- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (44 opinie)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (114 opinii)
- 3 Recenzja "Challengers": intensywne kino (44 opinie)
- 4 100cznia otworzyła sezon (50 opinii)
- 5 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Pierwszy polski film gejowski zdobędzie Złote Lwy?
Pierwszy film gejowski, żołnierski (ale cywilny) thriller i młodzieńczy dramat. Przedstawiamy pierwsze trzy filmy walczące o Złote Lwy.
Ostatnie piętro
reż. Tadeusz Król
Płynące wieżowce
reż. Tomasz Wasilewski
"Płynące wieżowce" nazywany jest pierwszym polskim filmem gejowskim. I choć reżyser Tomasz Wasilewski zarzeka się, że najważniejszy jest w filmie dramat nieszczęśliwie zakochanego człowieka (bez względu na orientację), to nie da się ukryć, że osią filmu jest miłość homoerotyczna. Wasilewski, mówiąc kolokwialnie, poszedł na całość. Na ekranie pokazał wiwisekcję związku, począwszy od huśtawki emocjonalnej (od ekstazy po rozpacz), przez bardzo odważną erotykę, której nie powstydziłby się Pedro Almodovar, po aspekty społeczne. Język reżysera nie jest łatwy. Wasilewski unika dialogów, stawia na poetyckie, surowe ujęcia. Jak mówi pasjonuje go beton, woda i światła jarzeniówek - chętnie pokazuje swoich bohaterów milczących na tle takich krajobrazów miejskich. Akcja filmu przez to wydaje się nieco rozrzedzona i potrzebuje czasu, by wciągnąć widza w swój nurt. Jeśli jednak damy "Wieżowcom" szansę, okaże się, że aktorzy potrafią podbić serce widza, a ich dramat chwyta za duszę. Wasilewski stworzył bohaterów z krwi i kości, a ich emocje na ekranie tętnią życiem. Kuba (Mateusz Banasiuk), którego serce rozdarte jest między dziewczynę (Martę Nieradkiewicz) a chłopaka (Bartosza Gelnera), potrafi z równym zaangażowaniem oddać pożądanie do kobiety, jak i do mężczyzny. Wasilewski ma swoją wizję kina i konsekwentnie ją realizuje. Jest chłodny i wyważony, nie epatuje gejowskim stylem zachowania, jak Almodovar. Jego bohaterowie są wielowymiarowi. Choć brakuje mi w tym filmie dialogów, które by uwiarygodniły tę historię, "Płynące wieżowce" są według mnie filmem, który będzie się liczył na sobotniej gali.
Nieulotne
reż. Jacek Borcuch
Ci, którzy pamiętają "Wszystko, co kocham" Jacka Borcucha, musieli czuć się zawiedzeni po seansie "Nieulotnych". Reżyser znów sięga po historię młodzieńczą, ale tym razem zamiast energicznej, punkowej akcji dostajemy rozwleczony i mało angażujący dramat. On (Jakub Gierszał) i ona (Magdalena Berus) zakochują się podczas pracy sezonowej w Hiszpanii. Sielankę przerywa dość absurdalne i niezbyt przekonujące morderstwo, które spycha głównego bohatera w otchłań depresji. Gdy jego ukochana dowiaduje się o tragedii odwraca się od chłopaka. Za tą dość banalną historią (a jednocześnie mało wiarygodną) stoją niestety słabe dialogi, przeciętna gra aktorska i okropne dłużyzny. Operator Michał Englert robi co może, żeby zatuszować filmowe płycizny, jednak "Nieulotne" zaskakująco często przypominają studenckie etiudy, zamiast profesjonalnego filmu. Reżyserowi nie udało się też wykorzystać potencjału dwójki bohaterów drugiego planu granych przez Andrzeja Chyrę i Joannę Kulig. Ich epizodyczne wręcz role nie pozwoliły na odpowiednią ekspozycję ich talentu. Zaskakujący jest również świat przedstawiony w filmie: akcja dzieje się w czasach współczesnych, o czym świadczy obecność np. smartfonów. A jednak na ekranie widzimy jakby świat żywcem przeniesiony z lat 70'. Stare obdrapane kamienice, pani w dziekanacie paląca papierosa za biurkiem, leciwy motocykl głównego bohatera, obskurny szpital. Trudno powiedzieć, na ile to celowy zabieg twórców filmu i co za nim stoi. U mnie wywołał mieszane uczucia.
Opinie (154) ponad 10 zablokowanych
-
2013-09-10 23:23
(1)
Nie rozumiem toku myślenia p. Kossakowskiego. Czy on specjalnie wrzuca tu takie marne artykuly żeby była sieczka w komentarzach. Czy on nie umie nic lepszego napisać i tylko na to go stać?
- 40 6
-
2013-09-11 01:58
Przeciez to pacholek
Wrzuca co mu kaza odgornie, inaczej by stracil robote i na ulice wylecial bo nic robic nie umie
- 11 2
-
2013-09-11 01:56
Mlodzienczy dramat?
To znaczy ze rezyser fimu jest mlodziencem? Czy przeznaczony jest dla mlodziencow? Czy opowiada o mlodziencach? ( moze chodzilo autorowi o Mlodziez?) . Ciekawe przez analogie, jak wygladalaby Starcza Komedia. A co to jest zolnierski, ale cywilny (???) thriller? Nakrecilo go wojsko w cywilu? Slyszalem o wojennych dramatach, u Barei byly wesole komedie frontowe, ale o zolnierskich, lecz cywilnych filmach nie slyszalem. Ciekawe jak wygladalby film strazacki, ale kolejowy? Film gejowski - znaczy tworcy filmu sa gejami, czy propaguje gejowszczyzne, czy opowiada o zyciu gejow? Czy Lolite Nabokowa mozna nazwac ksiazka pedofilska? Kiedys popularne filmy o zyciu amerykanskiego dzikiego zachodu nazywano potocznie westernami i tylko my mali chlopcy na podworku mowilismy o filmach kowbojskich. A jakby bohaterowie filmu byliby narkomanami to mowilibysmy o filmie narkomanskim? Co za bzdury!
- 7 3
-
2013-09-10 23:28
Szarzy ludzie z szarych domów na szarych ulicach. (1)
Wylewajcie dalej swoją nienawiść na film o gejach... szkoda, że nie wiecie jak was ładnie przedstawiono w "Ostatnim piętrze" ^^
- 9 25
-
2013-09-11 01:21
Kto tu wylewa nienawisc?
Juz nogami przebierasz czekajac na bluzgi. Opanuj sie.
- 11 2
-
2013-09-11 00:33
Co sie dzieje
Caly kraj pedauje-dosyc tego
- 18 5
-
2013-09-11 00:09
Czy rabin kocha rabina? (1)
Mówi się, że miłość homoseksualna kwitnie wśród rabinów. Potrzeba filmu o tym zjawisku.
- 18 6
-
2013-09-11 00:11
Mówi się też, że pedofilia kwitnie wśród polskich księży,
ale to przecież mniejszy problem. Rodzice nawet karzą własne dzieci za "rozgadywanie", że są gwałcone.
Taka wieś, Panie.- 3 8
-
2013-09-10 23:27
W tym roku brakuje mi czegoś wybitnego na miare pokłosia. Geje są OK (1)
ale to za mało jak na wysublimowaną estetycznie gdyńską publiczność przeplataną gęstą creme de creme mazowieckiej bohemy
- 7 18
-
2013-09-11 00:06
Wysublimowana publiczność chorwacka nie miała z tym filmem problemów
i dała mu nagrodę podczas festiwalu filmu europejskiego, więc może "wysublimowana gdyńska publiczność" nie okaże się zmanierowana i nim nie pogardzi.
Sporo się też mówi o "Papuszy" i dwu innych filmach.
Pożyjemy, zobaczymy. Na żaden skandal w jury się nie zanosi i dobrze.- 2 10
-
2013-09-11 00:01
Dlaczego żydzi ciągle mają taką obsesję co do homoseksualizmu? Lis wszystkie programy tylko o tym. TVN tłoczy na siłę. Michnik to samo. Nie chcę nawet myśleć, że to rabini maja na nich taki wpływ. Czas na prawdziwy film o rabinach kochających inaczej. Musimy przełamać to tabu.
- 20 7
-
2013-09-10 23:53
rabin też ma prawo do miłości
Czas nakręcić film o Wielkim Palącym Problemie. Miłości homoseksualnej wśród rabinów żydowskich. Czemu o tym się nie mówi. Chcemy wolności i prawdy!!!Nich Lis zaprasza ich do programu. Nich się ujawnią. Niech się otworzą.
- 13 5
-
2013-09-10 23:47
Pederastia
to nienormalność.
- 30 9
-
2013-09-10 23:30
Promocja ped...twa
i tyle w temacie
- 33 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.