- 1 Techno balkon otworzył sezon (53 opinie)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (67 opinii)
- 3 Recenzja filmu "Istoty fantastyczne" (1 opinia)
- 4 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (58 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 6 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
Z Kartą Mieszkańca bezpłatnie na mecz i do muzeum
Gdańsk wprowadza Kartę Mieszkańca, dzięki której będzie można bezpłatnie raz do roku pójść na lodowisko, basen, mecz Lechii, wejść do zoo czy do muzeów. Koszt karty to symboliczna złotówka. Ekwiwalent za "darmowe wizyty", jaki miasto wypłaci wybranym instytucjom do końca 2018 r. wyniesie ok. 400 tys. zł.
- Gdańsk przyciąga nowych mieszkańców z różnych rejonów Polski, dlatego budowanie więzi z miastem jest bardzo ważne, by stać się aktywnym mieszkańcem. Chcemy zaprosić ich, ale też wszystkich gdańszczan do odwiedzenia miejsc, które budują naszą miejską tożsamość, a dzięki karcie mieszkańca będą dostępne dla każdego mieszkańca raz w roku za darmo - zapowiada Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Posiadacz Karty może raz w roku bezpłatnie skorzystać z wybranych atrakcji. Obecnie można się wybrać do:
- Europejskiego Centrum Solidarności
- Centrum Hewelianum
- Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego
- Wieży bazyliki Mariackiej
- Jednej z pływalni Gdańskiego Ośrodka Sportu
- Lodowiska Miejskiego (na placu Zebrań Ludowych)
- Muzeum Bursztynu - oddziału MHMG
- Pałacu Opatów - oddziału Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku
- Muzeum Archeologicznego: Domu Przyrodników oraz Piwnicy Romańskiej
- na mecz Lechii Gdańsk
Strona, na której można wypełnić wniosek, by założyć Kartę Mieszkańca
Kartę może uzyskać każda osoba, która spełnia choćby jeden warunek z poniższej listy:
- Jest zameldowana w Gdańsku
- Rozlicza się z podatku dochodowego w Gdańsku
- Opłaca w Gdańsku podatek od nieruchomości
- Opłaca w Gdańsku media związane z nieruchomością
- Z badań wynika, że chociaż w Gdańsku dużo się dzieje, mieszkańcy nie korzystają z tych atrakcji, dlatego dzięki karcie chcemy dać taką możliwość - podkreśla Aleksandra Dulkiewicz, wiceprezydent Gdańska.
Niewykluczone, że oferta z czasem będzie się rozszerzać, jednak na tę chwilę dwie placówki nie przystąpiły do akcji, są to Muzeum II Wojny Światowej i Narodowe Muzeum Morskie.
Karta Mieszkańca kosztuje symboliczną złotówkę. Wystarczy wypełnić prosty wniosek i wnieść opłatę w wysokości 1 zł.
- Wniosek jest na stronie internetowej jestemzgdanska.pl. Można ją wyrobić dla siebie i w imieniu dzieci do 18 roku życia, a odebrać w punktach, do których się wybieramy - wyjaśnia Łukasz Wysocki, prezes Zarządu Gdańskiej Organizacji Turystycznej, która jest operatorem Karty.
Użytkownik karty dodatkowo w ramach pakietu będzie miał część usług dostępnych z rabatami, czyli zniżkami na usługi, rekreację i zakupy. Co więcej, jeśli ktoś posiada Kartę Miejską ZTM, to może dograć do niej pakiet Karty Mieszkańca za pomocą portalu www.jestemzgdanska.pl i korzystać z pełni przywilejów, jaką gwarantuje karta.
Do końca 2018 r. miasto wypłaci 10 partnerom (część z nich zrzekła się wpływów) tzw. ekwiwalent za bilety wykorzystane przez Gdańszczan w ramach Karty Mieszkańca. Wyniesie on ok. 400 tys. zł.
Kartę - poza miejscami, do których się wybieramy - można nabyć też w autoryzowanych punktach sprzedaży:
- Urząd Miejski w Gdańsku, ul. Długie Ogrody (Zespół Obsługi Mieszkańców nr 3, na parterze budynku przy ul. Nowe Ogrody 8/12)
- Gdańskie Centrum Informacji Turystycznej (ul. Długi Targ 28/29)
- Informacja Turystyczna w tunelu przy dworcu PKP
- Informacja Turystyczna i Lotniskowa w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy
Opinie (210) 2 zablokowane
-
2017-11-16 09:04
Taaa, inny sposób na utrzymanie obiektów, którymi nie potrafią sprawnie zarządzać.
Bilety za drogie, bo źle zorganizowane. Atrakcje nudne. Muszą jakoś dorzucić kasy swoim dyrektorom, ale jak nie ma nawet zwiedzających, to pewnie nie za bardzo jest to politycznie poprawne.
Dadzą pseudodarmowe wejścia...
Natrzepią duszyczek, wówczas będą mogli wyciągnąć kasę, tym samym ludziom, tylko trochę z innej kieszeni wyjmując kasę...
Innymi słowy, zabrali nam tą kasę już, bez pytania się czy chcemy... Za darmo tam nikt nie stoi.. nawet dyrektor z PO, PIS czy SLD.- 5 5
-
2017-11-16 09:39
narzekarze, niczym strefa prestiżu Lugina, jęczą i stękają zamiast iść do psychiatry (1)
- 5 2
-
2017-11-16 10:11
Ty wchodziszs w tyłek bez wazeliny urzeasdasom
- 1 1
-
2017-11-16 09:48
Buyn zbiera kase na adwokata
- 2 5
-
2017-11-16 11:51
W d*p....sobir Adamowicz wsadze to weź się za drogi!!!
- 2 5
-
2017-11-16 13:23
A jak koś mieszka
W Gnojewie?
- 2 1
-
2017-11-16 19:19
A już zacząłem się rejestrować.....
I przeczytałem regulamin:
Administratorem jest jakieś stowarzyszenie więc dane mogą dowolnie wypłynąć.
Poza tym można to wypowiedzieć z jakimiś określonymi zasadami.
A co będzie jeśli nagle podniosą opłaty za kartę i nawet nie będziemy wiedzieć że nas za coś obciążą....
Generalnie miało by to sens i wzbudziło moje zaufanie jeśli administratorem tego było by Miasto Gdańsk a nie jakieś stowarzyszenie Krzak :):):)- 0 1
-
2017-11-16 19:35
Polak wiecznie niezadowolony...!!!
Nic nie dają źle, dają też źle. No ludzie! Niech chociaż raz "szklanka będzie w połowie pełna"! Karta kosztuje 1 zł, więc jeżeli nawet nie skorzystacie, to majątku nie stracicie!
- 2 1
-
2017-11-17 05:33
Danziger
Bydyniowi już nic nie pomoże. Nawet jak by osobiście wręczył je każdemu Gdańszczaninowi. Wizerunkowo jest skończony. Te jego mieszkania, konta i korupcję będą pamiętać wszyscy wyborcy.
- 0 2
-
2017-11-17 21:50
Żarty jakieś (1)
Raz w roku...???Az przeczytalam jeszcze raz...i faktycznie ,raz w roku,mogę pójść na jedną z wybranych atrakcji typu lodowisko np Sorry ale nie urządza mbie oszczednosc rzędu 12 zł(łyżwy mam swoje).Żenada,nie atrakcja,usmiałam się!
- 1 4
-
2017-11-18 13:06
Az przeczytalam jeszcze raz...i faktycznie ,raz w roku,mogę pójść na jedną
-żenadą jest, że dwa razy czytasz i nie rozumiesz (na 10 po 1 razie)
- 1 1
-
2017-11-17 21:53
Propozycja
Mam propozycję-darmowe atrakcje dla RODOWITYCH gdańszczan,a reszta chciała "rytmu miasta"niech płaci.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.