- 1 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (26 opinii)
- 2 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (6 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (4 opinie)
- 5 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (96 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Rozczarowujący koncert Rihanny w Gdyni
To miał być wielki show jednej z największych gwiazd popu. Zamiast tego Rihanna, dając namiastkę koncertu, zakpiła sobie z kilkudziesięciu tysięcy osób, które w niedzielę przyjechały na lotnisko w Kosakowie z całej Polski.
Rihanna gra przebój "Umbrella".
Również od niedzieli rano w internecie huczało od fanowskich newsów. Gdy fotografowie przyłapali ją w samym bikini na plaży w Sopocie, Facebook kipiał od emocji. Nic więc dziwnego, że od popołudniowych godzin droga dojazdowa do lotniska w Kosakowie stała w jednym wielkim korku. Zobaczyć Rihannę do Gdyni przyjechało kilkadziesiąt tysięcy osób (wstępne szacunki mówią o 60 tysiącach) z całej Polski, a nawet z sąsiednich krajów. To bodaj drugi - obok występu Pearl Jam sprzed lat - koncert o tak licznej frekwencji w historii Open'era (przyjazd Rihanny był dodatkiem do festiwalu, którego właściwa część trwała od środy do soboty).
Oczekiwania znacząco przerosły efekty. Koncert Barbadoski był rozczarowujący, a sama artystka swoim podejściem do występu wręcz zakpiła z gdyńskiej publiczności. Po pierwsze, koncert rozpoczął się z godzinnym spóźnieniem. Mimo że o niepunktualności gwiazdy powiedziano już niejedno (jej rekord na obecnej trasie koncertowej to ponoć trzy godziny spóźnienia), fakt ten zirytował oczekującą na chłodzie publikę, która w pewnym momencie zaczęła wręcz buczeć i gwizdać.
Po drugie - co niestety należy uznać za sprawę żenującą i niedopuszczalną przy wydarzeniach tej rangi - Rihanna większość fragmentów swoich piosenek zaśpiewała z playbacku. Nieważne, że półtoragodzinny program koncertu składał się z największych przebojów 25-latki. W ich wykonaniu brakowało pierwiastka tej spontanicznej energii towarzyszącej występom na żywo. Przez to nawet takie wielkie hity, jak "Umbrella", "Rude Boy", "We Found Love", "Don't Stop The Music" czy zagrany na bis "Diamonds" brzmiały płasko i nie porywały. Niczym słabo nagłośniona impreza, w czasie której wolimy pogadać przy piwie, zamiast szaleć na parkiecie.
To miał być wielki show jednej z największych gwiazd popu na świecie. Zamiast tego niedzielny koncert Rihanny okazał się największą wpadką w historii festiwalu Open'er. Brak w tym winy organizatora, agencji Alter Art - pomysł piątego, dodatkowego dnia festiwalowego należy pochwalić. Zawiodła młoda artystka, która chyba myślała, że gdyńską publiczność zadowolą rzucane ze sceny zachwyty nad Polską. W tym akurat - podobnie jak w internetowym PR - Rihanna udowodniła, że bryluje. Szkoda, że tak dobrze nie poszło jej z własnymi piosenkami.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (469) ponad 20 zablokowanych
-
2013-07-19 23:54
matt
nie wierze wy wieśniacy!!!! w UK bilet najtańszy wynosi 300 GBP!!!!! to nie był koncert w ramach trasy tylko w ramach festiwalu,,,, długo w tym kraju nie będzie normalnego koncertu!!!!! co wy chcecie za 200zł!!!!! masakra.... znacie się na dożynkach tylko
- 1 2
-
2013-07-25 19:15
mi sie podobalo (1)
Bylam na koncercie i mi sie podobalo..
- 1 0
-
2013-08-07 17:52
????
Jak mogło tobie się podobać ochyda!!!
- 0 0
-
2013-09-15 01:46
było mega
Rihanna do swojego show, które było tak naprawdę grą świateł potrzebowała całkowitej ciemności, więc to pomyłka organizatorów raczej że ustawili godzinę rozpoczęcia na czas pięknego zachodu... nie śpiewała z playbacku, warto sie przysłuchać lub wymienić aparaty słuchowe ;) Who cares how you haters feel?...
- 0 0
-
2013-12-28 23:54
:O
Komentujecie, a większość z Was zapewne nie była na tym koncercie. Miała trasę mega mega długą i wyczerpującą, więc to męczy trochę i trzeba ją trochę zrozumieć, że nie dała rady wszystkiego ideolo ogarnąć. Ja byłam i nieprawdą jest, że większość piosenek była z playbacku, show było super. Ci którzy chcieli ją zobaczyć i usłyszeć na pewno się nie zawiedli, a ci co przyszli po mieli za darmo i tylko narzekają, bo coś tam to w sumie ich problem. Polska to kraj gdzie non stop krytyka ogarnia wszystko, też chciałabym, żeby koncert był zarąbisty, ale no ludzie, bez przesady....
- 0 0
-
2013-12-30 07:41
Dziewucha poszła na plażę w bikini a całe miasto się trzęsło z podniecenia. To wskazuje, jak dojmująco skromny mamy katalog potrzeb.
A tak w ogóle to w czym ona miała iść na te plażę, żeby uznano to za zwyczajne - w kożuchu?- 0 0
-
2014-01-27 19:50
zenada
jasne, komentują osoby, któych tam nie było, przyjechałem z 2 krańca Polski na ten koncert, wystałem się, wyczekałem i było naprawdę niesamowicie! nie dała namiastki koncertu tylko wystąpiła z takim repertuarem jak w Danii i innych miejscach gdzie grała koncerty "na powietrzu" postfestiwalowe. Ja jestem bardzo zadowolony i czekam na kolejny.
- 0 2
-
2015-10-11 13:56
Karolina
Byłam na koncercie Rihanny było super, tańczyła śpiewała na żywo a co do ubioru wystarczy oglądać jej inne występy i pczytać 2 tysiące placą za koncerty wtedy się przebiera a jak mniej to kosztuje koncert wtedy bez przebieranek. Jestem poprostu zadowolona z Rihanny szkoda że autografów nie rozdawała.
- 0 0
-
2015-10-18 23:42
Tak narzekacie zobaczcie Rihanny jej występ Rock In Rio 2015 i zobaczycie tam tez się nie przebierała. Poprostu Heineken czy Openel albo festivale i tym podobne nie przebiera sie na nich a na tych większych koncertach wiele razy się przebiera.
- 1 0
-
2020-07-08 17:24
Teraz jest Doja Cat, Rihanna to prehistoria
- 0 0
-
2021-07-08 13:37
Zero
Kto sprowadza do Kraju "muzycznych" nieboszczyków? Beznadzieja.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.