• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsza perełka Piotra Mani

Przemysław Rydzewski
25 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Już niedługo przekonamy się, czy debiutancki album Piotra Manii stanie się perełką na polskim rynku muzycznym Już niedługo przekonamy się, czy debiutancki album Piotra Manii stanie się perełką na polskim rynku muzycznym

Na początku października w sklepach muzycznych pojawi się debiutancka płyta Piotra Mani. Trójmiejski pianista, kompozytor i aranżer, znany ze współpracy z Teatrem Muzycznym w Gdyni i Leszkiem Możdżerem, zaprezentuje na krążku "Pearl" dziesięć kompozycji.



Niespełna 30-letni Piotr Mania od dawna współpracuje z trójmiejską sceną jazzową. - To dziś jedna z najprężniej działających scen w kraju. Tylko w Trójmieście można spotkać tak wielu świetnych twórców, którzy reprezentują tak różne gatunki muzyki improwizowanej - od klasycznego brzmienia po free jazzowe uniesienia – mówi Mania.

Muzyk współpracuje z artystami Teatru Muzycznego w Gdyni. Występuje zarówno jako pianista w przedstawieniach: "Sen nocy letniej", "Opentaniec", "Jesus Christ Superstar", jak i jako kierownik muzyczny "Hair" i "Być Marilyn".

Bez ogródek mówi o wpływie Leszka Możdżera na swoją twórczość. - Mogę śmiało stwierdzić, że dzięki Leszkowi Możdżerowi w ogóle zacząłem grać jazz i nie będę ukrywał, że jego twórczość wywarła na mnie ogromny wpływ – opowiada artysta.

Na płycie znajdzie się dziesięć kompozycji, podsumowujących ostatnie lata pracy muzyka. Będą to zarówno starsze utwory, grane w innych składach, jak i te zupełnie nowe, stworzone z myślą o albumie. Na "Pearl" usłyszymy m.in. nowe aranżacje dwóch piosenek Eltona Johna "We all fall in love sometimes" i "Curtains" - młodzieńczej fascynacji pianisty.

- Jeśli miałbym w skrócie opisać płytę "Pearl", to jest to raczej spokojna, ciepło brzmiąca muzyka improwizowana, w której nie brakuje przestrzeni. Największą inspiracją do jej powstania było pojawienie się na tym świecie mojej kochanej córeczki, Weroniki, której to album dedykuję i której głos można usłyszeć w jednym z utworów – zdradza Piotr Mania.

Artyście towarzyszy dwóch trójmiejskich muzyków: grający na perkusji Tomek Sowiński oraz kontrabasista Adam Żuchowski. - Z Adasiem i Tomkiem znamy się już parę ładnych lat. Poznaliśmy się na ostatnim jam session w klubie "Cotton Club" w Gdańsku. To były moje początki, nie pamiętam dokładnie, który to był rok, ale wiem, że chłopaki już nieźle pogrywali i mieli za sobą duże doświadczenie. Dlaczego oni? Bo bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Świetnie się ze sobą czujemy, zarówno na scenie, jak i poza nią. Poza tym darzymy się wzajemnym szacunkiem i zaufaniem, co jest bardzo ważne w zespole – opowiada.

Kompozycje zawarte na debiutanckim albumie Piotra Mani będzie można usłyszeć już 9 października podczas promocyjnego koncertu, który odbędzie się na scenie klubu Charlie.

Miejsca

  • Charlie Gdynia, al. Jana Pawła II 9

Opinie (13) 2 zablokowane

  • (6)

    kolejna mizerna i nadmuchana kopia Możdżera.

    Słyszałem ,ze to nieźle nadęty koleś.

    • 9 12

    • (3)

      To zresztą kuzyn Możdżera - nie ma to jak promować się rodziną.
      Swoją drogą Możdżer też jest nadęty strasznie.

      • 2 7

      • beka (1)

        Czyli wszystko jasne...

        układy-kolesiostwo itp itd....

        Ciekawe ile Możdżer zapłacił za ten artykuł.

        • 0 6

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • głuchy telefon

        Boze drogi Czlowieku dowiedz sie prawdy a potem pisz
        Szkoda słow ;-(

        • 1 0

    • ważna jest muzyka

      ja myślałam że ważne jakim się jest muzykiem a nie z kim się je śniadanie wielkanocne...wyda płytę to posłuchamy i ocenimy- to co tworzy a nie jakie ma drzewo genealogiczne

      • 11 0

    • dobrze by było gdybyś ty potrafił/ła zagrac na fortepianie choc game C-dur

      • 2 0

  • zawiść

    Szkoda, że znów przez ludzi przemawia tylko i wyłącznie zawiść... Zero konstruktywnej krytyki. Tylko "jak mi źle", że ktoś ma lepiej...
    A prawda jest taka, że to bardzo utalentowany muzyk, który ciężko zapracował na to kim dziś jest i jak gra...

    • 8 0

  • moze mial pod gorke

    nie tak jak mozdzer wszedl do zloba i polecialo

    • 0 2

  • absurd

    ciekawe czy te "konstruktywne" opinie opieracie Państwo na chociaż minimalnej znajomości twórczości Mani? doskonały muzyk, od wielu lat bardzo rzetelnie pracujący nad warsztatem i tworzący naprawdę bardzo dobrą muzykę. ciekawe, jak wielką przyjemność czerpią internauci z opluwania i negowania ludzi i zjawisk, których pracy/istoty nawet nie znają....

    • 6 0

  • ....

    to jaki ktos jest nie powinnno wpływac na to jaka muzykę tworzy. szczere gratulacje z powodu płyty:)

    • 2 0

  • Dajesz, dajesz....

    No "biały" to spisałeś się na medal...Przyjdziemy, posłuchamy....

    Pzdr

    • 0 0

  • :))

    świetna płyta!
    towarzyszy mi zawsze w samochodzie w drodze do pracy ..
    i rzeczywiście styl gry baaardzo 'leszkowy' - szczególnie w "beautiful annoying...'
    pozdro.
    A.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto odebrał nagrodę za całokształt twórczości podczas sopockiego festiwalu w Operze Leśnej w 1998 roku?