- 1 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (28 opinii)
- 2 Oto najpiękniejsze kobiety Pomorza (94 opinie)
- 3 Recenzja "Challengers": intensywne kino (31 opinii)
- 4 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (44 opinie)
- 5 100cznia otworzyła sezon (40 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (57 opinii)
Steczkowska, Piaseczny i inne gwiazdy zaśpiewały piosenki z filmów
Fragmenty Koncertu Muzyki Filmowej z udziałem Justyny Steczkowskiej.
Pod względem muzycznym Koncertowi Muzyki Filmowej zarzucić nic nie można - gwiazdy z Justyną Steczkowską na czele poradziły sobie z największymi przebojami z filmów bezbłędnie. Słabo natomiast wypadła oprawa wizualna widowiska, które w niedzielę wieczorem odbyło się w Gdynia Arenie.
Koncert Muzyki Filmowej, organizowany przez agencję Royal Concert, reklamowany był jako "nadzwyczajna produkcja, jakiej jeszcze nie było". I owszem: publiczność nie miała dotąd raczej okazji oglądać na jednej scenie największych gwiazd polskiej estrady śpiewających ramię w ramię nieśmiertelne przeboje z najbardziej znanych polskich i hollywoodzkich filmów.
Justyna Steczkowska w "Libertango" i "Golden Eye" była elektryzująco seksowna, Andrzej Piaseczny porwał publiczność przebojem "Circle of Life", Mietek Szcześniak uwodził hitem "I Will Always Love You", Krzysztof Kiljański zabrał widzów w nastrojową podróż po ulicach Filadelfii, a Janusz Radek chwycił za serca śpiewając "Nie opuszczaj mnie". Największe brawa - i to jeszcze w czasie trwania utworu - wywołała Steczkowska wykonując poruszające kompozycje z "Gladiatora". Duże oklaski zebrał też Piotr Cugowski, który w piosence "Skyfall" zastąpił swojego ojca. Krótko mówiąc: wokaliści poradzili sobie tak, jak należało się tego spodziewać po gwiazdach tego formatu: prezentując ogromny talent i sceniczną charyzmę.
Ponad 40-osobowa orkiestra pod batutą Tomasza Szymusia również wykonała kawał dobrej roboty. Muzycy zagrali kilka instrumentalnych motywów z największych kinowych przebojów, m.in. "Gwiezdnych Wojen", "Ojca Chrzestnego", "Piratów z Karaibów" czy "Mission Impossible". A to tylko parę z prawie trzydziestu utworów, które można było usłyszeć podczas podzielonego na dwie godzinne części występu. Repertuar był dobrany bardzo sprawnie i nie miał szans nie trafić w gusta publiczności.
Coś poszło jedna nie tak z oprawą wizualną całego przedsięwzięcia. O ile nie można narzekać na dwie pary tancerzy, którzy podczas niektórych utworów tworzyli choreograficzne układy do muzyki, to nic dobrego nie da się powiedzieć o operatorach kamer i twórcach wizualizacji. Ci pierwsi, odpowiedzialni za obraz na telebimach (swoją drogą bardzo marnej jakości), niezdarnie kadrowali, gubili bohaterów ujęć i tworzyli na ekranach chaos, zamiast swoją pracą pomagać widzom, którzy siedzieli w dalszych sektorach. Ci drudzy przygotowali siermiężne ruchome obrazki wyświetlane na głównym ekranie za plecami orkiestrami, których równie dobrze mogłoby w ogóle nie być.
Największą wpadką okazał się jednak brak uzasadnienia przez organizatorów nieobecności Grażyny Torbickiej i Tomasza Raczka - filmowych ekspertów, którzy mieli poprowadzić imprezę, wzbogacając część muzyczną o swoją wiedzę. Ich udział miał być sporą wartością tego przedsięwzięcia. Zamiast nich konferansjerkę poprowadziła nikomu nieznana aktorka telewizyjna Klaudia Halejcio, która niestety sprawiała wrażenie, jakby zaangażowano ją do tej roli w ostatniej chwili. Sytuację ratował momentami Piaseczny, żartując i zagadując publiczność oraz - jako jedyny - zapowiadając swoje utwory. Aby rozpoznać inne tytuły, widzowie musieli zdać się na swój muzyczny słuch.
Pomijając te niedociągnięcia, dla fanów muzyki filmowej i znanych od lat przebojów wylansowanych przez kinowego superprodukcje, niedzielny wieczór w Gdynia Arena musiał być udany. Dla organizatorów również - w imprezie wzięło udział ponad trzy tysiące osób, szczelnie zapełniając widownię i płytę hali.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (43) 1 zablokowana
-
2016-10-24 08:10
(2)
Rzadko udzielam się na forum, ale........na zdjęciu nr 28 jest zbliżenie dłoni Justyny- z niektórych paznokci odpadły jej akryle, niestety z bliska każdy paznokieć innej długości wygląda fatalnie. Jestem wyczulona na punkcie dłoni, dlatego nie mogłąm obyć się bez komentarza.
Co do koncertu - - nie komentuję, bo nie byłam.- 5 3
-
2016-10-24 09:52
wielki żal. więcej naturalności niż sztuczności i byłoby git!
- 2 0
-
2017-02-13 12:45
Gość
takie komentarze to na PUDELKA hihihi
- 0 0
-
2016-10-24 08:36
było nieźle :)
To, że nie było na koncercie Pani Torbickiej i Pana Raczka to bardzo się ucieszyłem. Nie będę pisał dlaczego. Pani Halejcio, z pewnością bardzo się starała, ale jest jeszcze bardzo młoda i niedoświadczona. Każdy z nas gdzieś, kiedyś zdobywał swoje szlify. Sam koncert ? Głosy i aranże, rewelacja. Wszyscy wykonawcy pokazali najwyższą klasę. Mam jedynie zastrzeżenia do kamer i wizualizacji. Kamery nie zawsze były dobrze wykadrowane i to przeszkadzało. Nie mogę zgodzić się z opinią, że wizualizacji mogłoby nie być. Wzbogacały one przekaz, ale były niedopracowane. (najgorsze były statki kosmiczne z "Gwiezdnych wojen :) ) Generalnie koncert był ucztą dla ducha :)
- 7 3
-
2016-10-24 09:30
I ta poszarpana kartka pani Klaudiii... to chyba było zastępstwo z marszu;) sam koncert super!!!
- 6 0
-
2016-10-24 09:33
akustyka w tej hali jest tragiczna..
- 3 7
-
2016-10-24 10:43
Organizacha porazka (1)
Koncert melodyjnie piękny, ale organizator powinien dostać zakaz organizowania takich imprez niedociągnięcia kamerzystów, brak widoczności na telebimach, o Halejcio nie wspomnę porażka. Najgorsze to zdublowane miejsca, brak rzędów sprzedanych biletów i obsługa secutity która miała udzielać informacji i zarządzać organizacja odsyłała do kasy. Masakra uważam ze ktoś powinien sie tym zająć aby uniknąć kolejnych porażek. Szkoda artystów .
- 6 1
-
2016-10-24 14:30
Sekutity
No chyba kpisz. Ochrona jest od porządku i bezpieczeństwa a nie organizacji widowni. To że próbowali pomóc i świecili oczami za organizatora to czysta uprzejmość z ich strony .
- 0 0
-
2016-10-24 11:11
Autor pownien skorzystać z porady laryngologa!!!
Jeżeli Steczkowska i Piaseczny to gwiazdy to mój kocur jest cała galaktyką!!!
- 4 2
-
2016-10-24 13:38
Steczkowska to nie gwiazda może tylko pochwalić sie ciałem , sylwetka zrobiona notabene przez komputer . I koniec kropka
- 4 3
-
2016-10-24 13:47
Czy odbędzie się w tym roku Koncert Muzyki Filmowej na Ergo? W zeszłym roku na zakończenie koncertu stwierdzili, że zapraszają za rok 6 grudnia na koncert pod znakiem Bonda, a tu cisza.
- 1 0
-
2016-10-24 13:49
Chcemy w Gdańsku ENNIO MORRICONE - 60 YEARS OF MUSIC TOUR 2017!
- 3 0
-
2016-10-24 14:21
Steczkowska
Steczkowska a jaka to gwiazda niby
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.