Tak wygląda Park Oliwski w czasie Mozartiany. Impreza potrwa do soboty.
Za nami dwa dni Mozartiany. Impreza w Parku Oliwskim przyciąga nieprzebrane tłumy. Aby wygodnie wysłuchać koncertu, widzowie zbierają się już na pół godziny przed rozpoczęciem. Festiwal potrwa do soboty.
2011-08-20 07:17
Wspaniała La Paranza w konwencji jarmarczno-kuglarskiej uwiodła w piątek wieczorem mnie i chyba większość zgromadzonej tłumnie publiczności. Mimo braku tytułowego księżyca wrażenia pozostaną na długo.Myślę, że wielu naszych śpiewaków powinno posłuchać jak operą nie wystraszyć publiczności. Aranżacje, gra na scenie, kontakt z publiką, uwodzicielski śpiew w towarzystwie instrumentalistów w strojach z epoki a to wszystko okraszone weneckim dialektem - brawo! To nic, że w pewnym momencie musiałem wysłuchać z boku jak dotrzeć na podwale przedmiejskie bo paniusia odebrała telefon i zamiast się zreflektować i go wyłączyć zaczęła gadać. Pewnie przyszła na "fontannę" i przez przypadek została na koncercie. Myślę, że dobrym zwyczajem jest na początku dziękowanie za wyłączenie telefonów. Wczoraj Górale "dali czadu" i byłoby pewnie równie zachwycająco gdyby Bałasi nie zapomnieli języka w gębie. Jak se przypomnieli na koniec przy bisowaniu to od razu się "cieplej" zrobiło. Mozartiana to wydarzenie godne polecenia. Każdy "wrażliwiec" znajdzie coś dla siebie. Niekonwencjonalne podanie Mozarta bardzo uatrakcyjnia ten młody festiwal i powoduje wzrost popularności, już chyba na świecie. Gratulacje Panie Janie, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
2011-08-20 09:01
dodałbym jeszcze zadeptane trawniki, klomby, kwietniki, palenie fajek wśród tłumu ludzi i śmiecenie gdzie popadnie.Zwykłe, polscy obywatele przyszły na koncert Mozarta i porażka murowana.
2011-08-20 09:08
ogólne chamstwo! co się z wami ludzie dzieje!? W d u p ę (i to w swoją) wsadźcie sobie taką kulturę wolności.
2011-08-20 10:55
święta prawda
2011-08-20 09:39
wspaniała impreza w pięknej scenerii...można było poczuc klimat tamtych lat..tylko rozgadni dresiaże lub też głupie mamusie[nawołujące wciąż swoje rozbrykane dzieci...bardzo przeszkadzały w odbiorze...ale ogólnie fajnie..nawet pojawił się teatr marionetek..ciekawe bardzo...starych-jak wyczytalam w programie mialy one po 66 lat...wiekowe ...ale czarujące..no coż ja dziekuję!
2011-08-20 21:59
widowisko woda - światło - dźwięk czyli trzy utwory bez fontann - żenujące, wstyd zapraszać publiczność, która czasem przyjedzie z daleka, czasem jest w starszym lub młodszym wieku na taką stratę czasu. Wstyd za trójmiasto.
2011-08-20 23:41
Buu
2011-08-21 10:34
Serdecznie dziękuję organizatorom. Byłam codziennie.Wielkie wydarzenie.W 2012r też będę.Nie mogłam wysłuchać wszystkich koncertów bo rozpoczynały się o dwudziestej drugiej.Zdecydowanie za póżno dla osób, które następnego dnia muszą stawić się o siódmej w pracy.
2011-08-21 13:02
Doskonałe miejsce, świetna pora, wspaniała impreza i super zabawa. Jedno z nielicznych wydarzeń w Trójmieście, które zbiera tylko same pozytywy. Mam nadzieję, że artyści, sponsorzy i władze dołożą wszelkich starań by za rok było jeszcze lepiej!
2011-08-22 07:49
Raz, że coś z oprawą poszło nie tak. W zeszłym roku fontanna była na przykład, a tym razem nic. Nagłośnienie z czapy, oświetlenie - również. Pokaz światła i dźwięku - zaraz, to był jakiś? No dobra, niby był, ale krótki no i właśnie - co z tą wodą, która była w zeszłym roku? Kolejna sprawa to publiczność. Pomijając fakt, że w Parku Oliwskim nie wolno jeździć na rowerach ani prowadzić psów bez smyczy i kagańca, to sporą część publiczności stanowiła pijana hołota, która wszędzie rozrzucała tlące się jeszcze pety, i głośno gadała (żeby nie rzecz - wrzeszczała), skutecznie zagłuszając muzykę.Chciałem pokazać przyjezdnym znajomym słynną Mozartianę, mając w pamięci edycje z lat ubiegłych. Przez całą drogę powrotną do domu śmiali się z tego "pokazu kultury".
2011-08-22 10:47
Uczestniczyliśmy w czwartek w pokazie dla dzieci, myślę że na przyszły rok i lata następnę dobrym rozwiązaniem byłoby rozgraniczenie miejsca dla rodziców i dzieci gdyż nie było możliwości przejścia przez pas pilnujacych rodziców i dziadków po to by dziecko usiadło i mogło wysłuchać przedstawienia skierowanego dla niego.W zeszłym roku po takim występie rozdawano pieczywo dla dzieci gdzie wszyscy rodzice rzucili się na darmową bułkę i omało nie stratowali najmłodszych.W tym roku przestrzegłam swoją pociechę jak zakończy się przedstawienie aby wyszła tyłem i nie szła z tłumem bo mogło być niebezpiecznie....udało się..Edyta z rodziną
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Najstarszy klub muzyczny w Sopocie to:
Filmy
