• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Subtelne żarty z gwałtu i homoseksualizmu" - gdzie leży granica dobrego smaku?

Patryk Gochniewski
14 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Tak zwana "kultura gwałtu" jest wciąż żywa. Wbrew pozorom ofiary wcale nie mają łatwiejszej drogi do sprawiedliwości. Tak zwana "kultura gwałtu" jest wciąż żywa. Wbrew pozorom ofiary wcale nie mają łatwiejszej drogi do sprawiedliwości.

Czy z gwałtu można w jakikolwiek sposób żartować? Takich dylematów nie miała grupa trójmiejskich improwizatorów, która swój występ w gdańskim pubie 107 zapowiadała m.in. w ten sposób: "Obślizgłe ku*asy i r......e w d..ę" okraszone "subtelnym żartem z gwałtu i homoseksualizmu". Tak brzmiała oryginalna treść w opisie wydarzenia zatytułowanego "Wulgarne impro o r*chaniu". Po publikacji zapowiedzi przez media społecznościowe momentalnie przeszła burza. Opis został zmieniony, ale olbrzymi niesmak pozostał.



Stand-up - sprawdź wydarzenia w Trójmieście



- Przemoc, gwałt, homofobia, rasizm, same "najzabawniejsze" tematy. Rzygać się chce - brzmi pierwszy komentarz pod postem z wydarzeniem na profilu lokalu.

Czy publiczne żartowanie z gwałtu powinno być piętnowane?

Dla kogo przeznaczony był ten niesmaczny wieczór? Oczywiście dla pełnoletnich. Ale też dla osób o "afroamerykańsko-członko wielkim dystansie do rzeczywistości i tematów tabu". Heheszki. Po tym, jak komentujący wydarzenie na portalach społecznościowych nie pozostawili suchej nitki na idiotycznym opisie i jego autorach, organizatorzy postanowili szybko podmienić opis. Gwałt zastąpiły żarty "z masturbacji i stulejki". Brawo. Nie wiadomo - śmiać się czy płakać?

Ogólnie rzecz ujmując, gdyby nie fala rugających wydarzenie internautów, opis pozostałby niezmieniony. Organizatorzy próbują się tłumaczyć, ale bardzo nieudolnie, m.in. w e-mailu do naszej redakcji.

- Jako organizatorzy, niestety, dodaliśmy opis, który nie jest odpowiedni według wielu osób i także według nas. Prosiłbym w imieniu całej grupy o zmianę opisu wydarzenia. Poprzedni opis wydarzenia powstał, aby podkreślić karykaturalny charakter występu, nie zaś określać jego rzekomą zawartość. Jest to wieczór improwizacji, a wszystkie scenki powstaną spontanicznie w oparciu o sugestie publiczności. Jednocześnie zgadzamy się, że opis ten był nieprzemyślany i nigdy nie powinniśmy go zamieszczać w takiej formie - czytamy w e-mailu, który na adres redakcji przysłał nam jeden z organizatorów.

Czytaj także: Kluby, które zniknęły z mapy Trójmiasta



Tak wyglądał oryginalny opis wydarzenia, który wywołał burzę wśród internautów. Tak wyglądał oryginalny opis wydarzenia, który wywołał burzę wśród internautów.
Warto zaznaczyć, że organizatorzy - po fali krytyki - zablokowali możliwość komentowania wydarzenia wszędzie tam, gdzie tylko mogli. Dobrze, że chociaż mają resztki godności i nie usuwali nieprzychylnych wypowiedzi.

Ja wiem - zaraz sam zostanę zrugany w komentarzach przez wyluzowanych gości, którzy uważają, że przez polityczną poprawność nie można już z niczego żartować. Cytując klasyka: bo jak, hehe, można zgwałcić prostytutkę? No można. Podobnie jak każdego innego człowieka. Jak ktoś kogoś zmusza do seksu, to jest to gwałt. Proste. I przenigdy nie można z tego żartować.

- Według klubu 107 nie mam dystansu, bo przemoc seksualna mnie nie bawi. Może niech na scenie kogoś zgwałcą, będzie totalna beka, klauny - czytamy w kolejnym komentarzu.
Z czego zatem można żartować? Gdzie leży granica dobrego smaku? Otóż tam, gdzie zaczyna się granica drugiego człowieka. Czym innym jest żartowanie we własnej bańce. Wszyscy się znamy, mamy określony poziom tolerancji i określone poczucie humoru. Dla jednego za dużo to będzie żart o Żydach, dla drugiego ta granica będzie przesunięta aż do żartów o martwych płodach. Gdy jednak z takimi żartami ktoś chce wyjść z własnych czterech ścian w przestrzeń publiczną, to nie świadczy najlepiej o jego intelekcie.

A w tym przypadku mamy do czynienia z publicznym wydarzeniem. I jeśli sześciu śmieszkom wydaje się, że żartowanie z cudzego dramatu, jakim niewątpliwie jest gwałt, jest spoko, to się grubo mylą. Za to mogą być pozwy.

- Jeśli mości panowie potrzebowaliby inspiracji do swoich hihi żartów o gwałcie, to służę pomocą, fragmentem z wyroku, jaki zapadł w sprawie przemocy seksualnej, jakiej sama doświadczyłam - ten komentarz chyba najdosadniej pokazuje nietakt i najzwyczajniejszą głupotę, jaką było zamieszczenie oryginalnej treści opisu.
Autorka wkleiła tu zdjęcie wyroku, z którego można wyczytać, jak krok po krok napastnik próbował ją zgwałcić. Brawa za odwagę. Nie każda kobieta byłaby w stanie się tym podzielić.

Tak zwana "kultura gwałtu" jest wciąż żywa. Wbrew pozorom ofiary wcale nie mają łatwiejszej drogi do sprawiedliwości. Wciąż boją się to zgłaszać, są piętnowane, nierozumiane i muszą się zmagać z traumą przez całe życie. I nie jest to śmieszne w żadnym momencie i w żadnej sytuacji.

Poza tym publiczne żartowanie z czyjejś seksualności, niedoskonałości, ułomności, pochodzenia, wyznania czy jakiejkolwiek inności jest po prostu niedopuszczalne. Są na to odpowiednie paragrafy. Głupich jednak nie sieją, sami się rodzą - mówi polskie przysłowie. Jak się okazuje - prawdziwe. Udowodniło to sześciu podrzędnych śmieszków, którzy zapewne, wywołując skandal, chcieli zabłysnąć, zasłynąć i otworzyć sobie drzwi do kariery. No cóż - nie wyszło, bo chyba nie o taką popularność im chodziło.

Wydarzenia

Wulgarne Impro (5 opinii)

(5 opinii)
20 zł
komedia, improwizacje

Miejsca

Opinie (197) ponad 20 zablokowanych

  • prostactwo świętuje i rozwija się...

    przy ogólnym przyzwoleniu. Naprawdę nie ma się z czego cieszyć, idziemy w stronę trumpowej Ameryki.

    • 0 1

  • Po warsztatach "Darcie Ryja" opłacanych z UMGdansk

    Nic mnie w tym mieście już chyba nie zdziwi...

    • 3 0

  • 500 plus to jest gwałt

    I brak moralności,a kredyt trzeba będzie oddać

    • 1 2

  • To jest owoc palikota, lempart i Jachiry

    I niestety będzie tego więcej w przestrzeni publicznej. Żarty z orientacji, religii czy pochodzenia są nietaktowne, jednak dla tak wielu osób pewne wartoście można sprzedać w zamian za popularność

    • 4 2

  • Naprawdę są aż tak zdeterminowani w swojej biedocie że postanowili w taki sposób zarobić pieniądze? Zboczone i obrzydliwe.

    • 1 1

  • Cenzura

    I bardzo dobrze że można jeszcze trochę żartować. Cieszcie się z tego, bo niedługo wielki lewacki brat zakaże.

    • 6 0

  • (3)

    Moja definicja polskiego stendapu: fascynacja faktem, że można publicznie przeklinać i mówić głośno o seksie i fizjologii.

    • 21 6

    • (2)

      Czyli jak widać nie byłeś i tyle w temacie.
      Co innego mówić k... i stosować zamiennie z przecinkiem a co innego jak w danym momencie potrzeba k... by uzasadnić / podbić
      A co o sexie nie możnaowic bo ?
      O genitaliach nie można mówić bo ?
      Może powinny być z jedynej słusznej partii rozporządzenia co można mówić a co nie
      ..
      Nie bądź hipokryta człowieku ....
      EOT

      • 0 3

      • (1)

        Co za różnica czy jako przecinek czy jako kropka?

        • 0 0

        • Polski stendap w porównaniu do amerykańskiego to jest dno i trzy metry mułu. Możesz się tu gimnastykować, ale twoje argumenty niczego nie zmienią. No ale nie wiem, pewnie jak ktoś ma poczucie humoru na poziomie liceum to go takie rzeczy bawią.

          ps. faktycznie nie byłem - wystarczy mi to co jest w sieci. Jeszcze miałbym za to płacić? Dobre.

          • 1 0

  • Co to za propaganda...

    Wolne media krzyczą a chcą ocenzurować czyjś występ. Żartować można ze wszystkiego, po to są żarty. Jak ktoś nie potrafi to niech zostanie w domu. Nawiasem mówiąc codziennie w różnych stacjach radiowych żartują na temat koronawirusa i inflacji- czy to nie oburzające, umierają ludzie a oni sobie żarty stroją ??.

    • 5 0

  • Obserwator

    Ludzie kochani jeżeli jakiś odmieniec seksualny albo artysta wyraża swoje wartości i emocje to jest sztuką, wrażliwość .... a tu jeżeli z drugiej strony ktos wyraża swoje emocje i sztukę (...artyści...)to już jest w złym stylu . Dlaczego tak się dzieję. W mojej ocenie jeżeli jesteś inny od ogółu to zostaw to dla siebie .....

    • 3 0

  • Oburzeni są jak zawsze hipokryci.!!Z tęczowców nie wolno żartować bo niestety większości z tych żartów jest prawdą! (2)

    Z gwałtu tez nie mozna zartowac no bo jak kiedys takich zartów nie brakowało ale nagle jest on be.
    Co ciekawe zarty wypowiadane przez kobiety był smieszne ale juz unas nagle juz sie okazały nie smieszne. Pełno jest zartów o gwałtach w wiezieniach ale sklerotycy juz o nich zapomnieli.
    Odezwali ci nawiedzeni co im bozia rozumu nie dała bo nie widzą róznicy .Gwałty są ostanio bardzo modne mediach u celebrytów co druga to obecnie miała takie sytuacje i sie tym chwali jedna napisze ksiazke inna oskarzy po 40 latach milionera .
    Wiec jeszcze jedno o Żydach z obozu koncentracyjnych tez żartów nie brakowało i to całkiem smiesznych bardzo popularnych w Niemczech ale i w Polsce od x lat!Ale ludzie odróżniają żarty od rzeczywistości jedno komórkowce nie to dla nich zbyt złożone.

    • 21 15

    • Dokładnie tak jak piszesz w tyłkach się poprzewracała ludziom od poprawności politycznej. Lada chwila będą hejtowac i robić wielkie larum jak ktoś będzie mówił że woli pić biała kawę a czarnej nie lubi

      • 2 0

    • prosta rozrywka dla prostych ludzi którym wydaje się że są awangardą a tak naprawdę zatrzymali się na pewnym poziomie i już dalej nie dadzą rady się przebić.

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Amerykanie, wykonawcy popularnego "Sex on fire", którzy dwukrotnie odwiedzili Gdynię to: