- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (45 opinii)
- 2 Pchli Targ w Oliwie rozpoczął sezon (52 opinie)
- 3 100cznia otworzyła sezon (55 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (62 opinie)
- 5 Gdański Żuraw otwiera się po remoncie (5 opinii)
- 6 Recenzja "Challengers": intensywne kino (49 opinii)
Tak wyglądał muzyczny rok w Trójmieście - dawno nie mieliśmy takiego urodzaju gwiazd
Dawno nie było tak dobrego roku pod względem koncertów. W Trójmieście nie mogliśmy narzekać na brak atrakcji, wielkich gwiazd, ale też dużych niespodzianek. Naprawdę - działo się. Ewakuacja Open'era, fenomenalny Slipknot, Mystic Festival na stoczni czy powrót Męskiego Grania. Podsumujmy to wszystko.
Festiwale muzyczne w Trójmieście
Open'er Festival
Trzeba jednak przyznać, że był to powrót, który wyglądał zupełnie inaczej, niż się wszyscy spodziewali. Zaczęło się idealnie - piękna pogoda, mnóstwo ludzi, dobre koncerty. Ale wisiały prognozy, że ma lunąć i drugiego dnia faktycznie błyskało w oddali, jednak szczęśliwie burza przeszła bokiem. Niestety, w piątek spełnił się najgorszy scenariusz. Nad teren festiwalu nadciągnęła najsilniejsza w jego historii burza. Tu już nie było miejsca na półśrodki i przesuwanie koncertów - konieczna była ewakuacja. Może nie wyszła ona idealnie, ale - nie oszukujmy się - i tak była sprawna. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że dotyczyła kilkudziesięciu tysięcy rozproszonych na ogromnym terenie ludzi.
Mystic Festival
Jest to wydarzenie, na które wiele osób na północy Polski czekało. Mystic Festival, doroczne święto ciężkiego grania, w końcu zawitało nad morze. Do tej pory odbywało się na południu. Na szczęście, dzięki powstaniu konglomeratu Mystic Coalition, w skład którego wchodzi również B90 - współorganizator imprezy, udało się wcielić w życie plan idealny. Mystic na stoczni - idealne miejsce do tego rodzaju muzyki. Od samego początku czuć było, że to był dom, na który ten festiwal czekał. Przystań, w której zacumował na dobre i już stąd nie odpłynie. Na szczęście, ponieważ faktycznie ta przestrzeń sprawdziła się idealnie.
Męskie Granie
To był bardzo wyczekiwany powrót. Męskie Granie powróciło nad morze po kilkuletniej przerwie. Impreza wyprzedała się momentalnie, ale też Męskie Granie pokazało, jak należy robić tego typu wydarzenia. Świetnie przygotowany teren, sprawna organizacja, dobre oznaczenia, rewelacyjna strefa gastronomiczna. No i dobry dobór wykonawców. Jeśli wracać, to tylko w takim stylu. Podsiadło, Kaminski, Sanah, Miuosh, Vito Bambino, Kaśka Sochacka oraz - na deser - Orkiestra Męskiego Grania.
Slipknot, Podsiadło, Mata, Nick Cave i inni
Festiwale festiwalami, ale Trójmiasto dawno już nie przeżyło tak bogatego roku pod kątem pojedynczych koncertów. Przede wszystkim trzeba przypomnieć absolutnie genialny show w wykonaniu Slipknota. Fanem muzyki jest się m.in. po to, aby móc brać udział w takich koncertach. Nie można też zapomnieć niezwykle emocjonalnego występu Nicka Cave'a, który w sobie tylko znany sposób potrafi łączyć depresję z rock and rollem. Było to niezwykle kojące i oczyszczające doznanie, móc ponownie widzieć jego koncert. Zwłaszcza dzień po nuklearnym wybuchu, którym był Slipknot.
Ciekawie też wyglądał koncert Maty na stoczniowej plenerowej scenie S1. Raper spowodował prawdziwy szturm młodzieży, która przez ponad dwie godziny wyśpiewywała kolejne wersy jego numerów. Mata raczej nie zapisze się w historii tak, jak Podsiadło, ale na pewno przez wiele lat będziemy jeszcze wspominać jak szybko stał się gigantyczną marką i jak świetnie potrafił to wykorzystać. Biorąc pod uwagę czystą socjologię, dobrze, że możemy żyć w czasach naprawdę dużych kulturowych zmian. Doświadczać ich i próbować zrozumieć. Dawno w muzyce i popkulturze nie było takiej beztroski - czy ktoś ze współczesnych wielkich walczy z czymś? Nie. Ma być zabawa. I jest.
Działo się w tym roku, naprawdę nie możemy narzekać. Możemy tylko liczyć, że kolejne lata będą równie obfite w świetne koncerty największych gwiazd. Mało tego - myślę, że możemy oczekiwać ciągłego poszerzania oferty kulturalnej w Trójmieście, aby chociaż trochę zbliżyć się do Warszawy czy Krakowa. Wiem, nie jest to łatwe, ale warto działać w tym kierunku.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (67) ponad 10 zablokowanych
-
2022-12-26 23:15
Jakie czasy tacy idole (1)
Nie macie szans na Niemena, Osiecką, Demarczyk, Starszych Panow, Grechutę, SBB, Kaczmarskiego, Korę ... Wydarzenie Roku 2022 to
,,Nocny Kochanek" gdzie na koncercie można było ściągnąć spodnie ku uciesze Pana recenzenta!- 9 0
-
2022-12-26 23:50
SBB było gwiazdą dla wybrańców
Większość ich nawet nie znała, gwiazdami wtedy były niestety Rodowicz, Sipińska i inne, inni..
- 2 3
-
2022-12-27 07:38
Gwiazdy?
Chyba obciachu, mamrotania i stękania!
- 4 0
-
2022-12-27 07:41
Wyjaśnijcie
mi taką rzecz - jeśli technologia tak szalenie gna do przodu, to dlaczego wciąż wokaliści trzymają tak blisko mikrofony, jakby chcieli je zjeść?!
- 4 2
-
2022-12-27 08:24
Open'er super. Jak ktoś chciał to mógł imprezować do woli.
- 0 4
-
2022-12-27 11:01
dla mnie najwiekszym kitem sa koncerty 'artystow' ktorzy prowadzili samochod pod wplywem alkoholu
- 3 1
-
2022-12-27 12:25
Nie ma prawdziwych wielkich zagranicznych gwiazd na stadionie. (1)
Stadion marnuje się na słabych kopaczy.
- 5 1
-
2022-12-27 17:21
Mam pytanie ile koncertów jest na stadionach w Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie???
- 1 1
-
2022-12-28 00:20
Z roku na rok gorzej, ale tegoroczny Opener to był prawdziwy kit.
- 4 0
-
2023-01-01 21:36
A Fląder Festival
to przepraszam gdzie się odbył? Czyżby artykuł zawierał płatne promocje bez informowania czytelnika?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.