- 1 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (31 opinii)
- 2 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (8 opinii)
- 3 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (152 opinie)
- 4 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 5 Grają przeboje największych gwiazd (16 opinii)
- 6 Festiwal filmowy w odmienionej formule (17 opinii)
Gdańskie żurawie w Egipcie, Paryżu i w Chinach
Gdańskie żurawie stoczniowe w Londynie, Paryżu i Berlinie. W Chinach, na Wyspie Wielkanocnej i na Sawannie. To możliwe - przynajmniej na zdjęciu. Żartobliwe pocztówki autorstwa Jarosława Świerczka trafią do sprzedaży już w listopadzie. Będzie można je nabyć w sklepiku fanowskim, zlokalizowanym przy klubie B90.
W filmie "Amelia" Jean-Pierre Jeuneta po całym świecie "podróżował" pewien krasnal ogrodowy, który wysyłał swoje zdjęcia byłemu właścicielowi. Dzięki Jarosławowi Świerczkowi i jego komputerowi kawał świata zwiedzą żurawie. Zostaną wydrukowane w postaci tradycyjnych pocztówek, ale w nietypowej scenerii.
- Uwielbiam kolaż - mówi Jarosław Świerczek. - Kto śledzi materiały graficzne Spatifu, ten z pewnością poznał mój styl, bo niemal wszystko, co jest związane z tym klubem wyszło z mojego komputera. Jestem przy tym miłośnikiem popkultury XIX i XX wieku. Stąd na pocztówkach widać charakterystyczny efekt postarzania. Kolorystyka nawiązuje zaś do lat 60. i 70., kiedy to wydruki miały taki odrealniony charakter. Wtedy była kwestia rodzaju klisz fotograficznych i analogowego retuszu.
Dzisiaj to kwestia zastosowania odpowiednich filtrów w programie graficznym. Wydrukowane na kartonie pocztówki będzie można kupić w sklepiku z tzw. "merczem", który niedługo zacznie funkcjonować przy klubie B90. Umiejscowiony w przerobionym kontenerze będzie w ofercie miał cały arsenał fanowskich akcesoriów: koszulki, płyty, bilety, plakaty oraz pocztówki.
- Powracają do łask analogowe formy komunikacji - cieszy się artysta. - Coraz popularniejsze są znów płyty winylowe. Mam nadzieję, że ludzie coraz chętniej będą wysyłać sobie pocztówki. Sam dostaję coraz więcej kartek od znajomych. Kolekcjonuję zresztą pocztówki i zauważyłem, że na naszym rynku królują widokówki siermiężne i kiczowate. Dlatego postanowiliśmy to zmienić. Dobrze by było, gdyby udało się pod klubem postawić od razu skrzynkę pocztową.
Dotąd powstało piętnaście projektów, a w sumie ma być dwa razy tyle. Drukowane cyfrowo pocztówki będą dostarczane na bieżąco do sklepiku.
- Zainteresowanie jest spore, temat żurawi jest nośny - twierdzi Świerczek. - Wiele osób, w tym i ja, nie wyobraża sobie widoku Gdańska bez żurawi. Ja mam sentyment ogromny do tych maszyn, sam skończyłem Technikum Budowy Okrętów, a temat stoczni był bliski mojej rodzinie. Trudno mi się pogodzić z tym, że to wszystko wkrótce popadnie w ruinę.
Sklepik i sprzedaż pocztówek ma ruszyć w listopadzie. Już na Gwiazdkę życzenia będzie można wysyłać za pomocą pocztówek Jarosława Świerczka.
Miejsca
Opinie (42) 4 zablokowane
-
2014-10-28 07:29
Łaał! Fajne! Pomysłowe, współczesne i z podtekstem. (1)
Wyrazy szacunku dla tego pana.
- 44 10
-
2014-10-28 11:18
....z podtekstem... Wszędzie mogły by stać...ale nie w Gdańsku.
Pamiętajcie o tym przy urnach wyborczych
- 6 2
-
2014-10-28 08:48
Co prawda widzę to po raz pierwszy ale... podoba mi się ;)
- 11 9
-
2014-10-28 09:11
Jako pomysł może być, chociaż to nie są przecież dźwigi budowlane, a stoczniowe ;-) (10)
Kartek i tak nikt już nikomu nie wysyła, więc dziwna ankieta ;-)
- 8 9
-
2014-10-28 10:11
Nikt nikomu... (9)
Czytaj: ja i moi znajomi nie wysyłają, więc po co to komu.
I w taki oto sposób - łagodny i w rzeczywistości nieszkodliwy, poznajemy jeden z podstawowych mechanizmów polskiego piekiełka, kiedyś nazywanego "dulszczyzną", a dziś często "cebulactwem". Polega on niezrozumieniu różnorodności świata i niedocenianiu inności. Jeśli ja czegoś nie robię to noszę w sobie silne osąd, że "nikt", "nikomu" oraz "nigdy" nie robi - tak sobie tłumaczy ofiara tejże przypadłości. Z punktu widzenia rozwojowego mówić można o "ograniczeniu" (niedostrzeganie całego bogactwa świata) lub "niedorozwinięciu" (cecha charakterystyczna dla form juwenalnych, zazwyczaj przechodzi samoczynnie z wiekiem).
Druga cecha "polactwa" to czepialstwo i moralizatorskość, jak w moim wpisie. Ale o tym w kolejnym odcinku...- 15 3
-
2014-10-28 10:23
o ja cie teges !!! (4)
- 3 1
-
2014-10-28 10:37
Dyskusja (3)
Fakt niepodpisywania si, nawet jakim idiotycznym nickiem, le wiadczy o wspdyskutancie na forum internetowym. Nieumiejtno prowadzenia dyskusji to efekt choroby "nikt nigdy". Pacjent tumaczy sobie: skoro ja tak uwaam to OCZYWISTYM jest, e jest to najlepsze rozwizanie. Kada prba zaproponowania innego rozwizania traktowana jest jako personalny atak na osob i interpretowane jako prba podwaenia pozycji. Istnieje kilka typw ucinania dyskusji: omieszenie dyskutanta, nazwanie go (nie pomysu!) gupim, proste lekcewaenie, lub tzw. cita riposta (prba naiwnej we wpisie powyej). I w taki oto sposb, w krtkiej wymianie zda jak na doni wida nasze wspczesne problemy. Bo przecie jako piszcy na tym forum gdzie si uczymy, studiujemy, pracujemy... Wchodzimy w interakcje w realnym wiecie, stosujc dokadnie te same mechanizmy.
- 2 2
-
2014-10-28 10:38
(2)
Przepraszam za powyzszy wpis, ale tablet wcial wszystkie litery z ogonkami. I nie dal mozliwosci ponownego edytowania wpisu, jak to robi zazwyczaj.
- 3 2
-
2014-10-28 11:14
(1)
sekator uciął sobie ogonka?
- 2 0
-
2014-10-28 12:35
Wcześniej dokonał resekcji mózgu. Biedak ;-P
Myśli, że jak się podpisze "sekator" to przestrzega netykiety ;-) Dawaj imię,nazwisko i e-mail albo idź się utop przemądrzała pało.
- 1 6
-
2014-10-28 12:33
Bredzisz, żeby bredzić czy na główkę upadłeś? (1)
To są oficjalne dane z Poczty Polskiej wielokrotnie przedstawiane w różnych oficjalnych mediach.
Tak samo jak już prawie nikt nie korzysta z tradycyjnych budek telefonicznych i nie opłaca na poczcie rachunków, a skrajne cebulactwo i moralizatorstwo to rzeczywiście przejawia się takim nadętym czepialstwem jak to, które uprawiasz w swoich nudnych kilometrowych wypocinach bez ładu, sensu i pokrycia w rzeczywistości.
Jak ten twój bełkot ma się do pierwszego postu i statystyk pocztowych o zanikającej popularności wysyłania tradycyjnych listów i pocztówek?
Coraz więcej nawiedzonych wariatów w Sieci.- 1 5
-
2014-10-28 14:21
Wróćmy do słów "nikt" i "nigdy" użytych w pierwszym wpisie.
Jeśli choć jedna osoba w Polsce wysłała kartkę pocztową, to czy można stwierdzić, że "nikt" i "nigdy"? Nawet jeżeli zmniejszyła się liczba przesyłanych kartek pocztowych, to są jeszcze ludzie, którzy korzystają z takiej formy korespondencji. Nieuprawnionym zatem wydaje się używanie tych określeń.
- 2 2
-
2014-10-28 13:02
Kolejny wpis (1)
Moralizatorstwo, nie moralizatorskość.
- 2 0
-
2014-10-28 14:17
Święte słowa. Popełniłem błąd.
Nie ma słowa "moralizatoskość" i w zadniu powinno być "moralizatorstwo". Dzięki za zwrócenie uwagi.
- 2 2
-
2014-10-28 09:14
Super pomysł!!!
Gratulacje za kreacje!!!
- 10 7
-
2014-10-28 09:29
Super! Chociaż wysyłanie pocztówek to już przeżytek (nikt też nie pisze już na papirusie gęsim piórem).
Ps. A chcieli te żurawie zlikwidować idioci.- 8 6
-
2014-10-28 09:44
Czy.. (3)
...ktoś w tych czasach wysyła jeszcze pocztówki???
Ale sam pomysł jak i wykonanie podoba mi się.- 9 4
-
2014-10-28 13:25
ja zawsze
jak jestem za granicą
- 2 2
-
2014-10-28 23:23
ja wysyłam i moi znajomi też
- 1 0
-
2014-10-29 12:25
Ja wysyłam.
- 1 0
-
2014-10-28 10:12
(1)
Wyspy Wielkanocne czy Wyspa Wielkanocna?
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 6 0
-
2014-10-28 10:15
zamiast pytać można sprawdzić
w wikipedii albo w papierowej encyklopedii.
- 0 3
-
2014-10-28 11:16
Brawo!!!
Takie pomysły należy nagradzać.
- 6 3
-
2014-10-28 11:29
Żuraw. (1)
Fajny pomysł, tyle że to tylko kropla w morzu możliwości wykorzystania potencjału żurawi. Gdyby budyń miał trochę więcej iskry w zwojach, skumałby ich ogromny potencjał zarobienia na nich (np. Punkt widokowy na miasto, podczepka pod historię solidarności, itp.). Generalnie każde miasto portowe zrobiło trademark z tego (Rotterdam, Hamburg...).
- 14 1
-
2014-10-29 08:37
Trondheim
- 0 0
-
2014-10-28 11:59
ehhh
Szkoda że żurawie pracują już tylko na pocztówkach..
- 14 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.