• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zeppelinians w Starym Maneżu. Miła podróż w przeszłość

Patryk Gochniewski
23 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Zeppelinians grają dobrze - w punkt, wokal również jest w porządku, jest energia i są emocje, czyli wszystko to, czego oczekuje się od tribute bandu. Co więcej, są zuchwali - grają tę muzykę tak, jakby to oni ją stworzyli. Zeppelinians grają dobrze - w punkt, wokal również jest w porządku, jest energia i są emocje, czyli wszystko to, czego oczekuje się od tribute bandu. Co więcej, są zuchwali - grają tę muzykę tak, jakby to oni ją stworzyli.

Przyjemnie słucha się muzyki, która jest wykonywana przez osoby, dla których jest ona pasją. Bez względu na to, czy jest to materiał autorski, czy kogoś innego. W tym wypadku mówimy o tej drugiej opcji. Zeppelinians zagrali w Starym Maneżu przekrojowy materiał z dorobku Led Zeppelin. Wyszło im to więcej niż dobrze.



Koncerty rockowe w Trójmieście


Ostatnio Trójmiasto przeżywa oblężenie tribute bandów. Najpierw była muzyki Tiny Turner , później Pink Floyd , teraz Led Zeppelin, a za dwa tygodnie zobaczymy tych, którzy prezentują muzykę Queen. Do tego dochodzą regularne koncerty w Wydziale Remontowym. Sporo tego i trzeba przyznać, że popularność tego rodzaju wydarzeń jest coraz większa. Jedni przychodzą z nostalgii, inni po prostu chcą posłuchać legendarnej muzyki na żywo.

Wydarzenie zapowiadaliśmy w cyklu Planuj tydzień - czytaj zawsze w czwartek o 10

Oczywiście, wciąż daleko do popularności tribute bandów w krajach zachodniej Europy, jednak widać, że rynek nad Wisłą się rozwija. Może nie tak szybko, jak chcieliby tego organizatorzy, ale to jest dość złożony problem. Po pierwsze - często nawet największym zespołom jest trudno wyprzedać stadion czy halę. Cała europejska trasa oznaczona jest jako "sold out", tylko koncert w Polsce wciąż z dostępnymi biletami. Po drugie - nie do końca lubimy tego rodzaju przedsięwzięcia. Słychać głosy, że to zarabianie na cudzym talencie i nostalgii słuchaczy i że nie powinno się do tego przykładać ręki. Poza granicami naszego kraju jest inaczej: ludzie idą się pobawić przy ulubionej muzyce. Po prostu.

Czytaj też: Koncerty "tribute to" - naśladują największe gwiazdy

Innym jeszcze problemem jest to, że u nas wiele zespołów wyniesiono niemal do rangi bóstw i "true" fani po prostu nie są w stanie tego zrozumieć. Nie jest to złe, ale nie powinno się też piętnować tych, dla których to po prostu świetna rozrywka. A ci zebrali się właśnie w Starym Maneżu.

Zeppelinians - Stairway to Heaven:


Dlatego też - przez te wszystkie głosy przeciw - Zeppelinians nie mieli łatwo. Stary Maneż nie został wyprzedany, ale ludzi było sporo. Na pewno dużym plusem było zrezygnowanie z miejsc siedzących pod sceną. Muzyki londyńskich gigantów słucha się zdecydowanie przyjemniej na stojąco. Tak, jak powinno się słuchać muzyki rockowej. Trójmiejski tribute band jest złożony z - jak sami o sobie mówią - fanatyków Led Zeppelin.

I to widać na scenie. Trzeba Zeppelinians pochwalić. Ten fanatyzm świetnie przełożyli na scenę. Energia, umiejętności, dobre odwzorowanie pierwowzoru. Zespół stale się rozwija, na razie prezentuje około 20 utworów w mniej więcej dwie godziny. Jest to długość absolutnie wystarczająca. A, i jeszcze jedno - nie robią przerwy, czyli jednak można nie psuć koncertu.

Składanka Led Zeppelin Show by Zeppelinians w Starym Maneżu:

Były utwory mniej znane i te, które zna każdy: "Good Times Bad Times", "Immigrant Song", "Rock and Roll", "Kashmir" czy w końcu "Stairway to Heaven". Trzeba przyznać, że wychodzi im to wszystko naprawdę zgrabnie. Grają dobrze - w punkt, wokal również jest w porządku, jest energia i są emocje, czyli wszystko to, czego oczekuje się od tribute bandu. Co więcej, są zuchwali - grają tę muzykę tak, jakby to oni ją stworzyli.

Zespół jest dopiero na początku swojej drogi i wciąż poszukuje konkretnego pomysłu na siebie. Nie było tu żadnych dodatków poza wizualizacjami - głównym bohaterem były dzieła Led Zeppelin. I to chyba, mimo wszystko, najlepsza konwencja. Zobaczymy, jak się potoczy ich historia, ale w tym wypadku najpewniej siła tkwi w prostocie.

Miejsca

Opinie (40) 3 zablokowane

  • Emerytka (2)

    Led Zeppelin,Deep Purple,Cz.Niemen,Black Sabat itp i itd to byli człowieczki ,słucham do dzisiaj jeżdżę na koncerty Dolina Charlotty......

    • 13 0

    • (1)

      A teraz napisz po Polsku.

      • 1 4

      • Przymiotniki dowcipasie pisze się z małej..

        • 6 1

  • (1)

    Prawie jak Led Zeppelin....
    Prawie robi różnicę.
    Niektórym to i kawałek kiełbasy wystarczy do życia....
    Ludzie bez tożsamości.

    • 1 23

    • re

      Pewnie bardziej Ci się podoba twórczość Zenka ,byłeś na filmie?

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Koncert O.K.

    Myślę że kiedyś nie mogliśmy słuchać takiej muzyki na żywo.Teraz możemy i choć jest to podróbka to choć w części nam to wynagradza.Jak mówił P.Piotr Kaczkowski wystarczy zamknąć oczy by poczuć się młodszym.A komu się nie podoba-trudno,nie ma obowiązku chodzenia na takie koncerty.

    • 26 0

  • Jest pewien problem w pokoleniu słuchaczy Led Zeppelin (2)

    Ci ludzie zamknęli się na nowe i twierdzą, że muzyka od tamtych lat się skończyła
    A problem polega głownie na tym, że nic nowego nie słuchają
    Piszę o moim pokoleniu i moich znajomych, czyli 50+
    wg różnych opinii juz w wieku 30-40lat człowiek staje się mocno konserwatywny i nie rozwija swoich zainteresowań muzycznych

    • 2 10

    • Nie kazdy

      Nie uogolniaj może Ty tak masz bo ja absolutnie nie a jestem rocznik 63. Lepiej wybierzcie sie ludzie na blus festiwal do Gdyni bo jest rewelacyjny darmowy a frekwencja zalosna jak na taka super imprezę ja przyjechałem z Wyszkowa i w tym roku tez chce byc,wszystkim gorąco polecam.

      • 4 0

    • Nic na to nie poradzę. Pojawiają się , efemerydy, typu U2, ale z czasem ulatują, a Crimson i jemu podobni ciagle są. Z jazzem

      • 2 1

  • Niestety cudze chwalicie swojego nie znacie, Zenkowi buty powinni czyścić. (4)

    • 1 20

    • Myślę,że twój ulubieniec nawet nie wie,że był taki zespół jak Led Zeppelin.

      • 6 2

    • Zenek to wytwór TVP i Jacka Kurskiego.

      Nawet film o Zenku zrobili. Jak już robić film to o Ich Troje. to by była ciekawa historia. Michał miał pokręcone dzieciństwo.... Miał kilka żon, Jacek Łągwa pisał dobrą muzykę,

      • 4 2

    • Kwasem solnym lub piątkowym.

      • 0 3

    • Porównanie

      Co tutaj jest do porównania.Zenek to nie ta liga więc o czym tu mowa.

      • 4 1

  • Świetny koncert. (1)

    Mam już 63 lata. Nie dane mnie było obejrzeć Led Zeppelin na żywo. W Starym Maneżu odmłodniałem o 40 lat. Świetny koncert.

    • 26 0

    • Ok, masz u mnie plus. Ale wrócisz do domu i zagrasz winyla Led Zeppelin, lub Cromsona w oryginale.

      • 1 2

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Led Zeppelin Show by Zeppelinians - składanka

    Doskonale, ale zabrakło koweru Slejera

    • 0 3

  • Dziś jest wielu bardzo sprawnych muzyków, często nawet doskonale znających nuty w odróżnieniu od ówczesnych gwiazd . Potrafią skopiować wszystko na bardzo wysokim poziomie. Nie potrafią jedynie skomponować czegoś równego poziomem. Dlatego takie zespoły będą powstawać i cieszyć ucho fanów. Alternatywą jest jedynie puszczenie oryginalnej płyty, a to nie jest publiczną atrakcją.

    • 4 0

  • Po raz 3 byliśmy na zeppelinians - po 1 pierwszy w Blues Clubie w Gdyni dokładnie rok temu i po prostu oniemiałam z wrażenia. W sobotę w Starym Meneżu zrobili na mnie, na Nas jeszcze większe wrażenie! Brawo Chłopaki!

    • 9 0

  • Dobry koncert, ale... (2)

    To mój 3 koncert i powiem szczerze, wysoko Panowie sami sobie podnieśli sobie poprzeczkę na poprzednich i tu lot obniżony, bo zabrakło tego luzu i magii, który był np na ostatnim koncercie w Wydziale. Widać było po publice, która nie bujała się cały koncert. Mimo wszystko warto było uczestniczyć w tym wydarzeniu i powodzenia dla zespołu, który może z pełnym uznaniem grać kawałki legendy i przenosić nas w czasie.
    PS Wokalista nawijał po "angielsku", słabe to trochę ;)

    • 0 0

    • Dobry koncert, ale...

      To mój pierwszy i ostatni koncert tribute bandu.
      Wokalista niebezpiecznie podążając w stronę Alice'a Coopera zepsuł resztki dobrego wrażenia, jakie robił doskonale grający zespół. Obecność klawiszowca przez grzeczność pominę.

      • 0 2

    • angielski wokalisty

      Wokalista ma bardzo dobry angielski akcent. Szczególnie jak śpiewa. Zawsze bardzo mnie denerwuje, jak ludzie "kaleczą" język obcy. a tu taka miła niespodzianka.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Które kluby i dyskoteki były w Sopocie?