• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot posmakował sztuki nowoczesnej

Łukasz Stafiej
19 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Zobacz, jak przebiegał festiwal ArtLoop w Sopocie.


Organizatorom nowego festiwalu ArtLoop udała się rzecz niełatwa - z powodzeniem zainteresowali sopocian trudną w odbiorze, ale intrygująca sztuką współczesną. Za rok impreza ma połączyć siecią artystycznych powiązań Sopot z innym miastem, prawdopodobnie Krakowem.



Na Placu Przyjaciół Sopotu stanęła interaktywna konstrukcja. Na Placu Przyjaciół Sopotu stanęła interaktywna konstrukcja.
Dzięki pomysłowemu systemowi rusztowań filmy w PGS można było oglądać z różnych perspektyw. Dzięki pomysłowemu systemowi rusztowań filmy w PGS można było oglądać z różnych perspektyw.
Koncert "Chopin na 5 fortepianów" był jednym z najbardziej niezwykłych wydarzeń muzycznych ostatnich miesięcy w Trójmieście. Koncert "Chopin na 5 fortepianów" był jednym z najbardziej niezwykłych wydarzeń muzycznych ostatnich miesięcy w Trójmieście.
Najmniejszym zainteresowaniem cieszyły się plenerowe pokazy filmowe. Najmniejszym zainteresowaniem cieszyły się plenerowe pokazy filmowe.
ArtLoop Festival, który od piątku do niedzieli trwał w Sopocie, to nowa inicjatywa władz kurortu, które chciały otworzyć miasto i mieszkańców na sztukę współczesną - przede wszystkim alternatywną muzykę, awangardowe kino i nowoczesny design. Pomysł pozornie karkołomny, ale odbiór festiwalu pokazał, że trafiony.

Spacerując po Placu Przyjaciół Sopotu, trudno było nie zauważyć ogromnej konstrukcji złożonej z białych kubików, która przypominała rozmontowaną kostkę Rubika. Do instalacji "White Cubes" i "Tetris" można było wejść, usiąść na jednym z tworzących ją klocków, wypić kawę i posłuchać na słuchawkach muzyki. Świetny sposób, aby zainteresować sztuką tłumnie odwiedzających centrum mieszkańców i turystów.

Aż się prosi, aby w przyszłym roku podobne konstrukty stanęły w jeszcze kilku lokalizacjach. Mogłyby pełnić funkcję punktów nawigacyjnych po festiwalu czy być przystankami np. gry miejskiej, która wymagałaby od uczestników zwiedzania miasta śladami sztuki. Swego rodzaju zapowiedzią takiej zabawy był spacer szlakiem pracowni sopockich artystów, który w tym roku odbył się w ramach festiwalu.

Brawa za pomysłowość należą się kuratorom części filmowej ArtLoop. W jednej z sal Państwowej Galerii Sztuki stanęła tzw. kinoinstalacja, czyli system rusztowań z zamontowanymi ekranami i siedziskami dla widzów. Dzięki temu jeden film można było oglądać z kilku różnych perspektyw - leżąc na materacach i patrząc na sufit, siedząc na kanapie na wysokości pierwszego piętra czy chowając się w odgrodzonym od reszty sali małym pokoiku.

Ciekawie został dobrany program projekcji. Choć wszystkie projekcje dotyczyły sztuki, wśród kilku prezentowanych tytułów znalazły się zarówno filmy fabularne, dokumenty, jak i awangardowe formy filmowe. Sporym prestiżem dla festiwalu jest fakt, że udało się wyświetlić dwa pokazy premierowe. Niezwykle interesujący dokument o eksperymentatorach muzycznych "The Reach of Resonance" w Sopocie miał swoją premierę europejską, natomiast wizualny album pt. "Oddsac" awangardowej grupy Animal Collective premierę polską. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby po sopockich projekcjach te dwa filmy trafiły do ogólnopolskiej dystrybucji.

Mniej udanie wypadły projekcje plenerowe na Placu Przyjaciół Sopotu i Skwerze Kuracyjnym. Z jednej strony zawiniła chłodna pogoda, ale z drugiej dobór obrazów - na te ekrany powinny trafić filmy o głośnych tytułach lub znanych reżyserów. Wtedy można by liczyć również na przypadkowych widzów, tak jak to było podczas pokazu "Wyjścia przez sklep z pamiątkami" autorstwa Banksy'ego, który wzbudził spore zainteresowanie.

Na frekwencję nie można było narzekać podczas festiwalowych koncertów. Otwierający ArtLoop piątkowy koncert "Chopin na 5 fortepianów" był jednym z bardziej niezwykłych muzycznych wydarzeń ostatnich miesięcy w Trójmieście. W specjalnie zbudowanym namiocie tuż nad brzegiem morza przy MCKA Zatoka Sztuki ustawiono naprzeciw siebie pięć czarnych steinwayów, za klawiaturami których zasiedli wybitni pianiści: kierujący projektem trójmiejski jazzman Sławek Jaskułke oraz klasyczna pianistka Katarzyna Borek i jazzmani: Joanna Duda, Piotr WyleżołPaweł Kaczmarczyk. Z jednej strony koncert był wirtuozerskim popisem muzycznej współpracy, z drugiej - emocjonującym pojedynkiem pięciu wyraźnych muzycznych osobowości, z których każda zachwycała indywidualnym stylem gry. Zupełnie inną publiczność zgromadził sobotni set didżejski fińskiego mistrza klubowej alternatywy Luomo, który w klubie Sfinks 700 zagrał premierowy materiał z najnowszej płyty.

Pierwsza edycja ArtLoop Festival na pewno nie zachwyciła rozmachem. Ale nie rozbuchany program artystyczny w przypadku takiej imprezy jest najważniejszy. Trudną w odbiorze sztukę współczesną lepiej serwować małymi dawkami o wysokiej jakości. I to się udało. Wydarzenia ciekawie wpisały się w przestrzeń miejską i we wnętrza niektórych instytucji kulturalnych w Sopocie, tworząc - zgodnie z założeniem festiwalu - dość spójną sieć artystycznych powiązań.

Jak zapowiadają organizatorzy, kolejnym krokiem w rozwoju ArtLoop ma być zaangażowanie do współtworzenia festiwalu nowych sopockich instytucji kulturalnych i miejsc oraz partnerska współpraca z jednym z polskich miast. Prawdopodobnie przyszłą jesienią kultura Sopotu zostanie zapętlona z kulturą Krakowa.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (63) 2 zablokowane

  • powielona sztuka (1)

    Brakowało trumny i wieszaka z ciuchami dla bezdomnych.

    • 3 2

    • hahhahah

      dobre spostrzezenie !!!! impreza OTWARTY KURORT KULTURY takze nie powaliła rozmachem i treścią

      • 0 0

  • a co z Festiwalem sopockim

    miasto powołuje do zycia nowe festiwale mało profesjonalnie zorganizowane, bełkoczące no nowoczesnej sztuce o ktorej nie maja pojecia a co z FESTIWALEM SOPOCKIM z 50 letnia tradycja marką rozpoznawalna w kraju i nie tylko ???? SKANDAL CO SIE DZIEJE W KULTURZE SOPOCKIEJ !!!!

    • 1 1

  • LOOP trup. (1)

    Mam wrażenie, że najbardziej zaloopowało się akuku sztuka robiąc kolejną podobną do siebie imprezę.

    • 5 2

    • AkUkU

      przenosza pomysly imprez z Gdyni i Gdanska chyba pomysly sie im wyczerpały ale kasiorkę miejska trzepią ! a głupie urzedasy kupują ... niezły układzik moze mają !!!

      • 1 1

  • BArdzo dobrze że miejska kasa poszła na coś takiego (3)

    a nie na mistrzostwa świata, marinę dla nowobogackich czy podwodne rury wokół molo. Wolę widzieć w mieście spokojną widownię takich imprez, a nie toptrendów i dyskobud przy plaży. Na lotosie nie tankuję, ale szacun, że sponsoruje coś takiego. Organizacyjnie oczywiście amatorka, ale tak będzie zawsze jeśli wydarzenie jest za darmo i przygotowane przez wolontariuszy.

    • 22 4

    • postaraj się dowiedzieć się ile to kosztowało a wtedy będziesz wiedział, że nie miała prawa to być amatorka .. (1)

      :)

      • 1 0

      • oj sporo !!!!!!

        • 0 0

    • xxx

      organizowane jest nie przez wolontariuszy tylko Panstwowa Glaerie Sztuki i AKuKu wiec powinnie miec pojecie o organizacji imprez ?? aczkolwiek aKuKu to amatorka !!!!!!

      • 0 0

  • żenada (1)

    Od pewnego czasu Sopot "słynie" z takiej kultury. Żenada. Kto daje na to pieniądze?

    • 5 3

    • NIEPRAWDA!

      po prostu od niedawna w Sopocie kultura stała się bardziej różnorodna! Jak lubisz klasykę to chodź na imprezy bartu, jak wolisz inne myślenie zobacz OKK i Artloop. Dla każdego coś miłego ;)

      • 1 0

  • koncert na 5 fortepianów wspaniały!

    e tam, fajnie, że w Sopocie coś takiego się pojawia - jakieś nowe formy i bardziej twórcze myślenie o pokazywaniu sztuki. a imprezy, które przełamują przyzwyczajenia zawsze są ostro krytykowane. Najwygodniej pójść na koncert do filharmonii a na wystawę do muzeum - wszystko znamy, nic nas nie zaskoczy. Jak ktoś tak lubi to ma pełno takich miejsc finansowanych z budżetu miasta. Dla tych, którzy lubią jak dzieje się coś nietypowego, fajnie jak od czasu do czasu pojawi sie taki ARTLOOP, nawet jeśli nie perfekcyjnie zorganizowany.

    • 1 1

  • ludzie! (7)

    minęły czasy kiedy sztuka miała być ładna i zrozumiała dla ludu prostego, trzeba o tym coś wiedziec by osądzać i przede wszystkim samemu cokolwiek robic by móc zrozumiec tworcow takiej sztuki, jak nie rozumiecie to polecam wycieczki do muzeów sztuki dawnej, najlepiej z przewodnikiem i uczyc sie od podstaw, od prehistorii do przełomu w 20. wieku aż do teraz, bo inaczej to wy możecie podziwiac obrazki z tesco

    • 6 8

    • (3)

      Dlaczego współczesna sztuka nie może być ładna i zrozumiała? Takie jest założenie? Czy to raczej brak umiejętności, takich jakie miał Michał Anioł?

      • 2 0

      • (1)

        Wow! Po Michale Aniele bylo chyba jeszcze kilka wiekow, ktore przespalismy?

        • 0 0

        • To tylko taki przykład był. To weźmy muzykę. Mozart komponował utwory piękne.Trudno jest w ten sam sposób myśleć o dokonaniach szkoły Darmstadzkiej.

          • 0 0

      • sztuka jest ozwierciedleniem świata w jakim jest tworzona

        kiedy powiela te same schematy oddala się od wartości. Buonarotti w swoich czasach był wyzyskiwanym niewolnikiem Leona X, karanym brakiem zapłaty za freski z nagimi ciałami. Piętnowanym także za swoją sztukę i nadmierny realizm.

        • 1 0

    • (1)

      ale czego uczyc? belkot krecony cyfra i trzesaca sie reka jest sztuka? na jakiej podstawie tak uwazasz?

      • 7 2

      • sztuka jest na tyle poj...ana i bezsensowna, na ile świat w którym żyjemy, tu tez coraz częściej nie obowiązują już zadne reguły

        • 2 0

    • To powiedz mi gdzie jest pętla w pudłach ze styropianu.. I jak sztuka ma się otworzyć na sopot..

      notabene będący miastem typowo masowej kultury..KULA W PŁOT!

      • 3 1

  • Luomo (1)

    A ktoś był w sobotę na Luomo?!Jak było?!

    • 2 0

    • świetna impreza. Nagłośnienie w sfinksie powala !!

      • 1 0

  • Na Placu Przyjaciół Sopotu stanęła interaktywna konstrukcja z kawiarnią wewnątrz. (3)

    a to bardzo ciekawe bo tam były tylko 2 małolaty co rozdawały ulotki!!i jeden ochroniarz pilnujacy styropianu.Zadnej kawiarni tam niebyło zadnych lrzesełek i kawyb tam wypic niemozna było

    • 8 3

    • (1)

      byla kawiarnia

      • 2 1

      • była przez godzine i sie zmyła tyle była ale wazne ze była :) jak pismaki były

        a to ze potem 2 dni nic było to juz nienapisali!

        • 0 0

    • oj, bo my to z materiałów prasowych piszemy

      nie można być przecież w trzech miejscach naraz

      • 0 2

  • Dajcie żyć..

    .. przynajmniej coś robią..

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakim obuwiu należy latać w tunelu aerodynamicznym?