- 1 Erotyczna saga tylko dla dorosłych (42 opinie)
- 2 Połączyła ich miłość do jedzenia (35 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: festiwale, ogród i sport (2 opinie)
- 4 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (92 opinie)
- 5 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (105 opinii)
- 6 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
Tłumy odwiedziły nocą trójmiejskie muzea
Popularność Nocy Muzeów nie słabnie. Podobnie jak w poprzednich edycjach imprezy, tak i tym razem wzięły w niej udział tysiące mieszkańców Trójmiasta. Co powoduje, że przed muzeami, galeriami i innymi placówkami wciąż ustawiają się długie kolejki?
"Europejska Noc Muzeów", bo tak brzmi pełna nazwa imprezy, zrzesza obecnie placówki z ponad 120 miast z całej Europy. Pierwsze muzea z Gdyni, Sopotu i Gdańska dołączyły do niej w 2005 roku. Zarówno wtedy, jak i podczas każdej kolejnej odsłony nocnego zwiedzania, muzealnicy mogli mówić o rekordowej frekwencji.
Noc jak nie każda inna
Co sprawia, że pomimo upływu lat, "Europejska Noc Muzeów" cieszy się tak dużym zainteresowaniem? Wszak w harmonogramie większości placówek znajduje się jeden dzień w tygodniu, kiedy można je odwiedzić całkowicie za darmo. Wielu zwiedzających podkreśla jednak, że zwiedzanie o nietypowej porze już jest atrakcją samą w sobie.
- Czy zwiedzanie za dnia jest równie intrygujące jak w nocy? Nie wydaje mi się. To już kolejna "Noc Muzeów", w której biorę udział i zawsze jestem tak samo zadowolony. Ta nietypowa pora sprawia, że tak jakoś wszystko wydaje się ciekawsze niż na co dzień. Poza tym "Noc Muzeów" jest tylko raz do roku, więc tym bardziej warto z tego skorzystać - tłumaczy Marcin, student jednej z trójmiejskich uczelni.
Zobacz, jak wyglądała Europejska Noc Muzeów 2016 w Gdańsku
Tego nie zobaczymy na co dzień
Inni zwracają uwagę, że podczas "Europejskiej Nocy Muzeów" można podziwiać atrakcje i zakamarki, których nie sposób podziwiać na co dzień.
- To nieprawda, że w tygodniu możemy zobaczyć dokładnie to samo co w "Noc Muzeów". Byłam już w wielu muzeach i dzięki temu wiem, że prawie wszędzie można zobaczyć coś, czego na co dzień nie uświadczymy. A to jakiś pokaz, a to ciekawy wykład czy możliwość wejścia do miejsc, do których na dzień zwiedzający mają wzbroniony wstęp. No i zawsze znajdą się jakieś konkursy dla najmłodszych - śmieje się Martyna, mama dwójki kilkuletnich dzieci.
Alternatywa dla wspólnego siedzenia w knajpie
Jeszcze inni traktują "Europejską Noc Muzeów" jako nietypowy sposób spędzenia wolnego czasu z rodziną czy paczką znajomych.
- Większość muzeów jest czynna od rana do wczesnego popołudnia, czyli wtedy kiedy jesteśmy w szkole albo w pracy, ewentualnie odpoczywamy po ciężkim tygodniu czy załatwiamy swoje sprawy. Mało komu chce się wówczas iść do muzeum. A weekendową noc prawie każdy jest wolny. Zamiast iść setny raz do pubu czy na dyskotekę, można skrzyknąć swoją paczkę i razem wybrać się na nocne zwiedzenie. To naprawdę oryginalny sposób spędzenia czasu w gronie znajomych - wyjaśnia Łukasz, który zwiedzał muzea z pokaźną grupą koleżanek i kolegów.
Warto pamiętać, że frekwencyjny fenomen "Europejskiej Nocy Muzeów" to zjawisko, które obserwuje się praktycznie we wszystkich miastach Europy, które biorą udział w imprezie. Nocne zwiedzanie wciąż przyciąga tysiące chętnych, również tych, którzy na co dzień nie są zainteresowani tego rodzaju rozrywką. Noc z soboty na niedzielę to kolejny dowód, że nic nie wskazuje na to, aby formuła imprezy miała się szybko wyczerpać.
Wydarzenia
Opinie (90)
-
2016-05-22 14:19
a SZPILEK (1)
to odwiedził łazienkę - w okolicy śmierdzi trochę mniej
- 5 0
-
2016-05-22 15:09
co Ty mnie mowisz sasiedzie? ja wiem gdzie zostawiam swoje DNA
- 0 0
-
2016-05-22 14:21
A ja nie stałem w ani jednej kolejce. (1)
Najpierw wystawa i film w Łaźni, na wystawie były tylko panie oprowadzające a na filmie ok 10 osób. Później w Starym Maneżu był pokaz i też pusto. Takie obłożenie jak na filmie ma średnio 50% muzeów, reszta zwykle stoi pusta, ja ani razu na żadnej edycji nie stałem w kolejce, kiedy był tłum po prostu szedłem do innego, jest tego naprawde multum.
Jeśli macie ochotę to nazywajcie mnie i innych"Januszem Kultury" - ja w miare regularnie staram się odwiedzać teatr, muzea czy filharmonię, ale jeśli jest opcja że w Gdańsku w jeden dzień dzieje się tak dużo rzeczy za darmo to aż głupio nie skorzystać. Do tego jeszcze zauważyłem w dużej ilości muzeów możliwość rezerwacji - tym bardziej nie rozumiem hejtu na "Januszy"- 11 1
-
2016-05-22 15:02
popieram w pełni: a w ogóle to jaka jest definicja "muzealnego Janusza"? Tu chodzi o pieniądze ale nie tylko i nie przede wszystkim. Dokładnie zgadzam, się, że aż głupio nie skorzystać, jak dzieje się coś pozytywnego w dodatku za symboliczną złotówkę:)
- 2 0
-
2016-05-22 14:50
Tylko Muzeum Obrony Wybrzeża Hel
Chłopaki znowu poszli po granicy. Hard core, do you want more?
- 1 0
-
2016-05-22 15:06
3-5 godzin stania aby wejsc i co zobaczyc hahahhaa
lepiej pojsc w ciagu dnia, dac 20 zl i miec komfort a nie jak ryby w puszce
- 2 4
-
2016-05-22 20:26
Co pobierałeś i za ile ,daj namiary bo widzę że dobrze daje w mózgownicę
- 2 0
-
2016-05-22 22:12
Muzuem Bursztynu słabo...
Muzeum Bursztynu się nie popisało. Człowiek czeka w kolejce pół godziny, potem 10 minut w kolejce po bilet, by na koniec 10 minut zwiedzać "wystawę" składającą się z kilku gablot, bo resztę zamknięto na Noc Muzeów. Szkoda, że nie było informacji o tym, bo człowiek nie traciłby wtedy czasu, skoro zamierzał oglądać muzea, a nie warsztaty bursztyniarskie...
- 4 1
-
2016-05-23 00:42
Polecam
Dla wszystkich którzy nie poszli oraz nie byli zainteresowani pójściem to naprawdę polecam. Byłem w tym roku pierwszy raz. Też nie chciałem pójść byłem sceptycznie nastawiony ale się przekonałem. To był dobry wybór. Warto tak spędzić z kimś czas. Za rok oczywiście też się wybieram. Nie udało mi się w tym roku dużo zwiedzić dla tego za rok będę od 19 do 1 :D
- 2 0
-
2016-05-23 07:42
Muzeum Bursztynu Gdańsk - ktoś powinien za to beknąć! (1)
Człowiek czeka przeszło pół godziny co by dostać się do Muzeum Bursztynu w Gdańsku i co? Okazuje się,że bursztynów nie ma.Otwarta jedna galeria z jakimiś afrykańskimi koralami do zobaczenia w 5minut.Zero informacji,zero obsługi. Gdyby człowiek wiedział to by nie stał, żenujące. Wiara w Polske gaśnie. Na pewno nigdy już tam się nie pojawie.
- 3 2
-
2016-05-23 16:03
To samo odczucie...
Po za gasnącą wiarą w Polskę...:-)
- 0 0
-
2016-05-23 11:12
Tyle skner na raz to w życiu nie widziałem, nawet darmową komunikacją nie chcieli jeździć.
- 0 1
-
2016-05-23 23:28
.........Pałac Opatów........żałosne przeżycie
Panie w starszym wieku pilnujące obrazów, których i tak nikt nie chciałby ukraść, śledza i gapia sie jak na selekcjonerów dyskotekowych przystało. Żadnych arcydzieł, nazwiska oklepane....a muzeum niby nowoczesnej sztuki hahaha, gdzie ta sztuka? Szkoda czasu drodzy państwo.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.