- 1 Techno balkon otworzył sezon (24 opinie)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (59 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 4 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (57 opinii)
- 5 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (52 opinie)
- 6 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
Piosenki z niezapomnianych imprez
Ta płyta to przede wszystkim absurdalna muzyczna zgrywa. Ale "Wrzeszczańskie Ballady" Przemka Kalinowskiego to również bardzo osobisty pamiętnik zwykłego chłopaka o przyjaźniach, dziewczynach i imprezach.
Pewnie nie jeden z nas planował z kumplami ze szkoły założenie kapeli. Ktoś kupił w komisie gitarę, ktoś inny przy kilku piwach napisał parę piosenek, a na jakiejś imprezie udało się zagrać krótki koncert. Tak w skrócie można by opisać początki sześciu utworów, które trafiły na debiutancki krążek "Wrzeszczańskie Ballady" trójmiejskiego muzyka, Przemka Kalinowskiego.
- Od samego początku miał to być muzyczny prezent dla grupki znajomych. Osób, z którymi znam się ze szkoły lub studiów i mam wspólne wspomnienia i przeżycia, o których można usłyszeć w piosenkach na płycie. Jednak gdy opublikowałem w Internecie informację o wydaniu płyty, nagle z trzydziestu zainteresowanych zrobiło się ich prawie dwustu. To zaskakujące, bo album miał być w pewnym sensie dla wtajemniczonych, ale też pocieszające, że wiele osób widzi w tym coś więcej, niż tylko muzyczny żart - opowiada Kalinowski.
Bo z jednej strony "Wrzeszczański Ballady" to rzeczywiście przesycone "chłopacką" zgrywą opowiastki o uganianiu się za tyłkami dziewczyn, mocno zakrapianych imprezach i nocnych eskapadach. Wszystko to wyśpiewane trochę z bardowską, trochę łobuzerską manierą przy akompaniamencie gitary akustycznej Kalinowskiego, wspomaganej oszczędną elektroniką czy krótkimi frazami harmonii lub klawiszy, za które odpowiedzialni są znani z innych trójmiejskich projektów Piotr Kaliński z Hatti Vatti i Rafał Wojczal z Trupa Trupa.
Jeśli jednak na chwilę odrzucić absurdalny i miejscami wulgarny humor tych piosenek, to wyłoni się z nich tak naprawdę bardzo osobisty pamiętnik. Kalinowski śpiewa o miłości do nieosiągalnej dziewczyny, nieśmiertelnych przyjaźniach czy imprezach, które już nigdy się nie powtórzą. To tak naprawdę wspomnienia, z którymi utożsamić mógłby się niejeden przeciętny chłopak. Choć nie tylko ten mieszkający we Wrzeszczu.
- Wychowywałem się we Wrzeszczu i wszyscy bohaterowie tej płyty są w mniejszym czy większym stopniu związani z tą dzielnicą. Stąd też taki tytuł - wyjaśnia Kalinowski.
"Wrzeszczańskie Ballady" będą niebawem dostępne do ściągnięcia za darmo z Internetu, o czym informacja pojawi się na profilu artysty na Facebooku.
Jedna z piosenek "Wrzeszczańskich Ballad", jako jedyna na płycie śpiewana po rosyjsku.
Opinie (62) 5 zablokowanych
-
2010-09-23 12:52
kompleksiarze (3)
dobry materiał, jest sentyment, ten pan nigdzie się nie pchał, a że się podoba, super, każdy jakoś zaczynał, oby tak dalej
- 6 3
-
2010-09-23 13:03
dokładnie (1)
autor nie jest znajomym tego pana:)
- 3 2
-
2010-09-24 01:13
nie zartuj...
;P
- 1 0
-
2010-09-24 01:12
sentyment to napewno
ze sie tak szybko odpuscilo
- 1 0
-
2010-09-24 01:10
to moi ludzie.
to dla naszych kolesi i dla naszej kliki.
- 2 0
-
2010-09-23 10:49
Od samego początku miał to być muzyczny prezent dla grupki znajomych. Osób, z którymi znam się ze szkoły (3)
to niech tak zostanie. najpierw niech ci znajomi to zweryfikuja.
"- Wcale nie jestem chłopakiem z Wrzeszcza i nie wychowywałem się tutaj. Tak się jednak złożyło, że wszyscy bohaterowie tej płyty są w mniejszym czy większym stopniu związani z tą dzielnicą. Stąd też taki tytuł - wyjaśnia Kalinowski."
to raczej oczywiste. bo ludzie z tej dzielnicy sa skromni a juz napewno nie beda kazdemu trabili o swoich znajomych.- 1 3
-
2010-09-23 18:44
(1)
znajomi zweryfikowali. nadaje się. to byla jednoglosny werdykt.
"ludzie z wrzeszcza sa skromni i nie trąbią o swoich znajomych" - ???? co to za bełkot?
kto jest skromny? a kto nie jest skromny? kto trąbi? o co chodzi?- 2 1
-
2010-09-24 01:06
jak kto nie zna jezyka polskiego
to tylko hejting zostanie dla niego.
- 1 1
-
2010-09-23 13:05
tak jest i nie pija ;( ale glupi jestes
- 1 2
-
2010-09-23 23:07
łaaaaaaa :) (1)
trochę nie równy ale bardzo ładny wokal, jest duży potencjał, ogólnie kupuję to
- 3 3
-
2010-09-23 23:08
królis
dzięki :)
- 1 2
-
2010-09-23 23:02
Czysta mokra smuta. Zamysł artystyczny i dowcip morduje na miejscu. Choć, faktycznie, wykonanie akurat mogłoby być lepsze, to nie ma się co dziwić - od czegoś zacząć trzeba.
Poprzeczka postawiona wysoko, ciekawe co dalej.. ;)- 2 3
-
2010-09-23 21:53
nie slyszalem jeszcze nowych wersji, ale te stare, oryginalne sprzed 5 chyba lat byly żenialnym zapisem tego, cosmy wtedy robili i jak patrzyli na swiat - patrz- artysci z dupy, laga, boria:)huehuehue, nie wiem po ch..j zlosliwe komentarze, chyba z nudow...
- 5 2
-
2010-09-23 07:25
Monitory biurkowe doprawdy 1 klasa !! ;-) (1)
- 12 1
-
2010-09-23 13:58
He he! No tak, to są jakieś głośniki od wieży. W sumie cała płyta została nagrana bardzo amatorsko w domku Wojczala na wsi - ale przynajmniej wygląda zawodowo jak ktoś się nie zna ;-). Choć finalnie całkiem dobrze to brzmi!
- 2 2
-
2010-09-23 08:58
DUŻY PLUS (1)
za działanie
- 8 4
-
2010-09-23 12:53
:) dzięki
- 0 2
-
2010-09-23 10:55
Czy jest piosenka o tym jak...
Kielichu czy zrobiłeś numer z niezapomnianej imprezy, na której zarzygałeś pół dywanu w salonie u moich starych??
- 8 2
-
2010-09-23 10:39
Kielich rapuj!!
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.