• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znany reżyser nakręcił "Gdansk". W głównej roli gigantyczny krzyżak

Tomasz Zacharczuk
24 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Twórca takich filmowych hitów jak "Dystrykt 9", "Elizjum" i "Chappie" nakręcił krótkometrażówkę odwołującą się do polskiej historii. W dwuminutowej produkcji o swojsko brzmiącym tytule "Gdansk" gigantyczny Krzyżak staje naprzeciwko chłopa. Inspiracją dla Neilla Blomkampa był rysunek autorstwa polskiego grafika, Jakuba Różalskiego.



Pochodzący z RPA reżyser dał się poznać szerokiej publiczności jako niezwykle sprawny i pomysłowy twórca filmów z gatunku science-fiction. Szczególną sympatię widowni zyskał osiem lat temu w oryginalny sposób portretując starcie ludzi z obcymi w "Dystrykcie 9". Charakterystyczny styl rozwijał następnie w "Elizjum"Mattem Damonem i w "Chappi'em", gdzie w roli aktorów można było zobaczyć równie nietuzinkowy jak twórczość reżysera duet muzyczny Die Antwoord.

Po tym jak fiaskiem zakończyły się przymiarki Blomkampa do kolejnej części "Obcego", reżyser zabrał się ponownie za produkcję krótkometrażówek w założonym przez siebie Oats Studios. Najnowszym pomysłem zaskoczył przede wszystkim polskich fanów, a w szczególności tych z Trójmiasta. Wystarczy bowiem spojrzeć jedynie na tytuł efektownej animacji.

Czy tytułowy "Gdansk" to nazwa olbrzymiego Krzyżaka czy może jednak bezpośrednie nawiązanie do Polski i Trójmiasta? Sprzecznych interpretacji nie brakuje w sieci. Czy tytułowy "Gdansk" to nazwa olbrzymiego Krzyżaka czy może jednak bezpośrednie nawiązanie do Polski i Trójmiasta? Sprzecznych interpretacji nie brakuje w sieci.
Miejsce akcji w "Gdansk" bardziej aniżeli trójmiejskie plenery przypomina scenerię Bitwy pod Grunwaldem. W filmie widzimy armię Krzyżaków na czele z kilkunastometrowym olbrzymem. Do nierównej walki z gigantem staje chłop. Finał nierównego starcia okazuje się wyjątkowo krwawy i brutalny.

Nawiązanie do słynnej bitwy wojsk krzyżackich z połączonymi siłami polsko-litewskimi wydaje się o tyle zasadne, iż słynny reżyser przy tworzeniu najnowszej produkcji inspirował się pracami polskiego grafika, Jakuba Różalskiego. Postać olbrzyma zaczerpnięta jest z jednego z rysunków zatytułowanego "1410". Zainteresowanie Blomkampa pracami Polaka może przed Różalskim otworzyć drzwi do filmowego biznesu. Tym bardziej, że artysta w oryginalny sposób łączy polską historię z futurystycznymi, steampunkowymi elementami. Idea więc świetnie wpisująca się w potencjalne kino spod znaku sci-fi. "Gdansk" ma również w zamyśle otwierać cały cykl krótkometrażowych produkcji "Medieval Giants".

Inspiracją dla filmu Neilla Blomkampa stał się rysunek autorstwa Jakuba Różalskiego. Polskiego grafika, który w swojej twórczości łączy historyczne motywy ze steampunkowymi elementami i motywami rodem z fantasy. Inspiracją dla filmu Neilla Blomkampa stał się rysunek autorstwa Jakuba Różalskiego. Polskiego grafika, który w swojej twórczości łączy historyczne motywy ze steampunkowymi elementami i motywami rodem z fantasy.
Czy jednak wykorzystanie w filmie twórczości Różalskiego jest jedynym polskim akcentem? Wśród internautów i wielbicieli Blomkampa już rozgorzała dyskusja na temat znaczenia tytułu. Nie brakuje opinii za tym, iż akcja osadzona jest jednak w okolicach Gdańska, nawet pomimo górskich zarysów niekoniecznie przecież wpisujących się w pomorski krajobraz. Niektórzy widzą tu wprost odniesienia do "rzezi gdańskiej" - eksterminacji mieszkańców przez Krzyżaków w 1308 roku. Zakon siłą zajął wówczas miasto i według różnych źródeł miał zamordować od kilkuset do nawet kilku tysięcy gdańszczan.

Jedną z ciekawszych interpretacji tytułu związana jest również z głównym bohaterem. Tytułowy Gdansk ma być określeniem olbrzyma, czyli zbitką słów "giant" i "dansk", co w bardzo luźnym tłumaczeniu oznaczałoby "duńskiego giganta". Skąd Dania? Wystarczy przyjrzeć się flagom widocznym w filmie. A może intrygujący tytuł to po prostu loteryjny wybór reżysera, a może nieznany dotychczas polskim widzom sentyment Blomkampa do Trójmiasta?

Jedno jest pewne. Polska sztuka przebija się to światowego kina, nawet w tak wydawałoby się skromnej krótkometrażowej formie, a Gdańsk być może nieco przypadkowo zyska kolejną, nietypową formę promocji.

Co myślicie o interpretacji tytułu? Czym lub kim jest Gdansk? Piszcie w komentarzach.

Opinie (91) ponad 10 zablokowanych

  • kolos

    Tylko przydałaby się informacja że to nie dla dzieci film...
    a to dosyć ważne bo film ogólnodostępny

    • 1 1

  • Gdansk a Gdańsk

    Filmik nie ma nic wspólnego z Gdańskie, Krzyżakami, historią ani Polską. Może tyle, ile Asterix z historią Francji.

    • 0 0

  • O co chodzi

    W tym filmie:)?

    • 3 0

  • Tytuł bez sensu.

    Film zresztą też. Opis też, ponieważ mowa jest w nim o starciu. Tymczasem ja nie zauważyłem żadnego starcia.

    • 0 0

  • W którym momencie to się odnosi do naszej historii?

    Nie rozumiem, w którym momencie to się odnosi do naszej historii?
    Myślę, należałoby spytać autora tej obscenicznej sterty łajna...
    Najgorszy chłam jaki widziałem od dawna.
    A autora należałoby również pozwać do sądu.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (40 opinii)

(40 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile tygodni trwa prawidłowa ciąża?