- 1 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (22 opinie)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (41 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (56 opinii)
- 4 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (49 opinii)
- 5 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (136 opinii)
- 6 Juwenalia Gdańskie: koncerty i atrakcje (12 opinii)
W Gdańsku otwarto pierwszą papugarnię
Kakadu, popularne ary, rzadko spotykany tukan i inne egzotyczne gatunki. W sobotę trzech przyjaciół otworzyło w Gdańsku pierwszą papugarnię. Kolekcja liczy ponad 60 ptaków.
Choć te kolorowe ptaki występują głównie w Ameryce Południowej i Australii, to w Gdańsku przy ul.Schuberta 1/3A , jest ich ponad 60, a to wszystko za sprawą właścicieli, którzy darzą je wyjątkową sympatią.
- Pomysł podpatrzyłem w Stargardzie, to tam zobaczyłem pierwszy raz w życiu papugarnię. Szybko zaprzyjaźniłem się z właścicielem, ponieważ on tak samo, jak ja, jest hobbystą i pasjonatem tych cudownych zwierząt. I tak postanowiliśmy otworzyć papugarnię w Gdańsku - mówi Wojciech Kempiński, współwłaściciel.
Zobacz więcej nowych atrakcji w Trójmieście
Ptaków jest sporo: od kakadu, przez popularne ary, aż do bardzo rzadko spotykanego tukana. Wszystkie osobniki mieszkające w papugarni są oswojone i szukają kontaktu z człowiekiem - siadają na ramieniu i dają się głaskać.
- Moja przygoda z papugami zaczęła się jeszcze w dzieciństwie. Miałem w domu najróżniejsze ptaki. Te zwierzęta potrafią żyć 100 lat, dlatego są z nich świetni towarzysze na całe życie. Do niedawna moi przyjaciele, 23 sztuki, żyli razem ze mną w domu. Dzisiaj nasze papugi mają swój własny dom, lokal ma powierzchni 250 m kw. Ptaki mają świetne warunki, a ja cieszę się, że mogę realizować swoje marzenia - kończy Wojciech Kempiński.
Papugarnia jest otwarta codziennie od godz. 10 do 19. Za bilety przyjdzie nam zapłacić 15 zł za ulgowy i 19 zł za normalny. Jeśli wybierzemy się z rodziną, to przysługuje nam bilet rodzinny i w zależności od liczby osób zapłacimy od 31 do 56 zł.
Miejsca
Opinie (152) 4 zablokowane
-
2016-12-19 18:16
Szok
Nie no masakra jak czytam co za debile tutaj głupoty wypisują. Ja mam 25 lat i marze, żeby tam pójść. Sam mam w domu papugi od prawie 10 lat i możliwość bliskiego kontaktu z takimi okazami jak Ary to moje małe marzenie. A cena? Bardzo dobrze, przynajmniej nie będzie stada matołów, które zrobiłyby im jeszcze krzywdę.
- 5 1
-
2016-12-19 23:26
:)))
Super, na pewno się wybiorę!
- 2 1
-
2016-12-20 00:03
polaki jak zwykle chcialyby wszystko za darmo albo za 3 zl.
- 1 1
-
2016-12-20 00:03
*polaki
- 1 1
-
2016-12-20 00:05
(1)
Mnie bardziej interesuje czy wszystkie papugi sa urodzone w niewoli i czy nie maja podcietych skrzydel dla Waszych widzimisi.
- 4 0
-
2016-12-20 09:51
Nic nie stoi na przeszkodzie pójść tam i się zapytać.
- 0 0
-
2016-12-20 09:52
Miałem okazję widzieć te ptaki w swoim naturalnym środowisku. To dopiero robi wrażenie.
Co nie zmienia faktu, że chętnie odwiedzę i papugarnię.- 0 0
-
2016-12-20 13:38
Słuszna inicjatywa
Szanowni odwiedzający cena adekwatna do występujących tam okazów - wartość jednej ary czy arasari to kosz kilkunastu tysięcy złotych .Trzymam kciuki piękna inicjatywa P.Wojtku .-
P.S wiem o czym mówię niektóre ptaki pochodzą z mojej hodowli."arasari ,turaki,błyszczaki "- 1 1
-
2016-12-20 15:08
Może otworzymy człowieczarnię?
Będzie tam można oglądać ludzi w klatkach...
- 3 0
-
2016-12-20 18:02
Typowo polskie....
Typowo polskie pie*rzenie! Nic nie robią - ŹLE, coś zrobią to Polak ekspert zrobiłby to przecież lepiej! Naród wspaniały, tylko ludzie kur*y!!!!!
P.S. Gratuluję pomysłu, inicjatywa piękna i moim zdaniem podnieść ceny biletów, żeby hołota nie miała dostępu. A z drugiej strony mają 500+, ale lepiej wydać przecież na fajki, cała rodzina zadowolona, a i dzieciak sobie zapali!- 4 0
-
2016-12-21 00:57
Po wpisach widze ze prawie wszyscy
marza aby tam pojsc ale jeszcze nikt tam nie byl. Ja nie musze poniewaz mam papugarnie we wlasnym domu. Cztery (4) wiecznie skrzeczace baby. Dwie rozwodki, jedna starsza (54 letnia) panna i jedna ktorej maz wyfrunal za granice na zarobek. Tymczasowo co prawda ale trwa to juz trzy lata. I co Wy na to???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.