnowszą platformę filmową Disney+, gdzie m.in. można sobie zrobić zdjęcie na tle kadrów z filmu "Kraina Lodu". Popularna jest również strefa Radia Zet, przy której została postawiona interaktywna huśtawka - podczas bujania lecą z niej strugi wody w postaci liter, omijają jednak huśtającą się osobę. Uczestnicy ochoczo korzystają z trybun postawionych przez partnerów, z których rozpościera się dobry widok na sceny i teren festiwalu. Uwagę wielu osób przyciągały również imprezowe strefy "Iqosa" (świetny DJ) i "strefa Jelenia", w których do późnych godzin można było tańczyć. Nie mogło zabraknąć też ulubionej zabawy openerowiczów - silent disco. To właśnie gdyński festiwal rozsławił taką formę zabawy "po cichu".
Warto napomknąć, że jednymi z najczęściej odwiedzanych stref są te związane z jedzeniem. Kilka dużych przestrzeni, gdzie znajdują się napoje i potrawy z całego świata, cieszy się dużym zainteresowaniem, mimo że tanio nie jest. Za to jest fajnie, DJ-e grają dobrą muzykę, jest przestrzeń do relaksu i rozmów.
Open'er idzie w tym roku z duchem eko. Posiłki wydawane są w ekologicznych naczyniach, a napoje w plastikowych, wzmacnianych kubkach, za które trzeba zapłacić kaucję. Moim zdaniem punktów, w których można oddać kubek, jest stanowczo za mało, ponieważ kolejki do nich tworzą się cały czas.
"Na Open'era tylko z własnymi kanapkami". Sprawdzamy ofertę kulinarną festiwalu
Klasyka gatunku - totem i instagramowy klimat
Festiwale oczywiście rządzą się swoimi prawami. Przestrzeń wydarzenia jest zaprojektowana w taki sposób, że zdjęcia wyglądają niczym z kadru amerykańskiego filmu. Openerowicze wykorzystując przestrzeń, starają się o jak najładniejsze zdjęcia, które wzbogacą ich media społecznościowe.
Każdy odwiedzający musi bez wyjątku zrobić zdjęcie w trzech miejscach: przy wielkim kolorowym totemie (który jednocześnie jest częstym punktem zbornym dla grup przyjaciół), przy podświetlonych napisach #wGdyni i Open'er oraz na tle sceny, nad którą widnieje wielki napis Open'er. Z lotniska, na którym odbywa się festiwal, pięknie wygląda również zachód słońca, który w połączeniu z kolorowymi namiotami, światłami i sporą liczbą ludzi wokół również jest często fotografowany.
Atmosfera i trendy festiwalowe
Zdaniem uczestników tegorocznego Opene'era największym atutem wydarzenia jest atmosfera, którą tworzą uśmiechnięci i pełni entuzjazmu oraz nieskrępowanej radości ludzie. Festiwal to również trendy modowe, które można zauważyć gołym okiem. Podczas ubiegłych edycji stanowczą przewagę miał styl boho. Kwieciste, lniane, białe lub ażurowe sukienki w lekko rustykalnym stylu w połączeniu z wiankami i kryształkami na twarzy - tak właśnie wyglądali ludzie przez kilka ubiegłych lat. Moda się jednak zmienia. Tegorocznymi trendami są: no bra, odkryte ciało, neony, kryształki na twarzy, koronka, skóra i powrót do lat 90. Większość osób jednak postawiła na wygodę i luźne stylizacje.
Festiwalowicze swoje stroje często planują z wyprzedzeniem i dopasowują je do line-up'u. Przed nami jeszcze trzy dni pełne dobrej zabawy. Wystąpi wielu wyczekiwanych i wyróżniających się artystów, jak choćby Dua Lipa, Megan Thee Stallion, The Killers, czy Jessie Ware. Zatem możemy się jeszcze spodziewać wielu ciekawych kreacji.
Zobacz także
Opinie (134) ponad 20 zablokowanych
-
2022-07-01 19:01
32
cud miód malinka
- 0 1
-
2022-07-01 21:04
Co innego tytuł artykułu, a co innego pokaz....
po szyje w galotach na zime... a tu cycki na wierzchu wszędzie - mi pasuje ;)
- 2 1
-
2022-07-01 21:19
po brodaczach
przyszła moda na młode wąsate mirki...
- 6 0
-
2022-07-01 23:27
Proszę tak nie bronić tych lansików
Wiem, robicie to z dobroci, tolerancji etc. Tylko nie wiem, czy na co dzień mieliście/macie kontakt z młodzieżą, a także z młodzieżą w stylu tych panienek z gołymi tyłkami i resztą też gołą i z chłopakami w wersji unisex (delikatne określenie). Przecież ta bananowa młodzież uważa się za pępki świata, takie wyjątkowe, że w pas się kłaniać. Niech sobie oni tak istnieją w tych kolorowych bańkach instagramowych, nikt nie broni. Tylko "zwykłemu" śmiertelnikowi (również w ich wieku) zdrowiej wychodzi omijać te indywidua. Więc już tak nie ćwierkajcie o tym jaka to ta nasza młodzież kolorowa i dobrze się bawiąca- taka też jest tylko nie ta o której piszecie, nie ta pchająca się do foci i wywiadzików. Bo młodzież jest fajna, tylko te fajne osoby nie rzucają się najczęściej tak w oczy, nie mają takiej potrzeby. Jak to w tym przysłowiu: czemu dzwon głośny, bo wewnątrz próżny.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.