Alicja Katarzyńska
2005-11-21 22:12
to zwróć takowemu grzecznie, acz stanowczo, uwagę. Pogniewa się, ale nader często palić przestanie, lub sobie gdzieś pójdzie.
Trzeba zwracać uwagę, jak najczęściej się da. Na Wydziale Filologiczno - Historycznym zaczęli już chyba w końcu wychodzić na zewnątrz, zamiast smrodzić w hallu przed aulami.
2005-11-21 21:55
Szczególnie uprzykrzające jest, oprócz palenia w lokalach, palenie np. na przystankach autobusowych-głównie kiedy pada i taki delikwent stojąc pod wiatą zaczyna palić, nie zwracając uwagi na innych ludzi ściśniętych pod wiatą, zmuszonych do wdychania trującego dymu.
2005-11-21 21:52
Rewelacyjny pomysł!
2005-11-21 21:11
nikt nie chce pisać do was opioni8 hehehehe
2005-11-21 21:00
i wracaj!
2005-11-21 19:24
Często przemieszczam się autobusami. Niemalże normą jest, iż Panowie - kierowcy, szczegolnie kursy popołudniowe i wieczorne, o nocnych nie wspomne, palą w najlepsze !!! Kiedyś zwróciłem
takiemu uwage, argumentując iż moje dziecko jest uczulone na dym i się dusi ( był tłok a my staliśmy koło kierowcy), a on na to z uśmiechem: " jesteśćie nietolerancyjni, w drugim wagomie nie ma motorniczego . . . ha ha ha . . ."
Przy okazji prośba do autorki artykułu, niechporuszy i ten temat z kierownictwem ZKM Gdańsk ( po uprzednim zwiadzie terenowym - aparat w ręce, poświęcony wieczór . . . ku chwale ojczyzny.
Pozdrawiam
2005-11-21 19:02
to dobry pomysł
2005-11-21 18:39
Calym problemem w przypadku palenia i palacych jest fakt, ze wyrzadzaja oni szkode nie tylko sobie, ale tez zwiekszaja ryzyko zachorowania na raka pluc osobom postronnym, niepalacym.
Podczas gdy argument, moim zdaniem absurdalny, ze nie trzeba przychodzic do danego miejsca jesli sie nie podoba ze sa tam palacze, mozna zozumiec w stosunku do klientow, to juz zatrudnieni nie maja takiego wyboru.
Barman albo kelnerka nie dostaja dodatku za prace w szkodliwych warunkach, tak jak lakiernik albo hutnik, bardzo mozliwe ze nie zycza sobie ryzka zdrowotnego z powodu wykonywanej czynnosci. Wlasnie z tego powodu juz za kilka lat nalogowi palacze beda zobowiazani prawem do wychodzenia na karmienie raka na dwor, albo do specjalnego "akwarium" dla palaczy, a niepalacy, beda mieli cala przestrzen dla siebie.
2005-11-21 18:37
Tak to prawda.Przyjemnie jest zaciagnąć sie fajką w przerwie albo przy wodeczności .I wszystko jest dobrze do czsu gdy zaczyna łapać zadyszka i brakuje oddechu.
Paliłem ponad 30 lat i dopiero od trzech lat mam z tym gownem spokoj.
Jednak gdy czytam wypowiedzi mądrali,że zrobić strefy wolne od palących wyznaczać spounkty to śmiać mi się chce.Najgorsi sa nawróceni grzesznicy.I oni to najgłośniej wołają o zakazy palenia.
Kluczem jest (co widze po sobie) mądra i przemyślana antynikotynowa propaganda,pokazująca zarowno skótki krotkotrwałe jak i długotrwałe tego nałogu.Ponadto dostępność do ośrodków leczenia uzależnień powinna być o wiele większa niz dotychczas.
2005-11-21 18:17
nie paliłem i nie palę, co do pubów hmm... lepiej byłoby chyba przycisnąć właścicieli knajp do zamontowania odpowiednio wydajnych wyciągów i naprawdę zorganizowanie tych "sektorów" dla palących i nie, bo do tej pory to chyba są tylko z nazwy. Mam kilku znajomych którzy palą i gdy mnie odwiedzają to przez ten czas albo nie palą albo wychodzą z domu na zewnątrz.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Zespół Mikromusic nagrał piosenkę pod tytułem:
Filmy