- 1 Gdzie na karaoke w Trójmieście? (13 opinii)
- 2 "Grillujemy" współczesne kino (51 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 "Kaskader": kciuk w górę, a nawet dwa (19 opinii)
- 5 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (34 opinie)
- 6 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (110 opinii)
The National zagra na Open'erze
Amerykańska grupa The National, bijąca teraz rekordy popularności, Big Boi ze słynnego duetu Outkast, Deadmau5 i Two Door Cinema to kolejni artyści, którzy wystąpią na tegorocznej edycji festiwalu Open'er w Gdyni.
Formacja The National to kolejny zespół po Caribou i Hurts, który występował w naszym kraju w ciągu ostatniego roku i cały czas jest u szczytu popularności. Ale nie ma wątpliwości, że na gdyńskim festiwalu nie będzie dodatkiem do imprezy, a jednym z najważniejszych wydarzeń.
Amerykańska grupa, dowodzona przez charyzmatycznego Matta Berningena w ciągu ostatniego roku zyskała bowiem dużo na popularności, wchodząc na jej szczyt po wydaniu najnowszej płyty "High Violet". Chociaż to już ich piąty album, po innych świetnych "Boxer", "Alligator" i "Sad Songs for Dirty Lovers", to właśnie on spowodował, że o grupie zaczęło być bardzo głośno, a bilety na ich koncerty wyprzedają się na pniu. To wbrew pozorom dość proste, indie-rockowe piosenki, które mają w sobie trochę nostalgiczny klimat, często uzupełniany o dodatkowe nie-rockowe instrumentarium (grupa występuje także z sekcją dętą).
Big Boi z kolei jest wymieniany jako jedna z najważniejszych postaci współczesnej czarnej muzyki. Przez lata stanowił połowę niezwykle wyrazistego i popularnego duetu Outkast, a obecnie z powodzeniem kontynuuje karierę solową. W zeszłym roku ukazała się świetnie przyjęta przez fanów i media płyta "Sir Lucious Left Foot: The Son of Chico Dusty", z której materiał promuje na koncertach, podczas których tworzy świetny, imprezowy klimat.
Nie inaczej będzie w przypadku Deadmau5, który w ciągu kilku lat stał się gwiazdą i jednym z najbardziej poważanych producentów muzyki tanecznej. Równie wielką uwagę co do muzyki, kanadyjski producent przykłada do oprawy wizualnej swoich występów - w chwili obecnej jest to jeden z najbardziej spektakularnych projektów koncertowy z kręgów muzyki tanecznej.
Kolejną partię ogłoszonych artystów zamyka irlandzka indie-rockowa grupa Two Door Cinema, która prezentuje krótkie, zwięzłe piosenki, wypełnione punkowymi rytmami i chwytliwymi riffami.
Oprócz powyższych wykonawców na tegorocznej, jubileuszowej edycji imprezy wystąpią: Pulp, The Streets, The Wombats, Paolo Nutini, M.i.A., Cut Copy, Youssou N'Dour i Abraham Inc, Coldplay, Hurts, Caribou, Fat Freddy's Drop, Foals, Primus i dwóch polskich wykonawców: D4D i Paristetris.
Bilety na festiwal: 3 dni (1-3.07.2011) - 310 zł lub 350 zł (z polem namiotowym), 4 dni (30.06-3.07.2011) - 370 zł lub 410 zł (z polem namiotowym) i bilety jednodniowe w cenie 165 zł.
Impreza potrwa od 30 czerwca do 3 lipca na lotnisku w Babich Dołach w Gdyni.
Ostatnio mieszkańców Trójmiasta zelektryzowała wiadomość o planowanym koncercie Stinga. Dziś poznajemy kolejne gwiazdy Open'era. Eksperci "Komentarza Podstawowego" postanowili poruszyć jakże aktualny problem bycia gwiazdą, celebrytą, vipem. Jak wygląda życie prawdziwej gwiazdy? W filmie wystąpili uczniowie Szkoły Podstawowej nr 61 w Gdańsku.
Wydarzenia
Opinie (61) 5 zablokowanych
-
2011-03-10 22:15
Indie rock... (1)
czy to cokolwiek znaczy oprócz prymitywnych hałaśliwych piosnek granych na 3-4 akordach i permanentnym przesterze? Takie grupy mnożą się ostatnio jak króliki, różniąc się od siebie jedynie śliczniutkimi buźkami swoich członków.
- 5 3
-
2011-03-16 12:04
"Indie" - od słowa "independent", niezależny - to bardzo pojemny wór, do którego wpada niemal wszystko, co powstaje poza wielkimi wytwórniami i ma konotacje rockowe. Nie wiem, do kogo pijesz, ale akurat The National mają bardzo rozbudowane aranżacje na wiele instrumentów (na żywo towarzyszy im sekcja dęta i nierzadko smyczkowa) a trzon zespołu to muzycy z klasycznym wykształceniem w tym kierunku! Oprócz wokalisty, ale ten broni się niespotykaną barwą głosu - posłuchaj. A mimo niewątpliwego uroku, o śliczne buźki trudno ich posądzić. :)
- 0 0
-
2011-03-10 22:37
z roku na rok coraz gorzej, zobaczycie jeszcze kilka lat i bedzie na openerze gościć Rynkowski z Marylą
- 4 0
-
2011-03-11 12:38
the national (1)
lubię tylko jedno nagranie, Bloodbuzz Ohio
- 1 1
-
2011-03-19 10:52
Bo znasz tylko płytę High Violet?
- 0 0
-
2011-03-11 22:23
Narzekają bo słabo znają te muzykę... (1)
Po prostu w naszym kraju znajomość rocka kończy sie na kilku amerykańskich kapelach, niestety raczej nie typu pavement, pixies czy sonic youth a rage against..., Nirvana, nin czy potworki typu korn czy tool. Po prostu jesteśmy bardzo kiepsko muzycznie wyedukowani, mielimy w kółko grungowe rzeczy sprzed dekad i w tym problem. Jestem przekonany ze 90% podpisanych tu osób nie zna żadnej płyty doskonałego The national czy jeszcze lepszego Pulp. Jasne ze to Troche inteligencka muzyka i przekaz ale bez przesad. Flanelowa koszule i pearl jam na sluchawkach miało sie 15-20 lat temu, dzisiaj to Troche meka... Ale jak inz Mamon wolimy słuchać po raz setny ulubionej płyty Nirvany zamiast sięgnąć po doskonały zespół Foals. Zatem, ignoranci - nie narzekać tylko grzecznie lecieć do Media Marktu, kupić ww zespoły i odrobić lekcje zanim zaczniecie pisać smetne posty.
- 2 3
-
2011-03-16 12:15
Virginia
O to to. Nie mam nic przeciwko Pearl Jam ani reszcie grunge, na tym się wychowałam i wciąż z sentymentu wracam, ale do jasnej Anielki! Jak to możliwe, że przeciętny polski konsument Openera (i innych festiwali), na oko dobrą dekadę młodszy ode mnie, domaga się w kółko muzyki MOJEJ młodości?? Czas się zatrzymał, czy jak? Nikt nie zauważył, że Rage Against nawet nie istnieli do ubiegłego roku i nowego materiału mają malutko, Alice In Chains powymierali, System Of A Down też od ubiegłego roku niemrawo się reaktywuje... Myślałby kto, że nie ma dobrych CZYNNYCH wykonawców.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.