- 1 Techno balkon otworzył sezon (49 opinii)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (64 opinie)
- 3 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (58 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
- 6 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (52 opinie)
Otwarcie restauracji 737 L'entre Villes Sopot
Zniszczona willa mieszcząca się przy al. Niepodległości 737 w Sopocie otrzymała nowe życie. Wszystko to za sprawą jej nowych właścicieli, którzy odrestaurowali obiekt i stworzyli w nim restaurację, połączoną z winiarnią, palarnią cygar i oranżerią.
Remont trwał zaledwie rok. Trudno było uwierzyć, że w tak krótkim - jak na stan budynku - czasie realnym będzie doprowadzenie go do stanu używalności. A jednak, udało się i od dziś możemy cieszyć oko eleganckim wnętrzem, które zrobiło ogromne wrażenie na gościach otwarcia.
- Chciałabym, aby ta restauracja zdobyła państwa serca i abyście do niej wracali, a my postaramy się spełnić państwa życzenia i wymagania. Po roku wzmożonej pracy i przekształcania budynku mieszkalnego na usługowy, nadszedł czas na świętowanie - tymi słowy gości powitała Barbara Markiewicz, właścicielka restauracji.
Piątkową imprezę poprowadził konferansjer, Tomasz Podsiadły. W programie nie zabrakło części artystycznej - wystąpił Akrobatyczny Teatr Tańca Mira-Art, a szef kuchni zaprezentował swoje możliwości podczas live cooking. Goście rozsmakowali się w wyśmienitych daniach, stanowiących nader istotny punkt programu. De facto to od kuchni będzie zależeć, na jakiej pozycji uplasuje się nowo otwarta restauracja na tle tych już istniejących w Trójmieście.
Podczas degustowania dań nie brakowało słów uznania dla pieczonej piersi kaczki, kremowej zupy z dyni, pieczonych żeberek i przystawki ze śledzi z buraczkami. Niemałym powodzeniem cieszyły się również desery - w szczególności bezy z owocami i tort czekoladowy. Goście byli również pod wrażeniem tortu w kształcie... restauracji, przygotowanego na miejscu.
Jakiej kuchni możemy się spodziewać w tym miejscu? - Będziemy serwować dania kuchni polskiej, urozmaicone francuskim twistem. Zamierzamy często zmieniać kartę, około 4 razy w roku. Stawiamy na świeżość produktów i sezonowość. Dwa razy w tygodniu, we wtorki i piątki, mamy dostawy świeżych owoców morza, będzie można skosztować dań z homarami, ostrygami, ośmiornicami, mulami i różnymi rybami. Od 12:30 do 14:30 będzie można również skorzystać z oferty lunchowej - skomentowali Sławomir Hahn, szef kuchni oraz Michał Skowerski, zastępca szefa.
Wnętrze restauracji zaprojektował Krystian Rasmus, a architekt Bartosz Borkowski dostosował pomieszczenia do warunków gastronomicznych.
Podczas otwarcia nie zabrakło niespodzianek - kilka razy zgasło światło, co zostało uznane za dobrą wróżbę na przyszłość.
Właściciele podkreślali, że lokalizacja obiektu i jego przestrzenie mają funkcjonować nie tylko jako restauracja, ale - a w zasadzie przede wszystkim - miejsce przeróżnego typu spotkań. Można tu zorganizować pokaz mody, wernisaż, przyjęcie, czy spotkanie biznesowe. Samo miejsce przypadło do gustu gościom, którzy byli pod wrażeniem nie tylko dopieszczonego i eleganckiego wystroju, ale również oryginalnej architektury, przesiąkniętej duchem czasu.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (115) ponad 20 zablokowanych
-
2014-11-23 15:55
Gdanszczanka (1)
Sopocianie powinni sie cieszycze ktos potrafil zainwestowac nie male pieniadze w taka ruine i jest to wielka pasja pani ktora ma juz nie jedna restauracje w gdansku moze i maj a wysokie ceny ale podrzednyc pizzeri jest juz chyba dosc wokol mc donaldow i innych podobnych a takie miejsca robione z pasja ludzi i dla ludzi to wielki szacunek dla wlascicilei a ci ktorzy zle im zycza lepiej niech sami cos zrobia a pozniej komentuja siedza na tylkach i tylko obrazaja innych
- 20 8
-
2014-11-23 17:08
Pani Gdańszczanka! Naucz się pani interpunkcji, bo czytać tego nie idzie, a co dopiero - zrozumieć...
- 7 0
-
2014-11-23 13:58
donek będzie miał gdzie
popalić cygara
- 15 3
-
2014-11-23 13:35
GRATULACJE !!!
Basiu jesteś tak samo piękna jak Twoja restauracja. Przez 20 lat nic się nie zmieniłaś. Bardzo się cieszę z Twojego sukcesu i życzę mnóstwa sympatycznych gości.- 4 12
-
2014-11-22 21:47
Po ile? (1)
Czy ktoś wie , po ile tam mają ośmiorniczki bo nie wiem gdzie jutro mam iść na obiad a mam tylko 1400 PLN do dyspozycji?
- 24 2
-
2014-11-22 22:23
Chyba nie starczy ale jak przyjdzie pani taki klimat i zaplaci służbową kartą
czyli na koszt podatnika 5 tys jak to zawsze robiła to na pewno jej wystarczy:)
- 9 2
-
2014-11-22 07:53
Chcielibyśmy, abyście pokochali to miejsce (1)
za Wasze pieniądze - a tak naprawdę wszystko zależy od cen. Staramy się o świeżość produktów - naprawdę żadna łaska / bez obrazy / za swoje pieniądze mam jeść nieświeże? To Wasz obowiązek żeby było wszystko świeże a nie starać się!
Pozdrowienia- 75 18
-
2014-11-22 21:01
Stawiamy na swiezosc....
tak jest napisane. Nie ma nic o staraniach....
- 5 3
-
2014-11-22 19:44
Wygląda jak miejsce dla geriatryków szczególnie goście
- 28 4
-
2014-11-22 16:06
(1)
Ciekawe jak długo się utrzymają ze swoimi cenami ? Villa piękna ale al.Niepodległości to nie specjalnie dobre miejsce na taki lokal.
- 19 2
-
2014-11-22 18:25
Tak długo, jak właściciel będzie uznawał to za stosowne
a później po 2016 odsprzeda z zyskiem, zrozumieliście w końcu po co tyle nowych knajpek?
- 8 4
-
2014-11-22 17:33
ciekawe czy jest rynek na taki luksus ?
- 18 0
-
2014-11-22 17:20
pierogi lepsze
- 14 3
-
2014-11-22 16:13
prowincja
ten architekt to szmira totalna , ikea+jarmark dominikanski, buuu
- 22 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.