- 1 Techno balkon otworzył sezon (24 opinie)
- 2 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (59 opinii)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 4 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (57 opinii)
- 5 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (52 opinie)
- 6 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (137 opinii)
Zatoka Sztuki utrzyma plażę. Przynajmniej póki sąd nie rozstrzygnie sprawy
W piątek minął termin, w którym miasto domagało się od Zatoki Sztuki oddania dzierżawionej w Sopocie plaży. Lokal jednak plaży nie oddał i w najbliższym czasie nie odda - póki sporu z miastem nie rozstrzygnie sąd, Zatoka może korzystać z plaży na dotychczasowych warunkach.
Przedstawiciele dzierżawcy od samego początku twierdzili, że doszło do nieporozumienia i podstaw do wypowiedzenia dziesięcioletniej umowy nie było. Swoje argumenty przedstawili przed sądem, który - nie rozstrzygając jeszcze ostatecznie sprawy - uznał, że bezskuteczność wypowiedzenia dzierżawy jest w tym wypadku prawdopodobna i dlatego pozwolił Zatoce nadal korzystać z plaży na dotychczasowych warunkach. Oczywiście do momentu, w którym zapadnie w tej sprawie prawomocne rozstrzygnięcie.
- Od samego początku mówiliśmy, że wypowiedzenie umowy było bezpodstawne. Decyzja sądu to potwierdza. Niestety dotychczasowe działania miasta już przyniosły nam poważne straty. Wycofał się jeden z najważniejszych sponsorów. Mam jednak nadzieję, że uda się jak najszybciej zakończyć ten bezsensowny spór - mówi Natalia Turczyńska-Schmidt, prezes Fundacji MCKA (plażę dzierżawi nie fundacja, a Art Invest, fundacja jednak zarządza Zatoką).
Zaznacza, że wciąż ma nadzieję na polubowne zakończenie całej historii.
- W dalszym ciągu nie możemy zrozumieć źródła konfliktu. Do tej pory byliśmy traktowani jako wizytówka Sopotu. Jeżeli przez ostatnie pięć lat zmieniła się strategia miasta, to jesteśmy gotowi rozmawiać o tym, co możemy wspólnie zrobić, żeby wpisać działalność Zatoki w obecne potrzeby miasta. Ze względu na brak konstruktywnych rozmów złożyliśmy dwa dni temu, na ręce prezydenta Karnowskiego propozycję konkretnych zmian. Mam nadzieję, że do takiej dyskusji dojdzie - mówi Turczyńska-Schmidt.
Co na to miasto?
Urzędnicy do rozstrzygnięć sądowych się nie odnoszą.
- Wszyscy, bez wyjątku muszą przestrzegać prawa, w tym prawa mieszkańców Sopotu do ciszy nocnej. Dopiero nasze zdecydowane działania spowodowały, że plażowe koncerty w ostatnich dniach w Zatoce Sztuki kończą się o godz. 22. Każdy dzierżawca musi się także dostosować do zapisów umowy, planu zagospodarowania przestrzennego i innych wymogów uprawnionych organów. Dodatkowo nasze duże zaniepokojenie budzi spot internetowy, w którym Zatoka Sztuki przedstawiana jest nie jako miejsce wydarzeń kulturalnych, ale jako dom schadzek - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Miejsca
Opinie (161) 2 zablokowane
-
2015-08-14 14:51
O jakiej ciszy nocnej mówi miasto??? Ostatnio w operze Pan Tedunio ryczał do 12 godziny. Ryczał a była to niedziela i ludzie do pracy szli w poniedziałek. Skandal! Powinni zabrać status uzdrowiska miastu. W sanatorium leśnik też ten hałas słychać.
- 47 3
-
2015-08-14 14:29
smotruchy!
- 2 6
-
2015-08-14 14:09
Nalezy plaze i morze na czas rozprawy przeniesc do Kartuz )
Ten damy tu a ten o tu ! .. a ten taki tu co to jest ? ..to jest jezioro !..achaa to tego damy tam ! .aaa nie ! dobrze ! tego damy tu a jezioro sie przeniesie tam ! niech ten sobie stoi w zieleni )
- 57 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.