- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (43 opinie)
- 2 100cznia otworzyła sezon (36 opinii)
- 3 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (78 opinii)
- 4 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (4 opinie)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (56 opinii)
- 6 Recenzja "Challengers": intensywne kino (20 opinii)
Odtworzyli piwo jopejskie: pracowali nad nim 16 lat
Piwo jopejskie, jedno z najsłynniejszych i jednocześnie... najtrudniejszych do odtworzenia średniowiecznych piw, powraca do Trójmiasta, tym razem w wydaniu AleBrowaru. Piwowarzy i naukowcy na nowo opracowali jego oryginalną recepturę. Prace trwały... 16 lat.
- Piwo jopejskie: legenda ze średniowiecznego Gdańska
- Średniowieczne piwo - 16 lat pracy nad odtworzeniem receptury
- Jak smakuje piwo jopejskie?
Piwo jopejskie: legenda ze średniowiecznego Gdańska
- Nazwa [piwa jopejskiego - dop. red.] pochodziła prawdopodobnie od jopy, drewnianej chochli, którą piwowar zbierał z fermentującej brzeczki biało-zieloną pleśń. Według legend jakość piwa jopejskiego oceniana była w swoistym eksperymencie. Mężczyźni ubrani w skórzane spodnie siadali na drewnianą ławę, na którą wylewano piwo. Przy próbie podnoszenia ława musiała unieść się razem z mężczyznami. Wszystko przez to, że trunek ten jest bardzo gęsty i zawiesisty, trochę podobny do syropu - mówi Arkadiusz Wenta, założyciel AleBrowaru.
Średniowieczne piwo - 16 lat pracy nad odtworzeniem receptury
Co ciekawe, Arkadiusz Wenta pracował nad odtworzeniem receptury jopejskiego piwa przez 16 lat, a wspierała go grupa badawcza studentów, którzy pod okiem naukowców Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego Gdynia wyizolowali i opisali odpowiedni szczep drożdży, który posłużył do przygotowania piwa jopejskiego. Prace badawcze zostały wykonane w ramach programu Innova Bio Pomorze, realizowanego przez Pomorski Park Naukowo-Technologiczny Gdynia, Międzyuczelniany Wydział Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oraz I Akademickie Liceum Ogólnokształcące w Gdyni.
- Produkcja piwa jopejskiego, w odróżnieniu od piw standardowych, skupia się na bardzo długim czasie gotowania brzeczki, który trwa ok. 20-24 godzin w celu jej karmelizacji i zagęszczenia cukrów (odparowanie wody), jak również bardzo długim okresie fermentacji, trwającym w tym przypadku 12-24 miesięcy. Dla porównania: piwa standardowe wymagają gotowania przez 60-90 minut i fermentują ok. 7-21 dni - tłumaczy Arkadiusz Wenta z AleBrowaru. I dodaje:
- Efekt końcowy, który pokrywa się ze szczątkowymi informacjami ze źródeł historycznych, a także degustacja utwierdzają mnie w przekonaniu, że w końcu udało nam się odtworzyć tradycyjne piwo jopejskie.
Jak smakuje piwo jopejskie?
Ci, którzy pierwszy raz skosztują piwa jopejskiego, mogą odnieść wrażenie, że nie piją... piwa, ale gęsty, intensywny, słodko-gorzki trunek, który konsystencją niemal przypomina brązowy syrop. Nie jest też gazowane. W smaku można wyczuć nuty karmelu, rodzynek i daktyli.
Napijemy się go w lokalach firmowych AleBrowaru w Trójmieście, m.in. w Gdyni przy ul. Starowiejskiej. Piwo jopejskie zamknięto w czarnej butelce o pojemności 200 ml. Jej koszt to ok. 60 zł.
Ci, którzy chcą poznać jeszcze więcej ciekawostek o lokalnym piwie, mogą wciąć udział w spacerze Tajemnice Gdańska. Piwo Jopejskie - najsłynniejsze w mieście! z degustacją (17.03). Są jeszcze bilety.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-03-06 20:21
Proponuje teraz (5)
Oczyścić Motławę ze śmieci i syfu, przywrócić średniowieczną przejrzystość i urządzić tradycyjne pranie w rzece. Co z tego że trudniej, dłużej i drożej, ważne że tradycyjnie, lokalnie
- 50 24
-
2024-03-06 21:07
śmieci i syfu?
a gdzie chcesz przesiedlić dresiarzy i kiboli?
- 5 1
-
2024-03-06 21:05
Piwa w Gdańsku były ważone właśnie z wody z Motławy
Proponuję oczyścic Motławę i czerpać znowu stamtąd wodę do piwa.
Prać można przecie dalej w Gangesie.- 2 1
-
2024-03-06 20:55
a ja proponuję się rozpędzić i ..... dalej wiadomo
- 0 2
-
2024-03-06 20:33
Byli już tacy co owce do strzyżenia traw zakontraktowali
- 16 0
-
2024-03-06 20:32
Żebyś się nie zdziwił co w Motławie w średniowieczu pływało;)
- 6 0
-
2024-03-07 22:45
ja się tak zastanawiam: jaki jest sens płacenia za artykuł na tym portalu o piwie jopejskim... tutaj ludzie piją piwa koncernowe, stając się znawcami nad znawcami. Jopejskie stoi wyżej od kraftowych, większość ludzi nie kuma nawet idei a co dopiero morskich opowieści.. BTW jopejskie nie powinno się nazywać piwem bo w żadnym wypadku nie przypomina
ja się tak zastanawiam: jaki jest sens płacenia za artykuł na tym portalu o piwie jopejskim... tutaj ludzie piją piwa koncernowe, stając się znawcami nad znawcami. Jopejskie stoi wyżej od kraftowych, większość ludzi nie kuma nawet idei a co dopiero morskich opowieści.. BTW jopejskie nie powinno się nazywać piwem bo w żadnym wypadku nie przypomina piwa. Co do Arka - szanuję gościa pod względem warsztatu ale biznesowo... pozamykał sobie wiele drzwi aż w końcu sprzedał udziały pewnej spółce.. oby przetrwał w tym Lęborku... życzę mu tego.
- 10 6
-
2024-03-07 17:51
Mój mąż też pracuje nad piwem. (3)
Najczęściej to Warka albo Harnaś. Pracuje i testuje które lepsze, które ma większy bukiet i lepsza pianę. Tak już ponad 16 lat i nie może badań skonczyć. Od tej pracy brzucha dostał bo praca wymaga przebywania w jednym miejscu.
- 61 1
-
2024-03-08 14:24
Warka albo harnaś
To nie piwo. To sik koncernowy.
- 4 5
-
2024-03-08 10:55
To jest alkoholizm proszę pani, a nie praca. Im szybciej pani to zrozumie i wpłynie na męża, żaby podjął leczenie tym lepiej.
- 3 12
-
2024-03-07 22:07
I takich zdeterminowanych ludzi nam trzeba w branży!
Brawa dla męża
- 24 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.