- 1 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (85 opinii)
- 2 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (12 opinii)
- 3 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 4 100cznia otworzyła sezon (41 opinii)
- 5 Recenzja "Challengers": intensywne kino (27 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Pierwsza perełka Piotra Mani
Na początku października w sklepach muzycznych pojawi się debiutancka płyta Piotra Mani. Trójmiejski pianista, kompozytor i aranżer, znany ze współpracy z Teatrem Muzycznym w Gdyni i Leszkiem Możdżerem, zaprezentuje na krążku "Pearl" dziesięć kompozycji.
Niespełna 30-letni Piotr Mania od dawna współpracuje z trójmiejską sceną jazzową. - To dziś jedna z najprężniej działających scen w kraju. Tylko w Trójmieście można spotkać tak wielu świetnych twórców, którzy reprezentują tak różne gatunki muzyki improwizowanej - od klasycznego brzmienia po free jazzowe uniesienia – mówi Mania.
Muzyk współpracuje z artystami Teatru Muzycznego w Gdyni. Występuje zarówno jako pianista w przedstawieniach: "Sen nocy letniej", "Opentaniec", "Jesus Christ Superstar", jak i jako kierownik muzyczny "Hair" i "Być Marilyn".
Bez ogródek mówi o wpływie Leszka Możdżera na swoją twórczość. - Mogę śmiało stwierdzić, że dzięki Leszkowi Możdżerowi w ogóle zacząłem grać jazz i nie będę ukrywał, że jego twórczość wywarła na mnie ogromny wpływ – opowiada artysta.
Na płycie znajdzie się dziesięć kompozycji, podsumowujących ostatnie lata pracy muzyka. Będą to zarówno starsze utwory, grane w innych składach, jak i te zupełnie nowe, stworzone z myślą o albumie. Na "Pearl" usłyszymy m.in. nowe aranżacje dwóch piosenek Eltona Johna "We all fall in love sometimes" i "Curtains" - młodzieńczej fascynacji pianisty.
- Jeśli miałbym w skrócie opisać płytę "Pearl", to jest to raczej spokojna, ciepło brzmiąca muzyka improwizowana, w której nie brakuje przestrzeni. Największą inspiracją do jej powstania było pojawienie się na tym świecie mojej kochanej córeczki, Weroniki, której to album dedykuję i której głos można usłyszeć w jednym z utworów – zdradza Piotr Mania.
Artyście towarzyszy dwóch trójmiejskich muzyków: grający na perkusji Tomek Sowiński oraz kontrabasista Adam Żuchowski. - Z Adasiem i Tomkiem znamy się już parę ładnych lat. Poznaliśmy się na ostatnim jam session w klubie "Cotton Club" w Gdańsku. To były moje początki, nie pamiętam dokładnie, który to był rok, ale wiem, że chłopaki już nieźle pogrywali i mieli za sobą duże doświadczenie. Dlaczego oni? Bo bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Świetnie się ze sobą czujemy, zarówno na scenie, jak i poza nią. Poza tym darzymy się wzajemnym szacunkiem i zaufaniem, co jest bardzo ważne w zespole – opowiada.
Kompozycje zawarte na debiutanckim albumie Piotra Mani będzie można usłyszeć już 9 października podczas promocyjnego koncertu, który odbędzie się na scenie klubu Charlie.
Miejsca
Opinie (13) 2 zablokowane
-
2009-09-25 09:47
(6)
kolejna mizerna i nadmuchana kopia Możdżera.
Słyszałem ,ze to nieźle nadęty koleś.- 9 12
-
2009-09-25 19:49
(3)
To zresztą kuzyn Możdżera - nie ma to jak promować się rodziną.
Swoją drogą Możdżer też jest nadęty strasznie.- 2 7
-
2009-09-26 08:22
beka (1)
Czyli wszystko jasne...
układy-kolesiostwo itp itd....
Ciekawe ile Możdżer zapłacił za ten artykuł.- 0 6
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-10-11 11:53
głuchy telefon
Boze drogi Czlowieku dowiedz sie prawdy a potem pisz
Szkoda słow ;-(- 1 0
-
2009-09-26 09:26
ważna jest muzyka
ja myślałam że ważne jakim się jest muzykiem a nie z kim się je śniadanie wielkanocne...wyda płytę to posłuchamy i ocenimy- to co tworzy a nie jakie ma drzewo genealogiczne
- 11 0
-
2009-10-01 20:35
dobrze by było gdybyś ty potrafił/ła zagrac na fortepianie choc game C-dur
- 2 0
-
2009-09-28 11:27
zawiść
Szkoda, że znów przez ludzi przemawia tylko i wyłącznie zawiść... Zero konstruktywnej krytyki. Tylko "jak mi źle", że ktoś ma lepiej...
A prawda jest taka, że to bardzo utalentowany muzyk, który ciężko zapracował na to kim dziś jest i jak gra...- 8 0
-
2009-09-29 14:06
moze mial pod gorke
nie tak jak mozdzer wszedl do zloba i polecialo
- 0 2
-
2009-10-01 22:44
absurd
ciekawe czy te "konstruktywne" opinie opieracie Państwo na chociaż minimalnej znajomości twórczości Mani? doskonały muzyk, od wielu lat bardzo rzetelnie pracujący nad warsztatem i tworzący naprawdę bardzo dobrą muzykę. ciekawe, jak wielką przyjemność czerpią internauci z opluwania i negowania ludzi i zjawisk, których pracy/istoty nawet nie znają....
- 6 0
-
2009-10-02 13:07
....
to jaki ktos jest nie powinnno wpływac na to jaka muzykę tworzy. szczere gratulacje z powodu płyty:)
- 2 0
-
2009-10-03 13:58
Dajesz, dajesz....
No "biały" to spisałeś się na medal...Przyjdziemy, posłuchamy....
Pzdr- 0 0
-
2010-12-01 17:07
:))
świetna płyta!
towarzyszy mi zawsze w samochodzie w drodze do pracy ..
i rzeczywiście styl gry baaardzo 'leszkowy' - szczególnie w "beautiful annoying...'
pozdro.
A.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.