Twoja szafa pęka w szwach, a mimo to codziennie wypowiadasz sakramentalną kwestię: "Nie mam się w co ubrać"? Jeśli masz już tego dość, przyjdź w niedzielę do sopockiej Mandarynki na Pierwszy Oficjalny Trójmiejski Swap Odzieżowy.
Opinia została zablokowana przez moderatora
Opinia została zablokowana przez moderatora
2009-05-24 10:42
sęk w tym, że PCK tylko firmuje swoim znakiem ten chyba niezły biznes, a dostaje z tego jakieś nędzne grosze
2009-05-24 11:13
:)
2009-05-24 11:26
wam reklamy robić nie trzeba:-) robi wam ją misiak z paliknotem:-)
2009-05-24 11:25
Ciuchów z pojemników nie rozdaje. Tępotę i ignorancję masz wypisaną na plecach. Aha...lubię palić fajki na plaży - wpadnij na plażę, to cię pownerwiam:)
2009-05-24 11:28
2009-05-24 10:48
bardzo sobie to chwalimy
2009-05-24 11:00
hehe
2009-05-25 12:04
jesli jestescie przeciwnych plci, to albo jestem malej wiary, albo jedno z was zawsze jest stratne... ;)
2009-05-24 11:00
Jestem załamana niektórymi wypowiedziami.
Po pierwsze -> duużo kobiet ma nienoszone ciuchy w szafie, albo ubrane 2 czy 3 razy a wyglądają jak nowe (nie tak jak faceci którzy chodzą,śpią itd w jednej koszulce ) więc po co mają leżeć w szafie,skoro można się wymienić
Po drugie-> jak czytam o tym odrzucie od lumpeksów to rycze ze śmiechu, bo osoby które to piszą nie zdają sobie pewnie sprawy z tego,że dużo osób z którymi obcują na codzień może mieć stamtąd mega wypasione ciuchy. Spotykam w sh (second hand) wielu facetów naprawde zadbanych i super ubranych którzy są stałymi klientami. No bo po co kupowa koszule w sklepie skoro w sh można kupić np. Montego za 5 zł niezmechacona,czysta, w idealnym stanie.
Po trzecie-> daruujcie sobie naprawde ludzie te pogardliwe komentarze, które nie wiem skąd się biorą, zazdrość? czy o co chodzi?
Pozdrawiam wszystkie zadowolone z pomysłu Panie.
2009-05-24 11:06
Zazdrość, zawiść, arogancja, ignorancja - to cechy charakterystyczne dla biedronkowej tłuszczy. Tłuszcza nie wie, co to dobra bawełna z Jackpot`a, super koszula od RL, czy mięciutkie jeansy od Trussardiego.
2009-05-24 11:09
Tłuszcza to ty co to dobrą bawełna z Jackpot`a, super koszula od RL, czy mięciutkie jeansy od Trussardiego tylko w sklepie widziała, a w lumpeksie czy śmietniku zmechacone zużyte gacie z niemieckiego hita kupuje
2009-05-24 11:16
motłochu w biedronce karmiony
2009-05-24 11:40
wyobraź sobie żebraku że stać (TAK) mnie na wyjazd do niemiec, specjalnie po to, żeby ci przywieść troche nieużywanych szmat z hita
2009-05-24 11:06
...można kupić np. Montego za 5 zł niezmechacona,czysta,...
łał haahaha, nawet niezmechaconą :)
"spootykam w sh (second hand) wielu facetów naprawde zadbanych i super ubranych"
hahahah taa, w sumie jak menel założy na siebie coś w miare czystego to już jest wypasiony jak justin timberlake :D
"że dużo osób z którymi obcują na codzień może mieć stamtąd mega wypasione ciuchy."
nie obcuje z menelami, i nie robią mnie ich mega wypasione ciuchy ze śmietnika/lumpexu.
2009-05-24 13:18
tyle twojego co se tu poszczekasz
hau hau
2009-05-25 12:20
ale mi sie nie podoba lekko seksistowski podtekst tego posta.
"nie tak jak faceci którzy chodzą,śpią itd w jednej koszulce " - kultura osobista nakazuje, zeby ubranie bylo schludne i czyste. Gentelman nie musi zachecac plci przeciwnej odzieza, poniewaz to, co plec przeciwna chce od niego (a on od niej) znajduje sie tak czy inaczej POD odzieza.
2009-05-24 11:07
A według mnie robienie wielkiego halo z "nowej" mody swap nie jest niczym nowym ani nadzwyczajnym.
"Nowość" polega na tym, że jakaś pani/pan "dziennikarz" telewizyjny/prasowy nagle sobie o tym przypomnieli, bo coś takiego gdzieś kiedyś widzieli, o tym słyszeli. I stwierdzili - No to ruszamy, namieszamy ludziom w głowach i będziemy mieć temacik na czas kryzysu, czyli zarobek ;-)
Takie wymiany pamiętam od dziecka. To było zwykłe i normalne, gdy w sklepach było pusto, a potem byle jak. Organizowało się ze znajomymi i rodziną ciuchy, przerabiało je.
A w latach 80-tych XX wieku swap polegał na tym, że słano do Polski ciuchy, buty, których już ludzie z "zachodu" nie chcieli nosić.
Teraz to nadal funkcjonuje, z tą różnicą, że w lupeksie trzeba za to zapłacić.
A wydawanie swoich ciuchów do skrzynek Caritasu lub PCK. To też swap. Pozbywasz się ciuchów, butów i innych gadżetów, które się opatrzyły, a ktoś inny może jeszcze z tego przez jakiś czas skorzysta.
2009-05-24 11:11
tzn firma zarobi a pck dostanie jakieś grosze z tego.
2009-05-24 11:25
ale wiekie halo a lumpeksy to niby co, poza tym ciuchy po kimś nie dośc że nei higieniczne to jeszce nidgdy nei będa do końca pasowały, okropieństwo, a i jeszce jedno, nie wiem jak wy ale ja np nie mam w szafie nieuzywanych ciuchów, troche to impreza nei an polskie realia
2009-05-25 08:49
Nie masz nieużywanych ciuchów? Czyli należysz do tej grupy osób, która ma jeden sweter, jedną parę spodni, itp. Nie ma to jak brak kreatywności i poczucia estetyki. Noszenie w kółko tych samych łachów - to jest dopiero niehigieniczne!
Acha, jak to nie jest impreza na polskie realia, to ciekawe skąd się wzięły te tony ciuchów w Mandarynce wczoraj?
Zazdrościsz po prostu, że nie masz gustu ani kasy!
Opinia została zablokowana przez moderatora
2009-05-24 12:25
Gratuluje. Zamiast "Boze, daj im sily aby powstali z upadku" to mamy "przeklnij ich". No, brawo. Tacy jak Ty sa jeszcze gorsi od tych co grzesza.
2009-05-24 13:20
Pismo mówi, że tylko Jeden był bez grzechu
Jezus Chrystus
piszę to żeby ci publicznie wykazać jakim jesteś jełopą, która coś gdzieś słyszała tylko nie wie w której to było synagodze
2009-05-25 09:10
Twoja opinia o mnie nic nie znaczy, zupelnie nic mnie nie obchodzi. I sadze, ze nie tylko mnie.
2009-05-24 11:39
facet ma być ogolony, z zadbaną fryzura, o ile ma jeszcze włosy, z zadbanymi paznokciami, schludny, dowcipny, intrygujący....
żaden benetton (lubie te marke) czy inny calvin klein nie zrobią z niego atrakcyjnego obiektu, nie mówie tu o pustaczkach:-)
kobitki to inna sprawa - one są jak samiczki ptaków, muszą mieć barwne piórka żeby wabić samców:-)
2009-05-24 11:43
a opowiedz jak cie twój chłopak zwabił jeszcze
2009-05-24 11:46
2009-05-24 16:57
2009-05-24 11:47
A ja wole oddać swoje rzeczy których już nie noszę ludziom potrzebującym. W tym roku zawiozłem do ośrodka pomocy bezdomnym na Oruni.
2009-05-24 11:54
swaPOwać sobą? a może staniecie POd mandarynką:-) a na szafie pełnej ciuchów bedzie kukawka komornika - zajete POd licytację:-)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Imprezowa ulica, w bliskim sąsiedztwie klubu B90, na której tętni nocne życie, skupiająca przedsięwziecia artystyczne, muzyczne, a także rekreacyjne nazywa się:
Filmy