- 1 Połączyła ich miłość do jedzenia (20 opinii)
- 2 Erotyczna saga tylko dla dorosłych (41 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: festiwale, ogród i sport (2 opinie)
- 4 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (49 opinii)
- 5 Szykują się do Jarmarku św. Dominika (92 opinie)
- 6 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (105 opinii)
W Protokulturze śmiałkowie jedli najostrzejsze papryczki świata
Konkursy jedzenia ostrych papryczek przywędrowały do nas zza granicy. W internecie znaleźć można mnóstwo filmów ukazujących poczynania amatorów pikantnych dań. U nas to jednak rzadkość, ale i miłośnicy ekstremalnych wrażeń kulinarnych od czasu mogą wziąć udział w niecodziennej imprezie. Jedna z nich odbyła się w niedzielę w Protokulturze. To dość zaskakująca data na organizowanie takich wydarzeń, zwłaszcza, że w tym czasie mieszkańcy Trójmiasta świętowali setną rocznicę odzyskania niepodległości. Frekwencja jednak w gdańskim klubie dopisała.
Konkurs zapowiadaliśmy w naszym Kalendarzu imprez
- habanada 0 (SHU)
- Ancho Poblano 1-1,5 tys. (SHU)
- Cherry bomb 2,5-5 tys. (SHU)
- White Hungarian Pepper 10-15 tys. (SHU)
- chili long cayenne 10-20 tys. (SHU)
- aji amorillo 30-50 tys (SHU)
- dragon bullet Piri Piri long 50-175 tys. (SHU)
- Fatali white 125-300 tys (SHU)
- Habanero 150-325 tys. (SHU)
- Naga Jolokia 0,8-1 mln (SHU)
- Triniad scorpion red or yellow 1-1.5 mln (SHU)
- Carolina reaper 1,2-1,6 mln (SHU)
- Dragon's Breath 1,5-2,5 mln (SHU).
Podczas konkursów jedzenia papryczek popijanie mleka, które łagodzi pieczenie, dyskwalifikuje zawodnika, jednak tym razem ten zakaz zniesiono, mimo to do finału dotarło tylko trzech uczestników. Warto dodać, że trójka finalistów zjadła wszystkie papryczki, ale najszybciej zrobił to 32-letni Kuba, który wygrał w konkursie 100 zł.
- Chciałem zobaczyć, na ile mnie stać jeśli chodzi o ostrość, a ponadto byłem bardzo ciekawy najostrzejszej papryczki świata, czyli Dragon's Breath. W domu sam hoduję paprykę Piri-piri, która urosła do rozmiarów drzewa [śmiech], jednak nie jest ona tak ostra jak to, co dzisiaj jadłem - mówił zwycięzca.
Kulinarne imprezy w Trójmieście - nie przegap żadnej
Do Protokultury na konkurs jedzenia papryczek przyszło łącznie kilkadziesiąt osób, jednak tylko w roli obserwatorów. Organizatorzy nie wykluczają, że w przyszłości konkurs odbędzie się ponownie, ale popijanie papryczek mlekiem będzie zabronione. Koszt udziału w konkursie wyniósł 80 zł, natomiast obserwatorzy weszli do Protokultury za darmo.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (96) ponad 20 zablokowanych
-
2018-11-13 00:22
lubię na ostro (1)
W kuchni standardowo używam sosików z scotch yellow bonnet i jolokią (dostępne za naprawdę małe pieniądze y w jednym z supermarketów w Trójmieście). Ale spróbowałbym coś z górnej półki. Poza tym zapijanie papryki mlekiem to błąd (chyba że jest tłuste i prosto od krowy). Albo się to popija oliwą albo wódką bo tylko w tym środowisku neutralizuje się kapsaicynę
- 5 4
-
2018-11-13 06:58
Z wódką to mit
A pomaga wszystko co tłuste, więc mleko też. Śmietana, oliwa, cokolwiek
- 1 2
-
2018-11-13 06:13
Jalapeno
Drogi redaktirze, na zdjęciu Jalapeno a w opisie brak, co za brak przygotowania w temacie.
- 2 0
-
2018-11-12 22:48
wpisowe 80, główna nagroda 100... (1)
o ile rozumiem to co napisano
rozumiem, że chodzi o zabawę ale nawet totalizator przeznacza na wygrane wielokrotnie większy procent- 17 0
-
2018-11-13 04:55
jaki klub taka wygrana
oni ledwo tam zipia
- 3 0
-
2018-11-13 04:46
to ten klub nie zamkneli?
melina
- 5 1
-
2018-11-13 02:32
Wszystko jest dla ludzi
Zaryzykowałem, obylo sie bez karetki. W trakcie co prawda zaczęły mrowić i drętwieć dłonie, lekka dezorientacja, no i piekło niemiłosiernie. Po ostatniej najostrzejszej papryce jeszcze przyszla kolej na dogrywkę. Udało się. Później parę sznapsów, porządna kolacja i przeżyłem. Na następny dzień nie było tragedii ale do południa nie wychodziłem z domu na wypadek jakby miało przeczyścić. Teraz sie przerzucam na zdrowsze jedzenie i pozwolę żeby sie wątroba zregenerowała
- 5 2
-
2018-11-13 01:29
Główna wygrana w konkursie to 20złotych,trochę żałosne
- 13 1
-
2018-11-12 15:37
Szukam gastrologa (2)
- 12 4
-
2018-11-13 00:58
w przychodni na Morenie jest bardzo dobra, polecam
- 2 1
-
2018-11-13 00:15
Ja szukam dobrego psychiatry
- 1 2
-
2018-11-12 15:31
Słabo (5)
Bojkotuje, nie wiedziałem o tym wydarzeniu, zjadłem wielokrotnie każda z tych papryk bez popijania mlekiem , ba +30/60min bez podjadania i popijania czegokolwiek, tu przedszkole z mlekiem nawet się męczyło :(
- 9 50
-
2018-11-13 00:32
no jak nie wiedziałeś, to bojkot jest dość oczywisty
- 4 0
-
2018-11-12 22:06
Mama wie, że tak kłamiesz w internecie? Jedyne co ostrego zjadłeś, to kaszka z mlekiem na sniadanie
- 21 1
-
2018-11-12 16:38
Kozak w necie..... (1)
Zjeść 1carolinę bez popijania , a zjeść 14papryczek pod rząd to co innego mądrusiu
- 21 1
-
2018-11-12 17:30
Carolina to piekło w buzi nie do zniesienia. Nie ważne czy cała czy pół. No i można sobie krzywdę wyrządzić. Były przypadki że tacy bohaterzy lądowali w szpitalu
- 7 3
-
2018-11-12 15:32
Ostry jesteś jak na gimbusa
Jeszcze dodaj że byś spirytusem zapijal- 48 1
-
2018-11-13 00:21
Nie ma to jak wygrać 20złotych...
- 6 1
-
2018-11-12 22:36
Lucyfer postanowił walczyć ze smogiem i zmniejszył ogień pod garami w których gotują się grzesznicy (3)
Pytacie-czy w piekle jest teraz bardziej lajtowo?
Odpowiadam: NIE!
Grzesznicy gotują się teraz w wywarze z papryczek!- 1 1
-
2018-11-12 22:50
Mam Dobrą Wiadomość. Piekła - Smażalnie nie ma. (2)
Jest śmierć. Ze z- martwych-wstaniem czyli Szeol i ta bez z-martwych-wstania czyli Gehenna.
- 0 0
-
2018-11-12 23:05
Skoro piekła nie ma, to wszystko wolno! (1)
Oczekuje propozycji...
- 1 0
-
2018-11-13 00:10
Mylisz się...
Jeśli Żyjesz według ciała - Umrzesz a Jeśli ciało Duchem powstrzymasz - Żyć Będziesz..!
W Bogu moja nadzieja.
" Jeśli według ciała żyjecie - umrzecie, ale jeśli Duchem zachcianki ciała umartwiacie - żyć będziecie ". List do Rzymian 8:13
Naśladowca Jezusa, człowiek Mu oddany, prowadzony przez Ducha Boga toczy ciężką walkę z własnym ciałem z pożądliwościami i zachciankami ciała, Duch boga w człowieku pożąda czego innego a ciało pragnie czego innego, pragnienia ciała są wrogie wobec Ducha i nie mam tutaj na myśli oczywiście naturalnych potrzeb ciała.
Zobaczmy jak Paweł opisał tą sytuację w Liście do Rzymian 8:1
Teraz zatem nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Pomazańcu Jezusie, którzy nie postępują według ciała, ale według Ducha.
Werset 5: Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch.
Werset 7: A to dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do tego zdolna.
No i bardzo konkretnie werset 8:
A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą.
I werset 9 prawdziwy Crem de la Crem:
Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. / ! /
Jeśli mam Ducha Boga to walczę z ciałem, ujarzmiam pożądliwość ciała, co nie oznacza oczywiście, ze zawsze wygrywam, ale jestem na Drodze, ma kto mnie podnosić z moich upadków, ZWRÓĆ uwagę, że kto nie ma Ducha ten nie należy do Jezusa / ! / , jeśli nie narodziłeś się na nowo, nie masz Ducha Boga - nie należysz do syna Boga - jaka więc jest twoja nadzieja?! - Porównaj z Ewangelią Jana 3:5
Miałem pisać o walce z własnym ciałem a zeszło na najważniejsze z zagadnień, może i dobrze, myśl czy masz Ducha Boga a jak go nie masz to działaj czym prędzej, by Go otrzymać !
Paweł w innym miejscu mówi o walce Duchowej przyrównując ją do zawodników, że mamy biec tak by wieniec zdobyć, mamy się jak zawodnicy powstrzymywać od wielu rzeczy by wieniec zdobyć... tak mamy biec aby zwyciężyć... To wszystko odnosi się do naszej wewnętrznej walki Ducha z ciałem, mamy ciało prowadzić Duchem, to nie ciało ma prowadzić tam gdzie ma swoje zachcianki...Walka jest nieustająca i taka będzie aż do przyjścia Pana, sam Paweł mówi, że czyni to czego nie chce, jest świadomy swojej niedoskonałości, ale walczy, pokłada nadzieję w ostatecznym zwycięstwie Ducha nad ciałem. Nie jest lekko, na szczęście mamy odpuszczenie w śmierci naszego Pana o ile tylko do niego należymy, Ofiara jest dana za każdego człowieka, ale nie każdy z niej skorzysta.
Nie łatwo nam będzie dać odpór ciału jeśli nie będziemy trwać w modlitwie, rozmyślaniach duchowych, czytaniu Biblii i czynieniu dobra, musimy czuwać, nie dać się uśpić, cały czas musimy czuwać, nie należy zapominać, ze nasze niedoskonałe ciało jest idealnym celem dla diabła, wszak krąży on niczym lew ryczący patrząc kogo by pożreć...
Czuwajcie modląc się o pomoc każdego dnia, wielokrotnie w ciągu dnia, ciała wasze są świątynią Ducha Świętego / ! / który jest w was i którego macie od Boga i że nie należycie już do siebie samych, drogo zostaliście kupieni, dlatego też wysławiajcie Boga w ciele waszym nie ulegając żądaniom ciała ani kuszeniu złego.
To jest bój duchowy, trudny bo toczony z własnym ciałem, ale nie jesteśmy sami, korzystajmy z pomocy od Ducha Boga, sami możemy nie dać rady.
Niech Bóg ma nas w swojej opiece, diabeł wie, że mało ma czasu...- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.