- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (28 opinii)
- 2 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (134 opinie)
- 3 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (8 opinii)
- 4 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (76 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (8 opinii)
- 6 Sanah wystąpi na Skwerze Kościuszki (82 opinie)
Co tydzień, w niedzielę, miliony Polaków oglądają w TVN program "Taniec z gwiazdami". Wśród tancerzy jest niespełna 20-letnia Aneta Piotrowska z Pępowa koło Gdyni. Widzowie podziwiają jej cudowne ciało w ruchu i objęciach aktora Rafała Mroczka ("M jak miłość").
Doszukują się słów i spojrzeń mogących świadczyć o rodzącym się między nimi uczuciu. I choć historie miłosne są pasjonujące, a taniec zniewalający, droga do pięknego finału jest znacznie ciekawsza.
Stracone dzieciństwo
Swą podróż Aneta rozpoczęła w wieku 10 lat w szkole tańca towarzyskiego "Fala Sopot". Później przeszła do gdańskiego "Perfektu" po drodze zgarniając tytuły mistrzostw okręgu, województwa i Polski. Momentem przełomowym był wyjazd w wieku 15 lat do Londynu i współpraca z Amerykaninem Derekiem Hough'em.
To tutaj zaczęła się prawdziwa szkoła... i to potrójnie. Po pierwsze - za dnia w prestiżowym college"u Theatre and Performance Art. Po drugie - popołudniami na wielogodzinnych treningach. Po trzecie, przez szkołę samodzielności, często skazana na samotność.
- Doszło do tego, że łapałam się na mówieniu do siebie, tak brakowało mi towarzystwa - wyznaje nam Aneta Piotrowska. - Tańcu poświęciłam beztroskie dzieciństwo, ciepło i spokój rodzinnego domu. Warto jednak było - dodaje szybko.
Mistrzyni świata
Wspólnie z Derekiem zdobyli wszystko, co mogli zdobyć. Wygrali najbardziej prestiżowe turnieje z mistrzostwem świata na czele.
Po trzech latach spędzonych w Londynie, wyjechała do Niemiec. Następnie do Hongkongu, gdzie pracowała jako instruktorka w akademii tańca oraz fotomodelka. Początkowo miasto ją przytłaczało.
- Później wszystko się zmieniło - wspomina. - Po pół roku wracałam do Polski z łezką w oku. Zostawiłam tam cudownych ludzi. Dużo się nauczyłam. Gdy tylko będzie to możliwe, chcę do Hongkongu wracać.
Rafał jest kochany
W rodzinnym Pępowie nie zagrzała długo miejsca. Za namową rodziców, siostry i jej męża, Piotra Wadeckiego (kolarza zawodowego) poszła na casting do programu "Taniec z gwiazdami". Na planie spotkała Rafała Mroczka. Jak się okazało profesjonalistę, tak jak Aneta. - Straszny pracuś z mojego partnera - zdradza nam Aneta Piotrowska. - Czasem po trzech godzinach treningu brakuje mi sił, padam z nóg dosłownie, a on mówi: Przećwiczmy to jeszcze raz.
Plotka głosi, iż Rafał jest księciem w tej bajce... Para nie potwierdza wieści o ich uczuciach, jednak i nie zaprzecza. I choć oboje rozpływają się nad walorami drugiej strony, ich wypowiedzi są raczej niejednoznaczne: - Rafał jest grzeczny i kochany - stwierdza Aneta. W ostatnią niedzielę przyznali oboje, że po programie nadal będą się spotykać.
Marzy o aktorstwie
W tym roku Aneta kończy 20 lat. Z nadzieją spogląda w przyszłość. Uwielbia aktorstwo. W dzieciństwie z zazdrością przyglądała się filmowej partnerce Patricka Swayze w "Dirty Dancing".
- To wymarzona rola. Takiej propozycji chyba nie potrafiłabym się oprzeć - kończy Aneta.
Opinie (79) 5 zablokowanych
-
2006-05-13 09:30
Coz
za info! WOW ze sie tak wyraze. Brakuje mi tylko informacji jaki kolor majtek ta pani nosi.
- 0 0
-
2006-05-13 10:16
!!!
przeciez to nie Gdynia tylko blizej juz Gdansk...; / to jest za Bsewem Banine itd:P:P
- 0 0
-
2006-05-13 10:19
Aleksandra
Jakby nie bylo nie dajcie wygrać "Aleksandrze", przeciez to śmiech na sali, że doszla tak wysoko...
- 0 0
-
2006-05-13 10:26
a skąd
były pieniązki na londyn japonię oj biedna dziewczynka z malej wioski mam nadzieje ze nie wygra
- 0 0
-
2006-05-13 10:57
zadziwiające
ten program ma taki poziom że powinien interesowac co najwyżej gospodynie domowe lub znudzonych emerytów. Wiem bo obejrzałem kwardrans jednego odcinka. Tymczasem podobno ma on najwiekszą oglądalność w niedzielny wieczór. Albo naród głupieje albo mam za duże wymagania. I jeszcze ten tytuł. gwiadą to jest Rober de Niro albo Sharon Stone, w tym programie biora udział ludzie znani z polskich seriali.
- 0 0
-
2006-05-13 11:08
Ira, zmien nicka.
Bezinteresowna zawisc, to moja specjalnosc - bardziej do Twojej wypowiedzi pasuje.
Programu nie znam. Anety niestety rowniez.- 0 0
-
2006-05-13 12:37
frustraci, malkontenci i zazdrosnicy.
Jeden z Was pisze, ze nie ma TVN, inny, ze nie ogląda Tanca z Gwiazdami, ktos jeszcze cos w tym stylu...... To po jaką cholerę sie tu wypowiadacie???
Frustraci, malkontenci i nieudacznicy.... Napiszecie tu kilka nic nie znaczacych słów i Wam sie wydaje, ze juz zaistnieliscie? Macie poczucie bycia waznym? To jest wlasnie najwieksza wada tego narodu - ludzie, którzy nie maja zielonego pojecia o temacie w ktorym sie wypowiadają mają najwięcej do powiedzenia! PARODIA!!! Nic dziwnego, ze takie buractwo jak Andrzejek i Romuś doszły do władzy.
Zastanów sie jeden z drugim, zanim coś tu napiszesz, czy te Twoje wypociny wniosą coś sensownego!- 0 0
-
2006-05-13 12:43
Do Iry
A co Cię to obchodzi skąd ona miała pieniądze na wyjazdy? Nie Twoj z****ny interes! Na pewno nie przyszla do Ciebie pozyczac! To ze Ty nie masz kasy nie znaczy, ze inni nie mają!
- 0 0
-
2006-05-13 13:07
A ja nie czytam ani Echa ani innych
A ja nie czytam ani Echa ani innych darmowych gazet gdyż ich poziom jest zerowy. Równie dobrze mógłbym czytać reklamówki. Najgorsi są zaś wyrastający jak grzyby po deszczu nachalni wciskacze gazet w tych śmiesznych czapkach. Na początku jest OK, ale jak już wciskają kolejny dzień i w coraz to nowych miejscach to zaczyna być to żenujące. Oczywiście to nie ich wina. Zarabiają na chleb. Wielu ludzi korzysta z tej formy darmowej "informacji", co nie zmienia faktu, że te gazety, wg mnie, to szmaty.
- 0 0
-
2006-05-13 13:12
zniesmaczony
Ale dobrze sie czujesz? Czy stwierdzenie ze TV jest brukiem, a gazetki typu "Echo" ten bruk szoruja jest jakies dziwne? Po to jest to forum aby pisac co sie mysli, a jezeli Tobie sie to nie podoba bo "krytyka tak, krytykanctwo nie" to zaloz sobie wlasnego boarda i baw sie w Pana Boga.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.