- 1 Erotyczna saga tylko dla dorosłych (42 opinie)
- 2 Połączyła ich miłość do jedzenia (35 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: festiwale, ogród i sport (2 opinie)
- 4 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
- 5 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (105 opinii)
- 6 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (92 opinie)
Top 5 burgerów w Trójmieście
Zapomnieliśmy o dietach, tabele kaloryczne wyrzuciliśmy do kosza i ruszyliśmy na ulice Trójmiasta w poszukiwaniu najlepszych burgerów. Przejrzeliśmy menu i spróbowaliśmy kanapek w kilkunastu barach specjalizujących się w burgerach w Gdańsku, Sopocie i Gdyni. Ostatecznie wybraliśmy pięć najlepszych lokali i w każdym z nich burgerowego króla, który wyróżnia się nie tylko smakiem, ale i oryginalną kompozycją.
Burgery Trójmiasto - najtańsze i najdroższe propozycje
Kozi w Carmnik Kantyna
Kozi to burgerowa legenda z pierwszych tygodni foodtruckowego boomu w Trójmieście sprzed dwóch i pół roku. Wtedy ta kanapka ze świetnej jakości wołowiną Red Angus w miękkiej, pulchnej bułce z dodatkiem koziego sera oraz słodkim, marynowanym burakiem i sosem chrzanowym sprzedawana z okienka furgonetki z logo Carmnik schodziła na pniu. Kto chciał kupić tego burgera w godzinach obiadowych, musiał mieć sporo szczęścia, bo zazwyczaj "wychodził" z karty jako pierwszy - załoga foodtrucka miała limitowaną liczbę składników. Na ten problem nie napotkają już goście Carmnik Kantyna - niewielkiego baru, który foodtruckowcy otworzyli przy ul. Abrahama 21/23 w Gdyni. W karcie jest pięć burgerowych pozycji - oprócz Koziego (24 zł), koniecznie trzeba spróbować Surf'N'Truf (30 zł), w którym wołowy kotlet podawany jest w towarzystwie marynowanych w trawie cytrynowej krewetek tygrysich. Każda kanapka serwowana jest w zestawie z frytkami z ziemniaków lub innych, sezonowych warzyw.
Karmel w SurfBurgerze
To kolejny klasyk wśród trójmiejskich burgerów i jedno z najbardziej pomysłowych połączeń smakowych dostępnych w tutejszych barach. Magiczny składnik tej kanapki to ser Brunost - serowe klejnoty rodowe Norwegów. Wytwarzany jest nie z mleka, ale koziej serwatki, która podczas gotowania - między innymi ze śmietaną i innymi składnikami - karmelizuje się. Dzięki temu ser ma nietypowy brązowy kolor, konsystencję mogącą kojarzyć się z miękkim toffi albo krówką i taki też słodki smak, lekko złamany nutą pikantności. Podany z dobrze zgrillowanym kotletem wołowym, sosem limonkowym i - wprowadzoną niedawno do oferty Surfburgera - bułką maślaną (19 zł) jest najlepszą pozycją w karcie tego lokalu i wyjątkowym doznaniem smakowym. Zostawia w tyle innego tutejszego serowego oryginała - Słodkiego Górala z oscypkiem i borówką (18 zł). Karmela zjemy w każdym z oddziałów SurfBurgera (na Morenie , na Chełmie i w gdańskim Śródmieściu ) oraz zamówimy w foodtrucku.
Buła Farmera w Baranoli
Buła Farmera (19 zł) to najbardziej klasyczna pozycja w naszym przeglądzie. Klasyczna, jeśli chodzi o połączenia smaków, ale niekoniecznie często spotykana w postaci burgera - raczej częściej na śniadaniowym talerzu. Kanapka sprzedawana w Baranoli przy ul. Świętojańskiej 128 w Gdyni składa się z kotleta wołowego, na którym ułożone jest sadzone jajko i plastry chrupiącego bekonu polane sosem majonezowym i sosem BBQ. Zdecydowanie jeden z najbardziej treściwych burgerów, jakie jedliśmy. Do wyboru dwa rodzaje chrupiących bułek: pszenne i żytnie, które są jednymi z lepszych w trójmiejskich burgerowniach. W Baranoli zjemy jednak również mniej klasyczne kompozycje - warto zwrócić uwagę na Niebieskie Migdały (19 zł) z serem gorgonzola i prażonymi migdałami. Na koniec dobra wiadomość dla miłośników pikantnego jedzenia - do każdej kanapki papryczki jalapeno dodawane są gratis.
Małpa w Małpa Bistro
Kanapka Małpa (29 zł) to flagowa pozycja w karcie - nomen omen - Małpa Bistro przy ul. Podjazd 5 w Sopocie. Oprócz 200-gramowego kotleta z wołowiny (największy we wszystkich lokalach z opisywanej piątki), bekonu i sera, znajdziemy również warstwę z plastrów świeżego awokado i grillowanych krewetek. Całość spoczywa na kilku plasterkach marynowanego imbiru. To właśnie ten składnik nadaje temu burgerowi charakterystyczny i bardzo oryginalny jak na kanapkę z wołowiną smak. Skojarzenia z sushi są jak najbardziej na miejscu. To nie jedyna nietypowa kompozycja w karcie Małpy - właściciele są otwarci na różne smaki, a przy układaniu menu wspierał ich Artur Moroz, jeden z najlepszych trójmiejskich restauratorów. Warto zwrócić uwagę na Salmona (24 zł) z wędzonym łososiem i śliwką czy Foresta (23 zł) z pastą truflową i grillowanym boczniakiem. Do wyboru trzy rodzaje bułek: pszenna, grahamka i słodka brioszka.
Cieć Marchewka w vb#veganburgers
Jedyna wegańska burgerownia w naszym przeglądzie. Vb#veganburgers przy ul. Jesionowej 17/1 we Wrzeszczu był pierwszym tego typu barem w Trójmieście i wciąż serwuje najlepsze warzywne, pozbawione składników odzwierzęcych kanapki. Każdego burgera można dowolnie komponować z dostępnych dodatków i kotletów. Według nas numerem jeden jest Cieć Marchewka (15 zł) pieczony z ciecierzycy i marchewki z dodatkiem podkręcającej smak świeżej kolendry. Do towarzystwa wybrać możemy m.in. bekon z batata, czipsy topinamburowe, kapary i całą górę świeżych warzyw polanych sojowym, domowej roboty majonezem. Wszystko podawane w wielkiej pszennej bułce wypiekanej na miejscu w piecu szamotowym. To prawdopodobnie największa kanapka spośród wszystkich, jakie jedliśmy - spożycie całej wymaga niemałego głodu. Warto spróbować również kotleta z kaszy gryczanej i pieczarek z dodatkiem śliwki wędzonej i pamiętać, że wegański fastfood jest równie kaloryczny, co ten z mięsem.
Miejsca
Opinie (272) ponad 10 zablokowanych
-
2015-11-26 12:25
Kurdę czegoś nie rozumiem
Opisują te knajpy a jak człowiek jest głodny na mieście, to nie ma gdzie zjeść. Nie będę pisał o szczegółach, ale generalnie to próbowałem w kilku opisanych tutaj garkuchniach i mam wrażenie że albo te ich artykuły sa sponsorowane albo ustawione pod konkretną "niezapowiedzianą" wizytę.
- 12 1
-
2015-11-26 12:24
surf....
Niestety Surf Burger się opuścił.... Sosy mało wyraziste i coraz mniej składników. Kiedyś buła była napakowana a teraz ledwo wsadu widać.....
- 31 3
-
2015-11-26 12:06
pani burger bije na glowe wszystkie 5
- 4 4
-
2015-11-26 11:58
Polecam niszową, rodzinną firmę od lat rządzącą burgerami
Właściciel to prawdziwy amerykanin, McDonald się nazywa, rozpoczął niedawno rozwijanie sieci
- 13 3
-
2015-11-26 11:12
PARĘ UWAG (1)
Po pierwsze w burgerze musi być mięso
Po drugie nie powinno być owoców
Po trzecie nie powinno być słodyczy- 45 5
-
2015-11-26 11:52
wyjątek - słodki sos bbq
- 8 0
-
2015-11-26 11:34
Jakos dziwnie
Jakoś dziwnie mi to wygląda na reklamę za którą wam zapłacili. Surf burger??? Głowno jakich mało. Burgery są mdłe bez smaku. Nigdy tam nie wrócę. Jedne z lepszych jakie jadłam są w restauracji pieprz w Sopocie i bestburger we Wrzeszczu gdzie jest smak i ogromną porcją.
- 22 5
-
2015-11-26 11:13
promocji śmieciowego jedzenia się niespodziewałem
w obliczu gdy ekipa Kopacz zabronił go w w szkolach i barach mlecznych.
- 8 10
-
2015-11-26 10:18
Chwila moment w Gdyni - przebija większość ze wskazanych w artykule (1)
- 7 44
-
2015-11-26 10:52
a których nie przebija?
- 9 4
-
2015-11-26 10:38
Najlepszy jest Majster Burger na zaspie
- 2 17
-
2015-11-26 10:12
Mogliście dodać listę barów, gdzie próbowaliście.
- 57 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.