- 1 Połączyła ich miłość do jedzenia (26 opinii)
- 2 Erotyczna saga tylko dla dorosłych (41 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: festiwale, ogród i sport (2 opinie)
- 4 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (92 opinie)
- 5 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (105 opinii)
- 6 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
Pomysł na pływający pub na Motławie
Postawić barkę na wodzie w centrum Gdańska z przeznaczeniem na dom lub knajpkę - to marzenie wielu. Większość prób kończy się jednak fiaskiem. Teraz wyzwanie podejmuje kolejny śmiałek, który planuje "zwodować" na Motławie pub z piwem kraftowym.
Od czasu do czasu pojawiają się osoby gotowe wcielić w życie pomysł zamieszkania na wodzie. Jedną z nich był kpt. żeglugi wielkiej Mirosław Jakubek, który kupił w Holandii mocno wysłużoną barkę mieszkalną "Molendiep", a po remoncie postanowił na stałe zacumować ją na kanale Raduni, tuż przed ujściem do Motławy , obok budowanego Muzeum II Wojny Światowej i zamieszkać na jej pokładzie.
Nie udało mu się jednak porozumieć z urzędnikami, którzy proponowali inne lokalizacje i na pierwsze pływające mieszkanie w Trójmieście wciąż musimy poczekać.
W międzyczasie, gdy jedni urzędnicy spierali się z kpt. Jakubkiem, inni wpadli na pomysł zagospodarowania kanału Na Stępce. Przy brzegu Ołowianki miałyby stanąć barki z restauracjami i pokojami noclegowymi, do których można będzie przycumować jednostkę. Za ich zaprojektowanie i umiejscowienie odpowiada spółka River Point, która we wrześniu 2016 roku wygrała miejski przetarg.
- Jesteśmy w trakcie prac projektowych dotyczących zagospodarowania nabrzeża i samych barek oraz pozyskiwania odpowiednich uzgodnień - mówi dziś Kornelia Bargielska, prezes River Point.
By inwestycja mogła się ziścić, swoją część musi zrealizować też miasto. Chodzi głównie o przebudowę mostu Kamieniarskiego stałego na zwodzony i pogłębienie kanału.
- Inwestycje okazały się zbyt kosztowne, aby można było je włączyć do realizacji w ramach tej edycji przedsięwzięcia "Rozwój Pętli Żuławskiej i Zatoki Gdańskiej" - tłumaczy Dariusz Wołodźko z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Dlatego przygotowujemy kolejny wniosek o dofinansowanie, który złożymy jesienią tego roku.
To wszystko sprawia, że planowany termin uruchomienia hoteli na barkach - przełom roku 2018/2019 - jest nierealny.
Niewykluczone więc, że pierwszą barką, jaką zobaczymy na Motławie, będzie ta, którą chce postawić Paweł Jacheć, prezes spółki J-Tech, wcześniej związany z firmą Green Dream Boats, budującą łódki solarne.
- Przymierzam się do tego projektu od pięciu lat. Mam do dyspozycji dwa stalowe pływaki i ramę, na której może powstać platforma o wymiarach 12 na 8 metrów - mówi właściciel J-Tech. - Chciałbym na niej stworzyć pub z piwem kraftowym. W tej materii współpracuję z Browarem Spółdzielczym z Pucka [prowadzi swój pub we Wrzeszczu - red.].
Projekt autorstwa Agnieszki Bony (Squall Yacht Design) został wybrany z pięciu koncepcji. Na realizację potrzeba około 500 tys. zł.
Przed inwestorem jest do rozwiązania kilka technicznych spraw, związanych chociażby z doprowadzeniem prądu i sposobem odprowadzania nieczystości. No i oczywiście musi on uzyskać wodne pozwolenie na zacumowanie takiego obiektu.
- Myślę o nabrzeżu przy ul. Wartkiej , między kładką na Ołowiankę a pływającą stacją Lotosu - zdradza Jacheć. - Ale możliwości jest znacznie więcej. Ostateczne miejsce zależeć będzie od tego, gdzie uda się zyskać pozwolenie.
Sprawa pozwolenia może okazać się kluczowa. Jak pokazują wcześniejsze przykłady, w Gdańsku jego uzyskanie jest trudne. Tym bardziej, że wodami administrują miasto, Urząd Morski i Urząd Żeglugi Śródlądowej.
- Pomysłem zainteresowani są inwestorzy z Wrocławia, Elbląga i Torunia. Jeśli nie uda się w Gdańsku, to w którymś z tych miast na pewno. Jednak ja jestem z Gdańska i wolałbym postawić to w pierwszej kolejności tutaj, a dopiero potem rozwijać gdzie indziej - przyznaje Jacheć.
W optymistycznym wariancie pub miałby pojawić się już w najbliższym sezonie wakacyjnym, ale wariant bardziej prawdopodobny zakłada, że będzie to lato 2019.
Opinie (159) 2 zablokowane
-
2018-01-08 12:32
Przywrócić targ rybny ,miejsca postojowe przy nabrzeżach dla kutrów
- 2 3
-
2018-01-08 10:42
Niby niewolnictwo zniesione ale czy na pewno? (1)
Nic nie mozna zrobic bez pozwoleń certyfikatow i innych tego typu wymysłów. Przejdziesz całą drogę by się dowiedzieć "nie da się ".
- 6 2
-
2018-01-08 12:24
w dniach ostatecznych zapowiedziano w Apokalipsie o rządach ludzkich nazywanych bestiami...
" I nikt bez znamienia bestii / 666 / na ręku nie może nic kupić ani nic sprzedać "
Tak...Wszystkie kraje zostaną zniszczone, to miał na myśli Pan, gdy mówił o tym, że nie wlewa się młodego wina w stare bukłaki, zapowiedziano to już dawno w księdze Daniela 2:44 a I Pan nakazał modlić się o nadejście Królestwa Ojca w " Ojcze Nasz.." - Przyjdź a skoro przyjdź to znaczy, że jeszcze go nie ma, dlatego też diabeł mógł mu ofiarować królestwa ziemi i nazywany jest bogiem tego systemu rzeczy - II Koryntian 4:4 , po zwycięstwie Pana Jezusa nastąpi odtworzenie Raju - Mt. 5:5 , by do niego wejść musisz być święty a święty znaczy oddzielony, właśnie od obecnego systemu rzeczy... Musisz się narodzić na nowo a nawet nie masz ważnego chrztu... - Konieczny do zbawienia a może Mistrz żartował, gdy to oświadczył Nikodemowi ? Ewangelia Jana 3:5- 0 2
-
2018-01-08 12:11
Ana
no tylko patrzeć jak nachlane towarzystwo będzie się topić
- 4 0
-
2018-01-08 06:50
Motława i tak jest wąska i zawalona pływającymi jednostkami wiekszymi i mniejszymi (5)
a ten chce jeszcze bardziej ja przyblokować.
Mało jest lokali w okolicy ?
I jeszcze to piwo jakieś kraftowe ? To normalnego piwa już nie ma ?- 57 31
-
2018-01-08 08:27
(3)
W gdansku jest wiele kanalow gdzie lodzie mieszkalne i bar owe mogly by stac . Za mostemg zielonym czy stagiewnym na przyklad gluptasie
- 10 1
-
2018-01-08 09:28
głuptasku, ale ten od knajpy nie chce na zapupiu stawiać (2)
gdzie turysta już nie dotrze
- 5 3
-
2018-01-08 10:54
(1)
gluptaseczku przy kladce nabrzeza sa puste wiec w czym problem ?
- 3 2
-
2018-01-08 11:20
Głuptasinki oba. Rzeki i kanały są do pływania a nie do stawiania barów.
- 5 3
-
2018-01-08 11:04
Motława jest pusta jak nigdy w ciągu ostatnich kilkuset lat. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z XIX i XX wieku. Statki, barki, promy, łodzie. Kilkadziesiąt czynnych spichrzów. Wszystkie mosty zwodzone. Teraz to smutek. Jeden Sołdek przypomina,że kiedyś takie statków było na Motławie wiele. Na Nowej Motławie jeszcze w latach siedemdziesiątych cumowało po kilkanaście barek a na Przeróbce zastawione nimi było całe pobrzeże.
- 12 2
-
2018-01-08 09:51
Do 1945 roku Gdańsk to było także życie na wodzie. (2)
i nad wodą, wystarczy pooglądać zdjęcia...
Żal.- 5 3
-
2018-01-08 10:26
(1)
Życie to ty tylko ze zdjec znasz
- 1 3
-
2018-01-08 11:17
Nie zamieniłabym się z tobą na "życia"
za żadne skarby...
- 0 1
-
2018-01-08 11:15
Fajny ten wieżowiec na zdjęciu z Malmo. Chyba jest trochę krzywy.
- 3 0
-
2018-01-08 11:14
Inwestor z Torunia? Czyżby Ojciec?
- 4 0
-
2018-01-08 11:06
Europejskich miast
wieśniaki ze słomą w filcach, wystarczy pojechać do Wrocławia, to tylko 5h pociągiem ...
- 2 0
-
2018-01-08 10:58
na kładce zrobić pub, najlepiej będzie
- 2 0
-
2018-01-08 06:55
Za dużo tych urzędów jest u nasm (2)
- 8 2
-
2018-01-08 10:56
to nie wina urzedow tylko tepych trepow co w nich pracuja ...ale w koncu to polacy wiec czego oczekiwac ???
- 0 0
-
2018-01-08 10:06
"Tym bardziej, że wodami administrują miasto, Urząd Morski i Urząd Żeglugi Śródlądowej. "
No pięknie - do tego jeszcze Urząd ochrony Srodowiska, Konserwator Zabytków, Wydział Urbanizacji, Kółko różańcowe rodziny R.Maryja, Polski Związek Rybacki i można zaczynać biznes.....
Co najmniej jakby elektrownie atomową budował- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.