- 1 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (17 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (1 opinia)
- 4 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (94 opinie)
- 5 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
SKM, czyli Szymona Krótka Mowa. Jachimek o powitaniach
Dzień dobry, nazywam się Szymon Jachimek i niniejszym tekstem rozpoczynam stałą, długowieczną i legendarną współpracę z portalem Trojmiasto.pl. To znaczy... stałość mamy wpisaną w umowie, zaś o długowieczność i legendarność musimy jeszcze powalczyć. Negocjacje trwały długo, ale obietnica jachtu, BMW i ulgowego biletu do aquaparku ostatecznie przesądziła sprawę.
Powitanie mamy za sobą, ale pociągnijmy ten wątek. Rzadko zdarza się usłyszeć niebanalne słowa na wstępie rozmowy. Śmiem twierdzić, że chyba coraz rzadziej. Ba, idziemy wręcz w drugą stronę: słowa powitania bywają kasowane i wyciszane. A przecież to jest ważna sprawa - ten drugi człowiek i jego relacja z nami. Postawmy może zatem problem w sposób internetowy: jak w realu odnaleźć przycisk "zaproś do grona znajomych"?
Rozpoczynają się wakacje i autostradą A1 zmierzają do nas hordy turystów. Są pośród nich Prawdziwi Ludzie Sukcesu. Tacy, którzy kupują dużą kawę w Starbucksie, ciastko, i jeszcze zostawiają napiwek! Może to ten Starbucks rodzi w nich przekonanie o przynależności do wyższej kasty? Nie u wszystkich, rzecz jasna. Ale są tacy, którzy właśnie z powodów życiowych sukcesów nie chcą sobie gęby kalać serdecznym powitaniem bliźniego. Albo jakimkolwiek powitaniem. Należy dodać, że witaniem gardzi również krakowski poeta Michał Rusinek (czyli taka mała wersja Kingi Rusin). Acz on to robi z zupełnie innych powodów.
Ja wiem i sam doskonale rozumiem, że ten drugi człowiek na naszej drodze często stanowi zbędny balast. Tyle rzeczy jest w Internecie! Tak dobrze nam się śmiga po profilach znajomych, a tu nagle - bęc! Homo sapiens. Pojawia się znikąd, czegoś chce, trzeba coś powiedzieć... No nic, załatwmy sprawę i wróćmy tam, gdzie płasko i bezpiecznie.
U każdego człowieka okres dzieciństwa jest czasem mitycznym, ale u obecnych najmłodszych owa mityczność będzie doprowadzona do maksimum. To pierwsze lata w ich życiu w ogóle i jednocześnie ostatnie, kiedy nie mają telefonu i komputera. Może dlatego tak łatwo przychodzi im zagadanie w najprostszy i pewnie najlepszy sposób: "Cześć, mam na imię Krzyś, mam cztery lata. Pobawisz się ze mną?".
Drodzy internauci. Czyż nie byłoby pięknie, gdybyśmy na wstępie byli dla siebie mili? Żeby stojący z suszarką starszy aspirant przywitał nas: "Hej hej hej, witamy kolejnego laureata wielkiej loterii Wspomóż Budżet 2015!"? Żeby pacjent na wstępie rozmowy z panią z rejestracji mówił: "Ja panią podziwiam. Słabo płacą, pacjenci się denerwują, a pani tak rzetelnie wykonuje swoją pracę!"? Ba! Co nam szkodzi wyobrazić sobie młodego człowieka w dresie, który z nożem w dłoni chrząka i recytuje:
"Nie ma w świecie takiej rany,
Której nie da się zagoić.
Nie bądź zatem załamany,
Pozwól mi telefon skroić."
Apeluję o niebanalne powitania. Na początku można poćwiczyć na paniach siedzących na bramkach na A1. Jak to ujął jeden z młodych kabareciarzy, to jest całkiem fajna praca, bo trochę przy biurku, trochę na powietrzu... Jednak te panie zbierają cięgi za korki, upał, współmałżonków i grudziądzkie podróby Kubicy. Jeśli uda nam się je wytrącić z rytmu "29.90, dziękuję" - udane wakacje będą gwarantowane.
Oczywiście, ostatnie doniesienia medialne oznaczają, że panie na bramkach będą miały wolne w weekendy. Weźmy sobie to do serca i podnieśmy szlabany - nie tylko na kilka dni w tygodniu, ale na całe wakacje.
O autorze
Szymon Jachimek
Trójmiejski kabareciarz, improwizator, tekściarz. W swoich nieregularnych SKM-kach zerka na Trójmiasto z lekko przymrużonymi oczami i namawia czytelników do tego samego.
Opinie (58) 3 zablokowane
-
2015-06-26 18:13
Super pomysł
Trójmiasto.pl robi się coraz lepsze dzięki takim tekstom. Brawo!
- 3 2
-
2015-06-26 21:44
Mówienie komuś
na wstępie, że mało zarabia, to raczej niespecjalnie miłe powitanie. Nie zdziwię się, jeżeli ktoś się wkurzy ( masz 10 miłych ludzi którzy ci mówią, że mało zarabiasz, to chyba oczywiste, że jesteś fajerem albo nieudacznikiem) i wpadnie w depresję,
- 0 1
-
2015-06-27 08:30
Nudne komentarze
Najlepsze są komentarze pod artykułami Trójmiasta gdzie spotykają się Głupota, Fanatyzm i Sarkazm. Tutaj same ochy i achy... Nuda... Tak trzymaj Szymek !
- 4 0
-
2015-06-27 09:58
4latek się wita (1)
Mój 4latek ma ostatnio fazę i wszystkim napotkanym przechodniom mówi 'dzień dobly'
Niestety nikt mu nie odpowiada :-/
Potem mnie pyta, dlaczego nikt mu nie odpowiada.
A mi brak słów i ściemnam,że może ludzie nie słyszą.
Mój apel:
Odpowiadajmy na przywitania na ulicy!
(Chodzież dzieci)
PS. Pozdrawiam Szymon!- 4 1
-
2015-06-27 14:30
Może też ludzie boją się, że są w ukrytej kamerze, albo spieszą się do pracy na trzeci etat.
Czemu mieszasz do tego Chodzież?- 0 1
-
2015-06-27 13:55
ciekawa współpraca
Na razie felieton mi się podoba, ale pilnie (i surowo) będę śledzić następne.
Z pewnością współpraca będzie bardziej udana niż z tym niewydarzonym fanem opery.- 2 2
-
2015-07-10 13:48
bezpieczniej przyczepić się do skarpeciarzy w sandałach niż do kotleciary w pendolino
Jachimki d*polizy jedynie słusznej władzy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.