Jesień to początek sezonu na imprezy firmowe. Po wakacjach, kiedy większość pracowników powróciła z urlopów do pracy, zwykle nastaje moment, gdy pracodawcy chcą wykorzystać pourlopową energię do wdrożenia nowych projektów i przyśpieszenia rozwoju przedsiębiorstwa. W tym celu często organizują szkolenia, warsztaty i spotkania integracyjne. Jak i gdzie zorganizować w Trójmieście wydarzenie dla pracowników, które dostarczy niezapomnianych wrażeń i ułatwi zbudowanie dobrych relacji? Podrzucamy kilka sprawdzonych pomysłów.
Planszówki, pub quizy, karaoke. Rozrywki w pubach cieszą się dużym zainteresowaniem
2023-10-19 09:17
Opinia wyróżniona
to firmy organizowały wyjazdy np. na grzyby albo do zakładowego ośrodka, pustego po wakacjach. Przyjmowały zapisy (można było jechać z rodziną), zamawiały autobusy. Zawsze znalazł się ktoś, kto wiedział, gdzie grzyby są. I to była prawdziwa integracja. Po grzybach był jakiś skromny obiadek w stołówce ośrodka albo przydrożnej karczmie i do domu - obierać grzybki, bo rano do pracy.
2023-10-19 13:10
2023-10-19 09:58
tylko u mnie na imprezach Elektrociepłowni w Gdańsku alkohol lał się przy ognisku wieczorem strumieniami, a potem można było się przespać tak z 3 koleżankami z pracy jednej nocy :)
2023-10-19 12:40
ty z tej elektrociepłowni zastanów sie czy pukałes jakas kolezanke czy to jednak kolega z pracy mietek zgolił wąsy i z tej okazji wszystkie stare andrzeje go wykorzystały w poopę...
2023-10-19 12:28
Sami starzy ruch.....cze gawędziarze
Żenada
Co tam 3, od razu 8
2023-10-19 09:42
A było to tak...dawno dawno temu....za górami za lasami.....oczywiście a te zahaftowane autobusu to pewnie były po tym skromny obiadku. Człowieku komu te kity wciskasz myślisz, że tylko ty pamiętasz stare czasy:)
2023-10-19 08:52
Opinia wyróżniona
Może to dlatego, że pracuję z fajnymi ludźmi, a inaczej to się ciezko terminowo jest zgrać. A tak to każdy sobie ten czas zarezerwuje i możemy wreszcie trochę ze soba pobyć poza firmą. Fajna sprawa. Jak jeszcze atrakcja dobrana w porozumieniu z pracownikami to już wgl
2023-10-19 11:31
ocho, ty chyba z tych nieświadomych, że za plecami każdy z tych "fajnych" ci p... obrabia. Taka jest rzeczywistość.
2023-10-20 09:14
Smutne, że w swoim zawodowym życiu (nie wiem jak w prywatnym) natrafiałeś na samych falszywych ludzi. Rzeczywistość jest taka, że ludzie są różni, ale wystarczy otaczać się wśród szczerych i pomocnych osób. Mam nadzieję, że na takich zaczniesz trafiać, a dwulicowych będziesz omijać.
2023-10-19 07:05
Opinia wyróżniona
Kiedyś jechało się na grzyby albo dzika.Integracja w autobusie.A teraz cudują.Poza tym w czasach wyścigu szczurów integracja to trochę bez sensu.Ja wolę wolny czas spędzać z rodziną a nie sztucznie się uśmiechać do kolegi z pracy.
2023-10-19 09:07
2023-10-19 08:29
2023-10-19 08:21
2023-10-19 07:49
dziadzie
2023-10-19 10:31
Firma ci postawi obiad , piwo , rzucisz kulą w kręgle i myślisz że jesteś kimś. Jesteś ale frajerem.
2023-10-19 07:34
Czyjąś żonę pukniesz. One są wtedy takie otwarte na integracje
2023-10-19 07:57
Nie dzięki,potem same problemy.
2023-10-19 07:49
Alkohol najlepiej szampan w połączeniu z kobietą to bomba
2023-10-19 11:29
No chyba, że w dzień roboczy, to jeszcze jakoś da się przełknąć.
2023-10-20 11:29
ale tyko w godzinach pracy. Czas prywatny to moja świętość. On jest dla osób, na których mi zależy - czyli zdecydowanie to nie ludzie z roboty.
2023-10-19 08:52
Opinia wyróżniona
Może to dlatego, że pracuję z fajnymi ludźmi, a inaczej to się ciezko terminowo jest zgrać. A tak to każdy sobie ten czas zarezerwuje i możemy wreszcie trochę ze soba pobyć poza firmą. Fajna sprawa. Jak jeszcze atrakcja dobrana w porozumieniu z pracownikami to już wgl
2023-10-19 11:31
ocho, ty chyba z tych nieświadomych, że za plecami każdy z tych "fajnych" ci p... obrabia. Taka jest rzeczywistość.
2023-10-20 09:14
Smutne, że w swoim zawodowym życiu (nie wiem jak w prywatnym) natrafiałeś na samych falszywych ludzi. Rzeczywistość jest taka, że ludzie są różni, ale wystarczy otaczać się wśród szczerych i pomocnych osób. Mam nadzieję, że na takich zaczniesz trafiać, a dwulicowych będziesz omijać.
2023-10-19 09:17
Opinia wyróżniona
to firmy organizowały wyjazdy np. na grzyby albo do zakładowego ośrodka, pustego po wakacjach. Przyjmowały zapisy (można było jechać z rodziną), zamawiały autobusy. Zawsze znalazł się ktoś, kto wiedział, gdzie grzyby są. I to była prawdziwa integracja. Po grzybach był jakiś skromny obiadek w stołówce ośrodka albo przydrożnej karczmie i do domu - obierać grzybki, bo rano do pracy.
2023-10-19 13:10
2023-10-19 09:58
tylko u mnie na imprezach Elektrociepłowni w Gdańsku alkohol lał się przy ognisku wieczorem strumieniami, a potem można było się przespać tak z 3 koleżankami z pracy jednej nocy :)
2023-10-19 12:40
ty z tej elektrociepłowni zastanów sie czy pukałes jakas kolezanke czy to jednak kolega z pracy mietek zgolił wąsy i z tej okazji wszystkie stare andrzeje go wykorzystały w poopę...
2023-10-19 12:28
Sami starzy ruch.....cze gawędziarze
Żenada
Co tam 3, od razu 8
2023-10-19 09:42
A było to tak...dawno dawno temu....za górami za lasami.....oczywiście a te zahaftowane autobusu to pewnie były po tym skromny obiadku. Człowieku komu te kity wciskasz myślisz, że tylko ty pamiętasz stare czasy:)
2023-10-19 08:44
2023-10-19 11:38
miałem kiedyś taką koleżankę: z wszystkimi sztamę trzymała, za każdym murem stała, dała się wypłakiwać w ramię... a jak tylko drzwi się za tym kimś zamknęły cała masę wrednych komentarzy z siebie wylewała, obgadywała za plecami, wymyślała jakieś afery. Trwało to długo i nikt nic nie podejrzewał, aż w końcu zaczęła obgadywać szefów... Tu jej się noga powinęła. W pracy trzeba uważać na "przyjaźnie". Szczerze odradzam w ogóle próbować, bo wielu ludzi jest dwulicowych.
2023-10-19 08:35
Lubię takie integracje
2023-10-19 10:32
2023-10-19 07:05
Opinia wyróżniona
Kiedyś jechało się na grzyby albo dzika.Integracja w autobusie.A teraz cudują.Poza tym w czasach wyścigu szczurów integracja to trochę bez sensu.Ja wolę wolny czas spędzać z rodziną a nie sztucznie się uśmiechać do kolegi z pracy.
2023-10-19 07:49
dziadzie
2023-10-19 10:31
Firma ci postawi obiad , piwo , rzucisz kulą w kręgle i myślisz że jesteś kimś. Jesteś ale frajerem.
2023-10-19 09:07
2023-10-19 08:29
2023-10-19 08:21
2023-10-19 07:34
Czyjąś żonę pukniesz. One są wtedy takie otwarte na integracje
2023-10-19 07:57
Nie dzięki,potem same problemy.
2023-10-19 07:49
Alkohol najlepiej szampan w połączeniu z kobietą to bomba
2023-10-19 09:35
2023-10-19 09:33
Od czasu wolnego przeznaczonego dla rodziny - wara!
2023-10-19 09:32
Z kim nie ma się ochoty? Sztuczne uśmiechy itd? Dla mnie katorga.
Można się kolegować z kimś w pracy ale spotkanie takie to inicjatywa od zainteresowanych.
2023-10-19 08:50
W pracy wyscig szczurów , zawiść , podgryzanie, a potem integracja , żeby sie potem obgadywać. Przecież to nie ma sensu. Każdy sam sobie dobiera przyjaciół. Zespół w pracy to nie rodzina.Zamiast takiej imprezy pracodawca niech każdemu przekaże ekstra premię.
2023-10-19 09:23
zgadzam się w pełni. Integracje czasami stanowią fajną atrakcję, zwłaszcza dla młodych ludzi, ale potem przychodzi poniedziałek i jest i tak "po staremu"
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jak nazywa się aktor Teatru Wybrzeże, który zagrał w filmie Jana Komasy "Hejter"?
Filmy